Jak waszym zdaniem, powinni zachować się katolicy wobec rozlewu radykalnych islamskich postaw? W Afganistanie wprowadza się nowe prawo, które w konsekwencji pozwoli mężczyznom znęcać się nad ich dziećmi, siostrami i żonami bez odpowiedzialności karnej.

więcej o prawie tutaj: http://myslglobalnie.blogspot.com/2014/ ... cznie.html

Jak pod linkiem zobaczyłem zdjęcia stylu życia kobiet z połowy XX wieku, byłem w szoku. Kiedyś były take wyzwolone, a teraz wszystko tak cofnęło się do tyłu...

Oj rety, jeżeli jakaś kobieta ze względów religijnych chce pozwalać na takie traktowanie, to co zrobisz? Gorzej, jeżeli prawo zmusza do tego. Gorzej, jeżeli prawo zabrania i dyskryminuje inne religie, np chrześcijaństwo. Ale znowu, co zrobisz? Nie mamy my dwaj wpływu na to, ci się dzieje w Afhanistanie, natomiast mamy wpływ na to, co dzieje się w Polsce, skoro w niej mieszkamy. I mamy wpływ na siebie samych. A jeśli chodzi o Afganistan, to pozostaje... modlić się...

Afganistan to kraj przez ostatnie dziesięciolecia bardzo doświadczony. Prawo może być jakiekolwiek, ale i tak liczyć się będą przede wszystkim tradycja i zwyczaje. Nie znaczy to oczywiście że zapisy prawne mogą być jakiekolwiek. Znaczy to tyle że nie jestem przekonany że to jest istota problemu. Prawo tam, aby było przestrzegane musi uwzględniać ową tradycję i kulturę. Władza, jeśli ma być słuchana, nie może niczego z góry narzucić i kazać żyć od dziś demokracją i zasadami zachodu, nawet szlachetnymi. Tak chcieli zrobić komuniści w czasie swojej 10-letniej interwencji i nic z tego nie wyszło.

Co z Arabią Saudyjską, gdzie są wprowadzone chyba najbardziej radykalne zasady Islamu?

Co możemy zrobić? Na pewno najgorsze co możemy to próbować coś narzucić, nawet gdybyśmy jakoś mogli to zrobić. Możemy podpisywać apele, które jednak dla mają znaczenie jedynie symboliczne. Żaden kraj nie przejmie się opinią z zewnątrz, choćby dlatego że jest to opinia z zewnątrz. Nam się też nie podoba jak jacyś ludzie z zagranicy mówią nam co mamy robić w naszym kraju. Można się faktycznie modlić i liczyć że to mentalność się zmieni. Tak było w historii, ewolucja myślenia, również za tym prawa.

To nic nowego gdyz prawo szariatu opiera sie na Koranie.

A oto cytat z Koranu, ktory zdaniem teologow islamskich uzasadnia bicie kobiety tylko w przypadku gdy jest nieposluszna.

4:34 Mężczyźni stoją nad kobietami ze względu na to, że Bóg dał wyższość jednym nad drugimi, i ze względu na to, że oni rozdają ze swojego majątku. Przeto cnotliwe kobiety są pokorne i zachowują w skrytości to, co zachował Bóg. I napominajcie te, których nieposłuszeństwa się boicie, pozostawiajcie je w łożach i bijcie je! A jeśli są wam posłuszne, to starajcie się nie stosować do nich przymusu. Zaprawdę, Bóg jest wzniosły, wielki!

Nie kupowac daktyli i fig!!!
Szczegolnie interesujace pytanie. Proponuje traktat z Kim Dzong Unem. Katolicy posiadaja wroga, ale tylko Gwardie Watykanu. Kim wielka armie i jeden wrog w ta czy tamta sprawy mu nie sprawi. Razem zniszczycie zlo tego swiata.

