Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Wt lis 11, 2025 20:01



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 275 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11 ... 19  Następna strona
 Apelacja w sprawie Gość Niedzielny - Alicja Tysiąc 
Autor Wiadomość
Post Re: Apelacja w sprawie Gość Niedzielny - Alicja Tysiąc
Gdzie drwa rąbią.... Myślę, że Gość Niedzielny został kolejny raz skrzywdzony. Trudno, trzeba będzie zapłacić, zamieścić tekst przeprosin (to przecież nie jest równoznaczne z przeprosinami). Ale na przyszłość trzeba unikać takiej retoryki. Ta Pani i jej doradcy (może kolejność odwrotna) będą ustawicznie szukać powodów do kolejnych spraw, kolejnego rozgłosu i kolejnej... kasy. Każdy człowiek ma serce, ale niektórzy mają je zimne, falszywe i wyrachowane. Żal mi tylko tego dziecka...


N mar 07, 2010 13:18

Dołączył(a): Pn cze 29, 2009 21:22
Posty: 439
Post Re: Apelacja w sprawie Gość Niedzielny - Alicja Tysiąc
akacja napisał(a):
A pytanie czy Gość Niedzielny pisał z troską o córce Julce, o pogarszającym się wzroku jej matki? Tego nie było w publikacjach Gościa.


Hmmm... Gość Niedzielny, z tego co wiem, stawał właśnie w obronie życia Julki... a jej własna matka na to jej życie nastawała. A co do pogarszającego się wzroku jej matki to Gość Niedzielny pisał o tym, że ośmiu specjalistów uznało, że ciąża na wzrok tej pani nie ma wpływu. Jeden internista był innego zdania i dał tej pani skierowanie na aborcję.

akacja napisał(a):
Było natomiast szkalowanie kobiety.


Że co było? Prawda to szkalowanie?

akacja napisał(a):
Porównanie w kontekście jej nazwiska do zbrodniarzy hitlerowskich. Ze takie porównanie przypuszczałam, że trudno będzie Gościowi uzasadnić w sądzie apelacyjnym, że nie naruszył dóbr osobistych.


A ja widzisz, odebrałem to bardziej w kontekście sędziów wydających tak straszny wyrok i udających się potem do swoich codziennych zajęć.

akacja napisał(a):
igor napisał(a):
Do tego dochodzi fakt, że gra toczy się o naprawdę wysoką stawkę (i nie chodzi mi tutaj o pieniądze).

W uzasadnieniu wyroku że nie chodzi o kwestie światopoglądowe i religijne, ale o naruszenie dóbr osobistych.


W uzasadnieniu wyroku może sobie pisać co chce - nie zmieni to faktu, że cała sprawa w społecznej świadomości odbierana jest w kontekście prawa do aborcji na życzenie. Sprowadzanie tego do "naruszenia dóbr osobistych" służy tylko jednemu celowi - ukryciu prawdy i zrobieniu kolejnej szczeliny w prawie chroniącym życie.


N mar 07, 2010 20:01
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz sie 12, 2004 15:17
Posty: 1998
Post Re: Apelacja w sprawie Gość Niedzielny - Alicja Tysiąc
Alus napisał(a):
Ty dotąd nie zrozumiałaś o co właściwie chodzi.
Miliony kobiet dokonały aborcji, ale tylko promil z nich gania po mediach, konferencjach prasowych, głosząc wszem i wobec - zrobiłabym to bez wachania ponownie. (...)

P. Tysiąc w obliczu żyjącej córki mowi - gdybym mogła zabiłabym.
Nie czujesz, że ona tym oświadczeniem psychicznie zabija swoje dziecko.
Niszczy jej psychikę, poczucie bezpieczeństwa - czytałaś, że Julka boi się śmierci - nie dziwne?

Ja rozumiem o co chodzi. I rozumiem też skąd wynikała przegrana Gościa Niedzielnego. Ja wiem, że ona tym oświadczeniem psychicznie zabija swoje dziecko. Ale nie wskazałaś fragmentu, w którym w takim wypadku Gość Niedzielny zatroskany jest o los dziewięcioletniej Julii.
Prosiłabym takze o wypowiedzi pani Alicji Tysiąc w którym mówi że gdyby mogła to zabiłaby swoje dziecko.
igor napisał(a):
Hmmm... Gość Niedzielny, z tego co wiem, stawał właśnie w obronie życia Julki... a jej własna matka na to jej życie nastawała. A co do pogarszającego się wzroku jej matki to Gość Niedzielny pisał o tym, że ośmiu specjalistów uznało, że ciąża na wzrok tej pani nie ma wpływu. Jeden internista był innego zdania i dał tej pani skierowanie na aborcję.


