Zbyt wiele tych opinii nie ma - z powodu braku aktywności PiSu.
Chyba że chodzi o ocenę ruchów pozornych.

W sprawie sądów - ogólnie idea szybkiego wymierzania sprawiedliwości jest dobra z tym że w polskim systemie jest wyjątkowo trudna w realizacji.
Zobaczymy - oby nie było jak w sprawie kija od szczotki w Środzie Wlkp.

O wiele łatwiej jest w systemie anglosaskim z wszechobecną instytucją sędziego pokoju.

Nb. ktoś wie co to jest "występek o charakterze chuligańskim"??

Z. Ziobro ukończył studia w 1994r, następnie przez okres 2, 5 roku robił aplikację prokuratorską (ustawowy okres), w 1997r zdał egzamin prokuratorski (poprawkowy) i nie odbył stażu asesorskiego - tym samym nie ma uprawnień do pełnienia czynności prokuratorskich.
Ziobro to typowy prawnik - teoretyk - polityk.
Ale prawo krytykowania profesorów prawa - wg własnego mniemania, posiadł w stopniu dostatecznym.
"Duża wiedza czyni skromnym, mała zarozumiałym.
Puste kłosy dumnie wznoszą się ku niebu,
kłosy pełne ziarna w pokorze pochylaję się ku ziemi", E. Caldwell.

To po co te sądy?
Proszę mi wytłumaczyć jak to będzie wygladało praktycznie.
Przed sądem "24-godzinnym" staje gościu za jazde po pijaku. Dostaje wyrok - 2 lata w zawieszeniu na 4 plus coś tam jeszcze. Nikt jednak nie wie czy ten gościu nie był już kiedyś skazany za to samo przewinienie.
Aby sprawdzić jego przeszłość KRS musi podać jego "życiorys" przestępczy. Okres oczekiwania na te dane może trwać nawet trzy tygodnie i co wtedy gdy okaże się, że gościu już miał podobny wyrok za tę samą sprawę?
Kolejna rozprawa? Czy momentalna likwidacja zawiasów?
Tak w jednym jak i w drugim przypadku wyjdzie nam na to że 24 godzinny sąd jest tylko i wyłącznie zagraniem pod publiczkę i ku uciesze światłego i prawego Niepośledniego Ziobra Braci Mniejszych.
Ciemny lud niech się cieszy, bo Niepoślednie Ziobro jest medialnie skuteczne - szkoda że tylko medialnie, bo merytorycznie to nadal jest przysłowiowym Zerem.

Nie ma się jednak co dziwić. Przecież prawą ręką Prawego i Sprawiedliwego ministra jest komunistyczny bandyta i niepoślednia szuja - Kryże

Z egzaminem poprawkowym to jest kłamstwo.
On zdawał egzamin w terminie poprawkowym, ale to był jego pierwszy egzamin.
Kolosalna różnica.

Czynności prokuratorskie to wykonuje juz asesor, a więc człowiek bezpośrednio po aplikacji. Asesura od powołania różni się jedynie zakresem spraw i pewną ściślejszą kontrolą przełożonych. No i nie dając gwarancji prokuratorskich umożliwia lepszą dyscyplinę asesora (w praktyce nie ma on możliwości zakwestionowania wytycznych swojego przełożonego).

Poza tym, prawo nie przewiduje konieczności, aby minister sprawiedliwości był kiedyś czynnym prokuratorem (chyba nawet prawnikiem nie musi być). Mieliśmy już ministra notariusza, radcę prawnego, i jakoś nie przeszkadzało to nadzorowac prokuratury.
No, ale zasada jest: dowalić za wszelką cenę. Więc walmy kulą w płot.

Oczywiście że nie musi, może być z zawodu woźnym sądowym, a ministrem zdrowia może zostać salowa Krysia.
Problem cały w tym, że PiS podobno tworzy rząd fachowców i o ile Ziobrę da się jeszcze przełknąć (bez Kryżego) to Minister i wiceminister Edukacji stają kołkiem w gardle.
Wielu jeszcze takich "fachowców" można by znaleźć w Rządzie IV RP

cytat Od spraw informatyzacji kraju jest Krwawy Ludwik ( Wicepremier Ludwik Drorn )
Podobno większy fachowiec z dziedziny informatyki jak sam Billi Gates z Microsoftu..
Super fachowiec

Tak, a najlepszymi dyrektorami szpitali są lekarze. Oczym świadczą wielomilionowe długi wielu z nich.

Mikael- problem w tym, że kilku kolegów na tym forum tak zaślepiła nienawiść do PiSu, że żadne argumenty do nich nie trafią.

Oni to pewnie nazwą "merytoryczną dyskusją"

Tak Ludwik Żelazny Dorn - twórca słynnych "wykształciuchów", "szeptanej kampanii propagandowej" oraz "burej suki". Podobno za ten wielki wkład w rozwój języka polskiego prof. Miodek nominował go do nagrody "Złote Usta Wszechczasów". Przepadł jednak w potyczce z Genialnym Językoznawcą - Pierwszym po Bracie Jarosławie Księciu Kaczyńskim za wielki wkład w gramatykę, frazeologię, semantykę i charakterystyczną artykulację.

Kilka przykładów wypowiedzi Brata Mniejszego:
- „witamy w naszej ojczyźnie biskupa Rzyma”
- „Wasza Świętobliwość”
- „Irasiad jest bardzo zdenerwowany”
- „Zapowiedziałem tutaj aktywny udział Polski w przyszłych negocjacjach, które - mam nadzieję - nie zaczną się za długi czas, tylko odwrotnie - za krótki”
- "Jeszcze jedno pytanie. Ale nie od tej »małpy w czerwonym«”
- „Będziemy intensywnie włanczać się w dyskusję o Traktacie Konstytucyjnym UE.”
- „oddał Jasnogórnej Matce”,


Ludwik zasłynął także w środowiskach wojskowych jako osoba dążąca do podniesienia stopnia wykształcenia i inteligencji tego jakże ważnego elementu obronnego. Proponował on bowiem przymusowy pobór lekarzy.

"Jeżeli wystąpi i będzie się nasilać niebezpieczeństwo dla obywateli, istnieje możliwość brania lekarzy w kamasze" - 30.12.2005

Za tę propozycję zdobył nominacje do orderu "Złotej Kaczki Bojowej". Niestety samego orderu nie dostał gdyż została nim udekorowana Pierwsza Dama jako matka chrzestna "Jastrzębi" F-16 zwanych potocznie "Irasiadami"


Kolejnym pisjańskim fachowcem (na szczęście nie w Rządzie) jest poseł Artur Zawisza, znany także w światowych kręgach jako ponowne wcielenie znanego ongiś greckiego filozofa Socratesa.
Próbka filozofii Artura Zawiszy:

"Noooo, no właśnie to są te meandry roz... Nagroda jest konfliktem, prawda? Nagroda czy nie jest konfliktem, a czy mikrofon nie jest stołem?"

http://www.youtube.com/watch?v=6XTYIPE6euQ

Niestety niedoceniony i odsunięty od władzy pozostaje w cieniu. Jarosław Kaczyński zazdrosny o swoja sławę, stwierdził że ma do czynienia z oporną materia niezdolną do kierowania kolektywem, a co najwyżej samochodem i to też tylko z przewodnikiem.
Jego miejsce zasłużenie zajął Przemysław Edgar Gosiewski - doskonały erudyta twórca wielu błyskotliwych wypowiedzi. Pomysłodawca i budowniczy euroregionu - Gosiewszczyzny.

Właśnie powyżej mamy próbkę

A Ministrem Zdrowia jest prof. Religa.
Który tak porządził klinika kardiochirurgiczną w Aninie, że obecnie (od odejścia Religi) jest tam zarząd komisaryczny.

Ciekawe kto go powołał na to stanowisko?

A napisałem tutaj gdziekolwiek, że jest dobrym ministrem zdrowia?
Nie.
Twoja logika jest doprawdy porażająca.

Nie no, super - wedle ciebie i włoszcozwskiego pawełka mamy pisofobię i bez sensu plujemy na rząd DwuBraci udając merytoryczną dyskusję - ale min Religa, lekarz, wsławiony zbankrutowaniem czołowego szpitala kardiochirurgicznego i minister z nominacji PiSu - nie jest dobry?

A który minister PiSu jest dobry?
Może ex szef MSWiA?
"Urodziłem się by być ministrem MSWiA?"
Wiesz jak to jest po angielsku?
I was born to be Dorn.

Może Andrew "Świńska Górka" Lepper profesor h.c. uczelni kształcącej wróżki i chiromantów oraz speców od Feng Shui?