Autor |
Wiadomość |
Anonim (konto usunięte)
|
Pominę milczeniem tą wymianę zdań.
Mnie interesuje coś innego.
Lekarze nas straszą zmasowanymi zwolnieniami z pracy i podjęciem jej w krajach unii.
Moim zdaniem jest to tylko zagrywka taktyczna.
Dlaczego tak twierdzę?
Owszem, na zachodzi chętnie przyjmą nowych lekarzy a w szczególności pielęgniarki.
Sęk w tym, że aby podjąć pracę w tych zawodach trzeba dobrze ( w wypadku pielęgniarek) i perfekcyjnie (w wypadku lekarzy) znać język kraju w którym chce się pracować.
Nie wyobrażam sobie, że nasi lekarze znają perfekt języki takie jak: fiński, szwedzki, norweski, duński, francuski, włoski, hiszpański (angielski pominę, bo ten język ewentualnie mogą mieć opanowany na dostatecznym poziomie)
I jak oni sobie wyobrażają ten wyjazd?
Zostawiają rodziny i jadą w nieznane bez znajomości języka.
Będą tam mogli robić za salowych lub sprzątaczki, ale na pewno nie będą zatrudnieni w charakterze lekarzy.
To jest kompletna bzdura.
Stąd wywodzę logiczny wniosek, iż są to strachy na lachy.
Inną barierą są przepisy danego kraju, które mogą wymagać zdania specjalnych egzaminów.
Dotyczy to w szczególności USA.
Rząd zdaje sobie z tego sprawę, więc ze stoickim spokojem podchodzi do tych zapowiedzi.
Lekarze liczą raczej na odzew społeczny (czytaj – niewiedzę obywateli) i strach pacjentów, że zostaną bez opieki lekarskiej.
|
So cze 02, 2007 7:13 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Zapomniałem dodać, że podobnie jest w wypadku nauczycieli.
Śmiech mnie ogarnął, kiedy niemiecki burmistrz (tyle co pamiętam) zapraszał nauczycieli z polski do pracy za duże pieniądze (matematyków, fizyków, chemików w szczególności)
Już widzę jak pani od języka polskiego (która ani w ząb nie zna niemieckiego) jedzie tam pracować, że o nauczycielach przedmiotów ścisłych w języku niemieckim nie wspomnę.
Ta stacja która podała te informacje liczyła chyba na to, że widzowie są rozumni inaczej i się przestraszą, iż masowo nauczyciele wyjada z kraju.
Ciekawe jak sobie nauczyciele wyobrażaja przekazywanie wiedzy (którą bezspornie posiadają) nie znając języka na poziomie – co najmniej – dobrym.
Znając język migowy można ryzykować z wyjazdem licząc na zatrudnienie na zmywaku, a nie w szpitalu lub w szkole danego kraju.
|
So cze 02, 2007 7:26 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Kraje które potrzebują lekarzy i pielęgniarek, organizują darmowe i intensywne kursy językowe.
Nie widzę więc problemu tam gdzie go widzisz ty.
Jeżeli chodzi o specjalizację, to o wiele łatwiej zrobić ją na zachodzie, gdzie bark starych pokomunistycznych ordynatorów.
|
So cze 02, 2007 8:03 |
|
|
|
 |
Kamyk
Dołączył(a): N lut 19, 2006 17:18 Posty: 7422
|
Mnie zawsze denerwowały tego typu protesty. Jak jakaś grupa czegoś nie ma bądź chce więcej to niech nie utrudnia życia zwykłym obywatelom. Jak negocjują z władzą to niech władza odczuwa ten protest, a nie zwykli obywatele
Takie zachowanie jest chamskie, prymitywne i egoistyczne. Tym osobnikom się nic nie należy od społeczeństwa i od państwa
|
So cze 02, 2007 8:28 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Kamyk napisał(a): Takie zachowanie jest chamskie, prymitywne i egoistyczne. Tym osobnikom się nic nie należy od społeczeństwa i od państwa
Jestem nauczycielem. Również przyłączyłabym się do protestu, gdyby był organizowany. To, co piszesz, jest dla mnie obraźliwe.... Jeśli znasz skuteczny sposób zwrócenia uwagi władz bez protestu, który odczuwają zwykli obywatele, to chętnie posłucham.... Bo tak naprawdę rząd nie reaguje na skargi protestujących- tylko ludzi, którym ten protest przeszkadza.
