Jeśli uważasz, że jednoczesna śmierć prezydenta, najważniejszych urzędników państwowych, czołowych parlamentarzystów, całego dowództwa armii (pierwszej generacji polskich generałów szkolonych w NATO), a więc wydarzenie bez precedensu w świecie i śmierć wielu innych bardzo zasłuzonych dla Polski osób nie ma znaczenia, to się naprawdę dziwię.
Miałeś na myśli chyba: rosyjski imperializm na Kaukazie trwa już wiele dziesiątek lat. A o tym, że akcja zorganizowana przez prezydenta Kaczyńskiego zapobiegła wkroczeniu wojsk rosyjskich, ktore stanęły kilka kilometrów od Tbilisi (przecież celem Rosjan było obalenie Saakaszwilego) są przekonani sami Gruzini, którzy byli tam i wiedzą chyba lepiej....
Gospodarkę kreują przede wszystkim przedsiębiorcy, miliony ludzi inwestujących własne pieniądze. Gdyby nie oni, minister finansów nie miałby żadnych pieniędzy do wydania, a minister gospodarki musiałby pracować społecznie.
Coś źle przeczytałeś

tu nie chodzi o totalitaryzm, ale pewne absurdy systemu. po pewnym czasie ludziom się wydaje, że powinni o wielu rzeczach decydować. to jest zwykły brak szacunku dla ludzi i ich wolności. jeśli 'naród' będzie się wtrącał w to, gdzie pochować prezydenta, a nie jego rodzina, to jest to absurd. 'narodowi' wara od tego typu rzeczy. a to, że Dziwisz jest jaki jest, to już inna sprawa.



ale głosując na daną partię tym samym popierają dany program gospodarczy. myślę, że gdyby w Polsce była większa świadomość ekonomiczna to ludzie nie dawaliby się nabić w butelkę.



ci, co kształtują politykę gospodarczą mają wpływ (stety lub niestety).



nie chodzi o to, kto tworzy gospodarkę, ale kto ma na nią wpływ. wpływ w skali makro. i nie mów, że minsiter finansów czy rząd nie ma wpływu, bo Ci mogę podać przykłady, gdzie zła polityka rządu doprowadzała kraje do ruiny gospodarczej

Gdyby Rosjanie nie uwzględniali konsekwencji konfliktu z USA, które wypromowało i osadziło Saakiszwilego na urzędzie prezydenta, apele śp. L. Kaczyńskiego nawet nie dotarłyby do Kremla.

Stwierdzam jedynie że podobne wydarzenia miały miejsce już w Polsce, a o których całkowicie zapominamy na rzecz Katastrofy Smoleńskiej:
Wypadek samolotu CASA, Śmierć Władysława Sikorskiego, Zamach na Gabriela Narutowicza.

Ma znaczenie Dla Polski, nigdy nie powiedziałem że nie ma znaczenia dla Polski.



Tak dokładniej to wiele setek lat, tylko nie bardzo rozumiem co Polska mogła by zrobić Rosji? Zgadzam się że Prezydent miał swoje zasługi wobec Gruzji, ale chyba nie chcesz mi powiedzieć że to on głownie i jednoznacznie doprowadził do zatrzymania Rosjan?




Tylko że to czy Ci ludzie i przedsiębiorcy zainwestują zależy od tego jak ministrowie temu dopomogą. Zachęcające podatki czy ulgi przyczynią się do wzrostu inwestycje wysokie podatki i bujna biurokracja zmniejszą inwestycje. Gdyby nie było ministra finansów to panowała by anarchia, a tego nikt myślący raczej by nie chciał.

Coś źle przeczytałeś [/quote]

To był żart ^^





Demokracja to absurdalny system nie wątpię, ale lepszego nie wymyślono. Tak ludzie powinni o tym decydować. Brakiem szacunku było umieszczenie tam Prezydenta, to jest brak szacunku do miejsca w którym leżeć powinni wyłącznie bohaterowie narodowi.





