Tak samo jak nie ma przekrętu z parodią wyborów czy kupowaniem testów po znacznie zawyżonej cenie... Wszystko jak zawsze jest ok, bo przecież wałki na milionową skalę są ustawiane przez ekspertów i nie ma się do czego doczepić. Przecież nie można robić wałów aż tak bezczelnie, prawda? Jakoś mi się 'Pan życia i śmierci' przypomniał...

No bo dla elektoratu PiS Kaczyński jest bogiem i żeby nie wiem co odwalił, wytłumaczą.

A kto powiedział że nie ma i nie było parodii wyborów sam zresztą zwróciłem na to wcześniej uwagę i jest też była parodia zakazu wstępu do lasu i parków, a także parodią jest że nagle gwałtownie znosi się obostrzenia jakby coś się poprawiło. Jest też parodia że wybory korespondencyjne miały się wiązać z zagrożeniem życia a teraz nikt już nie mówi o zagrożeniach życia związanych z wyborami i to nie korespondencyjnymi.
Gdzie tu sens i logika? Gdzie ci co tak bardzo troszczyli się o zdrowie Polaków?
No i nie jest wszystko ok ale przy okazji w tej zażartej walce pełno jest różnych oskarżeń a nie możemy mieć wszędzie pewności czy one są zasadne.
Jak się nie ma pewności to lepiej nie osądzać. Owszem można sobie pogdybać.
Na podstawie tak łatwych osądów możemy dojść do wniosku jak to poszczególni celebryci są uwikłani w pedofilie- dokument latkowskiego i wielu to tak bezkrytycznie kupiło, a było to zdaje się zasponsorowane przez Kurskiego i specjalnie wypuszczono ten film zaraz po dokumencie Sekielskich.

http://www.facebook.com/story.php?story ... wm0ZsOYkpa

Mam nadzieje, ze mozna to i bez facebooka obejrzec: mowa Obamy (sprzed chyba 2 lat) o metodach walki wyborczej (republikanow) bazujacej na straszeniu pseudo-zagrozeniami, ktore znikaja po wyborach (tym bardziej wygranych). Szczegolnie wazna i aktualna jest ostatnia minuta.

Jak widzimy i w Polsce, jest to ulubiona (i jedyna) metoda duzej czesci prawicy: straszyc (teraz Morawiecki bezczelnie i chamsko straszy wygrana niepisowskiego (wydalo sie kim jest Duda) prezydenta).

Tragiczne jest, ze prawica, podpierajaca sie "obrona wartosci chrzescijanskich", bazuje na strachu, klamstwach i wszystkim, co z chrzescijanstwem jest sprzeczne.

A dla kogo jest bogiem? Już zwracałem na to wcześniej uwagę że naganne zwłaszcza jak się pełni funkcje moderatora jest przypisywanie komuś na siłę jakiejś sympatii.
Najlepiej jakby tu można było głosić jedynie słuszne poglądy.
Czyli uprawiać antypisowską propagandę i nie krytykować KO. Krytyka w pewnych kwestiach KO czy wstawienie się za kimś bądz czymś świadczy o tym że Kaczyński jest bogiem i to nawet jak się wielokrotnie skrytykowało wcześniej PIS.

To ludzie sami tworzą ten chory świat podziałów i łatwych osądów a politycy i będące na ich usługach media tylko w tym pomagają.

Dla mnie wybory skończyły się wiele lat temu gdy głosowałem na Wałęsę.
Uważam że zasada powinna być prosta nie masz pewności to nie osądzaj, a zdarzyło mi bronić przed fanatycznie nie nawidzacych Kwaśniewskiego czy nawet Jaruzelskiego i oczywiście komuszkiem zostałem.
Duża część społeczeństwa zachowuje się fanatycznie i zaciekle broni PIS czy KO, albo też zaciekle często bezpodstawnie krytykuje.
Niektórzy na tym forum świetnie się wpisują w działania propagandystyczne Kurskiego. zefciu dobrze wyłapał to wyłącznie jednostronne zacietrzewienie. Aż się prosi aby coś napisać wbrew tej jedynie słusznej narracji.
Trudno komuś dostrzec tej śmieszności.
A IIrcia to doskonale wie że posługiwanie etykietkami jest chore. Wystarczy poczytać sobie De Mello, a nawet w Ewangelii jest taki fragment.
Dla większości jest to proste ten ma pochodzenie(czy przynależność) takie to jest już od razu musi zły a ten ma inne to od razu ma być tym dobrym.
Niestety etykietki decydują kto jest dobry a kto jest zły, no i rozum nie musi się zbytnio wysilać.

I to w warunkach pandemii, gdzie urzędy pozamykane, system zakorkowany, można zarejestrować spółkę bez problemu. Chcieć to znaczy móc.

I co w tym dziwnego? W polityce nie ma miejsca na żadne wartości, ale jak się czyta co poniektórych to ci z prawicy to same zło a ci z lewa to nic złego na nich napisać się nie da.

Dopóki ludzie będą myśleć tak schematycznie to zawsze będą skutecznie rozgrywani przez polityków i ich podległe media.
Tak jakby nie można było mieć własnych poglądów niezaklinowanych prawicowością czy lewicowością.
Dlatego jesteśmy skazani na POPISowski beton, a prawda jest taka że jakby było mądre społeczeństwo to by ich pogoniło w wyborach i kto inny by miał szanse dojść do władzy.

