osiris, każdy znajdzie plusy i minusy każdej partii i nie chodzi o przekonywanie się, kto ma rację, ale nie mogę się powstrzymać:

1. koalicja PO-PiS nie powstała głównie z winy Kaczyńskiego, bo m.in. Komorowskiego nie wybrali na marszałka sejmu, no rozumiem, to polityczne stanowisko, ale dlaczego Niesiołowski nie został wicemarszałkiem senatu, przecież to nie jest "groźne" strategicznie stanowisko. Przecież trwały rozmowy z PO i koalicji, więc mądry polityk, strateg, który umie współpracować z ludźmi, powinien czasami iść na ustępstwa dla dobra klimatu rozmowy. Ale nie ! trzeba pokazać że Kaczyński to silny jest, on nikogo się nie boi, bo co!
Po paru dniach powiedział dziennikarzom ktoś z PiSu, że kłamią bo nie mówią, że to wina PO, więc dziennikarz się pyta z TVN24 "to co mamy spojrzeć w kamerę i powiedzieć widzom to wina PO, tak Pan to sobie wyobraża?". Właśnie, Panie Kaczyński, tak pan to sobie wyobraża ? Ja mam swój rozum i nie musi mi dziennikarz mówić co ja mam myśleć, dla mnie to wina Kaczyńskiego i nikt mnie nie przekona, bo jak słucham pokrętnej argumentacji w jego wystąpieniach, to już go nie lubię.

2.Wzrost gospodarczy to zasługa dobrej koniunktury w wyniku wejścia do UE bardzo słabo rozwiniętego gospodarczo kraju. Kaczyński zamiast wykorzystywać dobrą koniunkturę, to woli marnować czas i pieniądze na bzdurne ustawy lustracyjne, które są niekonstytucyjne. Dopiero jak wybory za pasem to biedna Szczypińska nagle się obudziła, że trzeba jeszcze przyjąć ustawy Karty Polaka, o podwyżkach dla pielęgniarek itd., a co robili do tej pory ? Oczywiście Kaczyński zachowuje się dość rozsądnie i ma plusa u mnie za Gilowską i Religę, ale Tusk by tego plusa też u mnie miał.

3. Koalicję z Lepperem i Giertychem ma na sumieniu PiS nie Tusk. a teraz PiS próbuje wmówić ludziom, że Tuski zrobi koalicję z LiDem i wróci komuna, a przepraszam, gdyby Tusk był taki bezwzględny, że "każde świństewko dla dobra kraju jest dozwolone" już byśmy mieli rząd techniczny i Kaczyński nic by nie miał do gadania. Jestem pewna, że Kaczyński na miejscu Tuska by tak zrobił - "Dla władzy wszystko".

4. Ziobro, największa porażka tego rządu. Ambitny młodzik, który wychodzi na konferencję z niszczarką, sugerując, że jak nie ma dowodów, to znaczy że zniszczone. I wiele innych głupot ale nie chcę się rozpisywać, bo i tak za dużo się rozpisuję.

5. Polityka zagraniczna, chociażby pierwsza odruchowa reakcja Pani Fotygi na obserwatorów z UE, jak 18 młodzik, który jest już tak dorosły, że się obraża jak ktoś mu każe założyć czapkę, bo się przeziębi.

Ostatnio mojego męża poruszyło subtelne porównanie Tuska do Krzyżaka, bo Kwaśniewski rzucił Kaczyńskiemu rękawicę, jak dżentelmen, ale już Tusk wysłał dwa miecze, jak von Jungingen. No tak się współpracować z ludźmi nie da

A czy siedziałaś pod stołem, że jesteś taka pewna kto zawinił?

Jest takie powiedzenie, los sprzyja lepszym.

Jeżeli Tusk nie zgodził się, ani na koalicję, ani na rozwiązanie sejmu, to nie było innego wyjścia, więc ciężko tu mówic o winie PiS, chyba jedynie PO.

Zaskoczę Ciebie, ale mam podobne zdanie o nim.
Łyżka dziegciu w beczce miodu.

Nie mam o niej zdania, ale faktem jest, iż to najsłabszy minister spraw zagranicznych ostatnich lat (jako osoba)

Mnie to rozbawiło, bo nie cierpię Tuska jak Krzyżaków i Wermaht.