Gość Niedzielny stawał w obronie życia Julki gdy była jeszcze zarodkiem. Takie artykuły Gościa czytałam.
Ale czy Gość pisał co może czuć dziewięcioletnia dziewczynka, gdy taka jest postawa jej matki? Tego nie przeczytałam w Gościu, jeśli są jakieś artykuły to proszę o ich podanie.

A co do pogarszającego się wzroku Gość Niedzielny pisał, że specjaliści uznali, że ciąża nie ma wpływu na wzrok. A jednak w przekonaniu A. Tysiąc to ciąża spowodowała pogorszenie się wzroku. Gość powinien podejść do niej z delikatnością, próbując zmienić taką postawę, a nie traktować ją jak niedoszłą zabójczynię.
igor napisał(a):
Że co było? Prawda to szkalowanie?

Mamy potępiać grzech, ale nie grzesznika.
Bóg nie chce śmierci grzesznika, ale żeby się nawrócił i żył wiecznie

igor napisał(a):
W uzasadnieniu wyroku może sobie pisać co chce - nie zmieni to faktu, że cała sprawa w społecznej świadomości odbierana jest w kontekście prawa do aborcji na życzenie. Sprowadzanie tego do "naruszenia dóbr osobistych" służy tylko jednemu celowi - ukryciu prawdy i zrobieniu kolejnej szczeliny w prawie chroniącym życie.

Wiem, że wyrok jest niekorzystny dla katolików jeśli chodzi o prawo do aborcji na życzenie. Jednak proces został wytyczony o naruszenie dóbr osobistych, i Alicja Tysiąc podkreślała, że nie chodzi jej o prawo katolików do wyrażania swoich przekonań, tylko o naruszenie jej dóbr osobistych. Gość Niedzielny tego nie potrafił zrozumieć, dlatego przegrał sprawę.


N mar 07, 2010 20:57
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn cze 29, 2009 21:22
Posty: 439
Post Re: Apelacja w sprawie Gość Niedzielny - Alicja Tysiąc
akacja napisał(a):
A co do pogarszającego się wzroku Gość Niedzielny pisał, że specjaliści uznali, że ciąża nie ma wpływu na wzrok. A jednak w przekonaniu A. Tysiąc to ciąża spowodowała pogorszenie się wzroku. Gość powinien podejść do niej z delikatnością, próbując zmienić taką postawę, a nie traktować ją jak niedoszłą zabójczynię.


Ośmiu lekarzy specjalistów jej nie przekonało a Gość Niedzielny miał przekonać? Chyba żartujesz :( W takiej sytuacji jedyne co można, to założyć, że dana osoba nie chce być przekonana. To jest właśnie moment, który nie pozostawia już wyboru i nakazuje mówić bez ogródek i nazywać rzeczy po imieniu.

akacja napisał(a):
igor napisał(a):
Że co było? Prawda to szkalowanie?

Mamy potępiać grzech, ale nie grzesznika.
Bóg nie chce śmierci grzesznika, ale żeby się nawrócił i żył wiecznie


Zgadza się - ale jak chcesz mówić o konkretnym grzechu (nagłośnionym publicznie przez wszystkie media) bez odnoszenia się do tego konkretnego przypadku?

akacja napisał(a):
igor napisał(a):
W uzasadnieniu wyroku może sobie pisać co chce - nie zmieni to faktu, że cała sprawa w społecznej świadomości odbierana jest w kontekście prawa do aborcji na życzenie. Sprowadzanie tego do "naruszenia dóbr osobistych" służy tylko jednemu celowi - ukryciu prawdy i zrobieniu kolejnej szczeliny w prawie chroniącym życie.


Wiem, że wyrok jest niekorzystny dla katolików jeśli chodzi o prawo do aborcji na życzenie. Jednak proces został wytyczony o naruszenie dóbr osobistych, i Alicja Tysiąc podkreślała, że nie chodzi jej o prawo katolików do wyrażania swoich przekonań, tylko o naruszenie jej dóbr osobistych. Gość Niedzielny tego nie potrafił zrozumieć, dlatego przegrał sprawę.


