Autor |
Wiadomość |
prawicowiec
Dołączył(a): Pt sie 05, 2016 22:53 Posty: 61
|
 Re: Łamanie Konstytucji
Szczerze mówiąc mnie to wisi czy prezesem TK będzie Rzepliński czy Gliński, ważne by funkcjonowało dobre twarde prawo, które będzie przez sędziów orzekane, bo jeżeli jest interpretowane tak jak w systemie demokracji-prawnej, to wówczas mamy prawo wybiórcze, działające na zasadzie obsadzania stołków swoimi ziomalami partyjnymi, a to nie tak winno funkcjonować. Przede wszystkim należy postawić na Sąd Najwyższy z dożywotnią funkcją sędziego najwyższego, gdyż TK jest mocno upartyjniony, po drugie należy zmienić ta patologiczną konstytucje która jest swoistym antyprawem a właściwie lewem, bo jak demokracja-prawna może być prawem? przy czym podchodzę sceptycznie do prawa w pisowskim wydaniu, gdyż jako republikanin jestem antydemokratą, a ich konstytucja IV RP to jeszcze bardziej wybiórcze prawo jak III RP, innymi słowy kolejne antyprawo do wyrzucena śmietnik. Być może kiedyś jak zmieni się ta pseudoelita, doczekamy wkońcu konstytucji z prawdziwego zdarzenia.
|
Pt sie 05, 2016 23:47 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Łamanie Konstytucji
prawicowiec napisał(a): Przede wszystkim należy postawić na Sąd Najwyższy z dożywotnią funkcją sędziego najwyższego A to niby dlaczego dożywotnio? prawicowiec napisał(a): przy czym podchodzę sceptycznie do prawa w pisowskim wydaniu, gdyż jako republikanin jestem antydemokratą, a ich konstytucja IV RP to jeszcze bardziej wybiórcze prawo jak III RP, innymi słowy kolejne antyprawo do wyrzucena śmietnik. A czym się różni Konstytucja III RP od Konstytucji IV RP? O ile wiem to cały czas obowiązuje Konstytucja z 1997 r. I co konkretnie Ci się w tej Konstytucji nie podoba poza ogólnym "do d..y"?
|
So sie 06, 2016 7:35 |
|
 |
prawicowiec
Dołączył(a): Pt sie 05, 2016 22:53 Posty: 61
|
 Re: Łamanie Konstytucji
Przede wszystkim to iż jest zaprzeczeniem prawa, co uosabia okres 25-lecia "przemian", czyli w skrócie ile trzeba zmienić by nic się nie zmieniło.
|
So sie 06, 2016 13:20 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Łamanie Konstytucji
Nie o to chodzi. Pytam czym rózni sie Konstytucja III RP i IV RP, a także konkretnie co z tą Konstytucja jest nie tak. Punkt po punkcie.
|
So sie 06, 2016 14:23 |
|
 |
prawicowiec
Dołączył(a): Pt sie 05, 2016 22:53 Posty: 61
|
 Re: Łamanie Konstytucji
Konkretnie rozchodzi się o doktrynę konstytucji zwanej demokracją-prawną i całą konstrukcje prawną sformułowaną pod w/w definicję. Tak stworzona konstytucja daje pole manewru do głębokiej interpretacji, w tym celu partyjne klany zawsze będą obsadzały trybunał własnymi ludźmi, po to by ich racja zawsze była na wierzchu. Główne grzechy konstytucji III RP:
1. Punkty prawne dość niejednoznaczne sformułowane, co skłania do jej dalekiej interpretacji 2. W dodatku w wielu kwestiach wykluczają się 3. Ową konstytucję napisano z przyczyn pogodzenia punktów widzenia na prawo jak demokrację, przez co musiał wyjść bubel prawny 4. Nie zmienia to kwestii iż środowiskom postkomuszym taki bubel prawny jest na ręke, względem podtrzymywania własnej stopy jak pozycji życiowej
Wniosek! Prawo winno być tak sformułowane by jego stanowienie nie zależało od interpretacji a orzeczenia. W tym wypadku obsadzanie stołków partyjniakami nic nie daje, bo prawo zawsze leży na wierzchu.
