Wszystko o rządzących i opozycji w Polsce, cz. 2
Autor |
Wiadomość |
Anonim (konto usunięte)
|
kosiarz napisał(a): :D Jak można 22 listopada, zapłacić za ...listopad, każdy kto ma telefon komórkowy wie o co chodzi..prosze przestań "walczyć", bo stracę całkowity szacunek dla Twojego intelektu  ..
Ośmieszasz się.
Mamy już 10 grudnia , a w 20 wieku ustalenie ile facio wykręcił do końca listopada nie stanowi problemu.
A pozatym już mówiłem,ze jezeli chcesz dowieść,ze ten typek ukradł nam te forse w ciagu 10 miesuiecy to nie bedę suie ci sprzeciwiał
(
|
Wt gru 11, 2007 0:39 |
|
|
|
 |
Paschalis
Dołączył(a): Cz sty 05, 2006 12:24 Posty: 3666
|
Kosiarzu, wracając do tej kwestii 3 mln mieszkań to, już pomijając to, że pozwolenie na budowę to nie jest wybudowany dom (tak jak pozwolenie na budowę autostrady nie jest spełnieniem obietnicy budowy autostrady), spójrzmy po prostu na liczbę wybudowanych mieszkań, bo o to w tej obietnicy chodzi:
Główny Urząd Statystyczny napisał(a): W 2006 r. w porównaniu z ubiegłym rokiem przybyło 100,5 tys. mieszkań
Ze źródła czyli ze strony GUS-u:
http://www.stat.gov.pl/cps/rde/xbcr/gus ... w_2006.pdf
A więc przez rok pracy rządu PiS przybyło 100 tys. mieszkań. 7,5 raza mniej niż powinno. To jest ta realizacja programu?
_________________ www.onephoto.net
|
Wt gru 11, 2007 1:26 |
|
 |
kosiarz
zbanowany na stałe
Dołączył(a): Cz mar 15, 2007 6:38 Posty: 668
|
eh...Paschalis...żeby wybudowac trzeba zdobyć pozwolenie, "cuda" to tylko Tusk czyni...
co mam Ci napisać? policz, podziel i nie uklegaj głupim porownaniom...napisałem jasno przeedstawiłem liczby, zachecam..dodaj, pomnóż...wyjdzie jasno.
Jezęli sam przedstawiasz taki wzrost..to chyba życzyłbys każdemu rzadowi takiego spełniania obietnic jak czynił to PiS...
Jak musi być PiS znienawidzony przez media, że jednym wpisem tak manipulują...czy słyszałeś gdziekolwiek by powiedziano, ze mieszkania te miały powstać w 8 lat? czy słyszałeś gdziekolwiek, ze wzrost jest bliski 100% ? Czy słyszałeś o setkach ustaw przyjetych przez Sejm na wniosek rzadu?...czy wybudowanie 2, 5 mln mieszkań w okresie 8 lat, przekreslałoby rzady partii w innym kraju? Biorąc pod uwagę, że za 15 lat tyle nie wybudowano?
Czy nie wydaje Ci się, że tymi "mieszkaniami" ktoś Ci pierze mózg, by nie zauważać innych rzeczy?
|
Wt gru 11, 2007 8:20 |
|
|
|
 |
kosiarz
zbanowany na stałe
Dołączył(a): Cz mar 15, 2007 6:38 Posty: 668
|
Gruby napisał(a): kosiarz napisał(a): :D Jak można 22 listopada, zapłacić za ...listopad, każdy kto ma telefon komórkowy wie o co chodzi..prosze przestań "walczyć", bo stracę całkowity szacunek dla Twojego intelektu  .. Ośmieszasz się. Mamy już 10 grudnia , a w 20 wieku ustalenie ile facio wykręcił do końca listopada nie stanowi problemu. A pozatym już mówiłem,ze jezeli chcesz dowieść,ze ten typek ukradł nam te forse w ciagu 10 miesuiecy to nie bedę suie ci sprzeciwiał (
Gruby z siebie mozesz robić idiotę...ze mnie nie rób.
