Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Pt sie 15, 2025 18:32



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 128 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 5, 6, 7, 8, 9  Następna strona
 Katolickie dziecko znęcało się nad kotem. 
Autor Wiadomość
Post Re: Katolickie dziecko znęcało się nad kotem.
Alus napisał(a):
Czyn dzieciak jest okrutny, ale problem masz Ty - bo mierzysz gówniarza swoją miarą.
Z tego złośliwego bachora może wyrosnąć wspaniały, pełen empatii człowiek, ale Ty juz byś go rzuciła mrówkom na pożarcie.
Okrutny, głupi czyn 9-letniego małolata kontra równie okrutna, głupia kara jaką chciałaby zastosować dorosła osoba.

Nie. Problem to masz Ty, bo uważasz, że wszyscy mają mierzyć świat i innych Twoją miarą.

Zabójca kilku osób też może zmienić się o 180 stopni i czynić potem samo dobro. Tylko że dla mnie to nie ma znaczenia, bo - podkreślam po raz kolejny - dla mnie liczy się to co zrobił i z jakich pobudek (bo to też jest istotne), oraz poniesione ofiary :!: I nie zacznę nigdy rozpatrywać takiej sprawy pod kątem bandziora i tego, czy się może zmienić czy nie. W moim mniemaniu nie ma prawa do takiej szansy. Jaśniej już nie umiem tego wyjaśnić.

W tej sytuacji ten kotek mnie interesuje, a nie bachor. Dla mnie nie ma znaczenia na kogo on może wyrosnąć. Ja go skreślam.

Ty możesz sobie oceniać to inaczej niż ja, i zupełnie inne rzeczy w całej tej sytuacji brać pod uwagę. Ale ja biorę właśnie takie i dla mnie to właśnie ma znaczenie. A Ty możesz się z tym nie zgadzać, ale nie oczekuj, że wszyscy będą przykładać Twoje kryteria.


So maja 19, 2012 10:23
Post Re: Katolickie dziecko znęcało się nad kotem.
-Vi- napisał(a):
Alus napisał(a):
Czyn dzieciak jest okrutny, ale problem masz Ty - bo mierzysz gówniarza swoją miarą.
Z tego złośliwego bachora może wyrosnąć wspaniały, pełen empatii człowiek, ale Ty juz byś go rzuciła mrówkom na pożarcie.
Okrutny, głupi czyn 9-letniego małolata kontra równie okrutna, głupia kara jaką chciałaby zastosować dorosła osoba.

Nie. Problem to masz Ty, bo uważasz, że wszyscy mają mierzyć świat i innych Twoją miarą.

Zabójca kilku osób też może zmienić się o 180 stopni i czynić potem samo dobro. Tylko że dla mnie to nie ma znaczenia, bo - podkreślam po raz kolejny - dla mnie liczy się to co zrobił i z jakich pobudek (bo to też jest istotne), oraz poniesione ofiary :!: I nie zacznę nigdy rozpatrywać takiej sprawy pod kątem bandziora i tego, czy się może zmienić czy nie. W moim mniemaniu nie ma prawa do takiej szansy. Jaśniej już nie umiem tego wyjaśnić.

W tej sytuacji ten kotek mnie interesuje, a nie bachor. Dla mnie nie ma znaczenia na kogo on może wyrosnąć. Ja go skreślam.

Ty możesz sobie oceniać to inaczej niż ja, i zupełnie inne rzeczy w całej tej sytuacji brać pod uwagę. Ale ja biorę właśnie takie i dla mnie to właśnie ma znaczenie. A Ty możesz się z tym nie zgadzać, ale nie oczekuj, że wszyscy będą przykładać Twoje kryteria.

Jasne :D ....tylko w kolejnym temacie, w kolejnym poscie rzucisz kolejne oskarżenie, że Bóg jest okrutny, bo "stworzył piekło".


So maja 19, 2012 10:27
Post Re: Katolickie dziecko znęcało się nad kotem.
A gdzie ja coś takiego pisałam?
Przecież ja nie wierzę w piekło :twisted:


So maja 19, 2012 10:30
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt kwi 16, 2010 19:45
Posty: 185
Post Re: Katolickie dziecko znęcało się nad kotem.
Johnny99 napisał(a):
Prawo polskie uznaje, że ośmioletnie dziecko nie jest jeszcze w pełni świadome swoich czynów, więc nie może za nie odpowiadać.

