Podobne listy odczytywane są od 1989r przed każdymi wyborami.

Zatem zapoznać się tym co powiedział abp Gądecki, ocenić która partia najbardziej wesprze wartości katolickie i na wybory.

Zrównujesz role Kościoła i polityków?
Kościół jest dla wyborców wszystkich opcji, dlatego nie może opowiadać się po żadnej ze stron. Polityk interesuje się tylko swoimi. Faktem jest, że kler, angażujący się w bieżączkę polityczną, traktując Kościół instrumentalnie, sprowadzają go do roli partyjnego klienta.

Takiej partii, jak by sobie biskupi zyczyli nie i nie bylo. Raczej tez nie bedzie.
Po pierwsze, kazdy biskup jednak troche inaczej sobie idealna dla siebie partie wyobraza, po drugie zadna partia nie spelnia podanych kryteriow i to z roznych powodow. Tzn moze sobie w program wpisac co chciec, ale realizowac juz tego nie bedzie: patrz PiS i "ochrona zycia".
A dlaczego nie bedzie? Bo katolicy juz dawno w wiekszosci maja na co dzien inne priorytety niz biskupom sie wydaje (biskupi na co dzien tez maja inne niz oczekuja od swieckich,) i czynnego udzialu w polityce unikaja jak diabel swieconej wody.
Musieliby na siebie pomyje wylewac...

Ale jedynie PiS i Konfederacja deklarują, że nie dopuszczą do legalizacji związków homoseksualnych (partnerskich). Także nie wspierają in-vitro i seksualizacji dzieci.

Pieniądze, dobra praca, zdrowie, szczęście, kariera i rodzina oto priorytety katolików. Czy może jeszcze jakieś inne?

W kampanii wyborczej wsparcie ogromne, po wygranej, schowane do szuflady - ustawa o aborcji, ustawa o zakazie in vitro, wycofanie Konwencji antyprzemocowej, usuniecie gender z uczelni.
Sypanie pieniędzy to jednak nie należą do kategorii: wartości chrześcijańskie

A nie aby życie w zgodzie z własnym sumieniem i drugim człowiekiem, to fundament dla katolika????
Bo te wymienione przez Ciebie priorytety, tyczą zarówno ludzi wszystkich wyznań, jak i niewierzących.

A cha zapomniałem o czymś co dla katolika jest bardzo ważnym:

''Wiara w Boga i zbawienie nadają sens życiu 5 proc. badanych''
http://www.rynekzdrowia.pl/Po-godzinach ... 65,10.html

A co do życia z własnym sumieniem to w statystyce tego nie uwzględniono ponieważ uznano że podadzą tylko to co jest w procentach a nie w promilach.

Skupiono się tu jednak na tym aby utrzymać to co jest. Dzielnie jednak walczono z inwazją LGBT i edukatorami seksualnymi.
PO sukcesie wyborczym PIS zostanie wyciągnięta ze szuflady ustawa o aborcji i zakazie in vitro a także wycofa się Konwencję Antyprzemocową.
Pewnie ich w tym poprzesz?

I wiele innych rzeczy sie zrobi.
Znacjonalizuje sie media, do konca przejmie sady, ograniczy internet dla maluczkich - ostatnio nawet slyszalem pomysl pani Wasserman o zakazie zakupu smartfonow dzieciom do jakiegos wieku ( choc nie wiem jak to mozna kontrolowac ), dalej bedzie sie repolonizowalo rozne banki i przedsiebiorstwa wazne dla rodziny i przyjaciol krolika - jednym slowem wyladujecie znowu w panstwie autorytarnym gdzies miedzy Wegrami a Turcja - ale najwyrazniej suweren tego wlasnie pragnie i to dostanie.

Na Węgrzech nie jest tak źłe, zwłaszcza w porównaniu z Niemcami, Francją czy Szwecją.

Byles sprawdzic osobiscie, czy tylko tak sobie piszesz?

Węgdy prowadzą dość niezależną politykę dzięki Orbanowi.

A w jakim państwie moglibyśmy wylądować gdyby np. wygrała KO i zdobyła większość w Sejmie?
Można byłoby być pewnym że będą wolne media i demokracja będzie mieć się dobrze?