Jesteś obrzydliwym manipulantem...masz wszystkie dane w artykule, a dalej brniesz w zakłamaniu i próbujesz nędznymi tłumaczeniami robić z ludzi idiotów...co do wieku w którym żyjesz...nie dziwię się, ze pozostałeś w tamtej epoce. Lepiej Ci idzie zżynanie z portali wiadomości...dość, ze nic z nich nie rozumiesz, to jeszcze wciskasz kit.
|
Wt gru 11, 2007 8:28 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
|
Wt gru 11, 2007 9:00 |
|
|
|
 |
kosiarz
zbanowany na stałe
Dołączył(a): Cz mar 15, 2007 6:38 Posty: 668
|
Globalne ocieplenie zagraża pingwinom
Protest przeciwko globalnemu ociepleniu
AFP
Antarktyczna populacja pingwinów skurczyła się z powodu globalnego ocieplenia, gdyż topniejący lód niszczy ich stanowiska lęgowe i ogranicza źródło pożywienia - wynika z opublikowanego raportu organizacji ekologicznej WWF.
Półwysep Antarktyczny, czyli część kontynentu wysunięta najbardziej na północ, ogrzewa się pięciokrotnie szybciej od przeciętnej światowej, co odbija się na czterech gatunkach pingwinów: pingwinie królewskim, pingwinie białobrewym, pingwinie antarktycznym i pingwinie Adeli.
Z raportu zatytułowanego "Pingwiny Antarktydy a zmiany klimatyczne" wynika, że powierzchnia lodu w zachodniej części Półwyspu Antarktycznego jest obecnie o 40 proc. mniejsza niż 26 lat temu, co prowadzi do spadku ilości kryli, które stanowią główne źródło pożywienia pingwinów białobrewych i antarktycznych.
REKLAMA Czytaj dalej
Na północno-zachodnim wybrzeżu Półwyspu Antarktycznego, gdzie ocieplenie postępuje najszybciej, populacja pingwinów Adeli spadła o 65 proc. w ciągu ostatnich 25 lat. Liczba pingwinów antarktycznych na tym obszarze obniżyła się o 30-66 proc., a niektóre kolonie pingwinów królewskich w ciągu ostatniego pół wieku zmniejszyły się o połowę.
Wzrost temperatury i siły wiatru sprawia, że pingwiny muszą wychowywać swoje potomstwo na coraz cieńszym lodzie, który łatwiej się kruszy, przez co wiele jajek i młodych ptaków ginie, zanim będą w stanie samodzielnie przeżyć.
Na Bali trwa międzynarodowa konferencja klimatyczna. Z projektu porozumienia, które ma zostać na niej przyjęte, wypadł w poniedziałek cel ambitnej redukcji emisji gazów cieplarnianych przez najbogatsze państwa do 2020 roku ze względu na sprzeciw części państw, m.in. USA.
Komentarz
ble ble ble....i takie tam głupoty
http://wiadomosci.onet.pl/1656153,12,item.html
|
Wt gru 11, 2007 9:16 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Coś specjalnie dla Kosiarza - w całosci i z zachowaniem oryginalnej pisowni
PRZESŁANE DO WIADOMOŚCI PORTALU ONET.PL Oświadczenie byłego wiceministra Piotra Piętaka
W związku z artykułem opublikowanym w "Dzienniku" z dnia 10.10 br. pod tytułem "Prawie 80 tys. za służbowa komórkę" oraz felietonu pani Marszałek zamieszczonego w tym samym nr. pisma oświadczam co następuje: I. W czerwcu bieżącego roku miałem wyjechać, wraz z rodziną, na urlop do Francji. Z powodu konfliktu, który już nie raz opisywałem z min. Kaczmarkiem dotyczącego procesu wymiany starych dowodów na nowe, na dwa dni przed wyjazdem podałem się do dymisji stawiając jednocześnie żądania (b. ostre), których spełnienie było warunkiem mojego pozostania na stanowisku wiceministra. Warunki – po powrocie min Kaczmarka z Gruzji – zostały przyjęte. Miałem do wyboru: dołączyć do rodziny we Francji, która zabrała mojego laptopa albo pozostać w kraju i rozkręcać akcje wymiany dowodów w kraju. Wybrałem to drugie (i to był mój błąd), natomiast chciałbym podkreślić, że moja i podległych mi urzędników działalność dotycząca wymiany dowodów przyniosła nadspodziewane rezultaty: w miesiącu czerwcu doprowadziliśmy do 3-krotnego wzrostu wymiany dowodów. W ciągu 5 misięcy wydano 8 mln. dowodów. Jednocześnie zadzwoniłem do mojej żony by we Francji nawiązała kontakt ze stowarzyszeniami informatycznymi, z którymi pozostawałem w kontakcie od wielu lat. Mieliśmy wspólnie pracować nad reformą naucznia informatyki w Polsce o czym zresztą rozmawiałem we wrześniu z min. Legutko. Moja żona spełniła moją prośbe i właśnie przy pomocy Internetu takie kontakty odnowiła.
