| Autor |
Wiadomość |
|
ate
Dołączył(a): Cz maja 11, 2006 19:25 Posty: 384
|
 Stop obrzezaniu kobiet!!
Czy kosciół walczy z obrzezaniem kobiet ,będąc na misji w kraju gdzie stosuje sie te praktyki?
|
| Pn maja 15, 2006 22:06 |
|
|
|
 |
|
ToMu
Dołączył(a): Cz kwi 14, 2005 9:49 Posty: 10063 Lokalizacja: Trójmiasto
|
Sam pomysł wydaje mi się dziwny... Obrzezać kobietę  Jak poczytałem o tym w Wikipedii... 
_________________ Wiara polega na wierzeniu w to, czego jeszcze nie widzisz. Nagrodą wiary jest zobaczenie wreszcie tego, w co wierzysz. (św. Augustyn z Hippony)
Było, więc jest... zawsze w Bożych rękach - blog | www
|
| Wt maja 16, 2006 9:37 |
|
 |
|
Oozie
Dołączył(a): Pn paź 04, 2004 11:49 Posty: 674
|
Dość częsty obyczaj w krajach afrykańskich, niestety.
_________________ We scare, because we care
|
| Wt maja 16, 2006 10:52 |
|
|
|
 |
|
jlp
Dołączył(a): Pn maja 08, 2006 12:17 Posty: 512
|
spraw jest znana i zwalczana przez organizacje walczace o prawa czlowieka. nigdy jednak nie slyszalem aby kosciol byl na tym polu aktywny
|
| Wt maja 16, 2006 13:12 |
|
 |
|
Stanisław Adam
Dołączył(a): Śr sty 11, 2006 14:23 Posty: 3613
|
jlp napisał(a): spraw jest znana i zwalczana przez organizacje walczace o prawa czlowieka. nigdy jednak nie slyszalem aby kosciol byl na tym polu aktywny
A powinien (KK) być aktywny i na tym właśnie ' polu' ?
W stosunku do niekatolików (czy szerzej, niechrześcijan) ? To ' obyczaj' w krajach gdzie chrześcijanie są mniejszością.
A nie ma tam poważniejszych naruszeń 'praw człowieka' ? Niedożywienia lub głodu. Chorób, choćby epidemii HIV/AIDS. Represji politycznych. Bratobójczych wojen. Itd. itd.
Niech każdy robi to co może robić najlepiej.
Niech " organizacje walczace o prawa czlowieka" czynią swoje, a Kościół swoje.
Jeśli ten 'zabieg' rzeczywiście uznać za barbarzyństwo, to może wtedy - kosekwentnie - barbarzyńskie jest obrzezanie mężczyzn u żydów i muzumłmanów ?
Jak równouprawnienie, to totalne.
_________________
Gdy rozum śpi, budzą się po.twory.
|
| Wt maja 16, 2006 17:34 |
|
|
|
 |
|
jlp
Dołączył(a): Pn maja 08, 2006 12:17 Posty: 512
|
Stanisław Adam napisał(a): jlp napisał(a): spraw jest znana i zwalczana przez organizacje walczace o prawa czlowieka. nigdy jednak nie slyszalem aby kosciol byl na tym polu aktywny A powinien (KK) być aktywny i na tym właśnie ' polu' ? W stosunku do niekatolików (czy szerzej, niechrześcijan) ? To ' obyczaj' w krajach gdzie chrześcijanie są mniejszością. A nie ma tam poważniejszych naruszeń 'praw człowieka' ? Niedożywienia lub głodu. Chorób, choćby epidemii HIV/AIDS. Represji politycznych. Bratobójczych wojen. Itd. itd. Niech każdy robi to co może robić najlepiej.Niech " organizacje walczace o prawa czlowieka" czynią swoje, a Kościół swoje. Jeśli ten 'zabieg' rzeczywiście uznać za barbarzyństwo, to może wtedy - kosekwentnie - barbarzyńskie jest obrzezanie mężczyzn u żydów i muzumłmanów ? Jak równouprawnienie, to totalne.
wybacz ale obrzezanie u mezczyzn to moze nic przyjemnego ale z obrzezaniem u kobiet niema nic wspolnego chyba ze nazwe.
obrzezanie kobiet to okaleczenie ich.
pozatym KK jak to wiadmo jest dla wszystkich i dla kazdego czlowieka bez wzgeldu na jego wiare. moim skromnym zdaniem zadaniem kazdego kto czlowieka nie tylko wierzacego jest obowiazek walki o prawa czlowieka. taki obowiazek ma rowniez kk. to obowiazek moralny wzgledem ludzkosci nie mniejszy i nie wiekszy niz twoj czy moj.
kazdy powinien walczyc o te prawa w ramach wlasnych mozliwosci.
a jezeli uwazasz, ze kk ma ograniczyc sie tylko do wiernych kk to popelniasz chyba blad. jak pamietam jezus nauczal wszystkich a jak on nauczal to niewielu bylo wierzacych.
|
| Wt maja 16, 2006 17:46 |
|
 |
|
jo_tka
Dołączył(a): Cz sie 21, 2008 19:19 Posty: 12722
|
A mnie się wydawało, że Kościół jest:
a) przeciwny okaleczaniu jako takiemu, obojętne - kobiety czy mężczyzny
b) mówi o równej godności kobiet i mężczyzn.
