Oj, obawiam się że rządzący sami tym mediom dostarczają materiału do sensacji...

A co do konfliktu RM - PiS to na razie ucichło. Ciekawe czy politycy zdecydują się zlustrować Rydzyka i czy przypadkiem ta groźba nie sprawiła, ze ucichł (a może nie?).

Na tym wszystkim próbuje ugrac coś Roman Giertych, choc obawiam się, ze to jedynie walka o przetrwanie.

A tak offtopikując, ojciec Rydzyk mówi bardzo niepoprawnie po polsku, buduje zdania nieporadne, bez sensu, bez ładu, upstrzone błędami gamatycznymi. Trochę dziwne jak an rektora uczelni wyższej...

I już nic nie wyjdzie z całego konfliktu.

Teraz na świeczniku jest Oleksy i jego posiadówka z Gudzowatym...

Zadziwiająca łatwość przerzucania uwagi społecznej na zastępcze tematy....w odpowiednim momencie jak królik z kapelusza wyskakują "rewelacje", wszyscy łapią przynęte i "gonią króliczka".
I zwykle gazeta sekretarza d/s propagandy KC PZPR - "Wprost", jest żródłem rewelacji....cud mniemany cy co????

To intrygujące, skąd w Was tyle nienawiści do jednego z szefów medialnych.
Myślę, że panowie Walter czy Wejchert mają znacznie więcej za uszami, a o nich nikt nie piśnie nawet słowa.

Ale panowie Walter czy Wejchert nie są duchownymi koscioła katolickiego...

Dla mnie bardziej intrygująca jest przyjażń budowniczych IV RP z I-szym sekretarzem KC PZPR d/s propagandy - przecież propaganda i SB to niemal tożsame w komuniźmie - jak prawa i lewa komora serca...i jak to sie ma do dekomunizacji????.
A nadto aferalne przejęcia tytułu.
Ciekawe po której stronie można owego szefa ustawić - "tam gdzie stał przed laty" - czy - "po stronie ZOMO"????
I czy po kolacyjkach z prezesem "polskojęzycznego" koncernu staną się one wiarygodne i stracą przydomek?
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/ ... 10810.html

Może i Gudzowaty stara się odnaleźć w trudnych czasach IV RP i stara sobie zaskarbić sympatię (choćby chwilową) Kaczorów - a jak możnaby to zrobić lepiej, niż po prostu wywołując zadymę, przy której zapomina się o dotychczasowych kłopotach

No wiesz, nie zmienia to faktu, że mają znacznie więcej za uszami od o. Rydzyka.
A przecież problem upolitycznienia głosów kleru to nie jest tylko problem głosu Radia Maryja - upolitycznione głosy w niemniejszym stopniu płyną do nas z Tygodnika Powszechnego czy od abp. Życińskiego. To jest problem całego Kościoła, a nie jednego radia.

Napływają coraz ciekawsze rewelację tyczące zaprzyjaźnionych gości p. Guzowatego - A. Urbański, abp S.L. Głódź
Zwykły człowiek jest za mikry aby to wszystko zrozumieć.
Pare lat temu był w TP film o Guzowatym, m.in.pokazywano jego posiadłości.
Nigdy nie zapomnę "kaplicy" na jego posesjii - rotunda, w której umieszczono ołtarze "wszystkich Bogów" - jak to ujął p. Guzowaty.
Sam jest niewierzący, ale postanowił uczcić Istotę Najwyższą - nie wie, który jest właściwy i żeby żadnego nie urazić umiescił ołtarze poświęcone Bogom wszystkich religii świata.

A co ma wspólnego sprawa Gudzowatego z tematem tego wątku?

A co ma wspólnego gen Głódź z Gudzowatym?







Obaj nie wylewają za kołnierz

No to niech podeśle mediom taśmy o Głodziu - niech ludzie przekonają się, że "plotki" o jego upodobaniu do alkoholu się potwierdzą. Jak myślicie, z kim doił Kwaśniewski podczas tego wyjazdu zagranicznego, gdy następnego dnia chodził w ciemnych okularach i niewyraźnie mówił

Ojej... zawsze mógłby się przyłączyć do obywatelskiego nieposłuszeństwa dziennikarzy Wybiórczej i s-ka