|
Roy Batty
Dołączył(a): Śr lis 25, 2009 18:29 Posty: 265
|
 V RP
V RP
Jeszcze kilka dni temu w głowie nie śniłoby się nikomu że za dni tak niewiele będzie trendy mówić dobrze o Braciach, a milczeniem zbywać zwracających uwagę na ich niedostatki... Nigdy jeszcze nie spotkałem się z czymś równie nagłym, z równie nagłą zmianą. Ja sądzę, że bardzo mylą się ci wszyscy którzy myślą, że to chodzi tylko o dobry ton, o to, że o zmarłych mówi się tylko dobrze. Ja widzę inne zachowania, nie wyobrażam sobie, by ktoś w pracy puścił filmiki w stylu pis rammstein. To się nie zmieniza tydzień, dwa, ta zmiana w świadomości jest tak głęboko idąca, że nie da się jej odwrócić, że za pół roku znowu będziemy boki zrywać bo ktoś z PiSu coś powiedział? empatyczne uczucia zmianiają tory myślenia przeciwników partii opozycyjnej. Imho to oznacza powrót do normalności, dwie partie prawicowe były przez kilka lat przedstawiane jako wyłączne stanowiska polityczne. Ludzie zobaczą te partie poprzez uczucia wzruszenia i miłości jakich doświadczają w nowym, bardziej normalnych świetle. Partia rządząca traci właśnie nimb partii elitarnej. W świecie w którym liczą się uczucia zrozumienia dla człowieka takim jaki jest, czy uczucia wyrozumiałości nie wiele jest miejsca dla samozadowolenia z samego siebie, na stawianie siebie w miejscu elity a inaczej myślących w miejscu nieoświeconego ludu.
Zasypywana właśnie dychotomia pomiędzy PiS a PO w oczach zwolenników PO może prowadzić tak logicznie co nieuchronnie do oczekiwania by się bratać, jakiś PO-PiS tworzyć. Tak to wygląda z punktu widzenia niegdysiejszych śmiertelnych wrogów Braci Kaczyńskich. Dziś PoPiS jest dla nich bardziej strawny, łatwiejszy do przełknięcia tak jak dla zwolenników PiS łatwiejsze jest wyobrażenie sobie, że Rosja nie jest źródłem Zła uosobionego (swoją drogą ciekawe że dla zwolenników PO PiS jest tym czym dla PiS jest Rosja - a niby różne partie). Nie wyczerpuje to wszystkich wrogów PiS, są ludzie którzy są tak bardzo ich przeciwnikami, że na wybory nie chodzili (z nutką ironii mówiąc), tych jednak pomijamy. Trochę inczej to wygląda pośród osób które uważałem dotąd za zwolenników PiS. Miniona tragedia nie daje im możliwości ujrzenia swych przeciwników w innym świetle, można dostrzec gdzieniegdzie tryumfalizm, że zaczęto dostrzegać iż ich prezydent miał też dobre strony. Niemniej wystarczy uczucie wstydu trapiace część zwolenników PO.. Zatarcie się zaś ww. dychotomii umożliwia wyjście na wierzch innych opcji politycznych, pozostających do tej pory w cieniu.
Reasumując zanikanie czarnego wizerunku Panów Kaczyńskich prowadzi do utraty w świadomości zbiorowej ostrej różnicy między PiS a PO, brak ostrej różnicy między PiS a PO prowadzi do nie traktowania ich jako dwóch elementów wyczerpujących przestrzeń możliych stanowisk politycznych, potraktowanie ich zaś w ten sposób jako zwykłą prawicę prowadzi wprost do otwarcia się momentu kiedy inne warianty polityczne zaczną wchodzić w grę. Czeka nas zlanie się PiS i PO w większą całość otoczoną prawicowym planktonem fanatyków PiS i fanatyków PO nie akceptujących współpracy na prawicy oraz scaloną przerażeniem czasów totalnej politycznej klęski w organizacyjną jednię lewicę.
_________________ >>>>>>>>>> link <<<<<<<<<<<
|