3 miejsce ... hmmmm.... może dlatego, że przejął Palikotowo - Ozonowych wykształciuchów? Jak nie wypominając x, y, z ...

Może...ważne, że ludzie czytają prawdziwie katolicką prasę - nie różnej maści uzurpatorów

Nie mieści. Tak jak nie mieści udawadnianie niewinności przez oskarżanego. Dotąd standardem było, że to oskażający musiał dowieść winę.
Ale pewnie standard się zmienił, a ja nie zauważyłem ... powiewu Nowego.

Sweet, nikniesz w oczach
Rok temu to w ripoście napisałbyś coś bardziej twórczego.
A pomyśleć, że to dopiero tylko po 100-paru dniach.
A co będzie po 300? A po 1000 dni? A po 3000 dni?
Strach pomyśleć - pewnie cień człowieka.

Alus - katoliczka, boeing - katolik, Gruby - komunista, SweetChild - liberał.
I wszyscy dmą w tę samą trąbę.
Prawdziwa jedność ponad podziałami.

Takie true "Abyśmy byli jedno ..."
Tylko pogratulować.

Myślę, że nie zauważyłeś, kto tu jest oskarżonym.



Starzeję się, to i sił mniej niż rok temu. Poza tym stwierdziłem, że taka twórcza retoryka niczemu nie służy, poza poprawie samopoczucia piszącego. A ja już się dostatecznie dowartościowałem



Dobre i tyle, gorzej jak całkiem zniknę.

Chyba nie masz na myśli Aleksandra, tego indeksowego oszusta i pijaczka chwiejącego się w Katyniu nad grobami Polaków pomordowanych przez jego ideowych mentorów?

Bo ja mam cały czas na myśli tę waszą antyrydzykow-antyradiomaryjną obsesję. Tu wy jesteście oskarżycielami, chociaż może to zbyt szumne słowo, lepsze byłoby bezmyślnymi powtarzaczami oszczerstw.

Nie przecztałam w Ewangelii aby Jezus stosował inne kryteria podziałów ponad..."Cokolwiek uczyniliście jednemu z tych najmniejszych braci Moich, Mnieście uczynili"....wykluczasz, że liberał czy komunista mogą czynić dobro?
Zatem jednak może występować jedność ponad podziałami

Dodam jeszcze, pijaczka nie będącego w stanie nawet pamięci "swoich" uszanować:

Nie przeczę, może - przeciwko Sprawiedliwemu.
Jedność ponad podziałami.
W Ewangeli taką "jedność" nazywa się kamieniowaniem.

A tak w ogóle, to wielu rzeczy w Ewangelii nie przeczytałaś.

Jak narazie to "kamienowany" jest bardzo wpływową osoba w państwie i Kościele, czuje sie komfortowo, mieni się "jedynym obrońcą Kościoła i Polski", i nic nie wskazuje na to, aby coś się zmieniło

Stanisławie Adamie przypominam, że jestem konsekwentny oraz, że rozmowy niedkończone to specjalność Radia Maryja a nie moja

Gruby, dobrze się czujesz? Zaczynasz cytować sam siebie. I to żeby tylko zdanie, dwa, ale cały esej. Opamiętaj się.

A jednak, bo to jego oskarża Wybranowski, najwyraźniej mijając się z prawdą. Natomiast fakt, że jest on winien w N sprawach nie oznacza, że można mu bezkarnie wszystko wrzucić.



Możesz zapodać jakiś konkret? Ja, mimo niechęci do RM i innych dzieł o. Rydzyka (zwanej też "antyrydzykowo-antyradiomaryjną obsesją") staram się nie powtarzać oszczerstw, więc jeśli już, to czynię to nieświadomie (czy też "bezmyślnie").

Nie zanadto się podniecasz? Przecież to tylko pisanie na forum.

A poza tym marnujesz czas, dobro nieodnawialne, czas który mogłabyś wykorzystać na dokształt z Ewangelii. Nawet nie wiesz, ile tam jest jeszcze do wyczytania!

Ja marnuję czas? ...mnie w odróżnieniu do Ciebie, nie irytują wypowiedzi ludzi nie identyfikujących się z moimi poglądami...i nie zapędzam do dokształacania