Nie trzeba siedzieć pod stołem, aby nie bedąc zauroczonym PiS-em zauważyć, kto zawinił....człowiek, który prezentuje taką pogardę do drugiego człowieka jak p. Kaczyński nigdy z nikim nie potrafi się porozumieć.
On może mieć wokół siebie tylko "wiernych żołnierzy" jak sami o sobie mówia jego wierni, mierni pretorianie.
Pogarda z jaką on traktuje dawnych partnerów - Marcinkiewicza, Sikorskiego, Męzydło - jest "porażająca".
"Los sprzyja lepszym"...niektórzy mówią, że głupszym - bo mądrzejsi sami zapracują na swój sukces, a głupszym los musi dopomóc
W sondażu - czy Polska byłaby członkiem UE, gdyby 4 lata temu władzę pistowali Kaczyńscy - 89 % respondentów odpowiedziało NIE

no właśnie, a już z punktu widzenia oponenta to już nie jest takie śmieszne, i to jest odpowiedź na:

A czy siedziałaś pod stołem, że jesteś taka pewna kto zawinił? [/quote]

do rozmowy trzeba umieć tworzyć klimat, każdą rzecz można powiedzieć na 10 różnych sposobów. Kaczyński zawsze wybiera najgorszy !

PO nic nie zyskiwała nic na nie wejściu do koalicji, ale podejrzewam, że rozmowy koalicyjne PO-PiS popsuły się na skutek niezdrowych wypowiedzi Kaczyńskiego. Bo po każdej konwencji PiSu wzrasta mi ciśnienie.

A żeby była jasność, jak już pisałem ja uważam granie ofiarami wypadku w kampanii za zdecydowanie naganne jeśli podaje się nieprawdziwe dane (zakładam, że skoro PO się wycofało z pierwszej liczby to znaczy, że była ona rzeczywiście nieprawdziwa). Jednak przyznam, że nie widzę, gdzie tu jest powiedziane, że to PiS sam za to odpowiada, o co jak rozumiem masz największe pretensje. Jeśli już to jest to zarzut na cały poprzedni rząd z Kaczyńskim, Lepperem i Giertychem i próba podważenia ich haseł, że po ich rządach jest lepiej niż poprzednio. I w tym sensie, ciężko się z tym zarzutem nie zgodzić bo nie jest lepiej.

Natomiast, to co mnie zadziwia w twoim poście to ostatnie zdanie. Teza jaką tam stawiasz można scharakteryzować w ten sposób: "Nasi poprzednicy schrzanili, więc i my mamy prawo schrzanić". Co to jest za argumentacja? Ten rząd przychodził do władzy pod hasłami totalnego odrzucenie poprzedniego porządku jako zła, stworzył wielkie obietnice, że patologie i katastrofalne zaniedbania poprzednich ekip nie będą kontynuowane przez nich. A teraz okazuje się, że popełniają te same dramatyczne zaniedbania co poprzednie ekipy.

Teraz przejdźmy do tego jak szczegółowo podsumowałeś tezy zawarte w tym spocie:



Ta dobra pozycja budżetówki szczególnie widoczna jest w sytuacji w Służbie Zdrowia i szkolnictwie. Po prostu luksus i dobrobyt. Ale rząd zamiast rozwiązać problem systemowo woli straszyć lekarzy i pielęgniarki kamaszami.



I kolejny przykład takiego rozumowania. "Inni też tak zawalali, więc i my możemy". Zarzut do takiej postawy określasz mianem "totalnego kłamstwa". Otóż totalnym kłamstwem są raczej obietnice obecnie rządzących, że jak dojdą do władzy to skończą z patologiami i nadużyciami poprzedników.



Zarabiają żenująco niską pensję jak na znaczenie ich zawodu. Mnie ta sytuacja śmiechem nie napawa.



Kto odpowiada za zmianę chorego systemu? Rząd czy krasnoludki?



Znowu ta argumentacja. Ciekawe co byś powiedział gdyby Miller się tłumaczył w ten sposób: "Nasz rząd schrzanił, ale nie ma się tym co przejmować bo poprzednicy też schrzanili".



