Tak teraz moze być referendum w sprawie Konstytucji PiS

''Trudno mi sobie wyobrazić gorszą kampanię niż tę prowadzoną przez opozycję.''

Tomasz Lis

Wygrała demokracja i socjalizm.

Jaki socjalizm? Zandberg dostał 11% z koalicją. Denerwująca maniera liberałów, nazywających każdą politykę nie bazującą na Firedmanie socjalizmem,

Jaka demokracja?
Czy to co prezentuje PiS to demokracja?
Specjalnie w procesie legislacyjnym?
Kupili sobie glosy "suwerena" i to cala tajemnica zwyciestwa PiS.
Co zreszta od dawna bylo do przewidzenia.

Suweren widac woli byc oplacony z wlasnych podatkow, niz miec normalny dostep do sluzby zdrowia, cywilizowane sadownictwo, rozliczane afery "komisji Macierewicza" ( ktos cos pamieta o Smolensku jeszcze?), rozsadne zarzadzanie i byc traktowany z szacunkiem.
Fakt: wygrala demokracja.

A moze by PiS i te wiekszosc konstytucyjna dostal, gdyby swoj projekt Konstytucji ujawnil?

Ale genialny strateg ani go nie ma, a jesli ma, to pewnie w stylu apelu smolenskiego i wie, ze ten numer by mu wyborcow odstraszyl. W koncu kupowal ich na potege obietnicami na ostatnia chwile.

Jednego nie rozumiem. Dlaczego za wynik wyborczy obwiniacie PiS. I dlaczego z pogarda wypowiadacie się o ich wyborcach?
Czy wybory nie były demokratyczne? Były. Czy były jakieś szachrajstwa nad urna? Co wciąż zapowiadała opozycja? Nie było a przynajmniej nic nie stwierdzono.
A to ze wygrał PiS to było do przewidzenia. Opozycja nie odrobiła lekcji z 2015 roku gdy przegrała wybory. Odkąd zacząłem znowu pisać na tym forum mówiłem o tym. PO ze Schetyna na czele nie ma pomysłu na Polskę. Nie rozliczyła tych którzy doprowadzili PO do tego ze wybory przegrali. Dalej upierali się przy starej strategii straszenia PiSem a to już nie działa. Nie przedstawili wyborcom jakiejkolwiek sensownej alternatywy. I głównym winowajca przegranych wyborów przez opozycje jest właśnie opozycja. Przez 4 lata nie robili nic innego jak obrażali wyborców PiS i robili śmieszne demonstracje które nie mogły mieć wpływu bo za tym nie stało żadne dalsze działanie. Jak zwykle poszli do wyborów z przekazem będzie tak jak było. I nie przekonali nikogo poza betonowym elektoratem który zagłosuje na nich zawsze bez względu na wszystko.
Jedynym zwycięzca poza Kaczyńskim jest Czarzasty. Udało mu się wprowadzić SLD do sejmu.
Można powiedzieć ze Konfederacja tez ale to poczekajmy na oficjalne wyniki. Poprzednio według sondażowego mieli znaleźć się w PE a rano okazało się ze są poza progiem.

No cóż, kolejne 4 lata emigracji wewnętrznej, w sumie, już się przyzwyczaiłem...

Mogę ci tylko współczuć. Ja mam tak od 1989. Widzę ze wciąż nie ci ludzie nami rządzą. Mam wrażenie ze zadania jako społeczeństwo nie odrobiliśmy od dawna.
A co do emigracji wewnętrznej przypomnij sobie ze tak samo traktowało PO a wcześnie UW wszystkich którzy nie zgadzali się z ich wizja Polski. Mamy demokracje. Kiedyś zwolennicy PiS czy innych partii prawicowo konserwatywnych byli na emigracji wewnętrznej teraz zwolennicy liberalizmu. Skrajni liberałowie jak Korwinisci to cały czas tak maja.