Z kolei konstytucję IV RP widzę jako dalej posuniętą III RP, o ile konstytucję można w ogóle nazwać demokratyczną. W tym wypadku widzę tu ustępy odnoszące się do interesu narodu, a to z kolei daję interpretację do jego stanowienia poprzez partię jako przedstawiciela narodu. Właściwie konstytucja PiSowi potrzebna jest głównie dla pijaru, po to by pokazać ludowi że zrywa z poprzednim ustrojstwem. Partia pokroju PiSu nie potrzebuje żadnej konstytucji do rządzenia, gdyż oni jako państwowi-socjaliści reprezentują wartości wspólnotowe, czyli zupełnie przeciwny biegun od tego za czym ja optuje. O ile PiS stawia na kierunek rewolucyjny, ja kontrrewolucyjny, inaczej zwany powrotem do normalności. Z kolei wprowadzanie demokracji w państwach byłego postsowieckiego jest po to by łupać ludzi w białych rękawiczkach. Do mądrych narodów pokroju Szwajcarów niestety nie możemy się zaliczać.
|
Śr sie 10, 2016 20:48 |
|
|
|
 |
Johnny99
Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42 Posty: 16060
|
 Re: Łamanie Konstytucji
bert04 napisał(a): Tylko skrótoto. Interpretacja słowa "indywidualnie" została w uzasadnieniu TK (3.12.) dosyć dobrze określona i przeczy Twojemu "na stanowisko". "Indywidualnie" stało się podstawą stwierdzenia, że to Sejm danej kadencji ma prawo obierania tylko we własnej kadencji. Tylko na podstawie "indywidualnie" obalono 3.12. podstawy prawne wyboru dwóch "sędziów czerwcowych". Twoja interpretacja jest więc dokładnie odwrotna do interpretacji TK. Szczerze mówiąc, nie bardzo rozumiem ten akapit. Cytuj: Piszesz, słusznie, że TK 3.12. nie odnosił się do wyboru nowych posłów; było to oczywiście konsekwencją tego, że ten wybór nastąpił już pod kolejną ustawę, zaskarżoną osobno. 9.12.2015 TK potwierdził wykładnię, że wybór trzech sędziów marcowych pozostaje w mocy, przepisy pozwalające na wybór 3 "sędziów październikowych" zostały określone jako niekonstytucyjne.
Miałeś chyba na myśli październikowych i grudniowych? Dlatego właśnie napisałem, że TK odwołuje się do wyroku z 3 grudnia tylko w tych miejscach, w których mu to pasuje. Uzasadnienie wyroku z 9 grudnia nie zawiera punktu "skutki wyroku". Napisano tam jedynie: Skoro bowiem w wyroku z 3 grudnia 2015 r., sygn. K 34115, TK potwierdził zgodność z Konstytucją art. 137 ustawy o TK z 2015 r. jako podstawy prawnej wyboru trzech sędziów w miejsce sędziów, których kadencja upływa 6 listopada 2015 r. i którzy zostali wybrani przez Sejm VII kadencji, to ponowny wybór tych sędziów przez Sejm VIII kadencji w oparciu o innych przepis (konkretnie: badany art. 137a ustawy o TK z 2015 r.) musiałby spowodować zwiększenie liczby sędziów zasiadających w TK do 18. Rację ma zatem Prokurator Generalny, podnosząc, że art. 137a ustawy o TK z 2015 r. otwiera drogę do "sprzecznego z postanowieniami Konstytucji zwiększenia liczby sędziów. Tylko wybór dwóch sędziów Trybunału w miejsce sędziów, których kadencja upływa w czasie VIII kadencji Sejmu, a zatem kadencji bieżącej, można uznać w świetle tego przepisu za dopuszczalny" (s. 45-46 pisma Prokuratora Generalnego z 4 grudnia 2015 r.) Gdyby TK serio brał pod uwagę wykładnię z 3 grudnia, to doszedłby do wniosku, że "ponowny" wybór wcale nie "musiałby" spowodować zwiększenia liczby sędziów do 18. I nie powinien spowodować, jeżeli mamy zachować stan zgodny z Konstytucją. Niezamieszczenie punktu "skutki wyroku" wynika też zapewne z tego, że TK bardzo nie chciał choćby sprecyzować, co to znaczy, że