II. Gdy dowiedziałem się o rachunku jaki mam za to zapłacić, no.. lekko pobladłem. Czułem się moralnie – i czuje się nadal – odpowiedzialny za wydanie przez budżet państwa tak ogromnej sumy pieniędzy. Postanowiłem ją wobec tego spłaćić i wysłałem następujący list do Dyrektora Generalnego MSWiA (list z 10 lipca 2007 r. – sygnatura SPP – 1097/07) "Szanowny Panie Dyrektorze,
W związku z rachunkiem Era Internet (roaming) informuje Pana Dyrektora iż w ciągu 3 dni wpłacę na konto operatora 15 tys. złotych. Pozostałą część rachunku proszę o rozłożenie na raty. W sprawie spłaty powyższych rat, będę rozmawiał z min J. Kaczmarkiem i z Panem Dyrektorem"
III. Po wysłaniu powyższego listu zażądałem umowy jaka ponoć podpisałem na używanie Internetu poza granicami kraju. Ku mojemu zdumieniu umowa była a) nie podpisana przez mnie b) nie zawierała limitu kosztów jakie ponosi min. a jakie po przekroczeniu tego limitu musiałbym płaćić ja. Poszedłem z ta umową do prawnika, który stwierdził, że nie powinienem płaćić nic. Wyjaśniam: w każdym cywilizowanym kraju umowa na używanie czy to komórki czy Internetu zawiera limit, o którego przekroczeniu informuje się natychmiast użytkownika. Ba większość firm uprzedza użytkownika na długo przed przekroczeniem przez niego limitu. Dlaczego więc umowa na używanie roamingu w MSWiA nie zawierała takiej klauzuli. Dlatego, ze ta umowa skonstruowana była w interesie firmy a nie ministerstwa. Wzywam więc pania Piterą by zmieniła te umowy i to natychmiast właśnie w interesie obywateli. Wzywam ją jednocześnie by wskazała z jakich to ja przywileji władzy korzystałem, czy korzystanie z Internetu jest przywilejem? Zapowiadam jednoczenie, ze powołam do życia stowarzyszenie (apolityczne nie należe do PiS), które będzie kontrolowało przebieg akcji podejmowanych przez panią minister Pitere.
IV. Wszelkie tłumaczenia są zawodne – co z tym wielkiego, ze napisze iż mój laptop nie miał Antywirusa i przy każdym podłączeniu do Internetu mogł ściągać rzeczy całkiem przypadkowe. News jest news. Chciałbym jednak przeprosić obywateli Rzeczpospolitej i stwierdzić, że w najbliższym czasie – jeżeli to będzie prawnie możliwe – zapłace tyle ile mam aktualnie na koncie to jest 26 tysięcy. Podejme także rozmowy z min MSWiA by uregulować jak największą część rachunku. Przepraszam raz jeszcze wszystkich w tym premiera Kaczyńskiego, premiera rządu w którym zasiadali sami uczciwi ludzie. Dziękuje za artykuły pismu "Dziennik", przypominając jednocześnie dziennikarzom by w miare możliwości publikowali całość oświadczeń jakie się im przesyła.
Piotr Piętak
P.S W związku z wypowiedzią pani min Pitery – Informacje w Polsacie o godz 15.50 – zarządam od pani minister oficjalnego odwołania słów, w których stwierdza, ze ja wogle nie pracowałem tylko siedziałem przy Internecie. Otóż przez dwa lata pracy w min brałem 3 razy
Jednodniowy urlop – od 8 maja do końca września pracowałem we wszystkie soboty i niedziele (pracowałem a nie udzielałem wywiadów TV, radiu bo to w.g mnie nie jest praca) następnie wielokrotnie wyjeżdżałem na weekend w teren do gmin aby organizować akcje wydawania dowodów osobistych.
(Tekst zamieszczony z zachowaniem oryginalnej pisowni - red. Onet) Artykuł TVN24.pl: http://www.tvn24.pl/12690,1531819,0,1,wiadomosc.html Publikacja: 08:30 11.12.2007 / onet.pl
|
Wt gru 11, 2007 9:54 |
|
 |
Ukyo
Dołączył(a): Śr kwi 12, 2006 11:04 Posty: 911
|
To oni chyba na jakies pornuchy wchodzili.  Ja mam tylko spybota, i to tez czasem zapominam go uruchomić, ściągam rózne rzeczy na dysk i problemów nie mam  .
