
Zmiany klimatyczne mają zły wpływ na świat zwierząt i ludzi
Chciałbym Wam coś opowiedzieć, forumowicze.
Źle się dzieje wśród zwierząt. Ptaki jedzą szkodzące im pożywienie, chrząszcze kopulują z pustymi butelkami po piwie, żółwie wodne nie potrafią same trafić do wody. Czyżby traciły instynkt samozachowawczy? Nie, to wina człowieka, który wprowadza zamieszanie w naturalne otoczenie i życie wielu zwierząt – odpowiadają naukowcy.
Wspaniały samiec łabędzia czarnego, pływający po jeziorze Aasee w Münsterze ma dość „specyficzny” gust. Wybranka jego serca przewyższa go o kilka długości szyi, jest o wiele za gruba i zbyt biała jak na typowe upodobania tych ptaków. Co gorsza, jej stopy to pagaje, a ciało wykonano z tworzywa sztucznego.
Ten czarny łabędź wręcz postradał zmysły z miłości do… białego roweru wodnego. Dniem i nocą wiernie towarzyszy swej plastikowej piękności, adoruje ją i broni przed żaglówkami. Wielkie uczucie kwitnie już od ponad miesiąca.
To nie pierwszy przypadek miłości łabędzia do roweru wodnego w kształcie ptaka. Poprzedni miał miejsce na jeziorze Alster w Hamburgu i trwał całe lata – łabędź uciekł nawet z zimowego legowiska, aby odwiedzić swą ukochaną. Czarny łabędź z Münsteru jest więc jednym z wielu przykładów zaskakującego fenomenu „miłości bez przyszłości”, zdarzającego się ostatnio niemal wszystkim gatunkom zwierząt na świecie.
Coraz częściej obserwuje się też, że wiele gatunków – od much, poprzez żaby aż po wiewiórki – popełnia tak fatalne pomyłki również w innych dziedzinach życia. Ptaki składają jaja prosto w zastawione na nie sidła, zwierzęta serwują swoim pociechom szkodzące im pożywienie, uciekają wprost w paszczę wroga, biegną lub lecą na zatracenie zamiast instynktownie schronić się w bezpiecznym legowisku.
Wydaje się, że pogorszyło się również ludziom.
"Niedziela to jednak dzień święty i należałoby ją jakoś inaczej uczcić niż chodzeniem do kina" - powiedział poseł PiS Tadeusz Cymański w rozmowie z "Dziennikiem", pytany o pomysł LPR, by w niedziele zakazać pracy większości zawodów.
Pytany o zamknięcie sklepów w niedziele, poseł powiedział, że "chodzi o ochronę pewnej grupy pracowników".
"Ta ustawa to pomysł pewnych ograniczeń pracy, a nie zakazu" - powiedział Cymański, dodając, że "nie sądzi, żeby zmiany powodowały rewolucję". "W galeriach handlowych są kina. Nie będzie można iść w niedzielę na seans" - dopytywała się Izabela Marczak z "Dziennika".
"Niedziela to jednak dzień święty i należałoby ją jakoś inaczej uczcić niż chodzeniem do kina. Odświętnie się ubrać, iść na spacer, być z rodziną" - odpowiedział poseł Cymański.
Ech, te zmiany klimatyczne.
---------------------------------------------------------------
1)
http://portalwiedzy.onet.pl/4868,11122, ... pisma.html
2)
http://wiadomosci.onet.pl/1362358,11,item.html