Platforma głosi system liberalny no i co robi sobie coś z tego? Zmniejsza biurokracje? Ogranicza podatki? Ułatwia rejestracje firm i inwestycji? Prywatyzuje szpitale, firmy itp? SLD jest partią socjalistyczną, mimo to jak rządzili podatki wcale nie rosły.. Innymi słowy co innego politycy mówią a co innego robią.

nie mówię, że wymyślono lepszy itp. po prostu gdzieś istnieje granica między demokracją a normalnością (czytaj: brak absurdów). takie myślenie, jakie przejawiasz, jakoby ludzie powinni o każdej dupereli decydować, a co gorsza, decydować o czyichś prywatnych sprawach, jest bardzo niebezpieczne. powtarzam po raz n-ty: to jest sprawa rodziny i właściciela miejsca pochówku. może komuś się to nie podobać, można to krytykować, nie zgadzać się. ale jest to ich sprawa i myślenie o możliwości decydowania przez 'opinię publiczną' jest zupełnie nie na miejscu.



zgadzam się. dlatego w kolejnych wyborach PO powinno dostać 5%, no może 8%, a nie tak jak jest w sondażach, ok. 30%. to świadczy tylko i wyłącznie o głupocie i braku logiki 'wyborców'.
ludzie zamiast patrzeć na możliwości rozwoju Polski, gospodarki, to patrzą na donalda, kaczora, grzesia i głosują.

Własnie fakt że Prezydenta tam pochowali jest absurdem i dowodzi kompletnego ignorowania opinii innych ludzi. Czy zamek królewski jest miejscem prywatnym? Czy może jednak jest to dobro narodowe? Wiec jakim prawem ktoś wbrew społeczeństwu robi to co robi? Czy jeśli Janowi kowalskiemu umrze ktoś bliski i zdecyduje się pochować go na wawelu, pozwolą mu na to ?
Ja nie wątpię w to że katastrofę i samego Prezydenta należało by upamiętnić, problem polega na tym że trzeba to zrobić w sposób rozsądny.



I tu się w 100% zgadzam. Tylko trzeba jeszcze mieć inny wybór zamiast tego hermetycznego sejmowego, ja wybieram Janusz Korwina Mikke, ale to już mój wybór, mi bardziej zależy na tym by ludzie nie głosowali na partie które obecnie znajdują się w sejmie. To w końcu musi się rozpaść ale trzeba temu pomóc.

Jakieś źródła?

Ja zacytuję byłego doradcę Putina, prof. Andrieja Iłarionowa
Pozwolę sobie odwołać się do niedawnych przecieków z WikiLeaks. Jest tam bardzo wyraźnie opisana rola i znaczenie prezydenta Lecha Kaczyńskiego podczas wojny rosyjsko-gruzińskiej. Nie ma wątpliwości, że to jego determinacja, a szczególnie wizyta z grupą innych prezydentów w Tbilisi, zatrzymała rosyjską ofensywę. Niejako zmusiła Busha i Sarkozy´ego do działania. Gdyby nie Lech Kaczyński, Rosja zajęłaby całą Gruzję.
To samo mówił w rozmowie z dziennikarzem Goscia Niedzielnego prawosławny patriarcha Kościoła gruzińskiego, arcybiskup Andria: "To dzięki Lechowi Kaczyńskiemu do Tbilisi nie weszły w czasie wojny rosyjskie czołgi."

Nawiasem mówiąc Iłarionow to nie jedyny Rosjanin, który docenił skuteczność polityki zagranicznej braci Kaczyńskich. Fiodor Łukianow- politolog, redaktor naczelny pisma "Rossija w Głobalnoj Politikie":
"Członkowie wszystkich przyszłych polskich rządów powinni wspominać braci Kaczyńskich dobrym słowem za każdym razem, gdy będą się wybierać na europejskie spotkania. Uparcie broniąc swojego stanowiska, Kaczyńscy naprawdę podnieśli status Polski w UE. To oni zmusili duże europejskie stolice do liczenia się ze stanowiskiem Warszawy i do tego, by o wiele więcej niż dotąd uwagi poświęcać nowym państwom członkowskim. Ustępstwa, do których zmuszono Unię w ostatnich miesiącach (w kwestii zasad głosowania, procedur podejmowania decyzji i sposobów blokowania), zapewniły bowiem Polsce stabilną pozycję na wiele dziesięcioleci"

Oczywiście, Alus lepiej wie od Gruzinów, czy Lech Kaczyński jest czy nie jest dla nich bohaterem. W Tbilisi jest ulica Lecha Kaczyńskiego. W Warszawie - nadal jej nie ma i jest oczywiste, że dopóki u władzy będzie PO, nie będzie jej. To akurat naprawdę jest aż takie proste. A nasza obecna władza naprawdę jest aż tak małostkowa.