|
So cze 02, 2007 9:15 |
|
|
|
 |
Kamyk
Dołączył(a): N lut 19, 2006 17:18 Posty: 7422
|
I to jest własnie chore. Może zamiast blokować drogę przeciętnemu Kowalskiemu, to zablokowaliby drogę posłom? Cokolwiek, ale bez uderzania w ludzi, którzy z tym nie mają nic wspólnego
Dlaczego ja mam cierpieć skoro ktoś inny o coś walczy? Niech walczy tak, żeby innym nie przeszkadzać. I nie obchodzi mnie że to jest skuteczne - cel nie uświęca środków
|
So cze 02, 2007 10:37 |
|
 |
Paschalis
Dołączył(a): Cz sty 05, 2006 12:24 Posty: 3666
|
Jeśli chodzi o lekarzy to można na przykład utrudniać życie administracji poprzez nie wypełnianie dokumentów, które są potrzebne NFZ. Pacjencie nie odczuwają takiego protestu, a odczuje go władza wykonawcza. Tak zresztą przez pewien okres strajku robili lekarze i na tym powinni się zatrzymać.
_________________ www.onephoto.net
|
So cze 02, 2007 11:03 |
|
 |
Piotr1
Dołączył(a): Cz paź 26, 2006 11:06 Posty: 1316
|
Panie Kamyk, to społeczeństwo ostatecznie jest 'władzą" a nie posłowie. Nie żyjemy w monarchii absolutnej lecz w republice. Dlatego niech Pan nie pisze, ze nie dotyczy to Pana, tylko posłów. Niestety to Pana dotyczy, i przeciętnego Kowalskiego też, czy Pan chce czy nie chce. To m.in dlatego w tym kraju jest taki burdel, że tacy jak Pan ględzą, że ich to nic nie obchodzi że nie maja nic wspólnego itd. To jest g.. prawda i taki protest to musi pokazać "recznie" bo inaczej to nie dociera
Popieram baranka. też jestem nauczycielem i zablokowałbym kazdą droge...
|
So cze 02, 2007 11:39 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Też popieram takie protesty. W naszym chorym kraju jedyną skuteczną drogą walki o swoje postulaty jest wyjście na ulicę, bo inaczej mają cię gdzieś i totalnie olewają.
|
So cze 02, 2007 12:00 |
|
 |
Kamyk
Dołączył(a): N lut 19, 2006 17:18 Posty: 7422
|
Sory Piotrze ale ja tej władzy nie wybrałem. Oni się domagają podwyżek od rządu, a nie ode mnie. I ja im tych podwyżek nie dam, tylko rząd. Bo to rząd będzie decydował. Więc jak chcą żeby decyzja była pomyślna, to niech walczą z tymi, którzy te decyzje bezpośrednio podejmują
|
So cze 02, 2007 12:03 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Strasznie jesteś krótkowzroczny. Owi rządzący potraktują proponowane przez ciebie działania ciepłym deszczem, jeśli protesty nie sparaliżują komunikacji, bądź też nie spraliżują funkcjonowania czegoś innego w sposób znaczący. Tylko w ten sposób w naszym pięknym kraju mozna zwrócić na siebie uwagę i domagać się potrzebnych reform.
|
So cze 02, 2007 12:12 |
|
 |
Kamyk
Dołączył(a): N lut 19, 2006 17:18 Posty: 7422
|
Bo mamy taki chory kraj i takie chore społeczeństwo, że jak ktoś nie wyjdzie na ulicę i nie zrobi jakiegoś chaosu to go ma się gdzieś. A nawet jak zrobi to i tak nie ma żadnej gwarancji sukcesu
Ja zawsze byłem i wciąż jestem zdecydowanym przeciwnikiem wszelkich protestów które uderzają w szarych obywateli. Niech utrudniają życie rządowi
|
So cze 02, 2007 12:18 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Jak mają utrudniać życie rządowi? Jakieś pomysły?
|
So cze 02, 2007 13:16 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Jezeli blokuja ulice to lamia prawo i nalezy wyslac policje, zeby przywrocic porzadek.
|
So cze 02, 2007 13:19 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Strajki są bez sensu.To walka o dodatkowe pieniądze.Szpitale mocno zadłużone,a lekarze chcą więcej i więcej.I tak zamykają klinikę po klinice,szpital po szpitalu.Wkrótce zastrajkuje SANEPID a w kraju będą panoszyć się zarazki.Szok.Kiedyś strajkowano słusznie,dziś strajki straciły swój sens.Powinno się strajkować przeciw zamykaniu zakładów pracy,szpitali,przeciw złemu traktowaniu rolników i pracowników.Motywem strajku nie może być chciwość.
|
So cze 02, 2007 13:26 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|