w świetle tego przepisu wybór sędziów grudniowych był "niedopuszczalny". TK nie wyjaśnił też, co zrobić z faktem, że skład TK został zwiększony do 18 sędziów - wypowiada się cały czas w tonie spekulatywnym, nie biorąc pod uwagę faktu, że taki "ponowny", "niedopuszczalny" wybór faktycznie nastąpił i tym razem już musiał być wiadomy Trybunałowi. TK nie mógł bowiem powiedzieć - i nigdy tego nie powiedział - że sędziowie TK wybrani i zaprzysiężeni przez prezydenta mogliby, po prostu, nie być już sędziami TK (co postulował choćby Stępień, nazywając ich "osobami podającymi się za sędziów TK" i wzywając Rzeplińskiego, żeby ich nie wpuszczał do budynku TK), ponieważ podstawa prawna ich wyboru była niezgodna z Konstytucją. I to właśnie zaprzysiężenie jest tu problemem, bo z dwoma sędziami październikowymi, którzy zostali wybrani, ale nie zostali zaprzysiężeni, TK żadnego problemu już nie miał - "przerwana i zamknięta", koniec, kropka, dziękujemy, do widzenia. TK był więc zmuszony przyznać, że w odniesieniu do sędziów grudniowych mleko się już rozlało i są oni sędziami - co dodatkowo potwierdził Rzepliński, "dopuszczając do orzekania" Pszczółkowskiego i Przyłębską, którzy również zostali wybrani i zaprzysiężeni zanim zapadł wyrok z 3 grudnia, a więc w czasie, gdy kwestionowany przepis z ustawy czerwcowej korzystał, co by nie powiedzieć, z domniemania konstytucyjności (i zanim TK wyrokiem, czy raczej jego uzasadnieniem, "przerwał i zamknął" procedurę wyborczą ich odpowiedników z października). Tak więc, moim zdaniem, zarówno TK, jak i Rzepliński odstąpili od możliwości, jaką dawał im wyrok z 3 grudnia i przyjęli, że "niedopuszczalne" się mogło zdarzyć i zdarzyło, więc TK ma 18 sędziów. Czego efektem jest łamanie prawa przez prezesa TK oraz łamanie Konstytucji przez TK, bo ten przyznał prezesowi TK de facto prawo udziału w wyborze sędziów TK. Zachowanie Rzeplińskiego sprowadza się wszak do tego, że niejako z dostępnej "puli" sędziów TK, z których wszyscy są problematyczni (wybrani na konstytucyjnej podstawie prawnej, ale nie zaprzysiężeni vs. wybrani na niekonstytucyjnej podstawie prawnej, ale zaprzysiężeni) wybrał sobie tych pierwszych i teraz już tylko czeka, żeby prezydent odebrał od nich ślubowanie (a co zamierza zrobić z tymi drugimi, nie wyjaśnia, najwyraźniej o tym się pomyśli później). Wszystkie te efekty nie musiałyby wystąpić, gdyby TK poszedł za wyrokiem z 3 grudnia, a jedyną ceną za to pójście byłaby konieczność znoszenia w TK obecności pięciu sędziów wybranych przez PiS. Najwyraźniej to jednak nie wchodziło w grę o wiele bardziej, niż trzymanie się prawa i Konstytucji. Cytuj: Ponieważ, jak wskazałeś, trzem "sędziom październikowym" nie wyznaczono w odpowidnich uchwałach kadencji, nie byłoby problemu zrobić tego osobną uchwałą czy też ustawą. Właśnie nie wiem, czy by nie było. Możesz kwestionować moją interpretację wyroków TK, ale i tak należałoby się zastanowić, czy wskazanie w uchwale konkretnej daty rozpoczęcia kadencji (co nie zawsze się robi) nie oznacza, że wybór został dokonany na konkretne stanowisko, więc zmiana tego stanowiska nie musiałaby oznaczać konieczności dokonania nowego wyboru. Cytuj: Wtedy "sędziowie czerwcowi" zaczynają kadencję 7 XI 2015, a "sędziowie październikowi" odpowiednio po końcach kadencji kolejnych sędziów TK. Zwłaszcza że zgadza się też z sentencją wyroku z 9.12, według którego to nie złożenie ślubowania określa rozpoczęcie kadencji.
