Crosis powiedz od razu że jesteś za tym by ci salutowano tłumnie i szumnie
jak najczęsciej i jak najbardziej oficjalnie
a na to ma być pokora by tobie bez żadnego ale służono...
radze ci przyzwyczajaj się do tego, ze Polacy myśla
i nigdy jeszcze nie było tak by ktoś wykonywał rozkazy niemoralne gdy ma w sercu katolicyzm i z nim idzie na wojnę
wam zalezy na tym by wam służono bezrozumnie
taka Polaczkowa sieczka którą odpowiednio nalezy kierować mechanicznie
Polacy się na to nie dają nabrać
wygląda mi twoje podejście na przysposobione od ruskich komunistów
jeśli chcesz mieć kgoś pod soba co będzie ci palce u stóp lizał na rozkaz to sobie wychowaj tak własne dzieci...
musztra skutecznie likwiduje garbienie się?
chyba kpisz
nie byłem bardziej nigdy zgarbiony i obolały jak właśnie w wojsku
i dodam rozchorowany
wojna daje nam całą paletę chorób i nieinaczej przyspasabia wojsko
właśnie do takich warunków
i musze powiedzieć, ze bardzo skutecznie
i idealnie wprost im się to udaje
pisze celowo ironicznie o wprowadzaniu warunków wojennych aby żołnierze mieli możliwość zapoznania sie z tym czym będa mieli do czynienia w przyszłosci w razie wojny
wojsko deprawuje a nie wychowuje
jest tak wszędzie w każdej jednostce
i tego mi nie wmówisz, że tak nie jest
tak jest na dzień... a w zasadzie rok 1997
nie sądzę by się wszystko nagle zmieniło za pstryknięciem palców
to tylko dobre życzenia logistów wojskowych którzy lubią wszystko mechanicznie urządzac i mechanicznie myśleć
w rezultacie co powiedza tak ma być
czyli jak mówią, ze nie ma fali w wojsku to jej nie ma
i jak wojsko wychowuju to wychowuje...
