Chciałbym pochwalić PiS, jak dobrze sobie radzi z pandemią, przynajmniej tak wynika ze statystyk. Np. w Hiszpanii jest zakażonych ok 110 000, a u nas ok 2700. Tam jest więcej i to ok 4 razy(!) zgonów, niż u nas zakażonych ( bo zmarłych mamy ok 50). https://www.google.com/covid19-map/
Teraz ciekawa propozycja wyborów korespondencyjnych dla wszystkich.

Możliwość oddania głosu korespondencyjnie, czy w zastępstwie jest dobra propozycja jako uzupełnienie normalnego głosowania. Pozwala glosować ludziom w jakiś sposób wyłączonych (np. choroba), a nie pozbawionych praw obywatelskich. Jako główny sposób głosowania to będzie tylko chaos i mała wiarygodność całych wyborów. Sporo korespondencji rocznie ginie.

Co do radzenia sobie z epidemią, to ze względu na ślepe dążenie do wyborów i wprowadzenie dalszych bezprawnych ograniczeń praw obywatelskich, czy zagarnięcia własności prywatnych zmieniam ocenę na 4- z tendencja spadkową. Albo wreszcie zdecydują się na wprowadzenie stanu nadzwyczajnego (i w konsekwencji przesunięcie wyborów prawie o pół roku) albo przez nastepne lata sądy beda zapchane skargami i ządaniami rekompensaty z nawiązką.

Widzę, że mamy bardzo zbliżone opinie, ode mnie jeszcze mają spory minus za poważne luki w tzw tarczy antykryzysowej gdzie pokazali albo wybitny brak znajomości realiów, albo co gorsza celowo ograniczyli pomoc dla tych firm, które oberwą być może mocniej niż te które pomoc otrzymają.

Do tego mam to nieszczęście posiadać dostępy do materiałów przeznaczonych dla pracowników opieki zdrowotnej i generalnie rozumiem pomysły z cenzurą i manipulacjami statystyką... ale tym bardziej nie rozumiem absurdalnych przepisów, które w normalnych warunkach musialibyśmy uznać jedynie za kiepski żart na prima aprilis...

Stan na rano 03.04.2020
Ogolna liczba: 2946
Nowych infekcji: 392 (243 /256 / 193 / 224 / 249)

Mozna klamac, ale do czasu.
Jest niemozliwe, zeby akurat w Polsce wirus sie nie rozprzestrzenial. Co najwyzej moze byc niewykryty z powodu niedostatecznej ilosci testow.

W zestawieniu na tle innych państw na świecie Polska nie wypada tak źle w ilości testów na COVID-19. Mamy więcej testów na milion mieszkańców niż Francja, czy Japonia.

https://en.wikipedia.org/wiki/COVID-19_testing





Polskie dane z Twittera Ministerstwa Zdrowia z ostatniej doby
https://twitter.com/MZ_GOV_PL/status/12 ... 3198530560

https://twitter.com/MZ_GOV_PL/status/12 ... 3198530560

My testujemy COVID-19 chyba na maksimum naszej wydajności na stan aktualny jak mi się wydaje.

Ale przecież statystyki pokazują dokładnie coś innego. Krzywa Polski na https://aatishb.com/covidtrends/ wskazuje na to, że sytuacja w naszym kraju się poprawia, a środki przedsięwzięte przez rząd przynoszą skutki. Aż dziw, że rząd się tym nie chwali. Być może jest to związane z faktem, iż Kaczyński uważa iż jego target to osoba, która nie umie liczyć.

Źródło pozytywnych efektów poza działaniami rządu PiS może tkwić także w codziennej Eucharystii o 7.oo na TVP1 z udziałem pewnie licznej grupy Polaków, jak też codziennej kontemplacji Różańca Świętego i Litanii do Matki Bożej Łaskawej Patronki Warszawy i Strażniczki Polski.

https://www.laskawa.pl/modlitwydomblaskawej

Mamy epidemię, kraj, Europa i część świata praktycznie stoi, kryzys recesja u bram, a dla rządu najważniejsze jest parcie do wyborów. Głosowanie 10 Maja byłoby naruszeniem dobrego obyczaju wyborczego, jeśli nie prawa: wybory to nie tylko samo głosowanie, ale też kampania wyborcza i możliwość zaprezentowania swojego programu ogółowi wyborców, czego w sposób oczywisty zapewnić teraz nie sposób. W dodatku zmiany de facto ordynacji i kodeksu wyborczego pół roku przed wyborami w świetle orzeczeń TK jest zabronione, nie mówiąc o niezgodnych z regulaminem Sejmu procedowaniem zmian. Jak tu nie wierzyć w pogłoski, że opór przed ogłoszeniem stanu nadzwyczajnego podyktowany jest obawą przed prawną pozycją prezeski SN w takiej sytuacji ( miałaby zbyt silną pozycję...).

Ale jesteś kłamczucha!
Nikt nie twierdzi, ze w Polsce wirus sie nie rozprzestrzenia. Wręcz przeciwnie: wszyscy to widzą łącznie z rządem i dlatego wszyscy tak karnie stosują się do bezprawnych rządowych zarządzeń.
I jak dotychczas to działa, bo nie mamy krzywej jak w Hiszpanii, czy we Włoszech i nie umiera u nas blisko 1000 osób dziennie.

Nic w tym nadzwyczajnego że po krótkiej stabilizacji wzrostu zakażeń następuje skokowy wzrost.
Tak jest np w UK.
Wyraznie tu widać czym skutkuje zbyt pózne wprowadzenie restrykcji.
https://www.worldometers.info/coronavirus/country/uk/
Zarówno w Polsce jak i w innych krajach liczba zakażonych jest o wiele wyższa od oficjalnych statystyk. Czy poszczególne rządy robią to specjalnie? Tego i tak nie da się ukryć i zawsze wyjdzie po niedługim czasie, więc jaki sens miałoby specjalne zaniżanie statystyk?

Bzdura.
Statystyki mówią o liczbie zdiagnozowanych przypadków i nikt tego nie ukrywa.
I nie porównuj Polski do Anglii, gdzie obudzili sie dopiero wtedy, gdy zmarło 168 osób. My sie jeszcze do trzech cyfr nie zbliżyliśmy, choc pewnie przekroczymy.

A czy ja gdzieś pisałem o urkywaniu?
Takie rzeczy to w Chinach.
Owszem można porównać Polskę do UK i jak najedziesz kursorem na podobne liczby jakie odnotowywane są obecnie w Polsce to wyraznie widać że skala przyrostu zakażeń w naszym kraju jest jak na razie o wiele mniejsza.
https://www.worldometers.info/coronavirus/country/uk/
Ale zobaczymy bo dzisiaj chyba będzie następny wyskok potem jakaś stabilizacja przez dwa trzy dni i znowu.
Na pewno powinna teraz mocno przyśpieszyć liczba zgonów.

Są fluktuacje, które wynikają prawdopodobnie ze sposobu pracy agencji, które przygotowują statystyki. Dlatego nie ma sensu patrzeć na jednodniowe skoki, czy jednodniowe stabilizacje. Na stronce, której podałem uwzględniane są zawsze dane z ostatniego tygodnia. To niweluje jednodniowe fluktuacje i sprawia, że krzywa wzrostu odpowiada wykładniczej w początkowej fazie epidemii dla wszystkich krajów.

Nikt nie twierdzi?



Rzucasz się na tych userów, których nie lubisz, wpisy innych Ci "umykają"...394 nowe zachorowania w jeden dzień 2.04.2020r , to poprawa.