Z Gościa Niedzielnego
Pan minister po raz kolejny wyartykułował argument o 3-letnim postępowaniu w sądzie (wg. Banku światowego). To troche dziwne, ze urzedujacy minister nie powoluje sie na dane podleglych jednostek, lecz, coz. Moze nie czuje sie zwierzchnikiem.
Dziwne jest jedynie, ze pan minister tak bardzo mija sie z prawdą, bo w tej chwili postepowania trwają 3-5 razy krócej.
A na dodatek zmiany w postępowaniu gospodarczym sprowadzają proces cywilny prawie do starorzymskiego procesu formulkowego i z prawdą a tym bardziej sprawiedliwoscia nie maja nic wspolnego.