Niestety te dobra osobiste to tylko pretekst - tak to przynajmniej odczuwam :(


N mar 07, 2010 22:17
Zobacz profil
Post Re: Apelacja w sprawie Gość Niedzielny - Alicja Tysiąc
A mnie zastanawia coś jeszcze. Bo nadal uważam, że porównanie użyte w artykule jest poniżej wszelkiej krytyki. Ale, jeżeli to jest ten sporny artykuł, to nie Pani Tysiąc jest jego celem, a raczej sędziowie. Przynajmniej ja tak to zrozumiałem?


N mar 07, 2010 23:18

Dołączył(a): Pn cze 29, 2009 21:22
Posty: 439
Post Re: Apelacja w sprawie Gość Niedzielny - Alicja Tysiąc
Liam napisał(a):
to nie Pani Tysiąc jest jego celem, a raczej sędziowie. Przynajmniej ja tak to zrozumiałem?


Nie tylko Ty. Już wyżej pisałem:

igor napisał(a):
akacja napisał(a):
Porównanie w kontekście jej nazwiska do zbrodniarzy hitlerowskich. Ze takie porównanie przypuszczałam, że trudno będzie Gościowi uzasadnić w sądzie apelacyjnym, że nie naruszył dóbr osobistych.


A ja widzisz, odebrałem to bardziej w kontekście sędziów wydających tak straszny wyrok i udających się potem do swoich codziennych zajęć.


Pn mar 08, 2010 0:01
Zobacz profil
Post Re: Apelacja w sprawie Gość Niedzielny - Alicja Tysiąc
akacja napisał(a):
Prosiłabym takze o wypowiedzi pani Alicji Tysiąc w którym mówi że gdyby mogła to zabiłaby swoje dziecko.

Bez problemu - takich stron jest fuul, dochodza jeszcze wypowiedzi w TVP, np. w programie red. Lisa
http://www.feminoteka.pl/print.php?type=N&item_id=1529


Cytuj:
Ale czy Gość pisał co może czuć dziewięcioletnia dziewczynka, gdy taka jest postawa jej matki? Tego nie przeczytałam w Gościu, jeśli są jakieś artykuły to proszę o ich podanie.

A matka tego nie dostrzega u swojego dziecka :o
I czy p. Tysiąc posłuchałaby rad GN skoro dysponuje ekspertkami feministkami?

Cytuj:
A jednak w przekonaniu A. Tysiąc to ciąża spowodowała pogorszenie się wzroku. Gość powinien podejść do niej z delikatnością, próbując zmienić taką postawę, a nie traktować ją jak niedoszłą zabójczynię.

O zabójstwie podałam link wyżej.
A powiedz który lekarz podejmie kuracji w oparciu o przekonania?....czyli opinia ekspertów np. krajowego konsultanta okulistyki jest nieważna wobec przekonań?
Cytuj:
Bóg nie chce śmierci grzesznika, ale żeby się nawrócił i żył wiecznie

Ale tez nie chce aby grzesznik promował grzech i oficjalnie się z nim obnosił - vide wczorajsze ikony "Manify".
Obie panie podjęły działania zmuszone biedą - jedna trwa nieprzerwanie w żalu, że nie udało jej zabić, druga zmuszona biedą poszła na układ z gorylami z Samoobrony - ale aż do tego stopnia żeby nie wiedzieć kto jest ojcem jej dziecka?
I jeszcza zastrzyk poronny dla bydła podany przez weterynarza :o
Obie na sztandarach.

I teraz odpowiedz - jak p. Tysiąc pojmuje godność......"zabiłabym, manifestuję to na ulicach, a GN narusza godność bo powołuje się na moje wypowiedzi".
Jesli przyjmiemy kryterium, że godnośc polega na tego typu działaniach, wypowiedziach, to automatycznie, żeby nie być totalnym hipokrytą musimy uznać, że Agata Mróz i młoda Polka pracująca w Anglii (zapomniałam nazwiska) podejmując decyzję o rezygnacji z terapii dla ratowania zycia swoich dzieci, były głupimi, niegodnymi babami :(

Liam - konkretnie ten.
Tylko potrzeba zrosumienia czytanego tekstu - a ponoć ogromna rzesza Polaków ma problemy ze zrozumieniem czytanego tekstu.....najwidocznie poprawni politycznie prawnicy także :D


Pn mar 08, 2010 9:08
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz kwi 14, 2005 9:49
Posty: 10063
Lokalizacja: Trójmiasto
Post Re: Apelacja w sprawie Gość Niedzielny - Alicja Tysiąc
Liam napisał(a):
A mnie zastanawia coś jeszcze. Bo nadal uważam, że porównanie użyte w artykule jest poniżej wszelkiej krytyki. Ale, jeżeli to jest ten sporny artykuł, to nie Pani Tysiąc jest jego celem, a raczej sędziowie. Przynajmniej ja tak to zrozumiałem?