Ale wiara katolicka (której ty jesteś przedstawicielem) uznaje bo dopuszcza je do komunii. Zatem ten zwyrodnialec był w pełni świadomy- i wogóle tego nie żałował bo by się nie spowiadał. Zwyrodnialcami są też jego koledzy, bo nie reagowali.

Rodzice też są podejrzani bo nie umieli go wychować.

Cytuj:
A co zrobić z kotami, które brutalnie zamęczają myszki i ptaszki? Jak tu wymierzyć sprawiedliwość? (niesprawiedliwe prawo polskie uznaje, że prawnie odpowiadają wyłącznie ludzie, zwierzęta nie odpowiadają za swoje czyny).

Zwierzęta polują w celu zdobycia pożywienia. Mój kot zostawiany na wakacje w ogrodzie tak się właśnie żywi.


So maja 19, 2012 13:56
Zobacz profil
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So paź 23, 2010 23:17
Posty: 8674
Post Re: Katolickie dziecko znęcało się nad kotem.
Vi, po prostu całkowite i pewne skreślanie człowieka za coś, co zrobił w dzieciństwie jest, delikatnie mówiąc, nieuzasadnione.
Przyznaj w końcu, że wtopiłaś i kończ, waćpanna :)

_________________
Don't tell me there's no hope at all
Together we stand, divided we fall

~ Pink Floyd, "Hey you"


So maja 19, 2012 14:09
Zobacz profil
Post Re: Katolickie dziecko znęcało się nad kotem.
Soul33 napisał(a):
Vi, po prostu całkowite i pewne skreślanie człowieka za coś, co zrobił w dzieciństwie jest, delikatnie mówiąc, nieuzasadnione.
Przyznaj w końcu, że wtopiłaś i kończ, waćpanna :)

Do diaska, Soul! Bo zaczyna mnie to powoli irytować ;/
Ja piszę jak jest, co sądzę, co czuję i jak to odbieram. I X razy uzasadniam bardzo prostym językiem, dlaczego. A Ty (zresztą nie tylko Ty) swoje :| Wiesz lepiej, bo przecież Vi nie może tak myśleć, więc to musiała być wtopa. No ręce opadają :whoeva:

Powtarzam po raz ostatni – tak skreślam ludzi za okrucieństwo i sadyzm względem innych ludzi i zwierząt. Nawet nie za samo zabicie, ale za to, co napisałam. Koniec i kropka. I mam gdzieś ile on miał lat.
A jeżeli to się nie mieści w Twojej głowie, że tak można, i że nie jest to żadna wtopa, to ja nic na to nie poradzę. Nie musi Ci się podobać moje podejście i moje uzasadnienie, a mnie nie zależy na tym, aby tak było. Ale przestań mi wmawiać, że sądzę inaczej niż w rzeczywistości. Bo zaczyna wyglądać na to, że masz jakiś problem z przyswojeniem przekazywanych Ci informacji :-|

I naprawdę przestaję już odpisywać. A na pewno do chwili, dopóki nie pojawi się w wątku coś nowego, jakiś nowy aspekt. Przecież ile można pisać w kółko to samo... :whoeva:


So maja 19, 2012 17:41
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So paź 23, 2010 23:17
Posty: 8674
Post Re: Katolickie dziecko znęcało się nad kotem.
Nie chciałem Cię denerwować. A jeśli chodzi o nowy aspekt, to mam pewną myśl. Najbardziej radykalne pomysły są zwykle niewykonalne w praktyce. W związku z tym mogą prowadzić do braku jakiegokolwiek działania i poczucia bezsilności, ponieważ człowiek może skupiać na tym, co uważa, że być powinno ale nie dochodzi do konkretnego wniosku, co w danej sytuacji zrobić.

