|
Strona 1 z 1
|
[ Posty: 12 ] |
|
Sytuacja gospodarcza i wpływ amerykanów
| Autor |
Wiadomość |
|
WebCM
Dołączył(a): Wt gru 27, 2005 11:37 Posty: 382
|
 Sytuacja gospodarcza i wpływ amerykanów
Dlaczego w USA banki są w kiepskiej sytuacji (1 już upadł)?
Dlaczego na złe wieści z USA inwestorzy od razu pozbywają się akcji? Przecież obroty spółek nie wpływają bezpośrednio na ich cenę.
Był nawet okres, że redaktorzy portali biznesowych nagminnie ostrzegali przed złą sytuacją za granicą.
A już sytuacja się polepszała... Czy można coś podejrzewać?
_________________ .:: KTO RANO WSTAJE, TEN PODPIS DOSTAJE ::.
|
| Cz kwi 03, 2008 17:56 |
|
|
|
 |
|
cau_kownik
Dołączył(a): So sie 18, 2007 20:31 Posty: 637
|
 Re: Sytuacja gospodarcza i wpływ amerykanów
WebCM napisał(a): Dlaczego w USA banki są w kiepskiej sytuacji (1 już upadł)? Obudz mnie jak upadnie 100.
_________________ ---
teh podpiss
|
| Cz kwi 03, 2008 18:40 |
|
 |
|
Stanisław Adam
Dołączył(a): Śr sty 11, 2006 14:23 Posty: 3613
|
 Re: Sytuacja gospodarcza i wpływ amerykanów
Nie jestem spcjalistą w tej dziedzinie, ale tak jak każdy Polak zna się na medycynie - co zauważył już Stańczyk w XVI w, a więc nie jest to "nowa tradycja - tak i powinien się znać na międzynarodowych finansach, tak i ja spróbuję się "poznać":
WebCM napisał(a): Dlaczego w USA banki są w kiepskiej sytuacji (1 już upadł)? Dlatego, że była parę lat temu w USA koniunktura, ludzie pozapożyczali się, głównie na zakup nieruchomości, a od ok. roku koniunktura się skończyła, ludzie nie spłacają ani kapitału ani odsetek od tych kredytów i banki "detaliczne" (te które udzieliły tych kredytów) same staja się niewypłacalne. Nie są w stanie spłacać kredytów zaciągniętych w większych "hurtowych" bankach i nie są w stanie wypłacać odsetek z powierzonych im przez ludzi oszczędności, a co gorsze zwracać tych oszczędności. A ludzie ponieważ są w trudnej sytuacji to żądają zwrotu oszczędności. Koło się zamyka. Spirala wiruje. To takie sprzężenie zwrotne. Wystarczy że jeden bank jest w trudnej sytuacji albo upada, to wywołuję niewypłacalność innych banków z którymi współpracuje. Efekt domina. WebCM napisał(a): Dlaczego na złe wieści z USA inwestorzy od razu pozbywają się akcji? Przecież obroty spółek nie wpływają bezpośrednio na ich cenę. Dlatego, że dolar USA jest walutą międzynarodową, a nie tylko wewnętrzną USA. W dolarach umawia cię ceny międzynarodowych kredytów, ceny towarów na giełdach itd. Koniunktura albo jej brak od razu przenosi się, przez kurs dolara do innych walut, na resztę świata. Spekulanci co inwestowali w dolarach widzą że stracą, więc przerzucają kapiał gdzie indziej, np. z USA do Chin. Tu jest dużo mechanizmów i zależności. WebCM napisał(a): Był nawet okres, że redaktorzy portali biznesowych nagminnie ostrzegali przed złą sytuacją za granicą. Akurat tego to mogą być różne powody. Jedni ostrzegają uczciwie, a inni na zlecenie: - spekulantów (wystraszć giełdowych szaraczków by za bezcen wykupić akcje, gdy się ludek rzuci wyprzedawać cena spada) - polityków (stworzyć atmosferę katastrofy by obalic nie POprawny rząd). WebCM napisał(a): A już sytuacja się polepszała... Bo FED (Bank centralny USA) podjął próby ratowania sytuacji. WebCM napisał(a): Czy można coś podejrzewać?
