Autor |
Wiadomość |
ania
Dołączył(a): Pt lis 14, 2003 18:48 Posty: 217
|
 Ptasia grypa
Od dłuższego czasu w mediach informują nas o tym problemie.
Prognozowane są rożne warianty przebiegu epidemii, pandemii.
Dowiadujemy się , że groźna choroba jest coraz bliżej naszego kraju, a może jest już u nas.
Niektórzy nawet trwierdzą, że pytaniem nie jest:
c z y b ę d z i e ;
ale k i e d y b ę d z i e
Jaki jest Wasz stosunek do tego problemu?
|
Śr paź 26, 2005 10:48 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Dobrze zauwazyłas...W MEDIACH....
Jaki jest mój stosunek do tego co pisza w mediach?
Trudno to okreslic, ale rozumiem ...chłopaki i dziewczeta po szkole dziennikarskiej dostaja kase za wierszówke...im wiekszy nakład tym wiecej kasy. Pisza wiec co im ślina na "pioro" przyniesie i ciesza sie z tego, ze inni czytaja....wazne by popyt był
Kiedys ptaki zdychały i nic...obecnie pierwszego lepszego wróbla szlag trafi i juz cała chmara pismaków sprawia mu pogrzeb, wymyslajac wszelkiego rodzaju teorie na temat jego zgonu....
|
Śr paź 26, 2005 14:53 |
|
 |
Awa
Dołączył(a): Pt sie 05, 2005 12:10 Posty: 1239
|
Beli a z aptek znikaja leki i szczepionki.No i kto sie cieszy?
Najlepsza to byla ta historia z komisja wyborcza,gdzie w tym samym lokalu była wystawa kanarków.Ludziska niechcieli glosowac. 
|
Śr paź 26, 2005 19:24 |
|
|
|
 |
Grzesiek1
Dołączył(a): Cz paź 27, 2005 5:57 Posty: 8
|
Nie rozumiem dlaczego ludzie tak wrogo nastawiaja się do mediów. Nazywają dziennikarzy wrednymi pismakami itp. Co najgorsze to nienawidzą ich też... no właśnie - osoby uważające się za katolików. Dla nich wszyscy to komuniści i pałają do nich ogromną nienawiścią, a to niezgodne z wiarą, nie uważacie?
To są jakieś wypaczone i stereotypowe poglądy, których ja nigdy nie zrozumiem. Jakie by media nie były, to są po to, aby dostarczać informacje, a przekazy subiektywne bardzo szybko i bardzo łatwo się wyłapuje. Po za tym mediom więcej zyskuja na niezleżności niż na stronniczości.
Nie zgodze się również z tym, że chłopaki i dziewczęta po dziennikastwie dostają pieniądze za wierszówkę. Tak było kiedyś, teraz liczy się jakość, przy jednoczesnej szybkości dostarczenia informacji i wcale nie trzeba być po dziennikarstwie.
Fakt, zdarzają się wyjątki, ale podkreślam sa to tylko wyjątki.
|
Cz paź 27, 2005 8:12 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Kto tu pisze o nienawiści? (jestes dziennikarzem, ze tak histerycznie reagujesz? - współczuje )
To nie nienawiśc, a zwykła krytyka, krytyka która moze uprawiac kazdy chrzescijanin. Bo bycie chrzescijaninem nie oznacza bycie idiota bez własnego zdania.
Wrócmy jednak do tematu......dziwnym trafem, najwiecej o ptasiej grypie pisano w momencie ciszy przedwyborczej. Kiedy to nic konkretnego nie moglo sie znalezc na łamach gazet. Dlatego tez obecnie jakos nikt nawet sie nie zajaknie na ten temat.
Gdyby ptasia grypa była rzeczywistym zagrożeniem, to ani wybory, ani przepychanki polityczne nie byłyby głównymi tematami.
Tak wiec to po prostu zwykła "zapchajdziura" z populiostycznymi hasełkami i nastawiona na to by nakład zszedł w całosci.
