Już skończyłaś się wyżywać? Oni nie żyją, nie mogą się bronić. Zostaw ich Panu Bogu. Tak by chyba było po chrześcijańsku?

A Johnny99 bedzie teraz wyzywal sie na zyjacych, bo tym mozna dokladac, nawet bez sensu?

Ciekawe podejscie do historii i faktow.

W zwiazku z tym, ten temat jest do zamkniecia, bo nie wolno mowic o winie osob niezyjacych. No chyba, ze wolno wymyslac najbardziej fantastyczne podejrzenia w stosunku do zyjacych. To po chrzescijansku (inaczej).

A na kim ja się niby wyżywam? Chyba że chodzi ci o Putina.. oj, biedny Wołodia, Johnny99 z Polski tak się nad nim znęca Zresztą, tak, już prędzej - właśnie dlatego, że mogą się bronić.



I co, długo jeszcze będziesz o tym ględzić? Do czego ci to potrzebne?

Nie ignorowali - oni biedacy nie potrafili
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/ ... mieli.html

Kael - Johnny się nigdy nie wyżywa - on tylko z racji patriotycznych i na bazie wartości chrześcijańskich, wytyka innym błędy i winy.
To tylko inaczej myślący, ci z drugiej strony, pomawiają, jak przystało na "przemysł pogardy". Dość już czasu obserwujesz życie polityczne w Polsce, abyś dostrzegła tą "prawidłowość".
Na zmarłych z drugiej strony politycznej - choćby śp B. Blidzie - wolno stronie patriotyczno-chrześcijańskiej wyżywać się do woli.

@Alus, jak moglas cos takiego zalinkowac???
Przeciez ten artykul wyzywa sie na zmarlych! Szczegolnie na nieskazitelnym gen Blasiku, ktorego zonie wlasnie sie przypomnialo, ze "wiedzial" o planowanym (jakims) zamachu...

Wiedzial, jak wynika z tego dokumentu o wielu innych sprawach i niespecjalnie sie tym przejmowal...

Odpowiedzialni za serię nieprawidłowości w 36. Specjalnym Pułku Lotnictwa Transportowego są - zdaniem biegłych - m.in. generał Andrzej Błasik i kolejni ministrowie obrony.

I dlatego właśnie Alus i Kael będą nadal się wyżywać na martwym gen. Błasiku (i jego rodzinie), ale już o wciąż żywych "kolejnych ministrach obrony" nawet nie wspomną, bo by to było niepoprawne partyjnie.

Wyzywasz sie juz ty i inni. Zapominajac starannie, ze przed tymi, dzis jeszcze zywymi, byli inni, ktorych zaniedbania - jak widac - doprowadzily do smierci takze ich samych.

Oczywiscie, ze winny jest takze Bogdan Klich i wszyscy dowodcy tego pulku w dol od niego. Przy czym wina Klicha jest, moim zdaniem, jednak nieco mniejsza niz dowodcow bezposrednich. Trudno, zeby minister znal sytuacje w kazdej jednostce WP.
Tak jak sp Szmajdzinski, winny jest i Sikorski i sp Szczyglo i Jaroslaw Kaczynski i moze Komorowski i Onyszkiewicz. Nie wiem, od kiedy dokladnie ten pulk zaczal sie rozpadac.

Caly problem polega na tym, ze szukanie winnych jest nieco bez sensu, jezeli chodzi tylko o "wyzywanie sie" na nich.

Ta katastrofa powinna wreszcie wszystkich odpowiedzialnych za czyjes zycie otrzezwic i zmusic do takich dzialan, zeby podobnych nieszczesc mozna bylo uniknac. Nie tylko przy lotach VIPow.
Wszystkie bledy, ktore zostaly popelnione, powinny spowodowac takie zmiany, zeby juz nikt nigdy ich nie popelnil.

Dlatego nie nalezy tych bledow ukrywac, ale szukanie "winnych" bardzo szybka zmienia sie w polowanie na czarownice. Niestety.

Do dziś zrealizowano już większość sugestii z raportu Millera. Możesz się więc uspokoić i przestać się znęcać nad zmarłymi i ich rodzinami.

tak wiem jak to brzmi, ale czy to ja wymyśliłem wymachiwanie trumną B. Blidy - wpis Johnna99 z dnia 14.02.2011r.
Czyli wedle Johnna rodzina śp B. Blidy domagająca się wyjaśnień okoliczności śmierci matki/żony, bezczelnie wymachiwała trumną
Aktualne wyjaśnianie okoliczności śmierci 96 osób to profanacja pamięci zmarłych i znęcanie nad rodzinami.

Bezczelnie łżesz, jak zwykle. Nie wspomniałem tam ani słowem o rodzinie.

Oczywiście nie o rodzinach - pisałeś o wymachiwaniu trumnami....a czymże są 10 każdego miesiąca manifestacje i przekonywanie, że mordercami są Komorowski, Tusk, PO i wszyscy nie wierzący w zamach, ba nawet kard Nycz - nie powiedział "prawdy" w 5 rocznicę w homilii Mszy....zapewne nie wymachiwaniem trumnami, ale formą oddawania czci i modlitwy.
Zapewne także "obrona prawdy" poprzez krzyk bezczelnie łżesz wpisuje się w kanon wartości chrześcijańskich i stanowi formę modlitwy.

Zaś mówienie fałszywego świadectwa przeciw bliźniemu swemu jest złamaniem 8. przykazania, pani prawa i jedynie słuszna "katoliczko".

Jedynie słuszna "katoliczka" nie wyznaje, że śmierć zamyka kwestię oceny poczynań zmarłego.
Bo jeśli należy zamilknąć na temat osobistej odpowiedzialności generała w przyczynach katastrofy, to czemu roztrząsać odpowiedzialność np. Bieruta, Jaruzelskiego....etc.
A na ocenę miesięcznic już cię nie stać.......

Ależ skąd, wyżywaj się dalej, to takie chrześcijańskie.



A cóż mi do nich?

Gdzie mi tam do ciebie




Oczywiście nic, bo niewygodne zagadnienie.