W wyroku z 9.12 napisano: Zgodnie z utrwaloną praktyką organów państwa kadencja sędziego TK biegnie od dnia ich wyboru przez Sejm, chyba że stanowisko, na które został on wybrany, jest jeszcze obsadzone. W tym ostatnim wypadku kadencja rozpoczyna się wraz ze zwolnieniem stanowiska przez sędziego, którego kadencja dobiegła końca.Wobec czego powstaje pytanie: czy stanowiska, na które zostali wybrani sędziowie październikowi "konstytucyjni", są w tej chwili, as we speak, obsadzone czy nie? Jeżeli są obsadzone, to trzeba czekać, aż się zwolnią. Jeżeli nie są obsadzone, to powinny zostać obsadzone i to przez sędziów, którzy zostali na nie wybrani. (nie wiem, kto to są "sędziowie czerwcowi". albo coś ci się pomieszało, albo musimy uzgodnić nomenklaturę).
_________________ I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)
|
Cz sie 11, 2016 9:05 |
|
 |
bert04
Dołączył(a): Pt wrz 18, 2009 9:51 Posty: 3963
|
 Re: Łamanie Konstytucji
Johnny99 napisał(a): Szczerze mówiąc, nie bardzo rozumiem ten akapit.
Też czasem mam problemy z własnymi tekstami TK orzekł, że "indywidualnie" oznacza prawo Sejmu do wyboru sędziego. A nie - przyklejenie do stołka z tabliczką po poprzedniku. Gdyby było to drugie, to nie byłoby powodu zakwestionowania dwóch sędziów czerwcowych. Johnny99 napisał(a): Tak więc, moim zdaniem, zarówno TK, jak i Rzepliński odstąpili od możliwości, jaką dawał im wyrok z 3 grudnia i przyjęli, że "niedopuszczalne" się mogło zdarzyć i zdarzyło, więc TK ma 18 sędziów. Czego efektem jest łamanie prawa przez prezesa TK oraz łamanie Konstytucji przez TK, bo ten przyznał prezesowi TK de facto prawo udziału w wyborze sędziów TK. Zachowanie Rzeplińskiego sprowadza się wszak do tego, że niejako z dostępnej "puli" sędziów TK, z których wszyscy są problematyczni (wybrani na konstytucyjnej podstawie prawnej, ale nie zaprzysiężeni vs. wybrani na niekonstytucyjnej podstawie prawnej, ale zaprzysiężeni) wybrał sobie tych pierwszych i teraz już tylko czeka, żeby prezydent odebrał od nich ślubowanie (a co zamierza zrobić z tymi drugimi, nie wyjaśnia, najwyraźniej o tym się pomyśli później). Wszystkie te efekty nie musiałyby wystąpić, gdyby TK poszedł za wyrokiem z 3 grudnia, a jedyną ceną za to pójście byłaby konieczność znoszenia w TK obecności pięciu sędziów wybranych przez PiS. Najwyraźniej to jednak nie wchodziło w grę o wiele bardziej, niż trzymanie się prawa i Konstytucji. To jest punkt, w którym do zgody nie dojdziemy