Do dziennikarzy jak i do polityków, nalezy miec bardzo ograniczone zaufanie. Tymbardziej, ze dziennikarze sa grupa wyjatkowo podlegajaca wpływom tych którym służa
|
Cz paź 27, 2005 16:39 |
|
|
|
 |
Grzesiek1
Dołączył(a): Cz paź 27, 2005 5:57 Posty: 8
|
Zapewniam, że nikomu nie służe, nikt mnie nie kontroluje i nikt nie ma na mnie wpływu. Ale wiem, że są tez inni...
|
Pt paź 28, 2005 7:50 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Ptasia grypa
Trochę genetyki
Szczególnie nieprawdopodobne jest spotkanie się w tej samej komórce wirusa potrafiącego zarażać ludzi oraz innego przenoszonego przez zwierzęta. W takiej sytuacji może powstać zupełnie nowy szczep zdolny do wywołania pandemii. Aby doszło do tej mało prawdopodobnej sytuacji człowiek lub zwierzę (np. świnia) musi się zarazić ludzkim oraz zwierzęcym wirusem w tym samym momencie.
na podst.artykułu o wirusie grypy
|
Pn lut 27, 2006 17:58 |
|
 |
Piotr Tomczyk
Dołączył(a): N lut 26, 2006 16:47 Posty: 239
|
Grzesiek1 napisał(a): Dla nich wszyscy to komuniści Bardziej histeryczni "intektualiści" niż komuniści  Grzesiek1 napisał(a): a przekazy subiektywne bardzo szybko i bardzo łatwo się wyłapuje.
NIe ma potrzeby wyłapywać. Wszystkie przekazy są subiektywne. Grzesiek1 napisał(a): Po za tym mediom więcej zyskuja na niezleżności niż na stronniczości. To zależy od celu, jaki sobie wyznaczył właściciel, wydawca, redaktor naczelny i każdy z dziennikarzy. Kazdy może mieć inny cel. Coś co dla nas jest nieracjonalne, dla nich może mieć sens. Grzesiek1 napisał(a): Nie zgodze się również z tym, że chłopaki i dziewczęta po dziennikastwie dostają pieniądze za wierszówkę.
Możesz się nie zgadzać, ale to nie zmienia sytuacji. Grzesiek1 napisał(a): Fakt, zdarzają się wyjątki, ale podkreślam sa to tylko wyjątki.
Dobrze, że podkreśliłeś  , chociaż na szczęście nie są to wyjątki. Rzeczywiście poza przypadkami gazet, które płacą za wierszówki znajdziesz i takie, które nie płacą. Zasadniczo za pracę powinno się płacić
PT
|
Pn lut 27, 2006 19:05 |
|
 |
Stanisław Adam
Dołączył(a): Śr sty 11, 2006 14:23 Posty: 3613
|
 Re: Ptasia grypa
SEBASTIAN napisał(a): ... w tym samym momencie.
To jest - musi być bliskie spotkanie III stopnia (jak z Ufoludami). W tym przypadku człowieka ze świnią lub łabędziem.
Pamiętam, jak przed laty reagowano na zagrożenia HIV-em. Nasi medycy zakładali kosmiczne kombinezony przed kontaktem z pacjentem podejrzanym o tę przypadłość. A potem dokonywali odkażenia wszystkiego wkoło metodą Bajkonur. Dziś wygląda to nieco rozsądniej. Bo choroba została nieco rozpoznana.
A samego zagrożenia nie należy lekceważyć. Ale i nie demonizować, co robią wszyscy, którzy chcą przy okazji zarobić: firmy farmaceutyczne, instytuty badawcze. A i same służby ratownicze mogą wydębić z budżetów trochę grosza. Weterynarze mają nadgodziny. Chyba nie wyliczę wszystkich ...
Nie należy lekceważyć, bo wystarczy przypomnieć sobie jak w XIV w. dżuma przetrzebiła Europę: szacuje się że od 30 do 50 % populacji zeszło.
A warunki były inne: gęstość zaludnienia mniejsza (jak na szczytach dzisiejszych Bieszczadów), kontakty rzadsze, osiedla nie tak blisko siebie jak dziś. I ludzie w zasadzie przestrzegali podstawowych zasad higieny podobnie jak dziś, a może bardziej rygorystycznie. (To mit ukuty przez Oświecenie o brudzie, smrodzie i ciemnocie Średniowiecza. Upadek kultury faktycznie miał miejsce, ale nieco później: w XVI-XVII-XVIII w. I to raczej wśród elit, które używały pachnideł zamiast mydła. I bezrobotnego ludu w miastach, gdzie tworzył się lumpenproletariat.)