Proste - zabrali komputer za granicę i dzieciak młucił w gry online za pieniądze podatników i, nie ukrywajmy, aprobacie rodziców, którzy chyba zdają sobie sprawę ile kosztują rozmowy zagraniczne, bo wątpie, żeby tylko kosztowało wysyłanie mailików i przeglądanie onetu. Nawet przy multum wirusów na komputerze człowieka, który zajmował się informatyzacją kraju 
|
Wt gru 11, 2007 12:47 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Nadchodzą złe czasy dla oszczerców
Wassermann ma przeprosić Agorę BYŁY MINISTER UZNAŁ, ŻE "GAZETA WYBORCZA" NALEŻY DO "UKŁADU"
Zbigniew Wassermann, były minister-koordynator specsłużb, ma przeprosić Agorę - wydawcę Gazety Wyborczej za uznanie jej za część "układu" chroniącego ludzi władzy - orzekł Sąd Okręgowy w Warszawie.
 Wassermann ma przeprosić wydawcę dziennika TVN24 (...) Po wyroku pełnomocnik spółki mec. Piotr Rogowski podkreślił, że to czwarta sprawa wygrana przez Agorę z politykami dawnej koalicji rządzącej, którzy w podobny sposób zaliczali Agorę do "układu". Wcześniej wygrali z Jackiem Kurskim i Antonim Macierewiczem (PiS) oraz Romanem Giertychem (LPR).
-Żaden z nich - choć tak chętnie szermowali pojęciem "układ", tym sztandarowym słowem IV RP - nie udowodnił swych słów. To jakieś symboliczne rozliczenie ich pomysłów - dodał prawnik przypominając, że na proces czeka jeszcze sprawa z powództwa Agory przeciw b. premierowi Jarosławowi Kaczyńskiemu, który niedawno mówił o związkach Gazety Wyborczej z "oligarchią". -Pozostaje mieć nadzieję, że i tu sprawiedliwość zatriumfuje i te brednie zostaną odwołane - powiedział Rogowski. (...) .
Całość VIDE: http://www.tvn24.pl/0,1531864,0,1,wiadomosc.html
.
|
Wt gru 11, 2007 18:27 |
|
 |
kosiarz
zbanowany na stałe
Dołączył(a): Cz mar 15, 2007 6:38 Posty: 668
|
Gruby zobacz tu jak się "lody kręci"  ....
Tanie państwo?
Cytuj: Wysokie nagrody dla prezesów Izabela Kraj, Konrad Majszyk 24-10-2007
Szefowie miejskich przedsiębiorstw dostali prawie 50-tysięczne premie. Prezydent Hanna Gronkiewicz-Waltz nagrodziła tych samych urzędników co Lech Kaczyński
Prezydent Warszawy przyznała właśnie roczne nagrody prezesom czterech miejskich spółek. Maksymalną możliwą – po około 48 tys. zł brutto – dostali szefowie Tramwajów Warszawskich i Metra Warszawskiego. Nieco mniejsze – szefowie Miejskiego Przedsiębiorstwa Robót Ogrodniczych i firmy Gościniec Mazowsze. Nagrody członkom zarządów spółek przyznają co roku rady nadzorcze, a prezesom – osobiście prezydent.
– Maksymalnie mogą one wynosić trzykrotność miesięcznego wynagrodzenia prezesa czy wiceprezesów. Firma wnioskuje o nagrodę po wykonaniu bilansu spółki za ubiegły rok, dlatego te premie formalnie są za rok 2006 – wyjaśnia rzecznik ratusza Tomasz Andryszczyk. Czym zasłużyli się obecnie nagrodzeni?
--------------------------------------------------------------------------------------
Czy HGW odda 72 tys zł?
72 tys. zł za ekspertyzy ws. Gronkiewicz-Waltz
Hanna Gronkiewicz-Waltz. Fot. PAP/Bartłomiej Zborowski
PAP
Informacja od Użytkownika Onet.pl: urząd Miasta Warszawa informuje o wydatkach poniesionych na usługi zlecone prawnikom w sprawie oświadczenia o działalności małżonka Hanny Gronkiewicz-Waltz, że koszt zleconych usług wyniósł około 72 tysiące złotych.
Użytkownik Onet.pl dotarł do pisma, które informuje o tej kosztownej dla Urzędu Miasta, a co za tym idzie - dla podatników sprawie.
