List otwarty w sprawie Szczuki! Przyłącz się!
Autor |
Wiadomość |
aga - agness
Dołączył(a): Pt sie 01, 2003 16:10 Posty: 114
|
 List otwarty w sprawie Szczuki! Przyłącz się!
http://prawica.net/index.php?q=node/2875
Głęboko poruszeni zachowaniem p. Kazimiery Szczuki w programie Telewizji Polsat, zachęcamy wszystkich do podpisania listu otwartego:
Do: Telewizja Polsat
Szanowni Państwo
W dniu 26 lutego 2006 roku pani Kazimiera Szczuka jako gość programu Kuby Wojewódzkiego Telewizji Polsat w sposób oburzający sparodiowała sposób wymowy Madzi Buczek, prowadzącej w Radiu Maryja audycję Podwórkowych Kółek Różańcowych Dzieci.
Naruszyła w ten sposób godność ludzką nieuleczalnie chorej, poruszającej się na wózku inwalidzkim.
Uważamy, że Telewizja Polsat powinna przeprosić tych, których Pani Kazimiera Szczuka obraziła swoim zachowaniem.
Pozostaję z szacunkiem
.
Jeżeli podziela Pani/Pan nasze oburzenie
i uważa za stosowne podpisać się pod powyższym listem otwartym,
prosimy wysłać list ze słowem Popieram,
swoim imieniem i nazwiskiem
oraz adresem (miastem, ulica itd...)
na adres (wystarczy nań klinąć):
listdokazimieryszczuki@prawica.net
Można także dołączyć kilka słów od siebie.
List wraz z podpisami przekażemy Telewizji Polsat
oraz p. Kazimierze Szczuce.
Co można zrobić więcej?
Informacja o liście otwartym i zebranych podpisach zostanie przesłana do mediów.
Fragment audycji, który wywołał nasze oburzenie można obejrzeć na google.com/video=szczuka.
Madzia Buczek ma obecnie 18 lat, ale wzrost 3 letniego dziecka. Od urodzenia cierpi na rzadką chorobę polegającą na nieprzyjmowaniu pewnych związków mineralnych, np. wapnia. Sylwetkę Madzi można poznać na wstan.sercanie.org.pl.
Artykuł można przeczytać tutaj: "Szczuka" krytyki
Dyskutujemy o akcji (pomysły, jak osiągnąć nasz cel) tutaj: "Dyskusja o liście otwartym"
Jednocześnie przypominamy, że tekst MANIFESTY z dnia 8 marca 2003 roku (którego Pani Szczuka jest założycielką) brzmiał:
„Jednym z paskudnych narzędzi przemocy jest naruszanie ludzkiej godności: pogarda, lekceważenie, ośmieszanie".
Zachęcamy do działania
prosimy także o zawiadomienie znajomych
Zespół portalu Prawica.Net
P.S. Będziemy informaować o postępach naszej akcji.
|
Wt mar 07, 2006 23:15 |
|
|
|
 |
Spidy
Dołączył(a): Wt lis 15, 2005 17:06 Posty: 968
|
Futer8 napisał(a): Z jakiej racji Polsat ma przepraszać? Polsat nei jest Szczuką. Poza tym wcale ordynarnie jej nie sparodiowała. Takie straszne, że odtworzyła jej sposób mówienia? I co z tego, że jest inwalidką? Że jest na to czy na to chora, to oznacza, że ma większe prawa? Nonsens. Poza tym wie jak wygląda, jak mówi i mimo to chce występować. I bardzo proszę. Ale nie każdy musi ją lubić. No na litość.
_________________ Nie smuć się zaraz z nieszczęść na świecie, bo nie znasz dobra zamierzonego w wyrokach Bożych, które one niosą z sobą dla wiecznej radości wybranych. (św. Jan od Krzyża)
|
Wt mar 07, 2006 23:50 |
|
 |
jo_tka
Dołączył(a): Cz sie 21, 2008 19:19 Posty: 12722
|
Ma prawo do szacunku - jak każdy człowiek. A wyśmiewanie się z ułomności nie świadczy o dobrym wychowaniu, mówiąc delikatnie.
