|
Strona 1 z 1
|
[ Posty: 12 ] |
|
| Autor |
Wiadomość |
|
Anonim (konto usunięte)
|
 O. J. Simpson...
Cytuj: O. J. Simpson chce zarobić na zbrodni
Z lawiną protestów spotyka się w USA zapowiedź publikacji i reklama książki O. J. Simpsona, słynnego futbolisty, który 11 lat temu został uniewinniony z zarzutu zamordowania swej byłej żony i jej przyjaciela, mimo wielu świadczących przeciwko niemu poszlak.
Książka pod tytułem "If I Did It" (Gdybym ja to zrobił), w której Simpson opisuje, jak zabiłby swoją żonę, gdyby to rzeczywiście zrobił - do czego się wciąż nie przyznaje - ma się ukazać 30 listopada. Dwa dni wcześniej telewizja Fox News planuje nadanie wywiadu z O. J. Simpsonem.
Książkę wydaje oficyna HarperCollins należąca do medialnego imperium Ruperta Murdocha. Do koncernu tego australijskiego magnata prasowego należy także Fox News.
Tymczasem w piątek dwaj popularni prezenterzy-komentatorzy tej konserwatywnej telewizji Bill O'Reilly i Geraldo Rivera ostro potępili plany wywiadu z mocno kontrowersyjnym autorem książki, a nawet wezwali do jej bojkotu.
- Nie będę oglądał show z Simpsonem, ani nawet nie spojrzę na książkę. Jeśli jakaś firma będzie sponsorować ten telewizyjny program, nie kupię żadnego jej produktu - nigdy - powiedział O'Reilly. Jego program, codziennie wieczorem nadawany w Fox News, ma największą oglądalność w informacyjno-publicystycznej telewizji kablowej.
Rivera nazwał książkę oburzającą i zapowiedział, że będzie ją atakował przy każdej nadarzającej się okazji.
Głośno protestują też inne znane postaci i organizacje, zwracając uwagę, że publikacja książki Simpsona i jej reklama jest wyjątkowo drastycznym przykładem udzielania autorowi pomocy w zarabianiu na zbrodni.
Żona Simpsona, Nicole i jej przyjaciel Ron Goldman, zginęli od ciosów nożem 12 czerwca 1994 r. w Los Angeles w Kalifornii. Przeciwko O. J. przemawiało wiele dowodów, m.in. badania DNA śladów krwi pozostawionych na miejscu zabójstwa.
Mimo to, po trwającym ponad rok "procesie stulecia", transmitowanym w całości przez telewizję, oskarżony został w 1995 r. uniewinniony przez ławę przysięgłych. Wynajętym przez niego najlepszym adwokatom w USA udało się przekonać ławników, że niektóre dowody są wątpliwe.
Sprawa miała jednak także aspekt rasowy. Czarnoskórego Simpsona sądziła ława przysięgłych złożona w większości z Afroamerykanów. Werdykt komentowano jako swoisty "rewanż" Murzynów na białej Ameryce (żona O.J. była biała) za wyroki niesprawiedliwie skazujące czarnych w epoce segregacji rasowej, wydawane przez sądy przysięgłych złożone z białych.
O. J. Simpson, raz uniewinniony, nie może być sądzony i skazany ponownie. Rodziny ofiar wytoczyły mu natomiast proces cywilny, w którym zasądzono na ich korzyść odszkodowanie w wysokości 33,5 miliona dolarów.
Po 10 latach Simpson zapłacił dotąd zaledwie ułamek tej kwoty, chociaż od federacji futbolu amerykańskiego NFL dostaje emeryturę w wysokości około 400 000 dolarów rocznie.
Jeszcze jeden dowód dla wielbicieli Ameryki, że to nie jest taki raj jak usiluje nam sie wmówić...
Jednego nie rozumiem jak on mógł zostac uniewinniony w procesie karnym a uznany za winnego w procesie cywilnym...Jakaś schizofrenia...
|
| Wt lis 21, 2006 17:13 |
|
|
|
 |
|
Anonim (konto usunięte)
|
Wiedziałem,że Ameryka to nie raj.Polska też nim nie jest.To jest świat - dobro ale i zło.W Ameryce jest już totalny chaos w prawie.Wszystko przez liberalizm i tzw.polityczną poprawność.Przypadek Terry pokazał,że w sądach USA panuje pycha,bo nawet pacjenta w śpiączce pozwalają uśmiercić,a teraz przestępca cieszy się światową sławą.Szok.USA niczym Wielki Babilon.
|
| Wt lis 21, 2006 17:27 |
|
 |
|
SweetChild
Dołączył(a): Cz cze 09, 2005 16:37 Posty: 10694
|
 Re: O. J. Simpson...
