Złapał kozak tatatrzyna, a tatarzyn za łeb trzyma.

Tak można podsumować sytuację w Krakowie.
Konserwator zablokował budowę hipermarketu pod rynkiem wokół Sukiennic. To Konserwatora pod prokuratora.

[url=http://wiadomosci.onet.pl/1338334,2677,kioskart.html]Hej, na krakowskim rynku.
Supermarket pod rynkiem w Krakowie?[/url]


Zatrzymania w krakowskim Magistracie

Najpierw - co w tym złego ?
Przecież Sukiennice, to właśnie taki średniowieczny 'hipermarket'. Sam Rynek, był nie deptakiem czy placem uciech (turystów nazywało się wtedy, w przypadku rycerstwa 'błędnymi rycerzami', a w przypadku pospólstwa 'pątnikami'), lecz właśnie miejscem handlu.
Czyli - kontynuacja funkcji i tradycji.

Same korzyści. Dla miasta. Było nie było prawdziwej stolicy Polski.
Przy okazji dla 'rodziny Likusów'.
Przy okazji 'chwała' dla Prezydenta Majchrowskiego - na jubileuszu 750-lecia lokacji miasta.

A wiadomo, wszystko kosztuje. Np. badania archeologiczne. Naprawa przemrożonych fundamentów Sukiennic (tam gdzie już zaczęto potajemne wykopki).

Co wy na to, Krakowiacy i Górale ?

Hmm ja akurat bylem w Krakowie jak remontowano plyte rynku. Nie pamietam, ale pod przeszklonymi, przydymionymi plytami mialy byc jakies puby... ale to tylko moje jakies domysly.

Crosis

Tak to się dziś robi.
Prawo mamy takie, że gdyby już dziur nakopano, wylano płytę i fundamenty betonem, tu już by musiało tak zostać. Nie ma obowiązku przywrócenia do stanu poprzedniego. Opłaciłoby się inwestorowi zapłacić karę za samowolę. I potem już tylko zyski. I to jakie. W takim miejscu ?
Klienta by nie zabrakło. Mieszkańcy. A ilu turystów !

Zapomniałem dodać:
A w niedzielę po Mszy - na zakupy. A w ogóle to po co na Mszę ?
Prawdziwa Europa.

Przeszklone płyty mamy już koło Św.Wojciecha. Nie przypominam sobie, żeby kiedykolwiek było coś przez nie widać
Drugi pomysł który mi sie nie podoba to nagminne inicjatywy typu (czytam o nich w "Dzienniku Polskim") "Miejsce gdzie stały kramy wielkie zostanie zaznaczone inną kostką" - oby nie doszło do tego, że z Wieży Mariackiej zobaczymy rynek w 25 kolorowych kwadratów. Na szczęście remont sie kończy...

A i oprócz płyty Hołdu Pruskiego, albo "Kościuszki" mamy (Baczność!) płytę Wejścia do UE. A czemu nie ma płyty wejścia do NATO, albo rozpadu RWPG ? Albo Płyty ogłoszenia Majchrowskiego najbardziej nieudolnym przeydentem w historii tego miasta

Pozdrawiam

Majchrowski nie jest najbardziej nieudolnym prezydentem w historii tego miasta, bo akurat finanse stoja o niebo lepiej, niz za Golasia.

Stasiu, na rodzine likusow nie wygaduj, bo akurat dzieki nim, wiele kamienic jest pieknie odnowionych.

Szyby przy sw. Wojciechu sa matowe i nic przez nie nie widac, to fakt. Slyszalem, ze z roznych powodow powierzchni rynku oszklic sie nie da.

http://wiadomosci.onet.pl/1338334,2677,kioskart.html - widac skad jest tekst, widac czemu jest taki pejoratywny.

Stasiu - tak się składa, że kilka bliskich mi osób pracuje bezpośrednio w agendach odpowiadających za zagospodarowanie przestrzenne, zajmując się m.in. pozwoleniami na budowę, przebudowę itp.

Zdziwiłbyś się, jakie głupoty ludzie czasami chcą mieć przyklepane - i jeszcze się kłócą.