W ostatnich dwóch przypadkach była to śmierć ważnych ale pojedynczych osób, w Smoleńsku straciliśmy kilkudziesiecioosobową elitę. Nie było w skali świata takiego wydarzenia,żeby w jednym momencie zginął prezydent, całe dowództwo wojska, szef banku centralnego, a to tylko mała część listy ważnych pasażerów Tu-154M.
Powiedziałbym raczej: nie przeszkodzą. Ministrowie mogą mniej lub bardziej zwiększać koszty (podatki) i ingerować w wolny rynek, co rzadko sprzyja efektywności gospodarczej.
czyli po prostu niskie podatki
Minister finansów nie jest po to, aby zarzadzać gospodarką,ale budżetem państwa-skoro istnieje struktura państwa, musi mieć ono swój budżet. A do zapewnienia bezpieczeństwa działań gospodarczych wystarczyłyby dobre i skuteczne sądy.

Proszę bardzo
http://www.stosunkimiedzynarodowe.info/ ... la_gwiazda

http://www.youtube.com/watch?v=fQra4bjr ... ideos_news

Nieskazitelnej etyki środowisk pro-pisowskich (w kontraście do moralnego szamba elektoratu PO) ciąg dalszy.

Tym razem głównym bohaterem ich ciętej ironii został... Krzysztof Kononowicz.

Niech żyje Donald Tusk, przecz z Myszką Miki.

Zgoda, wiec upamiętnię należy się wszystkim, a nie jedynie Prezydentowi.



Nie chodzi o same przeszkadzanie, chodzi o napływ lub odpływ kapitału i na to mają wpływ, dysponują ogromnym kapitałem i pakietem możliwości. Nie wolno lekceważyć tego typu stanowisk bo to one mają kluczowy wpływ na to czy nasza gospodarka będzie atrakcyjna wolno rynkowo wydajna liberalna, czy nie wydajna nie atrakcyjna socjalistyczna z państwowymi spółkami.




Dokładnie Tak.



No cóż, zarządza budżetem, podatkami, samorządami terytorialnymi i długiem publicznym to są istotne elementy wpływające na gospodarkę.






"Nieskazitelnej etyki środowisk pro-pisowskich" tośmy się pośmiali. Nie wiem jakim cudem połączyłeś Kononowicz z Pisem, ale nie da się ukryć że pasował by tam, jak i pasowałby do PO/SLD czy PSL.

A może "Niezależna" nie jest pro-pisowska?

Strona podając się za "niezależna" jest zależna od PiSu? No cóż to jeszcze nie znaczy że filmy wrzucane tam, są powleczone ludźmi którzy popierają PiS. Dla przykładu:
http://www.youtube.com/watch?v=OU-823aBEXc
Kibice Legi, do których sam również należę nie popierają PiSu a przynajmniej nie afiszują się z tym, sam Kononowicz też nie mówi że popiera PiS (zresztą gdyby nawet, nie wiem czy to dobrze dla samego PiSu). Chodzi tu raczej o samą krytykę rządu. Krytyka rządu nie oznacza popierania największej partii opozycyjnej.
Wystarczy spojrzeć na co to się teraz dzieje w Hiszpanii, ludzie wyszli na ulice żądają obalenia lewicowego rządu socjalisty Zapatero (Hiszpańska Socjalistyczna Partia Robotnicza) ale zarazem mówią jasno że nie chcą powrotu Partii Ludowej (konserwatywnej prawicy) do władzy.

Jej sympatie polityczne są raczej jednoznaczne.




Kononowicz nikogo nie popiera, on tylko czyta z kartki to, co mu "niezależni" podsunęli, zapewne nie bez gratyfikacji.

To co czyta, nie jest też żadną krytyką rządu, tylko kiepską kpiną, taką samą jaką stosują zwolennicy PiSu od lat. Kononowicz jest za głupi, żeby zauważyć, że jest to także kpina z niego.