http://miasta.gazeta.pl/wroclaw/1,35751 ... l?skad=rss

Ponad 2 promile alkoholu we krwi miał 59-letni wrocławianin, który w czwartek ok. godz. 18 wjechał rowerem do katedry. - Mężczyzna jeździł między ławkami. Trafił do izby wytrzeźwień - mówi Artur Falkiewicz z zespołu prasowego dolnośląskiej policji. O nietrzeźwym rowerzyście poinformowali policję wierni. Wrocławianin będzie odpowiadał za znieważenie miejsca obrzędów religijnych. Grozi mu kara do dwóch lat więzienia.

jak to sie ma do liturgii?? bo nie rozumiem związku kompletnie...

znowu wkleiłeś tylko link do jakiegoś artykuliku, pod spodem streszczenie....

Ja Ciebie gościu nie rozumiem, naprawdę. Dobra, może ostatecznie nie muszę, ale o czym tu dyskutować?

o ludzkiej głupocie? temat wyczerpany.....

Wg mnie - to powinno być np. w "z życia Kościoła"...

Co do samego wydarzenia - faceta oskarżą z art. 196 KK.

Uśmiałem się z tego, ale 2 lata w więzieniu?

Jeżeli nic nie zniszczył / niczego nie zabrał itp, to za co go chcą karać? Skoro nikomu nic nie zrobił?

Widocznie mają za dużo miejsca w więzieniach - w Polsce jest za bardzo przestrzegane prawo.

"Kto obraża uczucia religijne innych osósb, znieważając publicznie przedmiot czci religijnej lub miejsce przeznaczone do publicznego wykonywania obrzędów liturgicznych, podlega kgrzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2" (art. 196 KK).

Czego w tym nie rozumiesz Kościół jest właśnie takim miejscem.


Jeśli mnie pamięć nie myli - w tej chwili blisko 30 000 osób z prawomocnymi wyrokami czeka na odsiadkę, bo więzienia są przepełnione.

Wg mnie - nie do więzienia, ale karać grzywną.

A jaka jest definicja "zniewagi"? Czy aby nie jest to działanie celowe, zamierzone?

Chyba mi nie powiesz że wjechał do katedry przypadkiem
A fakt że był pijany go nie usprawiedliwia

Każde przestępstwo jest z założenia czynem:
- kryminalnie bezprawnym
- społecznie szkodliwym w stopniu więcej niż znikomym
- zawinionym

No bo mam wątpliwości, ponieważ mi się "film urywa" przy czwartym piwie, a 2promile to prawie połowa dawki śmiertelnej - przez analogię może tu zachodzić przypadek, że ten pan nie ma pojęcia co zrobił...
"kryminalnie bezprawnym"?
"społecznie szkodliwym w stopniu więcej niż znikomym" - jakoś dla mnie czyn tego pana nie podpada pod jakąkolwiek szkodliwość...
"zawinionym" - ooo, właśnie o to chodzi, czy jak on nie miał pojęcia co robi, to jest to "zawinione"?

Rozumiem, o co Ci chodzi.

Tutaj odpowiedzią jest art. 31 KK - wybacz, nie przytoczę całości teraz.

Czyn popełniony pod wpływem choroby psychicznej, upośledzenia umysłowego czy zakłócenia czynności psychicznych nie jets przestępstwem.

Ale przestępstwem jest taki czyn, gdy w ów stan sprawca wprawił się dobrowolnie.

Rozumiesz

Ja sie zapytam Tomka o jedną rzecz poza tematem, skoro już jesteśmy w Katedrze Wrocławskiej.

Widziałem tam chyba w gablotce taką kartkę - "Bierzmowanie w pierwszy poniedziałek miesiąca , 17:00". Czy bierzmowanie odbywa się tam co miesiąc ?

Tak może być. Dodatkowe bierzmowanie dla różnych takich, którym we właściwym czasie nie wyszło.

A to nie jest tak, że bierzmowania dorosłych udziela się w Wielką Sobotę, po Chrzcie ? Chyba że to są bierzmowania np. dla takich którzy zdecydowali się po roku od czasu, kiedy mieli je przyjąć (ale aż tylu by ich było ? ).

Ale co miesiąc

U nas w diecezji coś takiego jest góra ze 3 razy w roku.

Jazda po pijanemu i znieważenie sakrum.Sądzę,że więcej niż dwa lata.No właśnie- jeszcze jazda po pijanemu.Przestępstwa były dwa a nie jedno.

Powstaje nowa kwestia.Karać pijanych więzieniem czy nie karać ? Pytanie wbrew pozorom retoryczne.Nie chodzi tylko o pijanych kierowców ale także o rozrabiających.