już chyba. Ustalmy najpierw, że "pula sędziów" to 20, nie 18. W wyroku z 3.XII TK określił wybór dwóch sędziów jako niezgodny z konstytucją. Teoretycznie istnieje nadal możliwość, że PAD - w napływie jakiejś gorączki lub "pomroczności jasnej - zaprzysięże jednak tych dwóch sędziów. I co mu wtedy zrobisz? No nic nie zrobisz. TK nie odpowada za decyzje władzy wykonawczej, by musiał przyznać tym "sędziom" pokoje, wypłatę itd. I nie dopuszczać do orzecznictwa. W wyroku z 9 XII TK orzekł 5. Art. 137a ustawy powołanej w punkcie 2, dodany przez art. 1 pkt 6 ustawy powołanej w punkcie 1, w zakresie, w jakim dotyczy zgłoszenia kandydata na sędziego Trybunału Konstytucyjnego w miejsce sędziego, którego kadencja upływa 6 listopada 2015 r., jest niezgodny z art. 194 ust. 1 w związku art. 7 Konstytucji (...)Tym samym orzekł - post factum, ale zawsze - że z pozostałej 18-tki trójka sędziów też jest wybrana niezgodnie z konstytucją. Orzekł też dokładnie zakres tej niekonstytucyjności - dotyczy trójki sędziów wybranych na miejsca zajęte. Przydzielanie im pokoi i pensji wynika z zależności od władzy wykonawczej. Ale nie różni się od sytuacji, gdyby PAD zaprzysiągł dwóch nadliczbowych sędziów "czerwcowych". Czy TK w wyroku powinno dawać Rzeplińskiemu (lub komu innemu) "wskazówki"? Być może tak, być może to rozwiązałoby pewne problemy interpretacji. Z drugiej strony są głosy, że już "wskazówki" z 3.XII były ponad normalne kompetencje TK. Być może zaważyło to, być może chciano zostawić polityce pole manewru zamiast - oprócz zarzutu bycia trzecią izbą - dorabiać się zarzutu bycia "nad-prezydentem". Być może powodem było też zostawienie furtki na sytuacje nieprzewidziane, losowe. Generalnie uważam, że wyrok z 9.XII za bardzo niedbały, w którym TK mimo wszystko został w połowie drogi. Wiadomo było, że będą problemy z publikacją, ale TK nie podał alternatywnego terminu. Nie podał "wskazówek". Braki w uzasadnieniu wykazałeś sam. Niemniej wyrok z 9 XII stoi, konstytucyjność wyboru trzech sędziów "październikowych" została zanegowana. A ponieważ sędziowie TK podlegają tylko konstytucji - a nie ustawom, uchwałom czy aktom zaprzysiężenia - uniemożliwił dopuszczenie ich do orzecznictwa. PS: Sędziów określiłem teraz na podstawie ustawy, podług której zostali wybrani (czerwcowa PO, październikowa PiS). PPS: Dalsza dyskusja chyba istotnie nie ma sensu, trochę lepiej rozumiem Twoją linię argumentacji, jednak nadal się nie zgadzam.