Jak wspomniałem na początku jeśli dane są nieprawdziwe to zagrywka jest zdecydowanie nieetyczna, ale jeśli chodzi o resztę twej wypowiedzi to nie mogę się zgodzić. Prawda jest taka, że gdyby drogi w Polsce były na dopuszczalnym poziomie to nawet nieostrożni i łamiący przepisy kierowcy znacznie rzadziej powodowali by wypadki. Twoje przeciwstawienie łamania przepisów i złego stanu dróg jako dwóch kompletnie różnych przyczyn wypadków jest nadużyciem. Wypadek jest zwykle skutkiem kumulacji kilku czynników, tj. zarówno nieprzepisowej jazdy, jak i fatalnej kondycji polskich dróg. W Niemczech między większymi miastami masz takie ograniczenia, że możesz grzać bez ograniczeń i nie ma dużej ilości wypadków, mimo że też mają piratów drogowych.

Dlatego rząd budując kompromitującą liczbę dróg (tylko 8 km!) ponosi współodpowiedzialność przynajmniej za część z tym wypadków. Szególnie wobec gigantycznych funduszy płynących z UE na infrastrukturę, takie zaniedbania mogą szokować.



Po pierwsze, o ile wcześniej tłumaczyłeś katastrofalne zaniedbania tego rządu podobnymi zaniedbaniami poprzedników, o tyle teraz idziesz jeszcze dalej i za zjawisko masowej emigracji występującej za rządów PiS-u proroczo stwierdzasz, że każdy inny rząd też by doprowadził do takiej emigracji. To jest gdybanie i szukanie wytłumaczenia w hipotetycznych rządach innych ekip w tym czasie. Nie jest to więc dla mnie żaden argument.

Po drugie, jakiś przerażający obraz polskiego emigranta wyłania się z twojego opisu. Wynika z niego, że ludzie są w Polsce tylko po to by mieć jak najwięcej kasy, a jak ktoś inny za granica da więcej to z radością wyjadą niczym rasowi kosmopolityczni najemnicy. Otóż to jest kompletnie fałszywy obraz rzeczywistości, bo prawda jest taka, że mało kto z Polski wyjeżdża po prostu by się jeszcze bardziej nachapać. Dla wielu rodzin emigracja to prawdziwy dramat, ale ludzie decydują się na nią bo nie mają wyjścia. Bo warunki pracy i płace są tak żenujące, że nie mogą godnie utrzymać rodziny, albo w ogóle nie mogą znaleźć odpowiedniej pracy. Gdyby mieli choć przyzwoite pensje i godną prace oraz odpowiednie warunki pracy nie zdecydowali by się na tak dramatyczny krok, choćby za granicą oferowano im kokosy. Jeśli mają problem ze znalezieniem odpowiedniej pracy, a płace i warunki pracy są kiepskie to nie mają za bardzo alternatywy. Obecna ekipa, poza obniżeniem składki rentowej nie zrobiła niczego by ten zły stan zmienić.

A tak na marginesie, to przykre, że miliony Polaków, którzy mimo możliwości wyjazdu i zdobycia znacznie lepiej płatnej pracy, zostali w kraju obrażasz nazywając ich "głupkami".


Podsumowując, nazywanie przez ciebie treści zawartych w tym spocie "totalnym kłamstwem" jest, poza przypadkiem zawyżonej liczby ofiar, nieuzasadnione. Ten spot ukazuje, że PiS, który obiecywał zdecydowaną zmianę i zerwanie z patologiami i dramatycznymi zaniedbaniami poprzednich ekip, popełnia te same fatalne zaniedbania. Co więcej, rząd ten dysponuje dzięki dobrej koniunkturze gospodarczej (będącego wynikiem członkostwa w UE) środkami, o których jego poprzednicy nawet nie marzyli. Czyli oprócz popełniania tych samych błędów co poprzednie ekipy dochodzi fatalne marnotrawienie wyjątkowej szansy dla Polski, jaką jest wzrost gospodarczy po wstąpieniu do UE. Żeby zrozumieć skalę tego marnotrawstwa, wystarczy popatrzeć jak dobrą koniunkturę wykorzystują inne kraje Europy Wschodniej jak Estonia, Litwa, Czechy, czy Słowacja, albo prześledzić historię tego jak wykorzystała ją Irlandia stając się z najbiedniejszego kraju Unii, najbogatszym (po Luksemburgu) i najszybciej rozwijającym się z krajów Zachodniej Europy.

No nieźle mi dowaliłeś Paschalis.
Ledwo przebrnąłem przez tą epopeję.

Przeciez w tym momencie ewidentnie piją do PiS, bo niby kogo ta konstatacja dotyczy?
Jest to oczywiste przypisywabnie całkowitej winy za wszystkie ofiary smiertelne, jesli tego nie widzisz, to zapraszam Ciebie do okulisty.