Tak!
Poczytaj "Protokoły mędrców Syjonu".
Łącza do tego dzieła nie podam, bo to bardzo nie POprawna lektura.
Znajdziesz tam również odpowiedź, jak to naprawdę jest z tą integracją Europy ...

_________________
Gdy rozum śpi, budzą się po.twory.
|
| Cz kwi 03, 2008 19:30 |
|
|
|
 |
|
Anonim (konto usunięte)
|
Cytuj: Dlaczego na złe wieści z USA inwestorzy od razu pozbywają się akcji? Przecież obroty spółek nie wpływają bezpośrednio na ich cenę. Bo obroty to już ostateczny miernik. Inwestorzy nie reagują na obroty, bo to znaczy, że reagują za późno. Nie na tym polega inwestowanie. Poza tym jako miernik też nie są zbyt adekwatne, jeśli nie jesteś bardzo wgryziony w rynek. Mogą spaść, bo jest przerwa wakacyjna, mogą być "sezonowe" - jest jeszcze 1000 innych sposobów, dla których obroty nie są najważniejsze dla inwestorów. Poza tym na cenę (akcji, bo zdaje się to miałeś na myśli) faktycznie nie wpływają obroty. Wpływ ma za to to, ile osób chce kupić/sprzedać dane akcje. Stąd też obroty nie mają tu zbyt wiele do rzeczy. Cytuj: Wystarczy że jeden bank jest w trudnej sytuacji albo upada, to wywołuję niewypłacalność innych banków z którymi współpracuje. Efekt domina. Nie. Banki nie mogą pożyczać pieniędzy od siebie nawzajem. Jest tylko jeden bank w kraju, który może "pożyczać" pieniądze innym bankom. Gdyby było tak jak piszesz, to światową gospodarkę już dawno szlag by trafił. Cytuj: Spekulanci co inwestowali w dolarach widzą że stracą, więc przerzucają kapiał gdzie indziej, np. z USA do Chin. Tu jest dużo mechanizmów i zależności.
Mieszasz dwa pojecia: waluty i lokowania kapitału. Faktycznie, spadek dolara wywołał sporo zamieszania, nawet w Polsce. Ale już lokowanie kapitału nie ma z walutą nic wspólnego. Niezależnie w jakim kraju lokujesz kapitał, z makro punktu widzenia rozliczasz się w "twardej" walucie. Do niedawna przewagę miał dolar, ale to się zmienia.
PS
Stasiu, czy do każdej dyskusji, nawet o amerykańskiej gospodarce musisz wrzucać odniesienia do tego, jak bardzo boli Cię zwycięstwo PO w ostatnich wyborach? Po pierwsze robi się to nudne i żenujące, a po drugie rozmywasz temat - ktoś Ci odpowie, Ty odpowiesz jemu, a potem zrobi się 5-cio stronnicowy offtop na temat polskiej polityki. Jest temat od tego - tam manifestuj swoje niezadowolenie i antypatie polityczne. Proszę.
Crosis
|
| Cz kwi 03, 2008 21:32 |
|
 |
|
Stanisław Adam
Dołączył(a): Śr sty 11, 2006 14:23 Posty: 3613
|
Crosis: Napisałem tak by było zrozumiałe dla Kowalskiego. Nie widzę przeszkód byś napisał tak by zadowolić doradcę finansowego lub giełdowego maklera.
Czuję, że chyba nieco jesteś przeczulony na tle POprawności terminologicznej.
Pozdrawiam.
PS. Tak naprawdę, to każdy papier wartościowy jest pożyczką. Nawet, o zgrozo, depozyt w banku - jest pożyczką. Są jeszcze inne odmiany "pozyczek', ale nie zamulajmy już bardziej wykładu, bo nam Kowalski zgłupieje. A już i tak został POgłupiony krańcowo. Kierujmy się z trochę i miłosierdziem.
To tak odnośnie pożyczania sobie wzajemnego przez banki. 