_________________ Wszystko ma swój czas i jest wyznaczona godzina na wszystkie sprawy pod niebem ...
(Koh 3:1nn)
|
Cz sie 11, 2016 10:04 |
|
 |
Johnny99
Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42 Posty: 16060
|
 Re: Łamanie Konstytucji
Bert04 napisał(a): To jest punkt, w którym do zgody nie dojdziemy już chyba. Ustalmy najpierw, że "pula sędziów" to 20, nie 18. W wyroku z 3.XII TK określił wybór dwóch sędziów jako niezgodny z konstytucją. Teoretycznie istnieje nadal możliwość, że PAD - w napływie jakiejś gorączki lub "pomroczności jasnej - zaprzysięże jednak tych dwóch sędziów. I co mu wtedy zrobisz? No nic nie zrobisz. Cóż, tak jak mówiłem - nie do końca wiadomo, jakie jest stanowisko TK względem tych dwóch sędziów, bo TK nie mówił w tej kwestii wprost. Ale wiadomo, że w rozumieniu TK procedura ich wyboru jest "zamknięta" i nie może być dokończona, a nadto, że Sejm musi dokonać ponownego wyboru sędziów na te stanowiska. To oznacza, że ich wybór należy traktować jako niebyły. A to oznacza, że PAD "zaprzysiągłby" wtedy osoby, które nie są (już) "osobami wybranymi" na sędziego TK. Czyli nie wywołałoby to żadnego skutku. Cytuj: Tym samym orzekł - post factum, ale zawsze - że z pozostałej 18-tki trójka sędziów też jest wybrana niezgodnie z konstytucją. Tylko że to "post-factum" jest kluczowe, co również wynika z uzasadnienia wyroku z 3 grudnia. Cytuj: Orzekł też dokładnie zakres tej niekonstytucyjności - dotyczy trójki sędziów wybranych na miejsca zajęte. Zgodnie z uzasadnieniem wyroku z 3 grudnia, one nie były zajęte w momencie dokonywania wyboru. Przepraszam, ale tego po prostu nie przeskoczysz. To jest tam napisane wprost: obsadzenie stanowisk sędziowskich
jeszcze nie nastąpiło
gdyż
nie została dopełniona ostatnia czynność doniosła prawnie (tj. ślubowanie sędziów Trybunału wobec Prezydenta)A więc dopóki prezydent nie odbierze ślubowania od nowo wybranego sędziego TK, sędzia ten nie obsadza stanowiska. A więc jest ono nieobsadzone. Ta konstatacja była niezwykle istotna dla wyroku z 3 grudnia, ponieważ pozwalała TK "uwalić" dwóch niekonstytucyjnych sędziów z października (twoich czerwcowych). Gdyby obsadzili oni stanowiska zanim zapadł wyrok z 3 grudnia, TK nie mógłby ich uwalić, bo sędzia TK jest nieusuwalny (ze stanowiska). Dlatego właśnie PAD wstrzymywał ślubowanie. Cytuj: Przydzielanie im pokoi i pensji wynika z zależności od władzy wykonawczej. Tak. To samo tyczy się podejmowania obowiązków. Nie można być trochę w ciąży i nie można być trochę sędzią TK. Cytuj: Czy TK w wyroku powinno dawać Rzeplińskiemu (lub komu innemu) "wskazówki"? Nie powinien, ale skoro już daje "wskazówki" prezydentowi ("nie ma przeszkód prawnych do odebrania przyrzeczenia od trzech sędziów" - tymczasem TK nie zajmuje się kwestiami typu czy istnieją jakieś przeszkody prawne do podjęcia przez prezydenta jakiejś czynności, bo tym się zajmują prezydenccy prawnicy, tylko orzeka w sprawach określonych w Konstytucji i ustawie), to prezesowi TK też mógł. Cytuj: Niemniej wyrok z 9 XII stoi, konstytucyjność wyboru trzech sędziów "październikowych" została zanegowana. A ponieważ sędziowie TK podlegają tylko konstytucji - a nie ustawom, uchwałom czy aktom zaprzysiężenia - uniemożliwił dopuszczenie ich do orzecznictwa. Nie ma takiej instytucji prawnej, jak dopuszczenie sędziego TK do orzekania. Nie można więc tego "uniemożliwić", nie można nałożyć na sędziego TK takiej "kary", nie można wydać takiego postanowienia ani zarządzenia itp. Tego też nie przeskoczysz. I ani Rzepliński, ani TK też niczego takiego nie zrobili. Rzepliński po prostu, kiedy zabiera się do rozdzielania spraw, udaje, że tych sędziów nie ma. To czysta obstrukcja, całkowicie pozaprawna.
