Ale co Ty mi tłumaczysz? Czy to ja wyciągnęłąm dziadka z Wermachtu? Nie zajarzyłęś o co mi chodziło?

Ależ ja dobrze wiem o co Ci chodziło bo ten news z dziećmi Trzaskowskiego znany był mi już wcześniej. Widocznie propaganda TVP uznała że takie coś zadziała. A że to działa to znaczy że ze społeczeństwem coś jest nie tak i na to chciałem zwrócić uwagę. I tego typu chamskich zabiegów propagandowych jest sporo niestety.

Moim zdaniem pis to czystej wody populiści, KO owszem, liberałowie...

Propaganda? można tak powiedzieć.
Natomiast w każdej demokracji, każdy dziennikarz i każdy potencjalny wyborca ma prawo wiedzieć, jakie wartości reprezentuje kandydat na prezydenta ponieważ jest osoba publiczna. Wyborcy wybierają kogoś na ważny urząd w państwie ponieważ mniej lub bardziej identyfikują sie z ta osobą i wartościami, które on reprezentuje.

To chyba logiczne, ze wychowując dzieci rodzice przekazują im te wartości, które dla nich są ważne i które ich zdaniem są czymś cennym, dobrym, wartościowym.


To raczej z Trzaskowskim jest cos nie tak ponieważ w tym momencie dla wielu wyborców będzie niewiarygodny, ze strachu przed utrata jakiejś części wyborców zasłania sie swoją żona zamiast powiedzieć jasno i konkretnie: ja także stoję za ta decyzja, to są moje przekonania.

Wymień mi partie, która nie jest populistyczna.
Może znajdziesz jaka kanapowa, która nie ma żadnego wpływu na życie polityczne.
Każda partia od lewej strony do prawej jest populistyczna.

Jedni jak PiS będą odwoływać sie do ludu poprzez socjal, wstawanie z kolan, czy przez "sny o potędze", PO będzie sie odwoływać do walki z ciemnogrodem, zagrożeniami dyktatura, trąbić o europejskości, PSL: "chlop potega jest i basta" i "nie rzucim ziemi..." , lewica z Biedroniem to wiadomo itd.

Trzaskowscy juz o tym mowili dlaczego dziecka nie poslali do 1. Komunii sw i dlaczego dzieci nie chodza juz na religie. W normalnym, partnerskim malzenstwie nie ma znaczenia, czy o wspolnej decyzji mowi zona czy maz, a maz nie jest wielbladem i nie musi na niestosowne pytania udzielac tej samej odpowiedzi, ktora juz jest znana.
Oczywiscie, pewni ludzie beda wieszac psy na Trzaskowskim, ze sie nie wytlumaczyl, bez zadnej refleksji, czy w ogole musial. Redaktor zadajacy niestosowme pytanie, to ich bohater. Jak Kurski w 2005 roku.
Naprawde kandydat na prezydenta musi przedstawiac jadlospis rodziny i plan zajec pozalekcyjnych, czy tez lekcyjnych dzieci i siostrzencow? To bedzie jego praca jako prezydenta?
Gdyby byl wegetarianinem i abstynentem, to odpada, bo rdzennych, polskich wartosci (schabowy z wodeczka) nie reprezentuje?

Podobno religia to sprawa osobista a chodzi o polityke, nie o ilosc nabozenstw takich czy innych.
Pytania o krewnych, zycie religijne itp sa po prostu niestosowne, ale kultura (polityczna) nie tylko w Polsce juz zanikla i dziadek jednego polityka to zuuuo, a ojciec czy wujek innego to temat tabu.
Swiadczy to tylko o spoleczenstwie, ktore dostaje takie wladze, jak oni sami. Moze sie teraz co dzien w niej przegladac. I w Polsce i w Rosji i w USA.

Wole taka jasna postawe jak Trzaskowskich niz pobozna oblude niektorych politykow, ktirrzy moze sie i szczerze modla ale nieszczerze i nieuczciwie sie zachowuja.

Jakie wartości reprezentuje katolik kpiący z modlitwy-hymnu wierzących Polaków, po stanie wojennym odśpiewywanych w pozycji stojącej na zakończenie Mszy św oni się modlą Ojczyznę dojną racz nam wrócić panie...odpowiesz?

Wielu ludziom nie była znana, ja także o tym nie wiedziałem. W ogóle nie musi odpowiadać na pytania, tylko w takim razie po co kandyduje? W demokracji mam prawo wiedzieć jak żyje mój kandydat, co sobą reprezentuje, co dla niego jest ważne.


Pytanie bylo skierowane do niego a nie do zony i jego odpowiedź była podyktowana jedynie koniunkturalizmem.

Nie tak do końca. Nikt Ci nie każe biegać z napisem na szyi "jestem katoliczka" ale jeśli publicznie ktoś Cię o to pyta powinnaś jak mówi Pismo "dać świadectwo" swojej wiary.
Polityk, który wije sie jak piskorz i nie deklaruje wyraźnie swojego światopoglądu, z obawy, ze mógłby dostać mniej głosów od wyborców ze względu na swoje przekonania jest dla mnie niewiarygodny i nieautentyczny.
Podam przykład.
Biedroń i Hołownia. Choć Biedroń to nie moja bajka to jest dla mnie bardziej wiarygodny. Mówi kim jest, mówi jakie ma poglądy na tematy drażliwe jak aborcja, związki jednopłciowe i ich prawo do małżeństwa i adopcji itp.
Hołownia to tak trochę po katolicku a trochę pręży muskuły i odgraża sie hierarchii, pisze list do lewicy, podlizując sie jej elektoratowi, mówiąc krótko, chce sie każdemu podobać a tak sie nie da.

Tak w temacie obawy przed utratą głosów: czy kiedyś doczekamy się ujawnienia majątku obecnego prezydenta i calej ekipy? Trzaskowki ujawnił. Dlaczego tamci nie ujawnią? Co mają do ukrycia? Czy uczciwość się zdewaluowała jeśli chodzi o wartości chrześcijańskie? (pytanie retoryczne).

Nie mam daru proroctwa, nad czym bardzo boleje.
Zapytaj o to obecnego prezydenta ubiegającego sie o reelekcje.

Przecież Duda ujawnił swój majątek.

Nie bądź śmieszny.

Nie znam tej sprawy. Mógłby mnie ktoś oświecić w tej materii?

Ujawnił majątek czy nie ujawnił?

To poszukaj sobie w internecie plotkarskich informacji. 5 minut googlowania i masz.
Nie bedziesz musial cierpiwc, ze ktos o ostatni deser zjedzony przez Trzaskowskiego nie zapytal.




No to jak: daru proroctwa nie masz, czyli zwykle bezpodstawne pomowienie? Bo tak sie braminowi wydaje?
Chyba zaczne uwazac, ze to cecha mezczyzn: wiedziec na 100% co ktos myslal, kiedy cos innego mowil badz pisal.


A jak mial akurat tam po raz kolejny deklarowac swiatopoglad, bo jakis dziennikarzyna go o poboczne tematy pyta.
No autentyczny to jest niedojrzaly, niesamodzielny i infantylny obecny prezydent. Ale pojawia sie na "medialnych" Mszach sw, czyli niedzielnych katolikow lubiacych pozory przekona.

No pewnie że lepiej szczerze powiedzieć że się nie chodzi do Kościoła niż dla zwiększenia poparcia wziąć po wielu latach ślub kościelny aby w ten sposób zwiększyć sobie szanse na wybór na prezydenta tak jak zrobił to jego kolega z partii i z tym się zgadzam.

No właśnie ciekawa rzecz się stała bo nagle okazał się 500 + bardzo dobrym rozwiązaniem w opinii Trzaskowskiego a także
jest jasna deklaracja że nie będzie podwyższenia wieku emerytalnego.
Chyba jakiś cud gospodarczy tu nastąpił pod rządami PIS skoro program 500 + był ostro krytykowany podczas poprzedniej kampanii prezydenckiej i państwo miało na to nie stać i bankructwo miało zajrzeć w oczy. Nie stać też było państwa na niepodwyższenie wieku emerytalnego.
I co ciekawe program 500 + został potem znacznie rozbudowany koszty wzrosły znacznie i do tego tak naprawdę nie zdał egzaminu ponieważ podstawowym jego celem było zwiększenie dzietności a jak wiemy to nie nastąpiło więc za co Trzaskowski chwali ten ostro krytykowany wcześniej przez PO program?
A teraz dodatkowo przecież poważny kryzys mamy największy od lat trzydziestych, a państwo ma być stać
Oj chyba ktoś tu się spisiorzył.
I inny cud jeszcze nastąpił bo jeszcze niedawno karty wyborcze stwarzały poważne zagrożenie życia a teraz już nie ma zagrożenia życia i zdrowia i na wiecu wyborczym Trzaskowskiego tłum był mocno ściśnięty.
Ciekawe bo od dłuższego czasu nie ma żadnego postępu i koronawirus świetnie się trzyma i przy tych rozluznieniach to prędzej eksploduje niż przygaśnie.

Mogl wziac slub koscielny po wyborach. A mogl tez i wcale. To jego osobista decyzja i choc cieszy mnie ze do tego dojrzal, czy on, czy ktokolwiek inny nie ma to zadnego wplywu na moja ocene jego dzialalnosci jako polityka.
Poboznych i zaklamanych politykow mamy dzis na peczki i moze dla kogos zwykly posel na kleczkach w swietle reflektorow to gwarancja nieskalanej uczciwosci jego partyjnych gwardzistow, ale niech wtedy nie placze, ze jest, jak jest.