Oczywiście.

I napisał o tym wyraźnie Z. Nosowski:

Cytuj:
1. W publikacjach „Gościa Niedzielnego” nie było porównania pani Alicji Tysiąc do zbrodniarzy hitlerowskich. Porównanie to (moim zdaniem, zbyt ostre, ale dopuszczalne w gorącej debacie publicznej) odnosiło się do sędziów Trybunału. Tak też relacjonowała je na bieżąco prasa, łącznie z nieżyczliwą „Gościowi” „Gazetą Wyborczą” (zob. http://wyborcza.pl/1,76842,4555963.html). Dziwne, że sąd w obu instancjach nie potrafił tego zrozumieć.

http://info.wiara.pl/doc/450216.Nosowski-Dwa-bledy-sadu

_________________
Wiara polega na wierzeniu w to, czego jeszcze nie widzisz. Nagrodą wiary jest zobaczenie wreszcie tego, w co wierzysz. (św. Augustyn z Hippony)

Było, więc jest... zawsze w Bożych rękach - blog | www


Pn mar 08, 2010 12:58
Zobacz profil WWW
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz kwi 14, 2005 9:49
Posty: 10063
Lokalizacja: Trójmiasto
Post Re: Apelacja w sprawie Gość Niedzielny - Alicja Tysiąc
Tutaj krótkie oświadczenie GN po wyroku II Instancji - http://info.wiara.pl/doc/450006.Gosc-Ni ... liwy-wyrok

wypowiedzi różnych osób odnośnie wyroku - http://info.wiara.pl/doc/358980.Po-wyro ... elacyjnego

tutaj, na samym dole, artykuły na które powołano się w pozwie (znalazłem :D) - http://info.wiara.pl/doc/358980.Po-wyro ... acyjnego/2

Moim zdaniem, zacytowana powyżej krótka wypowiedź pana Nosowskiego wystarczy. Reszta - to rozwijanie. Sedno jest. Sąd się pomylił - wypowiedź odnoszącą się do sędziów, potraktował jako skierowaną do powódki.

Ok, takie pomyłki mogą się zdarzyć. W I instancji. Ale w II :?: ...

_________________
Wiara polega na wierzeniu w to, czego jeszcze nie widzisz. Nagrodą wiary jest zobaczenie wreszcie tego, w co wierzysz. (św. Augustyn z Hippony)

Było, więc jest... zawsze w Bożych rękach - blog | www


Pn mar 08, 2010 13:03
Zobacz profil WWW

Dołączył(a): Cz cze 09, 2005 16:37
Posty: 10694
Post Re: Apelacja w sprawie Gość Niedzielny - Alicja Tysiąc
ToMu napisał(a):
Moim zdaniem, zacytowana powyżej krótka wypowiedź pana Nosowskiego wystarczy. Reszta - to rozwijanie. Sedno jest. Sąd się pomylił - wypowiedź odnoszącą się do sędziów, potraktował jako skierowaną do powódki.

Ok, takie pomyłki mogą się zdarzyć. W I instancji. Ale w II :?: ...


Ja też odbieram porównanie do hitlerowców jako skierowane do sędziów. Ale trzeba przyznać, że właśnie w tym kontekście występuje również Alicja Tysiąc. Nie był to może oczywisty faul, ale co najmniej zagranie z pogranicza faulu.

Podobnie jest chociażby z moderacją na Forum, że czasami ktoś wylatuje za całokształt tfurczości, albo na boisku, kiedy zawodnik grający szczególnie ostro dostaje w końcu żółtą kartkę za zagranie, które samodzielnie nie kwalifikowało się do takiej kary.