Dziś kontaktowość międzyludzka jest (jeśli można to zmierzyć ? Zadanie dla specjalistów z pogranicza socjologi i matematyki) kilkusetkrotnie większa.
Na szczęście po drutach i-netu przemieszczają się inne wirusy, niż ptasie.
Jeśli można cokolwiek samodzielnie uczynić dla swojej ochrony, to zwyczajnie zmniejszyć tę 'kontaktowość'. Np. w niedziele ograniczyć ją do małych lokalnych społeczności np. tylko msza w najbliższym kościele. To wzmocni ducha, a więc i siły obronne organizmu. W żadnym przypadku nie przebywać w takich zbiorowiskach przypadkowych kontaktów jak np. super- i hipermarkety.
Aha, w czasie ww. epidemii dżumy: do Polski dotarła najpóźniej (najpierw Italia, Francja Niemcy) i też Polska została bardzo oszczędzona. Tak więc ateiści: w tym Coś jest. Może by tak poczytać Ewangelię. Tylko nie po łebkach, lecz ze zrozumieniem ...
|
Pn lut 27, 2006 19:23 |
|
 |
ToMu
Dołączył(a): Cz kwi 14, 2005 9:49 Posty: 10063 Lokalizacja: Trójmiasto
|
Ale popatrzcie też z tej strony: w ciągu paru lat ile osób zmarło na ptasią grypę  Max 200, prawda  A na zwykłą grypę - ile razy więcej ludzi umiera co roku.
_________________ Wiara polega na wierzeniu w to, czego jeszcze nie widzisz. Nagrodą wiary jest zobaczenie wreszcie tego, w co wierzysz. (św. Augustyn z Hippony)
Było, więc jest... zawsze w Bożych rękach - blog | www
|
Pn lut 27, 2006 19:46 |
|
 |
Piotr Tomczyk
Dołączył(a): N lut 26, 2006 16:47 Posty: 239
|
ToMu napisał(a): Max 200, prawda  A na zwykłą grypę - ile razy więcej ludzi umiera co roku.
Chyba sporo mniej. Po prostu przyszła moda na ptasią grypę. Biedne krowy nie rozumieją, dlaczego dziennikarze nie przyjeżdżają do ich zacisznych obórek, dlaczego już nie nakrecają filmików o krówkach z gąbczastym zwyrodnieniem, tylko o kurczakach. Krowie pięć minut minęło... Taki jest ten świat.
PT
|
Pn lut 27, 2006 21:05 |
|
 |
ToMu
Dołączył(a): Cz kwi 14, 2005 9:49 Posty: 10063 Lokalizacja: Trójmiasto
|
Może to zorganizowane lobby - np. producentów szczepionki na zwykłą grypę (bo, póki co, jest to jedyny ogólnodostępny środek ochrony przed ptasią grypą) 
_________________ Wiara polega na wierzeniu w to, czego jeszcze nie widzisz. Nagrodą wiary jest zobaczenie wreszcie tego, w co wierzysz. (św. Augustyn z Hippony)
Było, więc jest... zawsze w Bożych rękach - blog | www
|
Pn lut 27, 2006 22:41 |
|
 |
Stanisław Adam
Dołączył(a): Śr sty 11, 2006 14:23 Posty: 3613
|
Cytuj: Ponieważ jesteśmy widzę na fali dowcipów, to też się dołożę. Dziś od rana media bombardują nas wiadomością: ptasia grypa w Toruniu. Miasto podzielone na rewiry. Straże i policja w skafandrach jak kosmonauci. Prawie panika. Przyjeżdża odważny Premier, by pokazać,e się ptakom nie kłania. Obżerając się drobiem uspokaja lud zatrwożony. Jakby spraw państwowych nie było ważniejszych (np. Rocznica Katynia). Gdzieś półgębkiem, spikerzy dodają, że czy to grypa ptasia, to tak naprawdę niewiadomo. Dopiero za kilka dni z GB przyjdą wyniki badań zwłok łabędzi. Czyli w świadomości odbiorów ma się zakotwiczyć skojarzenie: epidemia = Toruń. Toruń wiadomo: = O.Rydzyk i RM. Kwarantanna dla Iperium Rydzyka. Śmieszne, nie ?