Teresse napisał(a): Jednego nie rozumiem jak on mógł zostac uniewinniony w procesie karnym a uznany za winnego w procesie cywilnym...Jakaś schizofrenia...
To proste, w procesie cywilnym ława przysięgłych nie była złożona w większości z Afroamerykanów.
|
| Wt lis 21, 2006 17:33 |
|
|
|
 |
|
depmod
Dołączył(a): Śr lis 15, 2006 20:42 Posty: 59
|
Ameryka jest krajem berdziej konerwatywnym niż liberalnym. Liberalna w prawie to jest Holandia. To w Amerece mają szeroki poklask takie hasła jak Bóg, honor i ojczyzna. System prawny w USA, inaczej. System prawny w krajach anglosaskich jest inny niż w większości krajach europejskich, w których głównym elementem(jezeli chodzi o prawo karne i nie tylko) jest kodeks karny i kodeks postępowania karnego oraz inny system sądowniczy.W Usa system karny polega na precedensie prawnym Czy ten proces jest głosny i kontrowersyjny??
W latach 40 był głosnieszy proces dotyczący gwałtu przez 7 albo 9 czarnych na białej kobiecie w pociągu. Wszyscy zostali skazani, ale później uniewinnieni. Dramat tych ludzi polegał na tym, że byli sądzeni na południu, gdzie segregacja rasaowa i nienawisć do czarnych była zawsze największa. W tamtym procesie nie liczyły się dowody tylko kolor skóry. Jak na ironię to biali ze stanów południwych, gdzie panowało niewolnictwo na najszerszą skalę, najczęściej i najgęsciej w Usa deklarowali swoją pobożność jak zresztą dzisiaj.
|
| Wt lis 21, 2006 18:20 |
|
 |
|
Trawy
Dołączył(a): Wt lip 25, 2006 7:40 Posty: 997
|
EIRE II napisał(a): a teraz przestępca cieszy się światową sławą.Szok.
A jakim prawem ty nazywasz osobę uniewinnioną "przestępcą"?
Wiesz coś o czym sąd nie wiedział?
Wiesz że to co robisz to kłamstwo?
_________________ Polska jest jak twórczość Lucasa: 1980 Gwiezdne Wojny, 1981 Imperium Kontratakuje, 1989 Powrót Jedi, 1993 - 2005 Mroczne Widmo... A teraz mamy Atak Klonów... Strach myśleć o Zemście Sithów...
|
| Śr lis 22, 2006 10:04 |
|
|
|
 |
|
Anonim (konto usunięte)
|
Trawy.Były przecież dowody na podstawie badań DNA.Co do badań DNA nie można ich wyniku negować.Sądzisz,że genetycy się pomylili ?
|
| Śr lis 22, 2006 12:05 |
|
 |
|
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: O. J. Simpson...
Teresse napisał(a): Jednego nie rozumiem jak on mógł zostac uniewinniony w procesie karnym a uznany za winnego w procesie cywilnym...Jakaś schizofrenia...
Bardzo prosto: proces karny i proces cywilny sa od siebie nawzajem niezalezne, przy czym proces z powodztwa cywilnego latwiej wygrac, gdyz poprzeczka dowodowa jest nizsza. W procesie karnym adwokatom w USA udało się przekonać ławników, że niektore dowody są wątpliwe,w tym, badania DNA ktore niekoniecznie musialy miec scisly,bezposredni zwiazek z zabojstwem...
"Gdy wydawnictwo i telewizja zaczęły promować książkę i wywiad, podniosły się pierwsze głosy krytyki. I nasilały niemal z dnia na dzień. Regan był krytykowany przez innych wydawców, którzy wcześniej odrzucili propozycję Simpsona. Lokalne stacje transmitujące programy sieci Fox, jednak nienależące do Murdocha, lawinowo zaczęły ogłaszać, że nie pokażą wywiadu. Wiele księgarń zapowiedziało, że nie będzie sprzedawać książki - co też jest ewenementem.
Z kolei wielka sieć księgarska Borders stwierdziła, że nie będzie ze sprzedaży książki Simpsona czerpać żadnych zysków - wszystkie przekaże na fundusz na rzecz ofiar.