Dopiero dzięki PiS zaczynają powoli wygrzebywać się z tego błota, w którym nużają się od dziesięcioleci.
Nikt nie mówi, iz jest cudownie.

Teraz zaczynasz manipulować moja wypowiedzią.
Napisałem, iż tylko głupi ludzie oraz Ci co nie mogą wyjechać zostali w kraju.
Nie cytuj wyrwanych z kontekstu zdań, bo to nie jest w porządku.

Paschalis, napisałem:

Osiris, nie widzisz, że PiS, głównie Kaczyński, prowokują innych do takich zachowań ? Pierwszy ukazał się spot o "posmarowaniu opozycji", a swoją drogą, to rozumiem, że ta opozycja to PiS, bo ta scenka ma pokazywać co będzie za rządów PO. Już sugerują oligarchii gdzie trzeba smarować ?

I tak dalej mnie obrażasz. Bo ja mogę wyjechać, a nie chcę. Więc według Ciebie jestem głupkiem. Ciekawe, że dzisiaj mamy takie bagno relatywizmu, że patriotyzm jest nazywany głupotą

Po pierwsze, nie całkowitej winy, bo tak by było gdyby równolegle w tym spocie padła informacja o fantastycznej sytuacji sprzed 2005 roku, a dobrze wiesz, że żadna taka teza nie padła. Zresztą PO wielokrotnie krytykowała patologie również poprzednich ekip.

Po drugie, nie tylko PiS, ale również partia Leppera i Giertycha bo to one tworzyły ten rząd.



Z czego się podnosić? Strajki w służbie zdrowie największe w historii III RP straszenie lekarzy i pielęgniarek kamaszami, ewakuacja pacjentów z niektórych szpitali. To jest to wychodzenie z kryzysu?




Po pierwsze, zacytowałem całość twojej wypowiedzi, włącznie z tym co teraz wytłuszczasz, więc zasadniczo mijasz się z prawdą pisząc, że "cytuję wyrwane z kontekstu zdania".

Po drugie, to ty teraz wycinasz sobie z mojej wypowiedzi fragment (dosłownie 4 słowa!) wyraźnie zniekształcając to zdanie. Mam nadzieję, że to efekt twej nieuwagi, a nie zamierzone działanie. No więc przypomnę całe zdanie, które napisałem w odpowiedzi na użyte przez ciebie określenie "głupek", podkreślając najistotniejszy dla twojego obecnego zarzutu fragment, który pominąłeś:



Liczę, na uważniejszą lekturę reszty moich tez jeśli będziesz się również do nich odnosił.

Teraz zadziwiasz mnie drogi Paschalisie.
Wierz mi, że każdy kto nie ma żadnych ograniczeń (a to nieznajomość języka, a to rodzinne sprawy, a to stan zdrowia, a to wiek, lub jakieś inne) wyjeżdża na zachód, aby godziwie zarabiać.
Moim skromnym zdaniem, trzeba być nierozumnym, jeżeli nie można znaleźć dobrej pracy w Polsce i dalej się tutaj tkwi, nie mając żadnych barier powstrzymujących przed wyjazdem.
Nie wyjeżdżaj mi tylko z argumentem, że obrażam teraz patriotów, bo w takie bajki to ja nie uwierzę.
W Polsce zostali tylko Ci ludzie, którzy nie mogą z różnych powodów wyjechać i tyle.
Tych ludzi całkowicie rozumiem i szanuję.
Pozostali (młodzi, zdrowi, bez zobowiązań rodzinnych, znający języki zachodnie, bez pracy, lub z byle jaką......ect.), to jakieś obiboki, ciamajdy, lub patentowane lenie, którzy żyją z pieniędzy rodziców i do nich kierowałem stwierdzenie, iż są mało rozumni.
Manipulujesz moja wypowiedzią, jak media manipulowały wypowiedzią Kaczyńskiego, iż ponoć nazwał cały naród hołotą, a ja teraz ponoć wyzywam wszystkich, którzy zostali w kraju głupkami.
Bo tak rozumiem, to zdanie, które raczyłeś teraz zacytować.

Nie będę ciągnął tego wątku i przedstawiał argumentów, bo jest mój potężny temat dotyczący tej kwestii, i tam Ciebie odsyłam.