_________________
Don't tell me there's no hope at all
Together we stand, divided we fall

~ Pink Floyd, "Hey you"


So maja 19, 2012 23:00
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr gru 24, 2008 11:14
Posty: 4800
Post Re: Katolickie dziecko znęcało się nad kotem.
Liza napisał(a):
Dzięki quas, to strzał w 10 i opinia zorientowanego w technikach manipulacyjnych człowieka.Tego typu teksty podrzuca na tym forum systematycznie *****. Bez emocji, zawodowo podsuwa kolejne przykłady brudów ze 'świata wyższych sfer katolików' i ograniczoności psychiki wierzących. Jego zadanie jest tako samo: sterowalność ludźmi, czyli zniewolenie przy nieświadomości tego faktu. W końcu 100 powtórzone kłamstwo (opakowane w prawdę) człowiek przyjmie jako prawdę, bo większość ludzi nie zauważa w tym podstępu. Utwierdza to ateistów w poczynionym właściwie wyborze a w katolikach zasieje zwątpienie i poczują dyskomfort psychiczny. Czy Kościół z takimi zepsutymi do szpiku kości kadrami może być prawdziwy?


Ale już analogiczne wyciąganie "brudów ze świata ateizmu" i ograniczoności psychiki ateistów niczym podobnie oburzającym już nie jest i nie tworzy żadnej symetrii, czyż nie?


So maja 19, 2012 23:33
Zobacz profil
Post Re: Katolickie dziecko znęcało się nad kotem.
Witold napisał(a):
Ale już analogiczne wyciąganie "brudów ze świata ateizmu" i ograniczoności psychiki ateistów niczym podobnie oburzającym już nie jest i nie tworzy żadnej symetrii, czyż nie?

Jeżeli ktoś uważa, że ateista to człowiek zdemoralizowany i ograniczony w sensie psychicznym to ma problem ze sobą i sztywnym postrzeganiem człowieka oraz projektowaniem swoich schematów myślowych i lęków na innych ludzi. Podkreślałam różnice między wierzącymi i niewierzącymi podając płaszczyznę podziału. Ani słowem nie zaznaczyłam o wartościowaniu ludzi na dobrych i złych wg kryterium światopoglądowego. Mogę uznać (subiektywnie) miałkość intelektualną człowieka, ale nie wynika ona z jego przekonań ideologicznych.
Czym innym są też spory ideologiczne, czym innym świadoma manipulacja.
Na tym forum rozpatruje się jednak sytuacje odwrotne i wskazuje tzw 'dowody naukowe' na ograniczoność wynikającą z funkcjonowania mózgu wierzących. Tymczasem żaden poważny naukowiec nie wypowie się o pracy mózgu, bo wiedząc o nim dużo nie wiemy jednocześnie prawie NIC. Tylko źródła popularnonaukowe serwują tzw pewniki naukowe, nawet tam, gdzie ich nie ma.


N maja 20, 2012 11:14
Post Re: Katolickie dziecko znęcało się nad kotem.
Powiem tak:tytuł wątku jest prowokacyjny.


N maja 20, 2012 11:44

Dołączył(a): Pn paź 31, 2011 16:34
Posty: 421
Post Re: Katolickie dziecko znęcało się nad kotem.
Gito, twoje wątki są jeszcze bardziej prowokacyjne.


N maja 20, 2012 12:09
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr gru 24, 2008 11:14
Posty: 4800
Post Re: Katolickie dziecko znęcało się nad kotem.
Liza napisał(a):
Na tym forum rozpatruje się jednak sytuacje odwrotne i wskazuje tzw 'dowody naukowe' na ograniczoność wynikającą z funkcjonowania mózgu wierzących. Tymczasem żaden poważny naukowiec nie wypowie się o pracy mózgu, bo wiedząc o nim dużo nie wiemy jednocześnie prawie NIC. Tylko źródła popularnonaukowe serwują tzw pewniki naukowe, nawet tam, gdzie ich nie ma.


Alez jak najbardziej istnieją równie powalające teorie, że ateizm jest chorobą psychiczną, albo wynika z problemów osobowościowych i emocjonalnych (vide Johnny99 na tym forum głosi, że ateizm "uniemożliwia myślenie", a "bierze się z czystych emocji" i traumatycznych przeżyć z dzieciństwa). Ja tylko wskazuje na symetrię pomiędzy stronami.


N maja 20, 2012 12:29
Zobacz profil
Post Re: Katolickie dziecko znęcało się nad kotem.
Soul33 napisał(a):
A jeśli chodzi o nowy aspekt, to mam pewną myśl. Najbardziej radykalne pomysły są zwykle niewykonalne w praktyce. W związku z tym mogą prowadzić do braku jakiegokolwiek działania i poczucia bezsilności, ponieważ człowiek może skupiać na tym, co uważa, że być powinno ale nie dochodzi do konkretnego wniosku, co w danej sytuacji zrobić.