_________________ Aby we wszystkim był Bóg uwielbiony
|
Śr mar 08, 2006 6:51 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Szczerze mówiąc, po obejrzeniu materiału, nie wydaje mi się aby można to było uznać za przestępstwo. Nie wyrażała się negatywnie o niej, ale mówiła o słowach podziwu. No a samo naśladowanie chyba nie jest zabronione, choć miało niejasny wydźwięk w jej ustach.
|
Śr mar 08, 2006 8:34 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
widziałem ten program
cóż... pani szczuka zachowała się niestosownie parodiując sposób wypowiedzi pani magdaleny buczek...
ale na tym koniec....
cóż, to co napiszę teraz jest wyłącznie moim gdybaniem, otóż pani szczuka jest osobą o wysokiej kulturze, z tego względu jak podejrzewam, gdyby wiedziała, jak ciężko pan bóg doświadczył panią magdalenę buczek nie zrobiłaby tego ani w telewizji polsat ani w innym miejscu.
niestety pani buczek, jest osobą publiczną, z tego powodu narażona jest na paradiowanie, wysmiewanie itp... jak
parodiuje się prezydenta kwaśniewskiego ojca rydzyka i inne osoby publiczne
z lektury "naszego dziennika" wiem, że pani buczek będzie sie modlić za panią szczukę i nie czuje się ani urażona ani dotknięta
pozdrawiam
scriptor/outsider
|
Śr mar 08, 2006 9:41 |
|
|
|
 |
Oozie
Dołączył(a): Pn paź 04, 2004 11:49 Posty: 674
|
Może też Wojewódzkiego od razu pooskarżacie - bo w końcu wyśmiewał się publicznie ze Szczuki właśnie, przedrzeźniając jej sposób mówienia bez "r"...
Tohba w gahdehobie...
Idiotyzm.
Zwłaszcza że mało kot z was ten program widział.
|
Śr mar 08, 2006 10:08 |
|
 |
A.
Dołączył(a): Śr cze 08, 2005 7:39 Posty: 2702 Lokalizacja: Paragwaj
|
Popieram. Jeszcze napiszcie list do kabaretu Ani -Mru-Mru, w końcu w swoim skeczu o supermarkecie też wyśmiewają się z ludzi na wózkach inwalidzkich. 
_________________ Shame on the night for places I've been and what I've seen for giving me the strangest dreams But you never let me know just what they mean so oh oh so shame on the night alright And shame on you
|
Śr mar 08, 2006 11:12 |
|
 |
angua
Dołączył(a): Pn sty 03, 2005 21:25 Posty: 7301
|
Właśnie, kto oglądał ten program? Ja nie. Ale w necie jest wszystko... proszę:
http://video.google.com/videoplay?docid ... &q=szczuka
Według mnie pani Szczuka [a osobiście za nią nie przepadam] nie wiedziała, kogo parodiuje. Pretensje o to, że naśmiewała się z osoby ciężko chorej są nieco na wyrost. Można mieć pretensje o to, że po prostu kogoś parodiowała, jeśli już. Ale pałanie świętym oburzeniem, bo padło akurat na Madzię, jest przesadą. Nie lubię przypisywania wszystkim naokoło intencji najgorszych z możliwych...
_________________ Czuwaj i módl się bezustannie, a czyń to dla Boga, dla ludzi i dla samego siebie. Nie ma piękniejszego zadania, które zostałoby człowiekowi dane do wypełnienia, niż kontemplacja. P. M. Delfieux
|
Śr mar 08, 2006 11:56 |
|
 |
Oozie
Dołączył(a): Pn paź 04, 2004 11:49 Posty: 674
|
I co z tego że padło na osobe na wózku?
Przedmiotem rozmowy był sposób zachowania a nie kalectwo danej spikerki.
W radiu liczy się głos - sposób modulacji, artykulacji etc oraz myśli jakie ktoś przekazuje.