_________________
Gdy rozum śpi, budzą się po.twory.
|
| Cz kwi 03, 2008 21:59 |
|
|
|
 |
|
Anonim (konto usunięte)
|
Stanisław Adam napisał(a): Crosis: Napisałem tak by było zrozumiałe dla Kowalskiego. Nie widzę przeszkód byś napisał tak by zadowolić doradcę finansowego lub giełdowego maklera. Czuję, że chyba nieco jesteś przeczulony na tle POprawności terminologicznej.  (...)
O kaczka,! Czyżbym odczulił Stanisława Adama
Jeszcze niedawno zamieścił obszerny elaborat i nie zostawił na mnie suchej nitki, gdy pisząc tak, aby to co piszę było zrozumiałe dla Kowalskiego, zamiast sztandar napisałem flaga  ))
|
| Pt kwi 04, 2008 7:32 |
|
 |
|
SweetChild
Dołączył(a): Cz cze 09, 2005 16:37 Posty: 10694
|
Crosis napisał(a): Nie. Banki nie mogą pożyczać pieniędzy od siebie nawzajem. Jest tylko jeden bank w kraju, który może "pożyczać" pieniądze innym bankom. Gdyby było tak jak piszesz, to światową gospodarkę już dawno szlag by trafił. A jednak, banki pożyczają od siebie nawzajem: Cytuj: Rynek międzybankowyPrzesyłanie pieniędzy klientów pomiędzy bankami musi prowadzić do tego, że niektóre z nich mają niedobór środków pieniężnych, inne ich nadwyżkę. W celu wyrównania przepływów pieniężnych banki wzajemnie pożyczają sobie gotówkę na tak zwanym rynku międzybankowym. Banki posiadające nadwyżki pieniądza zgłaszają ofertę kredytu, podając stawkę oprocentowania WIBOR. Stopa procentowa WIBOR określana jest przez banki w odniesieniu do poszczególnych okresów, na jakie wypożyczane są pieniądze. Są to okresy: jednodniowe, tygodniowe, miesięczne, trzymiesięczne i roczne. Specyficznym okresem jest overnight (przez noc), który rozpoczyna się od popołudnia danego dnia i trwa do rana dnia następnego. Banki potrzebujące pieniędzy zgłaszają oferty ich wypożyczenia, proponując stawki WIBID, również na podane okresy. Oczywiście stawki WIBOR są wyższe niż WIBID. Banki komunikują się pomiędzy sobą za pośrednictwem systemu Reutersa i ustalają ostateczne warunki zawarcia transakcji. Średnie stawki WIBOR i WIBID są publikowane. W wielu bankach służą one do ustalenia stopy procentowej dla różnych rodzajów kredytów oraz stóp procentowych dla lokat terminowych oferowanych dużym klientom banków. Crosis napisał(a): Mieszasz dwa pojecia: waluty i lokowania kapitału. Faktycznie, spadek dolara wywołał sporo zamieszania, nawet w Polsce. Ale już lokowanie kapitału nie ma z walutą nic wspólnego. Niezależnie w jakim kraju lokujesz kapitał, z makro punktu widzenia rozliczasz się w "twardej" walucie. Do niedawna przewagę miał dolar, ale to się zmienia.
Lokowanie kapitału jak najbardziej ma wiele wspólnego z walutą. Chyba że lokujesz cudze pieniądze, a premię masz niezależną od wyników tej inwestycji 
|
| Pt kwi 04, 2008 11:03 |
|
 |
|
Stanisław Adam
Dołączył(a): Śr sty 11, 2006 14:23 Posty: 3613
|
Polecam ciekawy wywiad w dzisiejszym Naszym Dzienniku:
ND, Piątek, 4 kwietnia 2008, Nr 80 (3097) napisał(a): Recesja w USA nie wstrząśnie Polską
Z Arturem Śliwińskim, ekonomistą, wieloletnim profesorem na Wydziale Zarządzania Uniwersytetu Warszawskiego, rozmawia Mariusz Bober.
Czy to, co przechodzą USA, to już bez wątpienia recesja? Właśnie to słowo przewija się w ostatnich dniach w doniesieniach medialnych.