Ja takich spostrzeżeń nie mam. Ani w odniesieniu do siebie, ani do innych osób o radykalnych poglądach.
Ale Ty oczywiście możesz mieć inne doświadczenia.


N maja 20, 2012 13:48
Post Re: Katolickie dziecko znęcało się nad kotem.
Witold napisał(a):
Alez jak najbardziej istnieją równie powalające teorie, że ateizm jest chorobą psychiczną, albo wynika z problemów osobowościowych i emocjonalnych

To samo zdarzenie traumatyczne może wyzwolić wiarę lub niewiarę. Przyczyna więc leży więc w wymiarze psychiczno- duchowym człowieka. Osoba chora psychicznie może mieć omamy związane z posłannictwem bożym lub słyszec głosy z zaświatów, choroba może też wyzwolić ateizm; jeśli Bóg dopuścił do mojego niezawinionego cierpienia to nie ma takiego Boga. On jest ponoć miłością.
To żaden argument dla stron. Może być jednak prawdą w stosunku do konkretnego człowieka. Postrzeganie człowieka jako zmodyfikowanego zwierzęcia lub istoty obdarzonej duszą nieśmiertelną nie wynika z wiedzy naukowej o człowieku, ale z ukształtowania i doświadczeń konkretnej osoby. To postrzeganie nie jest jednak zdeterminowane raz na zawsze w życiu człowieka, ponieważ zdarzają się zmiany w obie strony.
Cytuj:
Ja tylko wskazuje na symetrię pomiędzy stronami.

Postrzeganie świata jest subiektywne i odbieramy go też uczuciami. Ja widzę jednak na forum ostrą walkę pseudoateistów i obronę wierzących, wystarczy porównać tematy wątków i nieukrywaną agresję tzw ateistów szukających swojej prawdy a nie obiektywnej...są zamknięci na prawdę. Jeśli ktoś mi pisze, że czyta Biblię, ponieważ szuka w niej nieścisłości to moja wiedza podpowiada mi, że rozmowa z taką osobą jest bezcelowa. Jeśli podejmę dyskusję to kieruję słowa do czytających, nie do tej osoby. Przedstawiam więc jedynie informację. Widzę na tym forum tylko jedną osobę, która utraciła wiarę w wyniku poszukiwań, ale rzeczywisty powód może tkwić w zupełnie innym miejscu do którego nie mam wglądu. Przyczyny wiary pozostałych osób, którym się przyglądałam to ludzie, którzy odrzucili wiarę z innych powodów.
To tylko subiektywne postrzeganie, jak u wszystkich ludzi, wynikające z kierunkowej wiedzy a ona zawsze zawęża nam obserwację, tym bardziej w takich warunkach jak anonimowe forum dyskusyjne.


N maja 20, 2012 15:43
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So paź 23, 2010 23:17
Posty: 8674
Post Re: Katolickie dziecko znęcało się nad kotem.
-Vi- napisał(a):
Ja takich spostrzeżeń nie mam. Ani w odniesieniu do siebie, ani do innych osób o radykalnych poglądach.
Ale Ty oczywiście możesz mieć inne doświadczenia.
Jakieś podobne doświadczenie kiedyś tam miałem. Ale przypomina mi się też taka historia zasłyszana w radiu, gdy pewien facet dowiedział się, że ktoś próbował zgwałcić jego żonę. Tak się wściekł, że był niemal gotów gościa zabić. Nie była jednak możliwa żadna fizyczna konfrontacja. Dostał za to takiego pulsującego bólu głowy, że zaczął bać, czy zaraz nie zejdzie. Można zatem powiedzieć, że niezłego "wsparcia" jej udzielił. Ja to postrzegam jak przejaw wspomnianych problemów. Zresztą, na marginesie, gość wspominał, że uspokoił się dopiero po otwarciu Biblii na chybił trafił i przeczytaniu jakiegoś fragmentu. Niestety dziś już pamiętam tylko, że był z ST. Osobiście nigdy nie zaryzykowałbym czegoś takiego, znając niektóre teksty. Niechybnie celowałbym w NT ale przed Apokalipsą :)

_________________
Don't tell me there's no hope at all
Together we stand, divided we fall

~ Pink Floyd, "Hey you"


N maja 20, 2012 16:37
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 128 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 5, 6, 7, 8, 9  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL