Niedawno kilka dni temu w tv było przypomnienie na którymś z kanałów tej tragedii.
Ukazano tam skutki na dzień dzisiejszy po awarii reaktora w Czarnobylu
26- go kwietnia 1986 r. .
Dzieci które urodziły się po 1986 roku niedaleko miejsca wycieku są przeważnie niewykształcone fizycznie oraz mają na ciele poważne znamiona wykluczające możliwość szczęśliwego normalnego życia.
Pokazała nam to kobieta swym okiem zajmująca się opieką takich dzieci.
Dzieci porzuconych z wadami genetycznymi zniekształconych poprzez mutacje.
To co pokazano w filmie utwierdziło mnie tylko w przekonaniu , iż cywilizacja turańska nietylko ma inną etykę , ale etyka ta niezważa na możliwe negatywne konsekwencje swych działań i czynów które ci ludzie prowadzą.
Śmierć i cierpienie milionów osób jest jej obojętne, gdy chodzi o jakąś wydumaną korzyść chwilową zaspokajającą chwilowe pragnienie .
Mimo to znajdują się osoby które próbują nieustannie zignorować lub zakłamać te wydarzenia.
Dopóty żyją jednak dzieci Czarnobyla nielicznym udaje dostać do tzw faktów autentycznych i widzą na własne oczy nieszczęście tylu ludzi.
niżej link i cytat z jednej z takich stron w internecie:
"...wskutek wybuchu nie zginęły tysiące ludzi...
...lub wystąpiły inne choroby mogące mieć związek z promieniowaniem..."
http://eduseek.interklasa.pl/artykuly/artykul/ida/2249/
Ostatnio wyszła sprawa niczym bumerang budowy elektrowni atomowej w Polsce.
Moim zdaniem żaden z Narodów niemoże być pewien tego , iż niedopuści do awarii takiej elektrowni. Historia uczy nas o tym , że liczne pokolenia mogą ostro pracować nad polepszeniem warunków bytu danego Narodu i cywilizacji może nawet całej, a wystarczy jedno pokolenie nieudaczników i leni by doprowadzić do tragedii i zaprzepaścić ciężką pracę całych pokoleń.
Z tąd słowa typu "zaawansowana technologia, znamy się, nie od ruskich tylko od amerykanów technologia - to tak " itp. są nie na miejscu.
Jeszcze dochodzi bieda która powoduje oszustwa, niedbalstwo.
A także i nieuctwo które doprowadzi z całą pewnością do nieszczęścia.
Reaktor atomowy to nie silnik spalinowy a i ten trzeba doglądać nieustannie gdy jest uruchomiany na dłuższy czas.
Niektórym wydaje się , że kilka osób sobie poradzi z tym bo są wykształconymi ludźmi w tej dziedzinie.
Zawsze po czasie następują cięcia rządowe dobrze o tym wiemy .Jeśli rząd tnie bezlitośnie emerytury milionom to i bezdusznie łatwo będzie uciąć kawałek budżetu przeznaczony na elektrownie atomowe celem oszczędności, to po prostu nieuniknione. jak i katastrofa temu towarzysząca.
Bądźmy chociaż jedynymi którzy z mądrości swojej skorzystają wśród Narodów i niezałożą takiego molocha.
Historia uczy jeszcze jednego , czas przeznaczony na badania teoretyczne nie jest stracony , powstrzymywanie się od realizacji niektórych wynalazków powoduje duży przeskok w dziedzinie nauki do przodu.
Dla opornych dam niżej przykład historyczny czyli fakt .
A o faktach które są dla niektórych argumentami za lub przeciw nielubie pisać , ale tym razem w drodze wyjątku...
Mianowicie w Wielkiej Brytani niewprowadzono wynalazku zastąpienia silników parowych spalinowymi lub ropniakami , ale od razu to znaczy po wielu latach przeskoczono do elektrycznych.
Jak widać na tym przykładzie jeśli zgłębić temat zaoszczędzono niesłychane kwoty pieniędzy utopione przez innych w zmiany które i tak odeszły do lamusa po krótkim czasie.
Tak się moi drodzy działa , a nie ledwo raczkującą wiedze wprowadzać w życie niepatrząc na ofiary .
Niektórym wydaje się , że atomistyka jest zaawansowana , nic bardziej mylnego utknęła w miejscu bo bieda zżera nietylko Polske.
A widać to także zerkając na uczelnie gdzie uczy się pojęć , tez o których w momencie uczenia wie się , że zostały obalone i niesą aktualne.
Niektórzy profesorowie jednak przezornie informują o tym na szczęście.
Na tej samej stronie o cząstkach elementarnych (o protonie,lewy dolny róg) na przykład ...
http://eduseek.interklasa.pl/artykuly/artykul/ida/2249/
dużo wody upłynie zanim ktoś zmieni nazewnictwo które pozwoli na dalszy rozwój nauki bez skrępowania się i motania w słowach niesprecyzowanych
i traceniu czasu na sprecyzowaniu o co chodzi komu, gdy używa się tych samych słów do oznaczenia zgoła czego innego.
Jak więc naukowcy mają się dogadać między sobą i jak ma ruszyć nauka do przodu bez taaaakiej podstawy

którą jest komunikacja między ludzka !
Niżej link o Czarnobylu jeszcze:
http://www.discoverypolska.com/godzina_ ... ndex.shtml