Krytykując np. Hawkinga znaczy od razu że śmieję się z jego choroby?A może z myśli które wyrażą?
A będąc spikerem staje się osobą publiczną, jak się tego nie chce to się siedzi w domu albo wybiera inną formę aktywności.
Kalectwo nie czyni z nikogo świętej krowy.
Robiąc kolejnahisteryczną akcję wylansujecie ową Madzię na męczennicę radia lepszą od Howarda Sterna.
|
Śr mar 08, 2006 12:11 |
|
 |
aga - agness
Dołączył(a): Pt sie 01, 2003 16:10 Posty: 114
|
oto link do wideo/audio, gdzie mozna odłsuchac i zobaczyc ta parodie:
http://video.google.com/videoplay?docid ... &q=szczuka
|
Śr mar 08, 2006 12:17 |
|
 |
Stanisław Adam
Dołączył(a): Śr sty 11, 2006 14:23 Posty: 3613
|
Uważam, że na masową akcję protestacyjną jest za wcześnie.
O słuszności zasad etycznych nie decyduje się głosowaniem.
Wystarczy jeden protest.
Protesty były. Najwyższa Rada się nim zajęła (inaczej było np. w przypadku profanacji ikony MBCz ! Nikt by się nie zajął, gdyby nie masowe protesty.).
Poczekajmy na efekty.
Charakterystycze jest jedno, na co nikt nie zwrócił dotychczas uwagi.
Żadne z Wolnych Mediów nie stanęło otwarcie w obronie Szczuki.
Nie ma medialnej burzy. Nie ma totalnego wrzasku, że zagrożona została wolność ekspresji.
Czyżby jednak, coś na rzeczy było?
Jeszcze raz (bo już to mówiłem przy okazji wątku "Chrześcijańska" Rodzina RM):
angua napisał(a): Według mnie pani Szczuka [a osobiście za nią nie przepadam] nie wiedziała, kogo parodiuje.
Pani Szczuka, jako osoba obyta z Problemem RM, deklarująca się jako katoliczka - nie mogła nie wiedzieć kogo parodiuje.
Myślę, że nie musimy być jej adwokatami.
Angua: Pamiętam o wilczku.
_________________
Gdy rozum śpi, budzą się po.twory.
|
Śr mar 08, 2006 12:20 |
|
 |
aga - agness
Dołączył(a): Pt sie 01, 2003 16:10 Posty: 114
|
[...]
NIE CHCĘ ZMARNOWAĆ CIERPIENIA
Ten portret jest najbardziej niezwykłym ze wszystkich, jakie znam. Nie tylko dlatego, że Madzia Buczek ma dopiero 13 lat i jest obdarzona szczególnymi darami.
Magdalena ma wzrost 3-letniego dziecka i porusza się wyłącznie na wózku spacerowym. Z jej oblicza promieniuje łagodna mądrość. Jej głos jest czysty jak dzwon, niewinny, subtelny, ujmuje szczerością i prostotą. Kim właściwie jest Madzia?
Tuż po urodzeniu (6 marca 1988 r.) lekarze stwierdzili, że dziewczynka ma ciężkie schorzenie kości. Nie dawali dziecku szans na przeżycie nawet kilku dni, radzili pozostawić je w szpitalu. Rodzice jednak zabrali Madzię do domu na własną odpowiedzialność. Już w miesiąc po urodzeniu doszło do pierwszego złamania kości. Jak się później okazało, organizm nie przyjmuje pewnych związków mineralnych, np. wapnia.
– Każdy dzień – mówi mama Madzi – jest bitwą o przeżycie, a każdy ruch, każde podniesienie, może spowodować następne złamanie. Stale łamią się ramiona, a gips jest o wiele za ciężki dla jej delikatnego i kruchego ciała. Aby pomóc dziecku, skonstruowano stelaż w formie krzyża, podtrzymujący ramiona. Złamaniom ulegają także kości udowe i niektóre kręgi.