Stuknij w stół?
Pokaż mi, gdzie przypisałam Tobie jakiekolwiek sympatie. Swoje zdanie, a mam do tego prawo, wypowiedziałam na podstawie obserwacji w realu, na fb, komentarzy artykułów prasowych w internecie i także forum.

I we wszystkich państwa proces zakupy ustalani w jeden dzień SMS.


Gdyby ten proceder opisała 1 gazeta/pokazała 1 telewizja, ale 90% opisujących i pokazujących, to nie Bóg, ale też nie spisek.


Prokuratura pod dyktando dobrej zmiany - wynik śledztwa wiadomy. Efekt podobny do sprawy Banasia.

Przyjdzie czas, gdy skończy się władza dobrej zmiany, że prawda ujrzy światło dzienne, o ile wcześniej nie ujawni jej Banaś, do którego opozycja zwróciła się o zbadanie sprawy.



Skoro wskazujesz w polityce nie ma miejsca na żadne wartości - to skąd mają się wziąć inni politycy wartościowi.

Tyle było wcześniej pisane, a ten fałszywy od dawna schemat (chyba wyłącznie życzeniowy) powraca: jaka z pis prawica, jaka z ko lewica? W jakich kategoriach ten podział ma sens? Moim zdaniem w żadnych: to są XIX-wieczne kalki, nieprzystające to dzisiejszej, nazwijmy to: post-polityki. Dziś partie wybierają z katalogu wartości to, co jako tako do nich pasuje,resztę stanowi przypadkowy zlepek haseł opartych na wynikach ostatnich sondaży i badań opinii. A suweren, w natłoku informacji i dezinformacji już dawno się pogubił, i wybiera tego, kto więcej daje. Wartości zaś, jak w pewnym dowcipie: wszyscy wiedzą, że gdzieś tam są, ale nikt się tam nie wybiera.

Dziadek w Wermachcie to pikuś. Teraz gra się dziećmi: https://warszawa.wyborcza.pl/warszawa/7 ... EdV7Npc2BQ

W tym przypadku to akurat nie ma znaczenia ponieważ ten SMS jest tylko jakąś poszlaką a nie konkretnym dowodem.
Każda prokuratura by to od razu odrzuciła i to niezależnie czy z Ziobrem czy bez i dlatego opozycja nie wysunie takiego oskarżenia do Prokuratury jak w przypadku Banasia i innych spraw. Zarówno w prawie Unijnym jak i Polskim podstawą jest zasada domniemanej niewinności.
Udowodnienie winy leży po stronie skarżącego.
W tym przypadku to musi być konkretny dowód że Szumowski czy jego brat wzięli za to pieniądze.

Ja np jakbym miał odpowiednie stanowisko i gdyby jakiś mój znajomy wysunął mi propozycję że jest wstanie sprowadzić w krótkim czasie potrzebne maseczki to bym z tego skorzystał. Oczywiście ktoś by to wytropił i jak podejrzewam wynagrodziłby dawcę tego SMSa.
A skoro to był mój znajomy i ja na jego propozycję przystałem to już to musi znaczyć że musiałem na tym coś zarobić.
Naprawdę to takie pewne?
Ja bym akurat nic nie wziął bo wiem dobrze że to korupcja.
Wychodzę z założenia że jak czegoś nie da się udowodnić to nie ma potrzeby osądu. Jest tylko być może i jakieś tam prawdopodobieństwo.
Ja np dwie prace dostałem po znajomości i do tego kilka razy załatwiłem komuś pracę.
Mój kolega aby dostać dobrą pracę to zapisał się do AWS i od razu znalazła się ciepła posadka. W pracy to się strasznie nudził bo tych różnych kolesiowskich posadek sporo się namnożyło. Podatnik zapłaci.
Teraz jak PIS powoli odchodzi to sensownym rozwiązaniem byłoby wstąpić w szeregi KO i myślę że to może zaprocentować
za te trzy lata bo trzeba będzie wykopać tych z PISu a wprowadzić tych swoich.

Przecież zwróciłem uwagę na mądre społeczeństwo. Jak jest wymagający wyborca to żeby u niego coś zyskać to trzeba jednak trochę sporządnieć i nie jest tak łatwo wtedy wciskać jakieś kity.

Owszem masz rację jednak kael czy ja posługujemy się takimi określeniami dla ułatwienia. No można posługiwać się innymi pojęciami jak konserwatyści- PIS czy liberałowie- KO. Różnice światopoglądowe są tu jednak wyrazne.

No właśnie o to chodzi że to działa a nie powinno. Widocznie jaki dziadek taki wnuk. A ten dziadek został wcielony do Wermachtu przymusowo ale czy kogoś to obchodzi? Takich przymusowych wcieleń było mnóstwo a jak ktoś by zdezerterował to chyba już tylko kulka.

katon by nie wziął bo wie dobrze, że to korupcja, a brat Szumowskiego pozbawiony jest tej wiedzy.
Podobnie jak w kwestii cen za testy na koronawirusa
https://wiadomosci.onet.pl/kraj/jak-rza ... do/x12jg8j