Co zaskakujące, najostrzejsze słowa padły ze strony czołowych komentatorów należącego również do News Corp. informacyjnego kanału kablowego Fox News Channel. Największa gwiazda tej stacji, konserwatywny dziennikarz Bill O'Reilly, grzmiał: - To żerowanie na krwi zamordowanych jest robione tylko i wyłącznie dla pieniędzy! Bo z jakiego innego powodu? To kompletny upadek amerykańskiej kultury.
O'Reilly, tak jak inne gwiazdy Fox, wezwał do bojkotu książki i nadawanego przez ich bratnią sieć wywiadu: - Nie będę oglądał tego wywiadu, nie spojrzę na tę książkę. Jeśli jakaś firma będzie przy okazji wywiadu reklamować swoje produkty, to już nigdy nie kupię żadnego z jej produktów. Nigdy!"
Efekt - ksiazka nie zostanie wydana. Takie zachowanie amerykanow sie ceni i przywraca wiare w ludzi:)
Nawiasem mowiac widac od razu gdzie ta ksiazka bylaby wydawana. "If I did it" to tylko po "amerykansku". W UK tytul pewnie brzmialby "If I had done it" 
|
| Śr lis 22, 2006 16:03 |
|
 |
|
Trawy
Dołączył(a): Wt lip 25, 2006 7:40 Posty: 997
|
EIRE II napisał(a): Trawy.Były przecież dowody na podstawie badań DNA.Co do badań DNA nie można ich wyniku negować.Sądzisz,że genetycy się pomylili ?
Sądzę że wyrok wydaje sąd, a nie genetycy.
Podważanie prawomocnego wyroku sądu jest zwykłym oszczerstwem.
Dawaniem fałszywego świadectwa.
_________________ Polska jest jak twórczość Lucasa: 1980 Gwiezdne Wojny, 1981 Imperium Kontratakuje, 1989 Powrót Jedi, 1993 - 2005 Mroczne Widmo... A teraz mamy Atak Klonów... Strach myśleć o Zemście Sithów...
|
| Śr lis 22, 2006 16:29 |
|
 |
|
Anonim (konto usunięte)
|
Cytuj: Przeciwko O. J. przemawiało wiele dowodów, m.in. badania DNA śladów krwi pozostawionych na miejscu zabójstwa.
Mimo to, po trwającym ponad rok "procesie stulecia", transmitowanym w całości przez telewizję, oskarżony został w 1995 r. uniewinniony przez ławę przysięgłych. Wynajętym przez niego najlepszym adwokatom w USA udało się przekonać ławników, że niektóre dowody są wątpliwe.
A zatem sądzisz Trawy,że O.J.Simpson jest niewinny.Sam nie wiem,czy zająć postawę adwokata czy oskarżyciela.Po prostu się waham.
|
| Śr lis 22, 2006 16:36 |
|
 |
|
ToMu
Dołączył(a): Cz kwi 14, 2005 9:49 Posty: 10063 Lokalizacja: Trójmiasto
|
Dla mnie to jest granda.
Facet opowiada - w fomie "gdyby" - co zrobił żonie... Zarabia na tym jeszcze. A prawie każdy jest pewien, że zabił tych ludzi.
Niestety, czytając o tej sprawie, nie mogę pozbyć się wrażenia, że po prostu to był o ustawione i - wobec takiego a nie innego składu na sali sądowej - Simpson i tak by został uniewinniony. Murzyn popiera Murzyna - przeciwko białasom. A że kogoś zabił - łeee.
_________________ Wiara polega na wierzeniu w to, czego jeszcze nie widzisz. Nagrodą wiary jest zobaczenie wreszcie tego, w co wierzysz. (św. Augustyn z Hippony)
Było, więc jest... zawsze w Bożych rękach - blog | www
|
| Cz lis 23, 2006 20:22 |
|
 |
|
Anonim (konto usunięte)
|
Cytuj: Efekt - ksiazka nie zostanie wydana. Takie zachowanie amerykanow sie ceni i przywraca wiare w ludzi:)
 No to faktycznie przywraca wiare w ludzi...
Nie rozumiem w ogóle czemu O.J. napisał cos takiego...
Jesli nie zrobil tego(nie zabil ich) --->to znaczy ze ma problemy psychiczne
Jesli to zrobił--->jest potworem i ma problemy psychiczne...