Pn mar 08, 2010 14:27
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz cze 09, 2005 16:37
Posty: 10694
Post Re: Apelacja w sprawie Gość Niedzielny - Alicja Tysiąc
Alus napisał(a):
P. Tysiąc w obliczu żyjącej córki mowi - gdybym mogła zabiłabym.
Nie czujesz, że ona tym oświadczeniem psychicznie zabija swoje dziecko.
Niszczy jej psychikę, poczucie bezpieczeństwa - czytałaś, że Julka boi się śmierci - nie dziwne?


Mnie nikt nie chciał zabić, a mimo to nie mogę zadeklarować, że nie boję się śmierci. Dlatego nie widzę nic dziwnego w strachu przed śmiercią.

Poza tym patrzysz na problem wyłącznie ze swojej perspektywy. Tymczasem, aby zrozumieć drugiego człowieka (przy czym "zrozumieć" nie oznacza od razu "zgodzić się"), należy postarać się o spojrzenie z jego perspektywy. Oczywiście będzie to czyste teoretyzowanie, ale i tak uważam, że warto pojąć taką próbę.

Ja np. nie utożsamiam się ze sobą w wieku kilku dni po zapłodnieniu. Jeśli np. matka mówiłaby, że gdyby miała wówczas taką możliwość, to zażyłaby środki wczesnoporonne, to zapewne (tu właśnie teoretyzuję) nie wpłynęłoby to na moją psychikę zauważalnie silniej niż np. wiedza, że jestem dzieckiem nieplanowanym. Albo np. gdybym był dzieckiem z gwałtu, a matka oświadczyłaby, że gdyby miała wówczas taką możliwość, to unieszkodliwiłaby gwałciciela (a więc nigdy bym się nie urodził). Jestem w stanie dość dobrze zrozumieć takie stwierdzenia, chociaż przyznam, że myślę, iż dla dobra dziecka zachowałbym je dla siebie.


Pn mar 08, 2010 14:57
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn cze 29, 2009 21:22
Posty: 439
Post Re: Apelacja w sprawie Gość Niedzielny - Alicja Tysiąc
SweetChild napisał(a):
Alus napisał(a):
P. Tysiąc w obliczu żyjącej córki mowi - gdybym mogła zabiłabym.
Nie czujesz, że ona tym oświadczeniem psychicznie zabija swoje dziecko.
Niszczy jej psychikę, poczucie bezpieczeństwa - czytałaś, że Julka boi się śmierci - nie dziwne?


Mnie nikt nie chciał zabić, a mimo to nie mogę zadeklarować, że nie boję się śmierci. Dlatego nie widzę nic dziwnego w strachu przed śmiercią.


Ale odnoszę wrażenie, że Ty masz jednak więcej lat niż Julia Tysiąc. Zazwyczaj dzieci nie boją się śmierci jeśli nie spotka je jakieś traumatyczne doświadczenie.

SweetChild napisał(a):
Ja np. nie utożsamiam się ze sobą w wieku kilku dni po zapłodnieniu. Jeśli np. matka mówiłaby, że gdyby miała wówczas taką możliwość, to zażyłaby środki wczesnoporonne, to zapewne (tu właśnie teoretyzuję) nie wpłynęłoby to na moją psychikę zauważalnie silniej niż np. wiedza, że jestem dzieckiem nieplanowanym.


Popełniasz ten sam błąd co wielu innych dyskutantów. Tam nie chodziło o środki wczesnoporonne! Tam chodziło o "zabieg przerwania ciąży". Małe dziecko odbiera świat tak, że "byłem/byłam w brzuchu mamy i jestem ciekawy/ciekawa jak to było bo nie pamiętam". U Julii dochodzi do tego świadomość, że "mama wtedy chciała, żebym umarła". Straszne to.

SweetChild napisał(a):
Albo np. gdybym był dzieckiem z gwałtu, a matka oświadczyłaby, że gdyby miała wówczas taką możliwość, to unieszkodliwiłaby gwałciciela (a więc nigdy bym się nie urodził). Jestem w stanie dość dobrze zrozumieć takie stwierdzenia, chociaż przyznam, że myślę, iż dla dobra dziecka zachowałbym je dla siebie.


Patrzysz z perspektywy osoby dorosłej. Dzieci inaczej patrzą na świat i do niektórych rzeczy muszą dopiero dojrzeć by je zrozumieć. Weź pod uwagę, że ludzie dorośli miewają kolosalne problemy psychiczne gdy się dowiadują takich faktów o swoim pochodzeniu. Mogę sobie wyobrazić, że psychika dziecka może zostać wręcz zdemolowana w takiej sytuacji.