Jako jednoroczne dziecko Madzia potrafiła płynnie mówić. Chociaż od zarania swojego życia doświadcza cierpienia, jest zawsze radosna – tak twierdzi jej mama. Ze względu na chorobę i wyjątkowo delikatną budowę, lekarze nie mogą jej podawać środków przeciwbólowych, bo Madzia nie przeżyłaby tego. Gdy z powodu kolejnego złamania trafia do szpitala, prosi lekarzy, aby na chwilę wstrzymali rozpoczęcie operacji. Powtarza kilkakrotnie słowa modlitwy: Panie Jezu, przyjdź i daj mi siłę. Dopiero wtedy lekarze zaczynają rozcinać ubranie i nastawiać złamane kości. Dziecko znosi cierpienie związane z operacją wyłącznie dzięki modlitwie. Zdarza się, że podczas nastawiania jednej kości, łamią się inne. Ile złamań miała Madzia? Nikt tego tak naprawdę nie wie. Poważnych, otwartych złamań doznała 29. – Nawet od stóp do głów w gipsie nigdy nie narzekała, nigdy nie była niecierpliwa lub niemiła – podkreśla mama. Co myśleć o tym dziecku?
– Czy rzeczywiście modliła się, mając jeden rok życia? – pytam z niedowierzaniem. – To nic nadzwyczajnego – brzmi odpowiedź. Madzia zawsze się modliła – jednak nie tyle za siebie, co za innych. Gdy jej rodzice zorientowali się, że ofiarowuje swoje modlitwy i cierpienia w różnych intencjach, byli zaszokowani. Zawsze mieli problemy z akceptacją choroby i cierpienia swojej córeczki, Madzia natomiast przyjęła je jako coś naturalnego i ofiarowała do dyspozycji Matce Bożej. Ktoś z nas zapytał ją dlaczego tak czyni? – Bo to jest bardzo ważne, aby żadne cierpienie się nie zmarnowało, aby każde doświadczenie bólu wykorzystać – odpowiedziała spokojnie. Takiej odpowiedzi nie może udzielić nikt, kto nie przekonał się naprawdę o potrzebie cierpliwego znoszenia fizycznego bólu. "Cierpienie zyskuje jakiś inny, nowy sens" – pomyślałam. Zazwyczaj chcemy, aby wszelki ból zniknął, zginął niepostrzeżenie, a właśnie tego nie chce Madzia. – Przez ofiarowanie ból staje się znośniejszy, lżejszy, nawet radośniejszy.
– Widzisz jakiś sens w cierpieniu? – pytam Madzię. – Oczywiście, przyjmuję cierpienie z miłością i nie chcę, by ono zginęło. To zdanie mam wciąż w pamięci, stało się ono dla mnie kluczem do zrozumienia Madzi.
Mama Magdy mówi, że z upływem czasu kości stają się coraz bardziej kruche i po prostu się łamią. Pewna lekarka wyjaśniła rodzinie, że jedynym wyjściem jest operacja, polegająca na wzmocnieniu kości przez wstawienie do ich wnętrza metalowych prętów. Można sobie wyobrazić, jakie to skomplikowane. Pierwszy taki zabieg wykonali lekarze z Polski, operując jedną nóżkę. Druga operacja odbyła się w USA. Tam zaproponowano Madzi, by sama dozowała sobie morfinę jako znieczulenie, dziewczynka jednak zdecydowanie odmówiła. – Ja tego nie potrzebuję – wyjaśniła. Nie chciała także oglądać kaset wideo, przedstawiających przebieg operacji. Wszystko, czego potrzebowała, jako przygotowanie do operacji, to obrazek Jezusa Miłosiernego i różaniec. Przed zabiegiem Madzia modliła się ze swoją mamusią. Następnie włożyła do woreczka różaniec i obrazek i zawiesiła go sobie na szyi. Tak przygotowana udała się do sali operacyjnej. Już dwa dni po operacji, ku ogólnemu zdziwieniu, mogła opuścić szpital.