Jedno jest pewne, że maltretował swoją żonę...
Cóż widzimy, ze na ziemską sprawiedliwosc nie ma co liczyć...
|
| Pt lis 24, 2006 14:43 |
|
 |
|
Anonim (konto usunięte)
|
ToMu napisał(a): A prawie każdy jest pewien, że zabił tych ludzi. Niestety, czytając o tej sprawie, nie mogę pozbyć się wrażenia, że po prostu to był o ustawione i - wobec takiego a nie innego składu na sali sądowej - Simpson i tak by został uniewinniony. Murzyn popiera Murzyna - przeciwko białasom. A że kogoś zabił - łeee. Oj, nie kazdy jest pewien,ze zabil. Jakies 70% amerykanow uwaza,ze jest winnym, co nie musi wcale oznaczac,ze sa tego pewni.Poza tym jesli sie nie myle to tylko ok. 12% amerykanow to murzyni...Zostaje jeszcze 28%:P. Caly proces mozna bylo ogladnac w tv i trzeba przyznac,iz adwokaci dosc przekonujaco "udowadniali", iz Simpson jest niewinny. Dowody byly mocne: uciekal przed policja z paszportem i kasa, slady krwi, wygrazal policjantom, byl skaleczony w palec(ponoc podczas uzywania noza napastnik czesto sie kaleczy), rekawiczka zakrwawiona u niego w domu na podworku. Jednak bylo tez pare "ale" - zle zabezpieczone slady krwi i policjant rasista, ktory zawalil sprawe i dal wiele powodow do tego,aby sadzic,ze cos jest jest nie tak...Wg mnie kluczowe bylo to,iz obrona wykazala umiejetnosc wyszukania wszystkich miejsc, w których procedur nie dotrzymano i wykorzystala ten fakt do podwazenia wiarygodności kilku dowodow, z ktorych kazdy w innym procesie moglby wystarczyc do uznania winy oskarzonego. Na taka aktywnosc obrony trzeba miec srodki finansowe. Większosc oskarzonych takowych nie posiada, totez w większosci przypadkow taki a nie inny system prawny w USA dziala. Moim zdaniem, w werdykcie lawy nie bylo niczego zwiazanego z rasizem, jak tutaj ToMu (i inni niekoniecznie tylko na tym forum) sugeruje. Byly tam natomiast: bezradnosc wobec sprzecznych, opartych o nauke akademickich tłumaczen, zmeczenie czasem trwania procesu oraz przeswiadczenie, że jesli oskarzenie nie udowodni winy ponad poziom racjonalnej watpliwosci, oskarzonego nie mozna uznac za winnego. Teresse napisał(a): Nie rozumiem w ogóle czemu O.J. napisał cos takiego
A ja rozumiem. W powodztwie cywilnym sad orzekl iz Simpson "przyczynil się do smierci" ofiary i miał wyplacic jej rodzinie 33,5 mln dolarow odszkodowania. Przez ladnych pare lat walczyl w sadach o unikniecie wyplaty, jednak to mu sie nie udalo. Koszt oplacenia adwokatow, zwlaszcza w procesie karnym kosztowal majatek. Ksiazke napisal,aby raz na zawsze pozbyc sie klopotow finansowych. Chyba nie watpisz,iz ludzie nie kupowaliby tejze ksiazki,a on by na tym niezle nie zarobil? Zalozmy,ze po procesie nie mial za duzo pieniedzy na koncie. Czesc osob mu zarzuca,iz po 10 latach oddał tylko 10% z tych 33,5 miliona,czyli niecale 3,5 miliona. Simpson dostawal 400 tys dolarow rocznie emerytury sportowej. Wynika wiec,iz przez 10 lat uzbierał około 4 miliony. Więc jak widac po odliczeniu pieniedzy przeznaczonych na kare zostalo mu 0,5 miliona na 10 lat tj ok 4 tys $ miesięcznie. Jak na USA to strasznie malo zwazywszy jakie tam sa koszty utrzymania, zwlaszcza tej jego posiadlosci... Owszem mogl tymi pieniedzmi obracac,ale i tak za wiele by na tym nie zarobil. Wg mnie napisal ta ksiazke tylko dla pieniedzy. Troche go sytuacja zmusila zwlasza iz wczesniej przywykl do bardziej ekskluzywnego zycia...
|
| Pt lis 24, 2006 21:10 |
|
|
|
Strona 1 z 1
|
[ Posty: 12 ] |
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|