Autor |
Wiadomość |
Anonim (konto usunięte)
|
SweetChild napisał(a): Nie chcesz chyba powiedzieć, że nie ma większej różnicy między krzyżem we fladze Finlandii i krzyżem Kościoła katolickiego  Moim zdaniem zrównywanie tych dwóch krzyży to herezje z gatunku "Hitler był trenerem reprezentacyjnej drużyny Niemiec w piłce nożnej, a Auschwitz parkiem rozrywki".
Różnica jest, ale krzyż na fladze nie wział się od tak z przypadku - to chrześcijanie tych krajów zdecydowali o jego umieszczeniu, jako znaku z którym się utożsamiają.
|
Pt lis 13, 2009 18:08 |
|
|
|
 |
SweetChild
Dołączył(a): Cz cze 09, 2005 16:37 Posty: 10694
|
Johnny99 napisał(a): @SweetChild - niby masz rację, ale osobiście nie wiem jaka jest geneza krzyża na fladze fińskiej, i obawiam się co będzie, jeżeli jest ona chrześcijańska, i dojdzie to do uszu jakichś europejskich Racjonalistów  Licho wie, jeśli do uszu tych, którzy domagali się usunięcia zapisu o chrześcijańskich korzeniach Europy, to mogą protestować. Ale zdaję się na rozsądek sędziów Trybunału  Alus napisał(a): Różnica jest, ale krzyż na fladze nie wział się od tak z przypadku - to chrześcijanie tych krajów zdecydowali o jego umieszczeniu, jako znaku z którym się utożsamiają.
Przyznaję, że szaleństwo ekstremistów często przekracza granice, które nawet trudno sobie wyobrazić, więc kto wie. Ale ufam, że dla racjonalnie myślących różnica jest zasadnicza. 
|
Pt lis 13, 2009 18:29 |
|
 |
r4dz10
Dołączył(a): Śr lut 25, 2009 17:05 Posty: 1061
|
zamiast krzyżyków w systemach operacyjnych/programach wstawmy kwadraty.  kto wie, może to komuś przeszkadzać.
_________________ "Jedynym dowodem na to, że istnieje jakaś pozaziemska inteligencja, jest to, że się z nami nie kontaktują." - Albert Einstein
|
Pt lis 13, 2009 18:39 |
|
|
|
 |
Johnny99
Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42 Posty: 16060
|
Najpierw racjonaliści muszą dobrze sprawdzić kwadrat - wszak kto wie, może jest na świecie taka religia, której symbolem jest kwadrat, i wtedy również byłoby to oczywiste naruszenie wolności religijnej 
_________________ I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)
|
Pt lis 13, 2009 18:42 |
|
 |
ysuk-san
Dołączył(a): Śr wrz 16, 2009 8:43 Posty: 424
|
Cytuj: To samo powinno się tyczyć patronów. Ja bym np. Kanta zostawił w spokoju, tak samo jak Hegla czy Nietzschego. Czyli wrzucamy ż życia publicznego wszystko co związane z religią, a zezwalamy na istnienie nawet najbardziej destrukcyjne formy (patrz Nietzsche) byle nie kojarzyły się wprost z religią? I to przy poparciu dla krzyży rady pedagogicznej i rady rodziców? Cytuj: Religii powinny uczyć we własnym zakresie poszczególne wyznania I tak jest. Każde wyznanie uczy swych wyznawców. Od czego jest szkoła jezeli nie od nauczania? A dlaczego religia ma być traktowana ulgowo? Każde wyznanie ma własny program nauczania. O czym wcześniej pisałem, jeżeli ktos nie chodzi na zajęcia w szkole musi przynieść dyplom ukończenia zajęć ze swojej religii. Ateiści i ci którzy nie cha utożsamiać sie z żadna religią, mają etykę. One wszystkie opierają się na wartościach moralnych , które powinien nabyć każdy człowiek. Ich brak oznacza powolne osuwanie sie ludzkości (które osobiście jak gdyby dostrzegam) Cytuj: Dla mnie krzyż w szkołach czy urzędach jest znakiem sojuszu państwa i Kościoła, sojuszu niezwykle zgubnego i szkodliwego dla Kościoła
Ale Kościół nie powstał sam dla siebie. Poza tym z historycznego puktu widzenia wszystkie państwa zawsze miały "sojusz" z jakimiś wartościami, które były dla nich nadrzędne. Podobnie jak każdy człowiek ma jakiś punkt odniesienia.