Madzia żyje w głębokiej jedności z Duchem Świętym. Na jej przykładzie dostrzegamy, że Duch Święty czyni możliwym to, co po ludzku sądząc, jest niemożliwe. Z pewnością to Duch Święty był inspiratorem jej wielkiego projektu Podwórkowych Kół Różańcowych Dzieci.
– Jaki wiek muszą osiągnąć dzieci, aby mogły należeć do takich Kół Różańcowych? – pytamy Madzię. Dziewczynka z uśmiechem odpowiada: – Chodzi tylko o to, żeby umiały się modlić! Dorośli też mogą się przyłączyć – dodaje. – Przez modlitwę dokonują się cuda. W pewnej rodzinie był alkoholik. Gdy dzieci zaczynały się modlić o uwolnienie ojca z nałogu, on wrzeszczał w sąsiednim pokoju i przeklinał je. Nie wchodził jednak do pokoju, w którym na kolanach się modliły. Po tygodniu ojciec przestał wrzeszczeć. Po kilku tygodniach, w czasie gdy dzieci się modliły, wszedł do ich pokoju i uklęknął razem z nimi. Z alkoholem koniec.
Co niezwykłego jest w tej dziewczynce? Po pierwsze jest ona wyrzutem sumienia i żywym zaprzeczeniem twierdzenia o nieprzydatności osób niepełnosprawnych w społeczeństwie. Madzia to radosne, zadowolone z życia dziecko, z ugruntowaną i niesłychanie dojrzałą osobowością. Jej radość życia udziela się wszystkim, którzy mają z nią kontakt. Madzia nie potrzebuje współczucia. Jest bardziej dzielna niż wiele osób, które znam. Moją pierwszą refleksją po spotkaniu z Nią było: kilka godzin w jej obecności to jak tygodniowe rekolekcje.
[...] bez chamstwa proszę - jo_tka
|
Śr mar 08, 2006 12:31 |
|
 |
angua
Dołączył(a): Pn sty 03, 2005 21:25 Posty: 7301
|
Daleko mi do bycia adwokatem pani Szczuki. Chcę tylko zwrócić uwagę na to, że może warto - zanim obrzuci się ją kamieniami - zastanowić się, czy na pewno jej intencje były takie, jakie jej przypisujemy. Nie będę nikogo przekonywała do swojego zdania, ale może ktoś to oglądnie i wyciągnie jakieś własne wnioski zanim wyda wyrok. Tyle
I pozdrawiam 
_________________ Czuwaj i módl się bezustannie, a czyń to dla Boga, dla ludzi i dla samego siebie. Nie ma piękniejszego zadania, które zostałoby człowiekowi dane do wypełnienia, niż kontemplacja. P. M. Delfieux
|
Śr mar 08, 2006 12:31 |
|
 |
aga - agness
Dołączył(a): Pt sie 01, 2003 16:10 Posty: 114
|
ARTYKUł JEST SPRZED KILKU LAT, TERAZ Madzia ma juz 18 lat.
|
Śr mar 08, 2006 12:34 |
|
 |
Oozie
Dołączył(a): Pn paź 04, 2004 11:49 Posty: 674
|
Stanisław Adam napisał(a): Pani Szczuka, jako osoba obyta z Problemem RM, deklarująca się jako katoliczka - nie mogła nie wiedzieć kogo parodiuje.
"Nie mogła nie wiedzieć"
Hola hola - że tak se zacytuję Żelaznego Karła Edgara - hola hola - ta zła Szczuka nawet nie wiedziała jak się owa pokrzywdzona panienka nazywa.
A od dochodzenia krzywdy tego typu są SĄDY a nie KRREM [...]
Ojca Rydzyka też nie stać na adwokata?
A wy przyklaskujecie tym kpinom z prawa obowiązującego w Polsce i popieracie angażowanie państwa w spory osób prywatnych!
Nie zdziwię się kiedy ta Madzia Cośtam wyląduje jako lokalny Horst Wessel Rodziny Maryja.
[...] - i bez przekleństw.... - jo_tka
|
Śr mar 08, 2006 12:36 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|