Znalazłam ten blog
Wygląda na to, ze ten wpis był prawdziwy jednak został usunięty i zastąpiony przez
Cytuj:
Specjalnie z dedykacją dla wszystkich psychologów, prokuratorów, pracowników sądu by się już nie martwili bo delikatnie mowiąc nic się złego nie dzieje a to mnie nieco drażni proszę państwa
Trudno powiedzieć na ile są to wpisy dziewczyny, a na ile sprytnej "babci" zabitego dziecka, która groziła jej wyrzuceniem z domu, gdyby utrzymała ciążę...
teraz tak samo może monitorować co dziewczyna pisze...
P.S. Na blogu ciągle są tez fotografie ojca dziecka- dlatego wątpię, że był to "gwałt" :-(