Poza tym krzyż jest uosobieniem polskich tradycji narodowych.
|
Pt lis 13, 2009 20:55 |
|
|
|
 |
Johnny99
Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42 Posty: 16060
|
Cytuj: Czyli wrzucamy ż życia publicznego wszystko co związane z religią, a zezwalamy na istnienie nawet najbardziej destrukcyjne formy (patrz Nietzsche) byle nie kojarzyły się wprost z religią? Źle mnie zrozumiałeś  A Nietzsche wcale nie jest destrukcyjny. Cytuj: Od czego jest szkoła jezeli nie od nauczania? Szkoła państwowa, jeżeli państwo ma charakter świecki, jest od nauczania świeckich przedmiotów. Cytuj: O czym wcześniej pisałem, jeżeli ktos nie chodzi na zajęcia w szkole musi przynieść dyplom ukończenia zajęć ze swojej religii. A po co ? Cytuj: Ateiści i ci którzy nie cha utożsamiać sie z żadna religią, mają etykę.
Nie, ja bym proponował w szkołach publicznych o prostu wprowadzić przedmiot "Filozofia z elementami etyki i religioznawstwa". Mieliby go wszyscy, bez względu na wyznanie czy bezwyznaniowość.
_________________ I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)
|
Pt lis 13, 2009 22:54 |
|
 |
ysuk-san
Dołączył(a): Śr wrz 16, 2009 8:43 Posty: 424
|
Cytuj: Nietzsche wcale nie jest destrukcyjny w czym więc jest twórczy? Mógłbyś w taki razie szerzej, o co chodziło z tymi patronami. Bo rzeczywiście nie zrozumiałem. Cytuj: jeżeli państwo ma charakter świecki, jest od nauczania świeckich przedmiotów Dlatego uczą przedmiotu księża i katecheci. Poza tym wiąże mi sie to z rugowaniem religii z życia publicznego. Cytuj: O czym wcześniej pisałem, jeżeli ktos nie chodzi na zajęcia w szkole musi przynieść dyplom ukończenia zajęć ze swojej religii. A po co Świadczy to o równym podejściu do rożnych religii pod względem nauki. Cytuj: Nie, ja bym proponował w szkołach publicznych o prostu wprowadzić przedmiot... Tyle ze ilu polaków tyle własnych pomysłów na przedmioty.
Elementy religioznawstwa pojawiają sie zarówno na katechezie, historii, wosie, j. polskim, woku.
Paradoksem jest, ze wszystkie ustroje walczące z religią i/lub jej symbolami ozazywały się ostatecznie reżimami tudzież dyktaturą.
Poza tym krzyż jest uosobieniem polskich tradycji narodowych.
|
So lis 14, 2009 3:46 |
|
 |
Nejion
Dołączył(a): Pn lis 09, 2009 12:57 Posty: 26
|
ysuk-san napisał(a): Paradoksem jest, ze wszystkie ustroje walczące z religią i/lub jej symbolami ozazywały się ostatecznie reżimami tudzież dyktaturą.
Poza tym krzyż jest uosobieniem polskich tradycji narodowych. Fail, i fail, do cholery! Ja przez 9 lat uczęszczania do szkoły nie dowiedziałem się NIC np. o buddyzmie! Że o islamie, prawosławiu czy satanizmie nie wspomnę! Jedynie (o dziwo!) o chrześcijaństwie, o którym mówimy na większości przedmiotów humanistycznych, i to nie tylko w ramach historii. Również jako moralność. A o polskich tradycjach już pisałem, że ich symbolami są godło flaga i hymn. A jak już mówimy o krzyżu, to uściślijmy- mówimy o krzyżu znajdującym się w szkołach, na którym zazwyczaj wisi martwy Jezus. Więc nie jest to jakiś tam znaczek, który można sobie przypadkowo machnąć. ysuk-san napisał(a): Nietzsche wcale nie jest destrukcyjny
w czym więc jest twórczy?
Cholera! Nie napisałeś, w czym Nietzsche jest destrukcyjny, a wymagasz od niego, aby on napisał, w czym jest twórczy, chociaż wcale tego nie napisał (napisanie, że nie jest destrukcyjny nie oznacza, że jest twórczy. To jest duża różnica)!?
|
So lis 14, 2009 20:05 |
|
 |
eu_geniusz
zbanowany na stałe
Dołączył(a): Cz paź 02, 2008 11:06 Posty: 561
|
Cytuj: Ja jestem tego żywym dowodem- rodzice ciągle mnie zmuszają do wiary, dlatego też idę do bierzmowania. Chociaż doskonale wiedzą o tym, że jestem niewierzącym.