Obwiniamy PiS? Czyzbys Jockey uwazal, ze PiS nie kupil wyborcow za ich wlasne pieniadze? Ze TVPis dostepna jako jedyna w malych osrodjach uczciwie i obiektywnie informowala o poczynaniach rzadu i skutkach na arenie miedzynarodowej i krajowej, dajac rowny dostep do mikrofonu PiSowi i opozycji bez zadnych "paskowych" manipulacji?
Wyborcow obrazamy? Czym niby? Ze wola miec kase dla siebie niz nie miec? A kto by nie wolal?
Prezes juz tam lepiej wie, co im potrzeba, a wielu ludzi woli swoj los oddac w czyjes rece niz samemu o siebie zadbac.
Tyle, ze jest to dosyc niebezpieczne o tyle, ze kiedy ow los bedzie sie pogarszal (brak dostepu do lekarzy, rosnace ceny i spadajaca wartosc zlotowki), "ktos" bedzie musial byc winny.
I tylko kompletnie otumanieni uwierza, ze jest to Tusk.

Nie wiem, jak wyjdzie na tym Kosciol w Polsce. Nio ale strata mlodego pokolenia moze jest mu obojetna. Dopoki starsi wierni platnicy nie wymra.

Nie przeceniałbym roli tvpis. Pamiętajcie, że gdy PO wygrała wybory, też działał tvpis. Gdy PO przegrała, media miała w ręku ( faktem jest, że PO nie robiła takiej nachalnej propagandy sukcesu). Decydują inne rzeczy, generalnie suwerenowi nastrój się zmienił, no a teraz zasmakował w prezentach, tylko jeszcze nie wie, że sam za nie płaci.

Od 1989 było sporo rządów, ale tylko za czasów "p"iS ( i to już tego pierwszego, przed 2008 r) mam taką nieodpartą potrzebę odizolowania się. Nie było innych rządów, które by tak się starały urządzić innym życie po swojemu.

PiS ma TVP a antyPiS ma TVN. I czemu piszesz TVPis równie dobrze można pisać jak kiedyś Tusk Vision Network.
Czy kupił? Tak kupił ale tak samo próbował Schetyna. PiS pokazał z czym idzie do wyborów.
Podpisuje się pod zdaniem Lisa ze tak beznadziejnej kampanii dawno nie było.
PiS robił swoje. Opozycja w tej kampanii nie istniała.

Jednak to obietnice KO były o wiele bardziej kosztowne i mniej realistyczne od obietnic PIS.
I do tego jeszcze w realizowaniu obietnic PIS okazał się znacząco lepszy. Obietnice KO to tak bardziej z przymrużeniem oka należałoby traktować.

Płaci i nawet nie zauważa że w kieszeni ma tyle samo a nawet mniej.

Dla ciebie może i tak. Ale podobnie czuli się ludzie np. WZZW typu Gwiazda czy Wyszkowski lub Walentynowicz. Te osoby wymienione to liderzy a ilu szarych członków czuło się tak jak ty teraz?

Nie byłoby dzisiaj rządów PiS i tych wszystkich oskarżeń gdyby poprzednie władze zajęły się grupa tych osób niezadowolonych z dotychczasowej przemiany.
Uważam ze dla gospodarki rządy PiS są złe ale czas pokaże czy ja się mylę czy ludzie PiSu. Wprawdzie w krajach UE raki socjal jak u nas to prawie ze go nie ma ale nasza gospodarka jest jednak słabsza.

Z tą różnicą, że TVPis jest ogólnodostępny, a TVN ma znacznie ograniczony zasięg - w miastach do kablówek, na wsiach jedynie 10-20% dla posiadaczy anten satelitarnych.
PiS kupił wyborców, i dobrze, że wygrali, bo to oni powinni ponosić konsekwencję kupczenie w coraz bardziej widocznego spowolnienia gospodarki światowej.
A wygranym jest SLD - powinni podziękować biskupom i PiS za kampanię straszenia LGBT.
I to do lewicy będzie należała przyszłość w coraz bardziej laicyzującym się społeczeństwie, gdy spowolnienie, czy nawet kryzys, ukaże kredytowanie łapówek wyborczych.