Chcesz powiedzieć, iż jesteś patriotą?
Moje gratulacje.
A tak na serio, to widocznie masz jakieś zahamowania (nie wiem jakie), i chcesz zachować to w tajemnicy.
Widocznie masz jakiś ważny powód, aby tu zostać, lub dobrą pracę.
Jeśli jednak nic Ciebie tu nie trzyma, nie masz pracy lub byle jaką, a także masz pełne predyspozycje do wyjazdu, to można się zastanawiać nad Twoja kondycją umysłową.
Wybacz, ale żadnych racjonalnych nie ma powodów, abyś tu zostawał, chyba że je masz, a piszesz, że zostałeś w Polsce bo miałeś taki kaprys i czujesz się w tym momencie obrażony.
Zostawanie w Polsce dla kaprysu, to raczej nie jest odpowiedzialne, a tak odczytałem Twoja wypowiedź; "Bo mam taki kaprys"

Jestem osamotniony - na większości for - w swoich poglądach, ale to nie dlatego, iż tylko ja tak myślę, a większość Polaków ma inne zdanie niż ja.
Komputery, internet, TVN24 ma prawie cały elektoratu LiD i PO, bo to ludzie z reguły majętni.
PiS skupia większą rzeszę ludzi mało zamożnych, wręcz biednych, którzy nie mają dostępu do powyższych mediów.
Ma to swoje złe i dobre strony.
Złe, bo elektorat PiS-u nie ma głosu na forach i nie jest w stanie spierać się z Wami i innymi fanami PO oraz LiD-u.
Dobra strona to taka, że nie zrobicie tym ludziom wody z mózgu, bo nie macie do nich dostępu (jak to mówią, każdy kij ma dwa końce)
TVN24 też ich nie omota, bo oni nie mają możliwości oglądać tej stacji.
Biednych ludzi nie stać na satelitę lub kablówkę.
Ich media, to RM oraz TVP, które nie wepchną ich na pewno w objęcia LiD-u, czy też PO.
I ta świadomość mnie buduje.
Piszę moje posty z pełną świadomością, iż nie da się Was przekonać do moich racji, a miejcie też świadomość, iż Wy nie przekonacie mnie do swoich.
To taki wtręt do tej dyskusji.
Teraz możemy dalej się okładać.

Widzisz osiris, nie wszystko musi być racjonalne. Czuję się z tym miejscem ściśle związany emocjonalnie, i nie mam zamiaru się stąd ruszać, chyba że faktycznie przez długi czas nie znajdę żadnej pracy która pozwoli mi wyżyć (ale na to są małe szanse). Jest jeszcze strefa emocjonalna, która każe mi tu zostać. Wolę tu żyć za np. 2000 miesięcznie, niż za granicą za np. 5000 tygodniowo. To jest bardzo nieracjonalne, ale nie tylko wynik ekonomiczny się liczy w życiu. Ale już koniec offtopa

Drogi Kamyku, jesteś chyba młodym człowiekiem.
2000 zł na łapkę to całkiem niezłe zarobki.
Teraz się nie dziwię, iż ni chcesz wyjeżdżać.
Ja mieszkam na ziemu lubuskiej i w okół mnie mam młodych ludzi, którzy zarabiaja tutaj na rękę 800-1000 zł.
Właściwie to zarabiali, bo teraz z mojego miasta grupowo wyjeżdżają, i całkowicie rozumiem ich wybór.
Gdyby oni zarabiali tyle co Ty, to na pewno nie skazywaliby się na poniewierkę, więc wybacz, ale Twoja argumentacja, że sentyment Ciebie zatrzymał w kraju troszeczkę mnie ubawiła.

Wypada tylko współczuć, bo oba te media już prawie niczym się nie różnią. Tuby polityczne PiS-u. Chociaż jest pewna ważna różnica!
TVP zarządza Kaczyński
RM - to medium Rydzyka i poparcie zależy tylko i wyłącznie od jego kaprysu.
Wracając do koalicji PO-PiS. Tak to z pewnościa wina PO!! PiS jest oczywiście całkowicie niewinny "Samo Dobro" pozostało nieskalane. Zastanawia mnie jednak dlaczego gdy Marcinkiewicz rozpoczął rozmowę z Tuskiem, to momentalnie został zdymisjonowany?
Czyżby "Samo Dobro" dostał szału, że zrobiono coś bez jego wiedzy? Taki "dzierżymorda" z tego naszego Jareczka - marzy mu sie pełna udzielność, jak Łukaszence?