Wyczułem to już na początku. Zbuntowany nastolatek, chcący uchodzić za supermądrale  Za mało wiesz o życiu by dyskutować w tak ważnym temacie w tak autorytarny sposób. Najpierw musisz dorosnąć i coś przeżyć. Ksiązki nie zastąpią życia.
_________________ Właściciele agencji towarzyskiej tym się różnią od polityków, że posiadają
umiejętność ogarnięcia bur..lu.
|
So lis 14, 2009 21:11 |
|
 |
dobry_dziekan
Dołączył(a): Pt lis 03, 2006 17:17 Posty: 1479
|
Ohh tak, najlepiej pojechać osobie po wieku i wszystko jest już cacy. Nie czytac następnych postów, ignorować każde twierdzenie, "bo to przeca młodzian jest i nic o życiu kurdupel nie wie".
_________________ "Mówią, że niepełna wiedza jest rzeczą niebezpieczną, ale jednak nie tak złą, jak całkowita ignorancja." T. Pratchett
|
N lis 15, 2009 0:50 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
eu_geniusz napisał(a): Zbuntowany nastolatek, chcący uchodzić za supermądrale  Za mało wiesz o życiu by dyskutować w tak ważnym temacie w tak autorytarny sposób. Najpierw musisz dorosnąć i coś przeżyć. Ksiązki nie zastąpią życia.
Od zawsze młodość jest monopolistą w kwestiach wiedzy, w wiekiem dostrzega braki, pokornieje, a na starość pojmuje - "Wiem, że nic nie wiem" 
|
N lis 15, 2009 10:25 |
|
 |
Nejion
Dołączył(a): Pn lis 09, 2009 12:57 Posty: 26
|
Ale ja doskonale zdaję sobie sprawę, że nie wiem wszystkiego, i że nie we wszystkim mam rację itd. wiem, bo moje poglądy też się zmieniały, pod wpływem zdarzeń oraz osób, które spotkałem. Ale to nie jest temat o tym, a jak zamierzasz napisać tylko że jestem kurduplem i nie argumentować swojego stanowiska, to to nie jest oznaka mojego zbuntowania, ale twojej ignorancji. Dodam tylko dla ścisłości: no offense, nie oceniam nikogo po pierwszym wrażeniu. Za łatwo można się na tym przejechać. Za dużo osób ocenia innych właśnie po pierwszym poście....
|
N lis 15, 2009 11:27 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Nejion napisał(a): Ale to nie jest temat o tym, a jak zamierzasz napisać tylko że jestem kurduplem i nie argumentować swojego stanowiska, to to nie jest oznaka mojego zbuntowania, ale twojej ignorancji.
Trudno pisać o kurduplu - nie znam Twoich parametrów
Ale w swoim buncie wobec krzyża w klasie, co robisz w przypadku przechodzenia obok kościoła.....omijasz go na kilometry, aby nie urazić swoich uczuć widokiem krzyża?
Należy zachować umiar w buncie.
|
N lis 15, 2009 12:33 |
|
 |
Nejion
Dołączył(a): Pn lis 09, 2009 12:57 Posty: 26
|
Tu nie chodzi o odczucia, tylko o afiszowanie wzorca polaka, który musi być chrześcijaninem, który się przyjęło. I o utożsamianie państwa z jakąkolwiek religią. Dlatego patronami szkół mogą być różne osoby, nieważne, kościoły mogą być drapaczami chmur z olbrzymimi krzyżami- nieważne. Ale szkoła jest publiczna, i trzeba do niej uczęszczać. Do kościoła już nie. To jest ta subtelna różnica.
|
N lis 15, 2009 13:21 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Nejion napisał(a): Tu nie chodzi o odczucia, tylko o afiszowanie wzorca polaka, który musi być chrześcijaninem, który się przyjęło. I o utożsamianie państwa z jakąkolwiek religią. Dlatego patronami szkół mogą być różne osoby, nieważne, kościoły mogą być drapaczami chmur z olbrzymimi krzyżami- nieważne. Ale szkoła jest publiczna, i trzeba do niej uczęszczać. Do kościoła już nie. To jest ta subtelna różnica.
Krzyż do niczego nie zmusza, a kwestię wzorca Polaka reguluje skutecznie Konstytucja, nie narzucająca, ani preferująca żadnego wyznania.
|
N lis 15, 2009 13:42 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|