Tak samo - może nie w Krakowie - ale zdziwiłbyś się, gdzie to co poniektórzy by chcieli hipermarkety postawić.


Ale o tym to był już inny temat, Stasiu - o ile zapomniałeś. Poszukaj

Hm, Wyborcza jakiś tydzień temu [ale papierowa, w necie znaleźć jakoś nie mogę] twierdziła, że i tak przestrzeń pod Sukiennicami będzie zagospodarowana. Konserwator podobno już się zgodził na podziemną trasę na linii św. Jana - Bracka.

Skoro przestrzeń może być zagospodarowana przez Muzeum Historyczne, to czemu i nie przez coś jeszcze? Muzeum Historyczne stwierdziło, że nie ma pomysłu na zagospodarowanie całej dostępnej przestrzeni.



Z takiej argumentacji wynika jedynie, że żadnych sklepów na świecie być nie powinno, bo a nuż ktoś je otworzy w niedzielę, a co więcej komuś zechce się wtedy pójść na zakupy...

Cóż, nie wszyscy pracują "na państwowym" od 7.30 do 15.30 i mają wolne wieczory i weekendy. Poza tym pójście do centrum handlowego wcale nie musi oznaczać wyłącznie "zakupów". W Katowickiej "Silesii" jest to miejsce, gdzie można pójść na Mszę świętą, a po niej w kulturalnej i bezpiecznej atmosferze można się spotkać z rodziną czy znajomymi na kawie, posłuchać muzyki czy pójść wspólnie do kina. I przynajmniej człowiek wie, że w łeb od nikogo na alejce nie dostanie i że mu nikt portfela nie podwędzi.

Dajmy innowiercom i ateistom zarobić na życie, również w niedzielę :)

O, to mi się podoba. Niech ktoś na nas popracuje. Nie powinni się czuć pokrzywdzeni (innowiercy i ateiści), ponieważ nie za darmo.
Ale jest pewien problem. Żaden pracodawca nie pyta (bo i mu nie wolno) o wyznanie. Co będzie jak ekonomicznie przymusi wierzącego chrześcijanina 'również w niedzielę' ?

Widzę, że tą swoją uwagą o niebezpieczeństwie zamienienia Mszy na oblatywanie stoisk hipermarketu, spowodowałem odejście od tematów podstawowych:

Celowości lokalizacji hipermarketu w samym centrum zabytkowej zabudowy. Kraków to przykład. Np. w Gdańsku jest olbrzymia przestrzeń do zagospodarowania pod Długim Targiem.

Metod jakimi posługują się inwestorzy by zawłaszczyć atrakcyjny teren.

Potencjalnych strat dla naszej wiedzy o przeszości wynikłych z chaotycznych, naprędce czynionych przez 'dziwne' firmy wykopków archeologicznych.

Stanisławie o tych wykopkach z zagarnianiem naszego Dziedzictwa Narodowego załozyłem osobny temat

co do płyt to...
skoro takie płyty z powodu wejścia do UE kładą
to może by tak dało się jakąś dla użytkowników wiara.pl opchnąć [spocznij ]
najlepiej na rynku wiekszego miasta...
z internetową tradycją oczywiście


co do prawdziwej Europy Stasiu to jako prawdziwy europejczyk jestem już... europejczykiem
otóż wybudowano Silesia Center na Śląsku i w nim znajduje się kapliczka
było przy tym szumu niemało [takie tam jesienno zimowe wiatry przy budowie]
czy jest już otwarta i czy wogóle tam ktoś chodzi to nie wiem [bo jej na oczy jeszcze wygląda na to że nie widziałem, a może widziałem a nie kojarze, ech ty biedny Mieszku... , nie to że jej nie ma , zapewne jest, lecz taki europejczyk jak ja szanujący się i pożadny omijam z dala ... ]

pozdrowienia

Veto.Nie zgadzam się na hipermarket pod Sukiennicami.Po pierwsze Kraków nie byłby atrakcyjny.Widziałem Sukiennice w encyklopedii na zdjęciu.Jak stanie tam sklep , to przesłoni zabytek.

Nie sądzę .. skoro byłby pod ziemią ...