_________________ I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)
|
Cz sie 11, 2016 12:35 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Łamanie Konstytucji
Ciekawe... . Już TK nie jest grupą kolesiów spotykających się na kawę i wydających opinię? Prawie wszystkie wyroki, oprócz tych o TK, zostały opublikowane. Co się zmieniło? I mimo odrębnego zdania 3 sędziów PiS, prezydent podpisał ustawę o gruntach warszawskich http://www.money.pl/gospodarka/wiadomos ... 39851.htmlCiekawe, bo ta ustawa była uchwalona przez Sejm poprzedniej kadencji, a do TK skierował ja poprzedni prezydent.
|
Śr sie 17, 2016 7:07 |
|
 |
mikkel
Dołączył(a): Wt sty 19, 2010 10:16 Posty: 1274
|
 Re: Łamanie Konstytucji
Helenka napisał(a): Ciekawe... . Może strach im zajrzał do portek. Pisowskie bezprawie nie będzie przecież trwało wiecznie. Kiedyś się skończy. A gdy już się ostatecznie skończy ci, którzy dziś tak ostentacyjnie plują na polskie prawo, mogą trafić tam, gdzie za plucie na prawo w przeciętnym praworządnym kraju się trafia. I to jest być może perspektywa skłaniająca ich do pewnej refleksji.
|
Śr sie 17, 2016 8:47 |
|
 |
Johnny99
Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42 Posty: 16060
|
 Re: Łamanie Konstytucji
Helenka napisał(a): Co się zmieniło? I mimo odrębnego zdania 3 sędziów PiS, prezydent podpisał ustawę o gruntach warszawskich http://www.money.pl/gospodarka/wiadomos ... 39851.htmlCiekawe, bo ta ustawa była uchwalona przez Sejm poprzedniej kadencji, a do TK skierował ja poprzedni prezydent. Parę miesięcy temu przez media przewinęła się plotka, że PiS "szuka sposobu na opublikowanie nieuznawanych wyroków TK". No i znalazł taki sposób - po prostu uchwalił sobie ustawę, do której wpisał przepis, że należy je opublikować. Proste? Proste. Jak się ma armię bezwolnych, nie mających o niczym pojęcia manekinów w Sejmie tworzącą bezwzględną większość, to można sobie przegłosować co się chce. Myślę, że istniał tu swego rodzaju cichy układ PiS z Rzeplińskim - PiS zdawał sobie sprawę, że niepublikowanie również tych wyroków TK, które "sporu" o to, czy TK ma podlegać Kaczyńskiemu czy nie, w ogóle nie dotyczą, będzie powodowało coraz to kolejne, zupełnie niepotrzebne problemy, bo PiS, trzymając się swojej linii, "nie mógł" przecież publikować również i tych wyroków, które w niczym mu nie przeszkadzały. Dlatego zastosował fortel z nową ustawą, a Rzepliński prawdopodobnie celowo wyznaczał kolejne posiedzenia w różnych niezwiązanych z wojną o TK, a nadających się do szybkiego rozstrzygnięcia, sprawach, by jak najwięcej z nich TK zdążył osądzić, zanim nie nastąpi kolejne natarcie. Oczywiście, dobrze się stało, że te wyroki zostały opublikowane; teraz można dzięki temu mieć ubaw z pisowców, próbujących wyjaśnić, w jaki sposób "opinie wydane przez część sędziów TK przy kawce" nagle stały się wyrokami TK (Bochenek po prostu powiedział, że "nie ma pojęcia", czym są te "dokumenty" - biedak). No ale cóż - bycie pisowcem stawia przed człowiekiem do bohaterskiego rozwiązania mnóstwo problemów nieznanych żadnym innym ludziom Prezydent podpisał ustawę, bo, zgodnie z Konstytucją, ma obowiązek podpisać ustawę, którą na skutek jego wniosku złożonego przed jej podpisaniem TK uznał za zgodną z Konstytucją.