Ekspertyza za 72 tysiące złotych
REKLAMA Czytaj dalej
"Koszt zleceń wykonywanych przez Kancelarię Baker & McKenzie Gruszczyńscy i Wspólnicy dla Urzędu Miasta Warszawy wyniósł około 72 000 złotych. Niezależnie od powyższego pragnę zauważyć iż dla pełnego ustalenia kosztów jakie w niniejszej sprawie zostały poniesione przez organy administracji publicznej, warto byłoby zwrócić się również do Mazowieckiego Urzędu Wojewódzkiego, który wedle wiedzy posiadanej przez Urząd Miasta Warszawy - również korzystał z usług kancelarii prawnej" - czytamy w piśmie.
Zobacz pismo w tej sprawie.
Pismo datowane na 17 września 2007 zostało podpisane przez Jarosława Jóźwiaka - pełniącego obowiązki Zastępcy Dyrektora Gabinetu Prezydenta.
Rzecznik stołecznego Ratusza: to nie był spór o charakterze prywatnym
- Nie wolno kwestii kosztów ekspertyzy prawnej odrywać od politycznego kontekstu, w jakim ta sprawa się rozgrywała: obrony mandatu zdobytego w demokratycznych wyborach – powiedział w rozmowie z Onet.pl Tomasz Andryszczyk, rzecznik stołecznego Ratusza.
Andryszczyk powiedział, że zamawianie zewnętrznych ekspertyz prawnych, zwłaszcza w ważnych dla samorządu sprawach, nie jest niczym nietypowym. Rzecznik przypomniał, że również wojewoda korzystał z zewnętrznych opinii prawnych i ze walka o mandat Hanny Gronkiewicz-Waltz była "niemal walką o charakterze konstytucyjnym”
- To nie był tylko problem Warszawy, to był problem wielu miast i gmin w Polsce, które wybrały swoich prezydentów i burmistrzów i których mandaty zakwestionowano – mówi Andryszczyk, który dodaje – To nie prezydent Warszawy wywołała ten konflikt, to nie był spór o charakterze prywatnym, dlatego wydatek na zewnętrzną ekspertyzę prawna także nie był wydatkiem, który można poddać w wątpliwość.
Rzecznik stołecznego Ratusza powiedział także Onet.pl, że o ile na ekspertyzę w tej sprawie wydatkowano 72 tysiące złotych, to na nowe wybory (w przypadku gdyby mandat Hanny Gronkiewicz-Waltz, na którą głosowało ponad 300 tys. mieszkańców Warszawy, został zakwestionowany) wydano by prawie 3 miliony złotych.
O sprawie informował też Jan Pospieszalski na swoim blogu w salon24.pl.
------------------------------------------------------------------------------------
Kto ufa rządom Tuska...?
Ranking BIZ: druzgocący spadek Polski
(ISB, pr/11.12.2007, godz. 15:18)
Polska spadła o 17 pozycji na 22. miejsce w tegorocznym rankingu atrakcyjności dla kadry zarządzającej decydującej o bezpośrednich inwestycjach zagranicznych (BIZ), wynika z opublikowanego we wtorek przez firmę doradczą A.T. Kearney raportu pt. "Foreign Direct Investment (FDI) Confidence Index 2007".
R E K L A M A czytaj dalej
Pierwsza trójka nie zmieniła się wobec poprzedniego wydania raportu, z 2005 roku. Pierwsze miejsce zajmują Chiny, drugie - Indie, a trzecie - Stany Zjednoczone.
Spośród państw z naszej części Europy najwyżej uplasowała się Rosja (spadek na 9. miejsce z 6.). Tuż za Polską znalazły się Czechy (25. miejsce z 12.).
--------------------------------------------------------------------------------
By wszystkim żyło sie lepiej!!
Śledztwo ws. wpływu urzędników na LFO umorzone
IAR 17:10
Prokuratura Okręgowa w Tarnobrzegu umorzyła śledztwo w sprawie ewentualnego wpływu wysokich urzędników państwowych na sprawę Laboratorium Frakcjonowania Osocza w Mielcu.
Śledztwo dotyczyło kilku spotkań, na których miały być wywierane naciski ze strony osób z otoczenia byłego prezydenta, aby ministerstwo zdrowia kontynuowało inwestycje związane z LFO wbrew merytorycznym przesłankom. O takich naciskach miał mówić podczas przesłuchania w grudniu 2004 roku były minister zdrowia Mariusz Łapiński. W spotkaniach mieli uczestniczyć wysocy funkcjonariusze kancelarii prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego i rządu Leszka Millera: Marek Ungier, Marek Wagner oraz Zbigniew Siemiatkowski.