A teraz trochę absurdu z dziedziny mniemanologi stosowanej - przy założeniu, że nie było absurdem publikowanie karykatur Mahometa narażające naszych obywateli w Świecie na odwet.
Czy to wielki problem, jadąc z Niemiec załadowć kilka martwych ptaków do bagażnika i podrzucić w centrum Torunia. Bo nie na Zalewie Wiślanym, nie w Ogr. Saskim w Warszawie. Nie np. w Poznaniu, czy Bydgoszczy. Mamy więc problem logistyczny z pogranicza weterynarii i medycyny ludzkiej. A może to powinien być problem dla naszych odnawiających się służb, prokuratury i policji.
Mieliśmy wyimaginowany problem Plewek. Ale Coś w trawie piszczało (dezinformacja?). Wyszło na to, że jesteśmy podejrzewani więzienie terrorystów islamskich w Polsce przez CIA. A więc ... Śmiesznie jest ?. Nieco podredagowany stylistycznie - oryginał był pisany na chybcika. Oryginał w temacie RM z 2006-03-05 22:39:59 tu: http://forum.wiara.pl/viewtopic.php?t=150&start=1020
Rozumiem, że Pan Premier - by nie znaleźć się w roli podobnej jak niesławnej pamięci W.Cimoszewicz (Włodek, gdzie jesteś ... ?), który uświadamiał powodzianom, że są sami sobie winni - czuł się zmuszony porzucić wszystkie sprawy dla publicznej konsumpcji kapłonów.
Dziś kolejna odsłona.
To co podejrzewaliśmy, to czego się obawialiśmy - stało się faktem.
Londyn potwierdził.
________ Toruń siedliskiem zarazy. ________
Toruń dziś to nie Gród Kopernika. To matecznik Ciemnogrodu.
To Centrum, z którego rozlewa się na kraj ZAGROŻENIE.
Trzeba to wspawać w umysły zwiedzionej Prawdą gawiedzi.
Opary absurdu gęstnieją.
Najbliższy czas pokaże, jak wolne media tj. media bez zahamowań, mniej lub bardziej zręcznie eksploatować będą to potencjalne zagrożenie epidemią w walce ideologicznej z religią i politycznej z PiS.
I jeszcze coś.
Kolega z pracy podpowiedził mi, że jest jeszcze jedna, oprócz wymienionych przez przedmówców, grupa bardzo zainteresowana wywoływaniem ptasio-grypowej psychozy: producenci drobiu. Za granicą wielu z nich się ubezpiecza na okoliczność okresowych pomorów. W Polsce chyba nieliczni. Z pewnością są więc zainteresowni wyrwaniem od Państwa maksymalnych rekompensat.
_________________
Gdy rozum śpi, budzą się po.twory.
|
Pn mar 06, 2006 13:24 |
|
 |
Stanisław Adam
Dołączył(a): Śr sty 11, 2006 14:23 Posty: 3613
|
 !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Proszę o nie rozwijanie wątku Radia Maryja, w tym temacie, bo zostałem już objechany przez Incognito. I wystarczy.
Ująłem go w poprzednim poście bo się wiązał z nadymaniem psychozy zagrożeniem ptasią grypą.
_________________
Gdy rozum śpi, budzą się po.twory.
|
Pn mar 06, 2006 20:41 |
|
 |
ToMu
Dołączył(a): Cz kwi 14, 2005 9:49 Posty: 10063 Lokalizacja: Trójmiasto
|
Co sądzicie o tym, że już w sobotę rząd wiedział na pewno, że jest w Toruniu H5N1  A resort rolnictwa miał blokować rozpowszechnienie tej informacji.
_________________ Wiara polega na wierzeniu w to, czego jeszcze nie widzisz. Nagrodą wiary jest zobaczenie wreszcie tego, w co wierzysz. (św. Augustyn z Hippony)
Było, więc jest... zawsze w Bożych rękach - blog | www
|
Wt mar 07, 2006 12:01 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|