_________________ I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)
|
Śr sie 17, 2016 11:39 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Łamanie Konstytucji
Opublikowali wyroki, a prezesa TK do prokuratora: Cytuj: Prezes Trybunału Konstytucyjnego Andrzej Rzepliński ma poważne problemy! Prokuratura w Katowicach wszczęła śledztwo w jego sprawie! Zarzucane jest mu niedopełnienie obowiązków i przekroczenie uprawnień - chodzi o niezaprzysiężenie trójki grudniowych sędziów wybranych przez PiS. Zawiadomienie na prezesa Rzeplińskiego złożył jeden z wybranych przez Prawo i Sprawiedliwość sędziów - Mariusz Muszyński! http://polityczek.pl/index.php/uncatego ... plinskiego
|
Cz sie 18, 2016 17:12 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Łamanie Konstytucji
Helenka napisał(a): Opublikowali wyroki, a prezesa TK do prokuratora: Cytuj: Prezes Trybunału Konstytucyjnego Andrzej Rzepliński ma poważne problemy! Prokuratura w Katowicach wszczęła śledztwo w jego sprawie! Zarzucane jest mu niedopełnienie obowiązków i przekroczenie uprawnień - chodzi o niezaprzysiężenie trójki grudniowych sędziów wybranych przez PiS. Zawiadomienie na prezesa Rzeplińskiego złożył jeden z wybranych przez Prawo i Sprawiedliwość sędziów - Mariusz Muszyński! http://polityczek.pl/index.php/uncatego ... plinskiegoPan Zbyszek w ramach wendetty polecił zaprzyjaźnionej prokuraturze (w której zdał egzamin na aplikacje, po oblaniu w Krakowie).....
|
Cz sie 18, 2016 17:28 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Łamanie Konstytucji
Alus napisał(a): Helenka napisał(a): Opublikowali wyroki, a prezesa TK do prokuratora: Cytuj: Prezes Trybunału Konstytucyjnego Andrzej Rzepliński ma poważne problemy! Prokuratura w Katowicach wszczęła śledztwo w jego sprawie! Zarzucane jest mu niedopełnienie obowiązków i przekroczenie uprawnień - chodzi o niezaprzysiężenie trójki grudniowych sędziów wybranych przez PiS. Zawiadomienie na prezesa Rzeplińskiego złożył jeden z wybranych przez Prawo i Sprawiedliwość sędziów - Mariusz Muszyński! http://polityczek.pl/index.php/uncatego ... plinskiegoPan Zbyszek w ramach wendetty polecił zaprzyjaźnionej prokuraturze (w której zdał egzamin na aplikacje, po oblaniu w Krakowie)..... Trzeba było zareagować.....bo inaczej ciemny lud w pełni pojmie o co chodzi.... http://www.rp.pl/Kraj/308179904-Sondaz- ... cyjny.html
|
Pt sie 19, 2016 13:21 |
|
 |
bert04
Dołączył(a): Pt wrz 18, 2009 9:51 Posty: 3963
|
 Re: Łamanie Konstytucji
Helenka napisał(a): Opublikowali wyroki, a prezesa TK do prokuratora: Khem, serio? O niezaprzysiężenie? A ja głupi myślałem, że Duduś już zaprzysiężył. Ale widać ten wredny Rzepliński nawet to sobie uzurpuje.
_________________ Wszystko ma swój czas i jest wyznaczona godzina na wszystkie sprawy pod niebem ...
(Koh 3:1nn)
|
So sie 20, 2016 0:15 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|