REKLAMA Czytaj dalej
Rzecznik Prokuratury Okręgowej w Tarnobrzegu Edward Podsiadły poinformował, że śledztwo zostało umorzone, bo nie ma dowodów przekroczenia uprawnień przez funkcjonariuszy publicznych.
Tarnobrzeska Prokuratura Okręgowa przesłuchała w tej sprawie kilkunastu świadków, wśród nich dwukrotnie byłego prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego.
----------------------------------------------------------------------------------
|
Wt gru 11, 2007 21:58 |
|
 |
kosiarz
zbanowany na stałe
Dołączył(a): Cz mar 15, 2007 6:38 Posty: 668
|
Cytuj: Coś specjalnie dla Kosiarza - w całosci i z zachowaniem oryginalnej pisowni Razz
Ależ to własnie specjalnie dla Ciebie...przykłąd jak można przyznac się do winy, przeprosić i spłacić zobowiązania..na to nie było stac pana Komorowskiego 170tys zł -komorki, i np Nitrasa 45 tys zł za komórki...
Na to nie było stac Grubego, który miesiący nie umie policzyć,
i żyje w XXwieku  ...za to kosiarz jest złośliwy  ...do czego się przyznaje.
pozdrawiam Gruby  .
|
Wt gru 11, 2007 22:10 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
|
Śr gru 12, 2007 8:51 |
|
 |
kosiarz
zbanowany na stałe
Dołączył(a): Cz mar 15, 2007 6:38 Posty: 668
|
"Cudów" nie będzie, ludzie kolejny raz się nie nabiorą.. czy to koniec "Irlandii" ? ...
Tusk: nie mam żadnych szans w wyborach prezydenckich
Premier Donald Tusk
- Zostałem premierem, by pracować dla dobra Polski, a nie toczyć kampanię wyborczą – powiedział premier Donald Tusk w Radio Zet, pytany, o to czy wystartuje w wyborach prezydenckich w 2010 r.
- I tak nie mam żadnych szans w wyborach prezydenckich – ocenił premier. - Planuję być dobrym premierem, a niekoniecznie prezydentem - podkreślił Tusk.
- Mamy pewien problem. On nie wynika jednak ze złej woli, lecz ze złej konstytucji – powiedział Donald Tusk, pytany o kwestię reprezentowania Polski na szczycie UE w Lizbonie i Brukseli.
- Do Lizbony powinniśmy jechać obaj – dodał premier. – Lech Kaczyński powinien uczestniczyć w takich uroczystościach – ocenił. Jego zdaniem, szczyt w Brukseli pozostaje jedynie "w gestii rządu".
- Nie chce być pomocnikiem Lecha Kaczyńskiego w Brukseli – podkreślił Tusk. - Powiedziałem prezydentowi Kaczyńskiemu, że tak naprawdę lepiej żeby w Brukseli nie było duetu. Chcę, by prezydent pozwolił mi popracować - oświadczył premier.
Tusk dodał jednak, że nie będzie "żadnego obrażania się" na prezydenta. W jego opinii, "czasem jednak dochodzi do próby siłowania", dotyczącej reprezentowania Polski na arenie międzynarodowej. Premier powiedział, że ma nadzieję na krótką rozmowę z Lechem Kaczyńskim w środę przed południem.
-----------------------------------------------------------------------------------
Afer nie było, mafii nie było, "układów" nie ma, korupcji nie ma i nie bedzie /chyba, ze w PiS-ie/, autostrad nie ma, osocza nie ma, kont w banku w Szwajcarii nie ma.... pan Konanowicz jest
Dowody przeciwko Blidzie były fałszowane?
25 kwietnia 2007 była poseł SLD i była minister budownictwa Barbara Blida postrzeliła się śmiertelnie w swoim domu w Siemianowicach Śląskich, kiedy Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego przeprowadzała tam rewizję. Fot. PAP/Andrzej Grygiel
PAP
"Rzeczpospolita": Prokuratura nie potwierdziła korupcji Barbary Blidy. Czy była próba stworzenia fałszywego dowodu przeciwko niej? - pyta gazeta.
Według informacji "Rzeczpospolitej" Zbigniew Baranowski, były prezes Rudzkiej Spółki Węglowej, miesiąc przed próbą zatrzymaniem Barbary Blidy miał się spotkać z osobą z prokuratury i rozmawiać z nią o szczegółach śledztwa w sprawie mafii węglowej. Rozmówca miał nawet określić kwotę, na jaką Baranowski powinien przystać - 80 tys. zł. Czy rzeczywiście był to prokurator? Według relacji rozmówców gazety, Zbigniew Baranowski miał się do niego właśnie tak zwracać. Kilka tygodni po tej rozmowie katowicka prokuratura rzeczywiście postawiła Baranowskiemu zarzut obietnicy przyjęcia 80 tys. zł łapówki.
Według oficjalnej wersji, pieniądze przez Barbarę Blidę, która była dobrą znajomą Baranowskiego, miała w 1998 r. przekazać Barbara Kmiecik, śląska bizneswoman handlująca węglem. Baranowski był wtedy prezesem Rudzkiej Spółki Węglowej. Za otrzymane pieniądze miał umorzyć odsetki od długu firmy Barbary Kmiecik. Ale spółka węglowa nigdy ich Kmiecik nie umorzyła.
REKLAMA Czytaj dalej
On sam w rozmowie z "Rz" zapewnia, że nie spotykał się z prokuratorem, lecz swoim znajomym. - Dwa tygodnie przed akcją przyjaciel przestrzegł mnie, że prokuratura szykuje coś na mnie - przyznaje Baranowski.
W sprawie domniemanej łapówki dla Baranowskiego prokuratura dysponowała wyłącznie zeznaniami Barbary Kmiecik, która sama zgłosiła się do ABW. Zarzut pośrednictwa w przyjęciu korzyści majątkowej dla prezesa Rudzkiej Spółki Węglowej miała usłyszeć Barbara Blida 25 kwietnia w dniu feralnego zatrzymania. Była minister zastrzeliła się jednak po wejściu funkcjonariuszy ABW do jej domu w Siemianowicach Śląskich.
Baranowskiemu postawiono zarzut obietnicy przyjęcia 80 tys. zł łapówki. W końcu 7 listopada prokuratura, która zarzut sformułowała, wycofała się z niego i śledztwo przeciwko niemu umorzyła. - Uznaliśmy, że zgromadzone dowody obciążające podejrzanego są niewystarczające - przyznaje prok. Marta Zawada- Dybek, rzeczniczka katowickiej Prokuratury Okręgowej. Obecnie akt oskarżenia o udział w mafii węglowej obejmuje tylko cztery osoby: Wiesława K.- członka zarządu Rudzkiej Spółki Węglowej, Jerzego H. - wiceprezesa Nadwiślańskiej Spółki Węglowej, Jacka W. - wspólnika Barbary Kmiecik i Henryka D. - byłego posła AWS i BBWR.
Prokuratura w Katowicach nie znalazła żadnego innego dowodu na korupcję Barbary Blidy. W tej sytuacji wątpliwe jest, czy była posłanka byłaby dziś oskarżoną. Blidę ze śledztwem w sprawie węglowej korupcji wiązała bowiem tylko osoba Zbigniewa Baranowskiego. - Trudno o tym przesądzać, być może tak by było - mówi Zawada-Dybek.
Barbara Kmiecik ma status tzw. małego świadka koronnego. W zamian za ujawnienie procederu nie została oskarżona o korupcję - czytamy w "Rzeczpospolitej".
-----------------------------------------------------------------------------------
Tanie państwo wg PO....
"Posłowie-cwaniacy wykorzystują kasę"
"Super Express": 14 milionów więcej wydamy na leni. Po co im podwyżki na biura, w których nie pracują? Spośród rozmówców "SE" jedynie Maks Kraczkowski z PiS przyznał, że podwyżki nie są konieczne. - Jeżeli z podwyżek będą korzystać wyborcy, to w porządku. Ale nie, jeśli kasa będzie wykorzystywana przez posłów cwaniaków - mówi.
Zdaniem gazety, pazerność posłów nie zna granic. Dostają blisko 12 tys. zł poselskiej pensji, zwrot kosztów podróży oraz kasę na wynajęcie mieszkań w stolicy. Ale jeszcze im mało. Od Nowego Roku mają dostać 2,5 tys. zł więcej na prowadzenie biura poselskiego. Posłowie cieszą się z podwyżki, ale pracować się nie chce. "SE" sprawdził to.
Jak funkcjonują biura poselskie, przekonał się wczoraj na własne oczy reporter gazety. Pod lokalem posła PO Jana Rzymełki w Katowicach zjawił się około południa. Niestety zastał drzwi zamknięte na cztery spusty. - Dniem poselskim jest u mnie poniedziałek. To wtedy spotykałem się z wyborcami. W inne dni umawiam się e-mailem na spotkanie - tłumaczył się w rozmowie z dziennikarzem "Super Expressu" Rzymełka. Po co mu w takim razie dodatkowe pieniądze na biuro, z którego prawie nie korzysta? Na to pytanie odpowiedzieć nie chciał lub nie potrafił.
