Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Pn lis 10, 2025 10:30



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 21 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2
 Delikatny rozłam wśród katolików 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr sty 11, 2006 14:23
Posty: 3613
Post 
Crosis napisał(a):
Nie chcę nazwisk. Chcę ocenę obecnej sytuacji. Jak zaczniemy podawać wiele nazwisk, zaraz zaczną się wypowiedzi personalne, wyciąganie na światło dzienne różnych afer, maybachów, źródeł itp. A mi nie o to chodzi.
Crosis

Rozumiem, chodzi o to by bez dowodów ogólnikami ochlapać g... wszystkich.

Właśnie takich uzdrawiaczy katolicyzmu miał na myśli abp Głódź w swojej świątecznej homili. Moim zdaniem trafił w dziesiątkę (nie ma to jak się poobracać wśród wojskowych :D ).

_________________
Obrazek
Gdy rozum śpi, budzą się po.twory.


Pn mar 24, 2008 20:37
Zobacz profil WWW
Post 
Stasiu daruj sobie. Ja nie mam zamiaru wypowiadać się w tym temacie na temat któregokolwiek z dostojników. Jedyne co chciałem, to przeczytać Wasze zdanie na temat tego, że istnieją jednak różnice zdań. I tak jak pisałem - jak na razie jedynie jo_tka udzieliła tutaj sensownej odpowiedzi.

O Waszym kościele przestałem dyskutować - Wasz cyrk i Wasze zabawki. Interesuje mnie jedynie Wasz pogląd na nieco bardziej wspólny obszar a więc styk polityki i wiary, który w Polsce zaczyna być bardzo szeroki.

Jak nie potrafisz udzielić konstruktwnej odpowiedzi, to po cholerę śmiecisz?


Crosis


Pn mar 24, 2008 20:41
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr sty 11, 2006 14:23
Posty: 3613
Post 
Crosis napisał(a):
Stasiu daruj sobie. Ja nie mam zamiaru wypowiadać się w tym temacie na temat któregokolwiek z dostojników. Jedyne co chciałem, to przeczytać Wasze zdanie na temat tego, że istnieją jednak różnice zdań. I tak jak pisałem - jak na razie jedynie jo_tka udzieliła tutaj sensownej odpowiedzi.

Różnice zdań były jak istnieje Kościół. Nawet większe niż dziś. Nikt im nie zaprzecza, więc to "jednak" jest bez sensu.
To znaczy, ma "sens" jeśli się chce komuś wmówić, że grozi jakaś katastrofa i jeszcze podsycić te "różnice" ponad ich prawdziwą wagę.

Crosis napisał(a):
O Waszym kościele przestałem dyskutować - Wasz cyrk i Wasze zabawki. Interesuje mnie jedynie Wasz pogląd na nieco bardziej wspólny obszar a więc styk polityki i wiary, który w Polsce zaczyna być bardzo szeroki.

Dwa napisane po kolei zdania, a z sobą sprzeczne. Nie ma dyskusji o styku polityki i wiary bez dyskusji o kościele. Kościół, mówiąc językiem socjolgii, politologii etc. - jest częścią społeczeństwa.
A sam "styk" wcale nie zaczyna niespodziewanie właśnie dziś być szczególnie szeroki. Jest taki sam jak zawsze.
Gdy się spojrzy z historycznej perspektywy, oczywiście.

Wierzącego również w polityce obowiązują wynikające z niej nakazy i zakazy. Nie ma możliwości powiedzenia sobie: teraz to ja sobie wierzę bo jestem poza "stykiem", a teraz mnie zasady nie obowiązują bo jestem na "styku". Poza tym, cokolwiek by wierzący nie czynił, niezależnie czy jest tylko świeckim, czy duchownym - zawsze jest na "styku". Polityka przenika bowiem dziś wszystko, tak samo jak ekonomia, kultura, itd.
W każdej chwili jest się człowiekiem politycznym, ekonomicznym, (nie)wierzącym.
Tych dziedzin nie da się rozdzielić, tu zaczyna się polityka, a tu kończy. Tu ekonomia, tu wiara itd. Ten sztuczny zabieg separacji dokonuje się tylko w zaciszu naukowych gabinetów dla ułatwienia rozumowania lub ... dla celów walki ideologicznej.

Crosis napisał(a):
Jak nie potrafisz udzielić konstruktwnej odpowiedzi, to po cholerę śmiecisz?

Chodzi Ci o to, że konstruktywne byłyby tylko wypowiedzi potwierdzające Twoją tezę o rzekomym podziale w Kościele?
To znaczy, że dobrze trafiłem z intencją tego "wątku".

_________________
Obrazek
Gdy rozum śpi, budzą się po.twory.


Pn mar 24, 2008 21:32
Zobacz profil WWW
Post 
Cytuj:
Chodzi Ci o to, że konstruktywne byłyby tylko wypowiedzi potwierdzające Twoją tezę o rzekomym podziale w Kościele?
To znaczy, że dobrze trafiłem z intencją tego "wątku".


Nie Staś. Ze konstruktywną wypowiedź uznam każdą, nawet jeśli nie potwierdzi tej tezy. Ja napisałem to co widzę - być może jakiś katolik swoim postem przekona mnie, że tak nie jest.

Problem polega na tym, że Ty wszędzie będziesz doszukiwał się teorii spiskowych i złych intencji.


Crosis


Pn mar 24, 2008 21:35
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr sty 11, 2006 14:23
Posty: 3613
Post 
Crosis napisał(a):
Problem polega na tym, że Ty wszędzie będziesz doszukiwał się teorii spiskowych i złych intencji.
Crosis

Problem polega na tym, że wcale nie muszę się wysilać i aż się "doszukiwać". Fakty mówią za siebie.

Rzekomy podział jest mitem medialnym. Są normalne, jak w każdej dużej i małej zbiorowości, różnice zdań. Natomiast, prawdą jest, że wielu "polityków" widziałoby chetnie by taki podział był realnym. Wtedy, łatwiej byłoby im realizować swoje egoistyczne (ujmując to "delikatnie") cele.
Ja się mogę np. z Alus różnić w poglądach na różne kościelne sprawy, ale na ulicy kamieniami w nią rzucał nie będę (nie wiem czy spotkam się w tym z wzajemnością, ale zary(d)zykuję :) ).

Wielu polityków chce mnie natomiast nakłonić do rzucania. Niestety z wielu słabszymi (w wierze) im się to udaje. Może jeszcze nie do rzucania kamieniami, ale błotem napewno.

_________________
Obrazek
Gdy rozum śpi, budzą się po.twory.


Pn mar 24, 2008 22:02
Zobacz profil WWW
Post 
Nie spotkasz :przytul:


Pn mar 24, 2008 22:07
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 21 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL