Przydomki jak "żyrandolowy" prezydent nie powstają bez powodu.
Nie uznaję Komorowskiego za mężczyznę, za męża stanu i tego nie da się ukryć, to było widać. A jego prezydentura to była formalna bytność po to był ktoś kto zaakceptuje rządy platformy a raczej brak rządów bo to są raczej usługi wobec kapitału UE. Sami to przyznali przy ośmiorniczkach.

Ci ludzie, którzy już w kilka dni po objęciu urzędu przez A.Dudę ocenili go negatywnie, nie przypadkiem zaraz po analogicznej ocenie w tvn24 to są tzw.beneficjenci obecnego modelu.
Mało tego ci beneficjenci w dużej większości już są na lodzie, widzą to ale jeszcze w to nie wierzą, jeszcze są przekonani w biznesowy sukces w wydaniu UE, że to działa. Bo jeszcze spłacają swoje firmowe koszty, limuzyny, suv-y i inne wzięte w koszty. Oni zwyczajnie się boją że coś stracą i to żądna tajemnica. Tylko nie widzą, że już stracili, że produkcja i handel a wkrótce usługi już skumulowały się i nawet w tzw. Polsce powiatowej nie ma już miejsca na tzw. mały biznes. Jak ktoś przez 25 lat nie zrobił nic by rozwinąć firmę w zależności od branży oczywiście ale co najmniej 50 do kilkuset osobową to już jest po nim.
American dream, nabrało się na to wielu. W branży spożywczej taka np. biedrona stawiając w jednym tylko roku 1500 sklepów także po wsiach wykończy każdą konkurencję i żadna platforma nie ma tu nic do rzeczy. Znam ludzi, którym jak to się mówi: się powiodło i do niedawna korzystali z dobrodziejstw tego świata, można ich nawet nazwać milionerami w wielu przypadkach ale dziś już ledwo zipią, twierdzą, że walczą ale to agonia. Co z tego, że 10 lat dobrego prosperity, limuzyny nowe co 2-3 lata, wycieczki do Dubaju jak kredyt hipoteczny na interes na lat 30-40???

Ci ludzie wierzą uparcie w biznesowy model w wydaniu Ryśka Petru a są w czarnej dupie. Nawet jeżeli dorobili się domów za 500 tyś lub milion to i tak nie wyjdą nawet na zero.
Zachodni model gospodarczy jest jak gra w eurobiznes, na końcu zostaje jeden, najsilniejszy.

9 grudnia okaże się czy legalnie i czy bez naruszenia prawa.

Nic się nie okaże bo TK może tylko ocenić zgodność z Konstytucją nowej ustawy, a nie uchwałę sejmową o wyborze osób na nowych sędziów. Nie ma takich uprawnień. Jeśli będzie oceniał prawidłowość uchwały w sprawie indywidualnej to naruszy trójpodział władzy wtrącając się w sprawy władzy ustawodawczej.
Proste.

Ciekawość, dlaczego nie ma dotąd w Monitorze ? Drukarze strajkują, czy co ?
Jakim cudem w takim razie PiS-owskie uchwały zostały w kilka godzin opublikowane, sędziowie tej samej nocy zaprzysiężeni ?
Niemożliwe, by partia obiecująca wzmożenie moralne stosowała takie brzydkie chwyty tylko dlatego, że wyrok nie po ich myśli...
Na szczęście , jeśli ktoś był zainteresowany wyrokiem mógł się zapoznać , były i transmisje na żywo z orzeczenia, i wiele analiz w mediach.
Zasadę niedziałania prawa wstecz, jak i wiele innych zasad i obyczajów demokratycznych PiS ma w ... głębokim poważaniu, co obserwujemy dzień w dzień od momentu przejęcia władzy.

Tak jakby PiS musiał przejmować się konstytucją ... to przecież wymysł eurokomuny, jak brzmi popularne na tym forum zaklęcie.

Lex retro non agit.

ad. TK pisze


Nemo iudex in causa sua

Napisałem, i powtórzę:
Jeżeli PAD wypisuje listy do tatusia Rydzyka, to nie jest moim Prezydentem.

kosiarz1 pisze:

Jeżeli np. kosiarz1 tak sobie myśli to wywoluje na moich plecach ciarki.
Wygląda, że tak jak On mają myśleć wszyscy.

Jeśli choć jeden Polak wyborca nie popiera poczynań wybranego Prezydenta, to ten Pan nie jest już Prezydentem WSZYSTKICH POLAKÓW.
Nota bene nie wszyscy Polacy głosowali na AD.

Bardziej właściwym byłoby określenie "NASZ PRZEZYDENT, PiS-u".

Co zawiera się w naszej Konstytucji?;
Cytat:


Jeśli ktoś publicznie liże tyłek kontrowersyjnemu tatusiowi z Torunia, to nie jest Prezydentem wszystkich Polaków. Przynajmniej nie moim.

twoj poglad niewiarku nie obchodzi ani Rydzyka ani Dude .

Może jednak minimum szacunku dla urzędu Prezydenta, a przy okazji i dla pewnej osoby z Torunia, która nie jest żadnym "tatusiem". Teksty o "wypisywaniu listów' , "lizaniu tyłka" nie przystoją na pewnym poziomie.

Inaczej mogę pociągnąć to dalej i napisać: jeśli ktoś nie umie się zachować za forum...

Do każdego?

medieval_man pisze:

Szanuję Prezydenta.
Stwierdzam, że wyrażane przez niego oficjalne poglądy nie są zgodne z moimi, też obywatela tego kraju.
I niech ktoś nie wciska mi kaszy, że to jest Prezydent wszystkich Polaków.
Nie mój.

Będę dalej wyrażał swoje poglądy. Przeżyłem już etapy kiedy była cenzura w mediach.
Nie jest mi to obce.

Tak. Nie darzę szacunkiem pewnego pana w Toruniu.

Nie podoba Ci się wypowiedz?

Wytnij, albo zablokuj dostęp niewiarkowi.
Pewnie masz takie możliwości.

Pozostałych fragmentów nie będę powtarzał.
Kto wie, ten i tak wie.

Zapewne PiS okrzyknie, że Seremet dał się przekupić PO....."zdrajca" wydał opinię, ze ustawa PiS o TK jest niekonstytucyjna, a prezydent w nieuprawniony sposób ingerował w procedury wyborów.

Pisaniem o lizaniu przez niego tyłka?
Daruj sobie ten kit.
Jest różnica pomiędzy napisaniem, że Prezydent, Twoim zdaniem, nie powinien chwalić Rydzyka, (choć niby dlaczego?), a napisaniem, że liże tyłek.
To raczej daje świadectwo o piszącym, a nie o opisywanym.
Ja rozumiem, że to nie Twój Prezydent, że reprezentuje inne niż Twoje poglądy. I OK. Mamy pluralizm. Ale pluralizm, to przecież nie prawo do wyrażania pogardy?