REKLAMA Czytaj dalej
Miało być tanie państwo, a wychodzi jak zwykle. Posłowie po raz kolejny pokazali, że jeśli chodzi o własne kieszenie, to wolą o nie dbać, aniżeli sięgać do nich. W efekcie ostatnich prac nad budżetem w Sejmie każdy parlamentarzysta od przyszłego roku będzie dostawał na utrzymanie biura poselskiego zamiast dotychczasowych 10,150 tys. zł - aż 12,6 tys. zł. W przyszłym roku z naszych kieszeni pójdzie na to łącznie 14 milionów złotych.
Decyzję w tej sprawie w najbliższych dniach ma podjąć Sejm. Po wypowiedziach posłów można się spodziewać, że podwyżki bez problemu będą wprowadzone. - Rosną koszty obsługi biur. Kiedy jest się dynamicznym posłem z dużego miasta, podwyżki na biura są potrzebne - mówi Ryszard Kalisz z LiD. Spośród rozmówców "SE" jedynie Maks Kraczkowski z PiS przyznał, że podwyżki nie są konieczne. - Jeżeli z podwyżek będą korzystać wyborcy, to w porządku. Ale nie, jeśli kasa będzie wykorzystywana przez posłów cwaniaków - mówi.
Posłowie. Opamiętajcie się. Jeśli przyznacie sobie podwyżki, to surowo was z nich rozliczymy - ostrzega "Super Express".
----------------------------------------------------------------------------------
Ja mam jeszcze pytanie merytoryczne...co załatwił pan premier w Niemczech? Nawet w manipulacyjnych wiadomościach nie ma nic...nawet słówka o tej wizycie przyjazni..czyzby znów klapa?
Litwini wolą Kaczyńskiego, Ukraińcy, Gruzini też Niemcy olali pana prof. i pana premiera....hmm czyżby tylo Rosjanie pozostali panu Sikorskiemu? do kłaniania się i zginania w pas?....
|
Śr gru 12, 2007 9:15 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
kosiarz napisał(a): Cytuj: Coś specjalnie dla Kosiarza - w całosci i z zachowaniem oryginalnej pisowni Razz
Ależ to własnie specjalnie dla Ciebie...przykłąd jak można przyznac się do winy, przeprosić i spłacić zobowiązania..na to nie było stac pana Komorowskiego 170tys zł -komorki, i np Nitrasa 45 tys zł za komórki... Na to nie było stac Grubego, który miesiący nie umie policzyć, i żyje w XXwieku  ...za to kosiarz jest złośliwy  ...do czego się przyznaje. pozdrawiam Gruby  .
Kosiarz, jesteś jak socjalizm - niewyuczalnuy i niereformowalny.
Niedawno broniłeś tego kaczystowskiego złodziejaszka naszych pieniędzy i staraleś sie wykazać ze nie ma sprawy.
Teraz wychwalasz złodzieja za to,ze złapany , gdy mu udowodniono wine przeprasza
No i nadal z typowa toruńsko-katolicką obłudą porownujesz tego złodzija z Komorowskim
Przypominam
Komorowski wydał te 170 tysiecy w ciągu całej kadencji i to przy znacznie wyższych cenach połaczeń
No i wydał na cele słuzbowe a nie na gry czy inne tam pornoski jak to najprawdopodobniej miało miejsce w przypadku tego pisiaka ktory służbową komórke dał swojej żonie i synkowi.
|
Śr gru 12, 2007 11:04 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Cytuj: Ranking BIZ: druzgocący spadek Polski (ISB, pr/11.12.2007, godz. 15:1Cool Polska spadła o 17 pozycji na 22. miejsce w tegorocznym rankingu atrakcyjności dla kadry zarządzającej decydującej o bezpośrednich inwestycjach zagranicznych (BIZ), wynika z opublikowanego we wtorek przez firmę doradczą A.T. Kearney raportu pt. "Foreign Direct Investment (FDI) Confidence Index 2007".
To akurat efekt nieudolności Pisjańskiego Rządu i chaosu jaki wprowadził Kaczorek. Z całą pewnością nie efekt dwutygodniowych rządów Tuska. Nie naciągaj kosiarzu logiki, bo ci to kiepsko wychodzi.
Chaos trwa nadal, ale to dzięki dwuletnim rządom nieudaczników, którzy wszędzie węszyli spisek, układ i klęczeli na kolanach przed Guru z Torunia.
|
Śr gru 12, 2007 11:24 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|