To nie są słowa Boga, ale człowieka, i to podłego! Bóg wzywa do miłości każdego człowieka i wszyscy są równi wobec niego.
1. Biblia uczy, że zarówno mężczyzna, jak i kobieta, zostali stworzeni na Boży obraz, mieli bezpośredni kontakt z Bogiem i wspólnie dzielili odpowiedzialność za powołanie do życia i wychowywanie dzieci oraz panowanie nad stworzeniem (Rdz 1,26-28).

2. Biblia uczy, że kobieta i mężczyzna zostali stworzeni do pełnego i równego partnerstwa. Słowo „pomoc” (w hebr. ezer, „pomocnik”) użyte na określenie kobiety w Rdz 2,18, w większości przypadków odnosi się w Starym Testamencie do Boga (np. 1 Sm 7,12; Ps 121,1-2). Oznacza to, że nie niesie ono ze sobą żadnych implikacji w postaci podporządkowania lub niższego statusu kobiet.

3. Biblia uczy, że uformowanie kobiety z mężczyzny ukazuje fundamentalną jedność i równość istot ludzkich (Rdz 2,21-23). Użyte w Rdz 2,18.20 słowo „odpowiednia” (hebr. kenegdo) wskazuje na równość i stosowność.

4. Biblia uczy, że mężczyzna i kobieta wspólnie uczestniczyli w upadku w grzech: na Adamie ciążyła nie mniejsza wina niż na Ewie (Rdz 3,6; Rz 5,12-21; 1 Kor 15,21-22).

5. Biblia uczy, że panowanie Adama nad Ewą wynikało z ich upadku w grzech, stąd nie należało do pierwotnego porządku stworzenia. Rdz 3,16 jest raczej zapowiedzią rezultatów upadku, a nie Bożym przepisem określającym idealny porządek.
http://www.nowezycie.waw.pl/index.php?o ... 40&lang=pl
Islam to religia stworzona przez człowieka, a nie przez Boga.

Nie przechodzimy na islam!!!!!!

Biją kobiety wieszają gejów, wieszają innowierców, wieszają bluźnierców i ateistów. Ale tak samo było w chrześcijaństwie w średniowieczu.
Skoro chrześcijanie mogli się zmienić to może muzułmanie też mogą.
Turcja już była zmieniona ale teraz zaczęła się cofać. Z resztą nie tylko kraje islamskie zaczęły się cofać chrześcijańskie też bo tak już działa kryzys i zubożenie. Ludzie w biedzie cofają się tak jak Niemcy w 1933 roku.

Kurde, ręce opadają jak się czyta takie wypowiedzi. Mówisz o tym, jakby kobiety w krajach arabskich dla jakiejś swojej fanaberii pozwalały się źle traktować, bo tak się uparły i nic nie zrobisz.
To świadczy o zupełnym niezrozumieniu sytuacji. Jak kobieta, która jest niewykształcona, często nie umie nawet czytać i pisać, nie może pracować, więc jest zależna od łaski mężczyzn, wychowuje się w rodzinie, gdzie przemoc była czymś normalnym, przeżyła dwie wojny, jak taka kobieta ma być świadoma swoich praw i móc się bronić?


Tak, to prawda. Nie ma innego wyjścia, niż stopniowa edukacja, budowanie instytucji państwa ze świadomością, że nie można z dnia na dzień radykalnie zmienić wszystkiego, bo może wywołać to radykalny sprzeciw, tak jak to miało miejsce w Iranie.


Arabia Saudyjska to bardzo specyficzny kraj. Paradoksalnie, elity tego kraju są bardzo kosmopolityczne, proamerykańskie i stosunkowo liberalne, a społeczeństwo, sunnici w wydaniu wahhabickim, należy do najbardziej konserwatywnych i radykalnych. Dla dynastii Saudów rządzenie to ciągłe balansowanie na linie, między utrzymaniem jednej z najważniejszych osi geostrategicznych planety (ropa za opiekę wojskową Amerykanów) a radykalnymi nastrojami społecznymi.
Spotkałam się z opinią, że powinniśmy być szczęśliwi, że w Arabii Saudyjskiej nie ma demokracji, bo gdyby była, dopiero przekonalibyśmy się, co oznaczają rządy fanatycznych islamistów...