Resztę należy sobie "dośpiewać".
I nie wydaje mi się, żeby zadaniem Kościoła było wypowiadanie się na temat każdego rodzaju i sposobu dyskryminacji kobiet na świecie, oczywiście każdego z osobna... Zwłaszcza, że nie robią tego katolicy, prawda? Więc nie jest bezpośrednio do wypowiedzi zobowiązany...
_________________ Aby we wszystkim był Bóg uwielbiony
|
| Wt maja 16, 2006 17:57 |
|
 |
|
jlp
Dołączył(a): Pn maja 08, 2006 12:17 Posty: 512
|
jo_tka napisał(a): A mnie się wydawało, że Kościół jest: a) przeciwny okaleczaniu jako takiemu, obojętne - kobiety czy mężczyzny b) mówi o równej godności kobiet i mężczyzn.
Resztę należy sobie "dośpiewać". I nie wydaje mi się, żeby zadaniem Kościoła było wypowiadanie się na temat każdego rodzaju i sposobu dyskryminacji kobiet na świecie, oczywiście każdego z osobna... Zwłaszcza, że nie robią tego katolicy, prawda? Więc nie jest bezpośrednio do wypowiedzi zobowiązany...
pozwol ze podam ci przyklad, ktory jednoznacznie stwierdzi iz kosciol jest zobowiazany do wypowiedzenia sie na temat tego co dzieje sie u tak zwanych nie katolikow.
jan pawel 2 potepil z cala stanowczoscia woje w iraku jak tez agresje stanow zjednoczonych. jak nam pewnie wszystkim wiadomo w iraku nie zyje wielu katolikow.
jan pawel 2 potepil te postepowanie jako papiez, jako glowa kosciola katolickiego wiec zrobil to w imieniu kosciola katolickiego.
to jednoznaczny dowod na to, ze kosciol nie moze ograniczac sie do katolikow. no chyba ze nagle podwazy ktos autorytet papieski w sprawach kosciola
|
| Wt maja 16, 2006 18:04 |
|
 |
|
Stanisław Adam
Dołączył(a): Śr sty 11, 2006 14:23 Posty: 3613
|
jlp napisał(a): (...) a jezeli uwazasz, ze kk ma ograniczyc sie tylko do wiernych kk to popelniasz chyba blad. jak pamietam jezus nauczal wszystkich a jak on nauczal to niewielu bylo wierzacych.
Kościół (jako instytucja i jako rzesza wiernych) to nie chmara fanatycznych głupków. Jest 'boża' hierarchia ważności spraw i 'ziemskie' możliwości ich realizacji.
_________________
Gdy rozum śpi, budzą się po.twory.
|
| Wt maja 16, 2006 18:04 |
|
 |
|
jo_tka
Dołączył(a): Cz sie 21, 2008 19:19 Posty: 12722
|
A ogranicza się?
Cytuj: Kościół jest: a) przeciwny okaleczaniu jako takiemu, obojętne - kobiety czy mężczyzny b) mówi o równej godności kobiet i mężczyzn
Jest więc przeciwny tysiącom przejawów dyskryminacji i krzywd kobiet.
Miałby obowiazek wypowiadać się o tym konkretnym ich przejawie jeśli by dokonywali tego jego wyznawcy. Wtedy konieczne byłoby jasne wyrażenie potępienia.
W pozostałych wypadkach wystarczy ogólne. Co do zasady. A zasady są jasne.
I żeby było precyzyjnie - ja nie mówię, że nie może się wypowiedzieć. Ja mówię, że nie ma takiego obowiązku. Nie od tego jest.
_________________ Aby we wszystkim był Bóg uwielbiony
|
| Wt maja 16, 2006 18:23 |
|
 |
|
jlp
Dołączył(a): Pn maja 08, 2006 12:17 Posty: 512
|
Stanisław Adam napisał(a): jlp napisał(a): (...) a jezeli uwazasz, ze kk ma ograniczyc sie tylko do wiernych kk to popelniasz chyba blad. jak pamietam jezus nauczal wszystkich a jak on nauczal to niewielu bylo wierzacych. Kościół (jako instytucja i jako rzesza wiernych) to nie chmara fanatycznych głupków. Jest 'boża' hierarchia ważności spraw i 'ziemskie' możliwości ich realizacji.
tym razem przemilcze moj komentarz. zapytam tylko czy masz sie za czlowieka?
|
| Wt maja 16, 2006 18:44 |
|
 |
|
Stanisław Adam
Dołączył(a): Śr sty 11, 2006 14:23 Posty: 3613
|
jlp napisał(a): Stanisław Adam napisał(a): jlp napisał(a): (...) a jezeli uwazasz, ze kk ma ograniczyc sie tylko do wiernych kk to popelniasz chyba blad. jak pamietam jezus nauczal wszystkich a jak on nauczal to niewielu bylo wierzacych. Kościół (jako instytucja i jako rzesza wiernych) to nie chmara fanatycznych głupków. Jest 'boża' hierarchia ważności spraw i 'ziemskie' możliwości ich realizacji. tym razem przemilcze moj komentarz. zapytam tylko czy masz sie za czlowieka?