Pn mar 08, 2010 15:41
Zobacz profil
Post Re: Apelacja w sprawie Gość Niedzielny - Alicja Tysiąc
igor napisał(a):
Patrzysz z perspektywy osoby dorosłej. Dzieci inaczej patrzą na świat i do niektórych rzeczy muszą dopiero dojrzeć by je zrozumieć. Weź pod uwagę, że ludzie dorośli miewają kolosalne problemy psychiczne gdy się dowiadują takich faktów o swoim pochodzeniu. Mogę sobie wyobrazić, że psychika dziecka może zostać wręcz zdemolowana w takiej sytuacji.

I z perspektywy osoby, która zna problem tylko z teorii.
Ja niestety znam z autopsji.
Nigdy nie zrozumie chory zdrowego, a dziecko chciane, oczekiwane, uczuć tego niechcianego.


Pn mar 08, 2010 16:31

Dołączył(a): Cz cze 09, 2005 16:37
Posty: 10694
Post Re: Apelacja w sprawie Gość Niedzielny - Alicja Tysiąc
igor napisał(a):
SweetChild napisał(a):
Ja np. nie utożsamiam się ze sobą w wieku kilku dni po zapłodnieniu. Jeśli np. matka mówiłaby, że gdyby miała wówczas taką możliwość, to zażyłaby środki wczesnoporonne, to zapewne (tu właśnie teoretyzuję) nie wpłynęłoby to na moją psychikę zauważalnie silniej niż np. wiedza, że jestem dzieckiem nieplanowanym.


Popełniasz ten sam błąd co wielu innych dyskutantów. Tam nie chodziło o środki wczesnoporonne! Tam chodziło o "zabieg przerwania ciąży". Małe dziecko odbiera świat tak, że "byłem/byłam w brzuchu mamy i jestem ciekawy/ciekawa jak to było bo nie pamiętam". U Julii dochodzi do tego świadomość, że "mama wtedy chciała, żebym umarła". Straszne to.


Dlatego, jak pisałem na końcu poprzedniego posta, takie stwierdzenia dla dobra dziecka zachowałbym dla siebie. Nie jestem zwolennikiem szczerości czy prawdy za wszelką cenę.

Zdaję też sobie sprawę, że w przypadku Alicji Tysiąc chodziło o przerwanie ciąży zdecydowanie bardziej zaawansowanej. Obydwa przykłady podałem jako zbliżone do omawianego.

igor napisał(a):
Patrzysz z perspektywy osoby dorosłej. Dzieci inaczej patrzą na świat i do niektórych rzeczy muszą dopiero dojrzeć by je zrozumieć. Weź pod uwagę, że ludzie dorośli miewają kolosalne problemy psychiczne gdy się dowiadują takich faktów o swoim pochodzeniu. Mogę sobie wyobrazić, że psychika dziecka może zostać wręcz zdemolowana w takiej sytuacji.


Jak wyżej, uważam, że Alicja Tysiąc pewne wyznania powinna zachować dla siebie. Niestety, mam wrażenie, że w jakiś sposób poświęca dobro dziecka dla potrzeb ideologicznej walki. Jest to na tyle straszne i smutne zarazem, dokładanie do tego obrazowych i drastycznych porównań z drugiej strony ideologicznej barykady wydaje się niepotrzebne... Po co dorzucać swoje trzy grosze do tej demolki?


Pn mar 08, 2010 17:00
Zobacz profil
zbanowany na stałe
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt sie 22, 2008 10:34
Posty: 3243
Post Re: Apelacja w sprawie Gość Niedzielny - Alicja Tysiąc
Czesto widzicie obecnosc Bog i Jego wplyw na zycie nawet w drobnych, malo istotnych sprawach. Chcialbym zatem wiedziec jak jestescie w stanie wyczuc(?) dzialanie lub brak dzialania Stworcy. Czemu nikomu nie przyjdzie do glowy, ze wlasnie taki wyrok sadu On spowodowal? Moze chce skarcic GN, moze caly Kosciol? Czy istnieje taka mozliwosc?

_________________
Lecz początki, potem i leki nie pomogą. Owidiusz


Wt mar 09, 2010 8:31
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 275 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11 ... 19  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL