ja spotkalem sie z Moczulskim w torunskim klubie " Agora " w 1990 podczas kampanii prezydenckiej wiec nie musze na jego temat klikac paluszkami po klawiaturce oraz czytalem jego dawne ksiazki np " rewolucja bez rewolucji " . odnosnie EU , istotnie byc moze o ZSRR przeczytalem pol stronicy ale odnosnie EU czytalem ksiazke prof. Bojarskiego " ile Polske kosztuje UE " oraz pilnie sledzilem wyklady Carla Bedermana ( bylego urzednika UE ) na temat prawdy o EU np ile Polska musi oddac z tak zwanych unijnych dotacji .
kilka dni po przyjeciu Polski do EU ( poczatek maja 2004 ) bylem w Poznaniu na koncercie Jethro Tull . na poczatku koncertu lider zespolu tak powital publicznosc " welcome to EU , o nooooo " .
Brawo Ian , to jest aktualne do dzis . czyli O NOOOOO .

Rozmawiałem..czytałem...nic nie zrozumiałem... i bezpodstawnie opluwam faceta.

I jak to zrozumieć? Czy jest to:
1. Zmiana płci i samokrytyka?
2. Czy atak ad personam?
3. I czy opluwaniem jest info o przygodzie z komuną człowieka, który później poświęcił się walce z nią?

Jeśli to drugie, to najszlachetniejsza ze szlachetnych widzi drzazgę nie zauważając belki. A może sobie to sprawdzić we własnych wcześniejszych wypowiedziach. Zupełnie jak sienkiewiczowski Kali.

Czy UE wyslała kogoś do łagrów, czy wiesz jak smakuje 50-stopniowy mróz w czasie wichury?
Przypuszczam, że nie masz o tym zielonej wyobrazni.
Nie musisz tego doświadczać w realu. Wystarczy sięgnąć do literatury.
Poczytać tych którym udało się przetrwać

@andej, to jest figura stylistyczna. Dawniej tego w porzadnej polskiej szkole uczyli.

@Dariusz, tak kochasz pani kanclerz, to choc od niej sie czegos naucz.
Co ci sie w Niemczech tak podoba i dlaczego tak w Polsce nie jest. Potrafisz wyciagnac wnioski samodzielnie?

Ja powiem co mi się niepodoba.
W moim odczuciu ten język (niemiecki) jest brzydki, twardy.
Jeszcze dodam, że praktycznie nie znam go. No, tyle aby dogadać się jaka jest pogoda, gdzie mieszkam.
A ponoć imię Hans jest najbardziej romantycznym.
Może to moje atawizmy po nie tak dawnej przeszłości?
Gdyby ktoś obudził mnie w środku nocy i powiedział wymień skojarzenia z podanymi słowami to powiedziałbym:
Francja - je t'aime,
Anglia - I love You,
Italia - amoroso,
Niemcy - hande hoh.

Nie na temat.

To ja powiem, ze mi najbardziej podoba sie jezyk ... rosyjski.
W jezyku niemieckim cenie jego spojnosc i logike.
A musze ze wzgledu na prace, nauczyc sie dobrze angielskiego, od ktorego mnie odrzucalo i odrzuca, ze wzgledu na brak powiazania miedzy pisownia a wymowa i gramatyka, ktora jest mi kompletnie obca. Im lepiej jednak ten jezyk poznaje, tym bardziej mi sie on podoba. Wole czytac ksiazki po angielsku, niz w tlumaczeniach. Oryginalu po prostu nie da sie przelozyc perfekcyjnie. I wiele tekstow traci na tlumaczeniach.

Tak naprawde, wiele rzeczy wyglada inaczej, kiedy czlowiek zada sobie trud je lepiej poznac. Inaczej zostaje sie na poziomie uprzedzen.

Masz we mnie ogromnego zwolennika mówiąc, że podoba Ci się język rosyjski.
Kto kto go poznał, ma dostęp do ogromnej ilości literatury w oryginale.
Można zachwycać się tym językiem, odkrywać jego zakamarki słuchając np. W. Wysockiego. Nie będę wymieniał wszystkich wielkich. To przynudzanie.
Dostojewski, wróg Polaków, dla mnie jest i pozostanie facetem który zmienił moją psychikę, Bułchakow, L. Tołstoj,, Nabokow.

W klasie gdzie nauczano mnie j. rosyjskiego był na ścianie taki napis.
Uczę się rosyjskiego, bo mówił nim Lenin.

To nie mó ideał.
Ale cieszę się że poznałem ten język i cieszę się że, mogę przeczytać co napisali Nabokow, Tołstoj, Niekrasow, Dostojewski.
Jeszcze długoby wymieniać.

Chi, chi. Postawiłaś na drugą opcję. Brawo!

No poptrz, zrozumiales. Tyle, ze po swojemu. Jak ty nas pouczasz, to masz pelne prawo. Jak tobie lustro przed nosem postawic, to jest to “atak ad personam“.

Wy tu gadu gadu a ja w tym czasie skleiłam ponad 100 szt uszek do barszczu na Wigilię

Wróćmy do tematu o Prezydencie

Alicjo , twoje uszka obchodza wszystkich tyle co zesloroczny snieg . jak zrobisz ich 200 to napisz to do Kael na priv .

a prezydent Duda moim zdaniem za malo interesuje sie naprawa polskiej gospodarki . oby cos dobrego wyniklo z Jego wczorajszej wizyty u gornikow . 80 % europejskiego wegla jest w Najjasniejszej Rzeczpospolitej .

Widzę, że się starasz. Doceniam to. Jednak zerknij na posty psiapsiólki, czy to nie ona stawiała taki zarzut? A jeśli stawiała, to powinna się tego wystrzegać. Więc, źle zaadresowałaś zarzut. Zapędziłaś się w kozi róg.

A ku mojej pamięci, przypomnij, kiedy, kogo i jakim słowami pouczałem. Nie pomnę. poproś psiapsiółkę, ona ma (domyślam się) zarchiwizowane i posgregowane wszystkie wpisy.

Prezydent powinien być prawdziwym mężem stanu i ponad podziałami kierować się racją stanu.
Powinien być prawdziwym mężczyzną tzn. wiedzieć co i kiedy mówić i jak się zachować by utrzymać jedność narodu bo to jest dla nas najistotniejsze.
Jedności nie udało się zbudować nawet komunistom co mięli taką władzę w ręku i wsparcie bratnich narodów. Dlatego to tak trudne zadanie ale nie niemożliwe.

Położenie naszego kraju to swego rodzaju przekleństwo a my jako naród jakoś nie potrafimy się wznieść poza mury swoich uprzedzeń i lęków i przez to tracimy tak wiele.
Szkoda bo jesteśmy pracowitym narodem.

Reasumując uważam, że prezydent Andrzej Duda jak dotąd odnajduje się w swojej roli pomimo silnej nagonki, fałszywego obrazu w mediach (wizyta w Chinach, teoretycznie pierwsza gospodarka świata, mocarstwo-kompromitacja polskiej telewizji). Mnie się jego postawa podoba i bardzo ją cenię. Jest zdecydowany i dobrze bo taki powinien być prawdziwy przywódca.

Studźmy emocje, budujmy jedność wokół siebie, znajomych, najbliższych jak nie dla nas to dla naszych dzieci bo stracić możemy i to bardzo wiele, łatwo skóry nie oddadzą.