Tak do końca to nie wiem. Cały czas jednak usilnie się staram by być człowiekiem. Kiedyś się okaże na ile te starania były skuteczne.
Ate spytała " Czy kosciół walczy z obrzezaniem kobiet ,będąc na misji w kraju gdzie stosuje sie te praktyki?", a w tytule zaapelowała " Stop ...".
Odpowiedziała ci jo_tka, odpowiedziałem i ja. Pozornie różnie. W istocie to samo.
Podobno nie wypada odpowiadać pytaniem na pytanie. Ale bywa, że jest to skuteczna metoda.
Czego oczekujesz ? Że, misjonarze porzucą swoich wiernych i jak kamikadze rzucą się przeciw całym społeczeństwom w których pracują ?
Przeciw odwiecznym obyczajom tam panującym ?
Wystarczy, że z innych powodów bywają męczennikami . . .
Ktoś nagle odkrył że istnieje taki obyczaj. Obyczaj znany. Żadna rewelacja.
I już wołać na Świętą Wojnę Przeciw Obrzezaniu ?
Odrobinę rozumu. Nie marnować tego bożego daru ...
_________________
Gdy rozum śpi, budzą się po.twory.
|
| Wt maja 16, 2006 20:31 |
|
 |
|
ate
Dołączył(a): Cz maja 11, 2006 19:25 Posty: 384
|
Stanisławie,czy uważasz ,ze walczyc z krwawa tradycja nie warto.Lepiej udawać,że nic sie złego nie dzieje,nie widziec tego?Myślisz,ze z tą tradycja kobiety sie godza?Może niektóre tak,ale wiekszośc nie.A palenie żywcem kobiet w Afganistanie tez uważasz za tamtejszą tradycje?Tez nie warto nic robic w imie tradycji?
Misjonarze poszli nieśc światlo,wiedze,czyli miedzy innymi walczyć z ciemnotą .Czy wycinanie młodym dziewczynkom wbrew ich woli 90% zewnętrznych narządów płciowych i sztuczne zaszywanie wejścia do pochwy w celu zmniejszenia go do minimum z myśla tylko i wyłącznie o facetach jest dobrą tradycją?Czy chciałbys aby bliska tobie kobieta była tak okaleczona!!!!
|
| Wt maja 16, 2006 20:48 |
|
 |
|
Stanisław Adam
Dołączył(a): Śr sty 11, 2006 14:23 Posty: 3613
|
ate napisał(a): Stanisławie,czy uważasz ,ze walczyc z krwawa tradycja nie warto.Lepiej udawać,że nic sie złego nie dzieje,nie widziec tego?Myślisz,ze z tą tradycja kobiety sie godza?Może niektóre tak,ale wiekszośc nie.A palenie żywcem kobiet w Afganistanie tez uważasz za tamtejszą tradycje?Tez nie warto nic robic w imie tradycji? Misjonarze poszli nieśc światlo,wiedze,czyli miedzy innymi walczyć z ciemnotą .Czy wycinanie młodym dziewczynkom wbrew ich woli 90% zewnętrznych narządów płciowych i sztuczne zaszywanie wejścia do pochwy w celu zmniejszenia go do minimum z myśla tylko i wyłącznie o facetach jest dobrą tradycją?Czy chciałbys aby bliska tobie kobieta była tak okaleczona!!!!
Zastanawiałem się czy ma sens odpowiadanie na takie zarzuty.
Więc odpowiem ci pytaniem na tym samym poziomie.
Czemu nie pojedziesz do Afryki walczyć o tę sprawę ?
Tam naprawdę potrzeba ludzi zangażowanych. Całkowicie zaangażowanych.
Najlepiej samemu dać świadectwo.
Od innych wymagać można tyle, ile się wymaga od siebie.
_________________
Gdy rozum śpi, budzą się po.twory.
|
| Wt maja 16, 2006 21:02 |
|
 |
|
ate
Dołączył(a): Cz maja 11, 2006 19:25 Posty: 384
|
A skąd wiesz,ze nie walczę?Tu ,stąd też mozna walczyc a tam jada osoby z predyspozycjami zdrowotnymi,z wiedza,z doświadczeniem.Pytałam co kosciół robi na misjach w tym kierunku?
|
| Wt maja 16, 2006 21:10 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|