- Można śmiało powiedzieć, że jest to recesja. Mamy do czynienia z osłabieniem amerykańskiej gospodarki przynajmniej w kolejnych dwóch kwartałach. Jednak należy to traktować jak normalne zjawisko gospodarcze związane z cyklem koniunkturalnym.
....
_________________
Gdy rozum śpi, budzą się po.twory.
|
| Pt kwi 04, 2008 11:30 |
|
 |
|
Anonim (konto usunięte)
|
Sweet, pewnie, ale nie jest to pożyczanie "na kredyt"  Nie jest takie, jak opisał Staś, a dokładnie uregulowane określonymi przepisami i nie może tutaj wystąpić efekt domina.
Stasiu:
Nie wiem dlaczego uważasz, że nikt tego nie zrozumie. Oczywiście, najlepiej jest uznać, że ludzie niczego nie zrozumieją i im tego nie tłumaczyć. To już wymyślono dawno, a zastosowano choćby w czasie socjalizmu.
I nie, nie jestem przeczulony. Po prostu jeśli rozmawiamy o ekonomii, to rozmawiajmy, a nie wstaawiajmy na każdym kroku nasze sympatie i antypatie polityczne.
Poza tym okłamałeś Kowalskiego. Z Twojego posta można wynieść, że bank zaciąga kredyt w innym banku i jeśli tamten padni, to ten też pada. Z Twojego posta można wynieść, że pieniądze przechowywane w bankach podlegają obrotowi tak jak każde inne pieniądze, szczególnie w zakresie kredytowania oraz pozyczania na procent. Co prawdą nie jest. Ty nie chronisz Kowalskiego. Ty mu wciskasz kit. A to już jest różnica.
Crosis
|
| Pt kwi 04, 2008 19:34 |
|
 |
|
Anonim (konto usunięte)
|
Cytuj: Lokowanie kapitału jak najbardziej ma wiele wspólnego z walutą. Chyba że lokujesz cudze pieniądze, a premię masz niezależną od wyników tej inwestycji
Inaczej: ja pisałem o rozliczeniu skali makro. Oczwyiście, dla danej inwestycji ma to olbrzymie znaczenie. Poza tym waluta jest jednym z wielu czynników decydujących o lokowaniu kapitału w danym kraju, pierwszym z kryteriów jest jej stabilność. A jest wiele wiele ważniejszych
Crosis
|
| Pt kwi 04, 2008 19:37 |
|
 |
|
Stanisław Adam
Dołączył(a): Śr sty 11, 2006 14:23 Posty: 3613
|
Crosis napisał(a): pożyczanie "na kredyt"
No comment.
W skali makro i w skali mikro.
Naprawdę, myślę że Admin forum nie będzie miał nic przeciwko jeśli wkleisz tu referat, dogłębnie objaśniający całą makroekonomię w aspektach teoretycznych i praktycznych (specyfiki przepisów regulujących gospodarke w poszczególnych krajach). Więc - do boju - Crosis.
Pokornie przepraszam Kowalskiego za wprowadzenie w błąd, Crosis jest bankowcem i wie co mówi. Umie również wyczytać to co nie napisane. Nie to co ja szary, anonimowy - Stanisław Adam.
_________________
Gdy rozum śpi, budzą się po.twory.
|
| So kwi 05, 2008 10:11 |
|
 |
|
Stanisław Adam
Dołączył(a): Śr sty 11, 2006 14:23 Posty: 3613
|
Crosis:
Dodam jeszcze, że w referacie szczególny nacisk połóż na wyjaśnienie Kowalskiemu, jak to się dzieje, że mimo "przepisów" chroniących gospodarki przed "efektem domina", stadnymi zachowaniami konsumentów i inwestorów i innymi niePOprawnymi zjawiskami - cykle koniunkturalne jak były tak są i mają się dobrze.
_________________
Gdy rozum śpi, budzą się po.twory.
|
| So kwi 05, 2008 10:30 |
|
|
|
Strona 1 z 1
|
[ Posty: 12 ] |
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|