Epikuros, przecież nie chodzi tu o branie czegokolwiek na wiarę, tylko o możliwość przeprowadzenia takich badań, jakie miała przeprowadzić pani profesor. Taka możliwość jest albo jej nie ma. Sheeta uważa, że nie ma, zatem sugeruje, że pani profesor wykonała, a następnie chwaliła się publicznie i pod nazwiskiem wykonaniem badań, których niemożliwość przeprowadzenia jest w stanie bez żadnych szczególnych starań, w szczególności bez znajomości raportu, stwierdzić [ tu tytuł naukowy Sheety w zakresie biologii / patomorfologii ]. Którą z tych możliwości Ty byłbyś skłonny bardziej przyjąć na wiarę ( a musisz to zrobić, bo z tego co wiem również nie jesteś specjalistą w tym względzie, podobnie zresztą jak ja, dlatego nie biorę udziału w sporze ) ?

Jak dla mnie patomorfolog może przeprowadzić badania toksykologiczne, albo zlecić je komuś innemu - co do ustalenia, że to ludzka tkanka - nie wiem i stąd właśnie moja ciekawość. Chętnie przeczytałbym co i jak zostało wykonane i zapoznałbym się z komentarzami innych specjalistów. Na dzień dzisiejszy podejście teoretyczne nakazuje stwierdzić "nie wiadomo".

I z tym się zgadzam - nie wiem, czekam.

Pytałam już - czy są dostępne publicznie wszystkie wyniki badań naukowych?
Nie musisz wierzyć.
Niemniej jeśli owe osoby badające hostie wypowiedziały się publicznie pod własnym nazwiskiem, to trudno mi domniemyac, że ryzykują godnością ogłaszając kłamstwo.
Przecież ewentualne ich może być łatwo udowodnione, choćby przez osoby pracujące na UB, które zapewne maja dostęp do badań i wyników.
Po słynnej autopsji podczas której "nie dostrzeżono" na zlecienie reżimu komunistycznego, sladów tortur na ciele ks. Popiełuszki, w wolnej Polsce raczej nie znajdą się naśladowcy.

tak

A mogę zapytać, gdzie? Bo widziałam tylko oświadczenie Komisji Kościelnej wykluczające udział osób trzecich...

Ja nie mówię, że patomorfolog nie może przeprowadzić badania toksykologicznego, czy badania DNA! Takie badanie może przeprowadzić każdy kto dysponuje odpowiednim sprzętem i rękami! Ja powiedziałam, że w badaniu histopatologicznym fragmentu tkanki mięśnia sercowego nie można określić gatunku z jakiego tkanka pochodzi.

Wiecie co jest zastanawiające? W cytatach lekarzy badających próbkę jest mowa o "tkance mięśnia sercowego", ale już gdy jest mowa, że lekarze stwierdzili, to mowa o ludzkiej tkance mięśnia sercowego. Moim zdaniem jest to po prostu zwykłe przekręcanie wyników badania, nadinterpretacja uczyniona przez prasę w celu zwiększenia dramatyzmu. Niech ktoś w końcu poda jakieś normalne wyniki badań, skoro już są wykonane? Toż to nie Archiwum X, nie róbmy z tego drugiej strefy 51.

Pisałem o badaniach naukowych

Ja też
To może dla udowodnienia wskażesz link z wynikami badań nad lekami przeciw wirusowi HIV

A ja zapytałam, gdzie zostały opublikowane te wyniki badań? Link, pozycja bibliograficzna? Skoro wiesz, że zostały opublikowane, to wiesz zapewne gdzie?

jo_tka jeśli dobrze myślę i prosisz mnie o wyniki badań na podstawie których stwierdzono, że do hostii nie miały dostępu osoby trzecie i nazywasz je naukowymi to z żalem przynaję, że nie mam o czym z Tobą rozmwiać.

Epikuros - oszczędź sobie i wykaż więcej szacunku wobec siebie, bo wychodzi, że my mamy lepsze mniemanie o Tobie niż Ty sam
Czy badania o dostępności do hostii kwalifikuja się do miana naukowych?
Jesli nie wiesz o co chodzi, to ja wskazałam kontretnie z zakresu medycyny - wystarczy jak przytoczysz te wyniki, nazwiska naukowców, którzy opracowali i opublikowali receptury tych leków.

a pisałem do jot_ki.

Jednak Tobie też odpiszę:



Pisząc, że są ogólnie dostępne wszystkie wyniki badań nie chodziło mi o to, że są dostępne wszystkie w jednym miejscu w sieci i pogrupowane tematycznie - właśnie tego na myśli nie miałem

Poza tym Alus kiepsko coś skoro trzeba się już takimi argumentami salwować. Zresztą widzę do czego to zmierza - jeśli Epikuros nie wyciągnie zaraz z sieci badań nad jakimś lekiem będzie oznaczało, że należy zawierzyć opinii patomorfologa w sprawie cudu, czy jakoś tak ?

Conajmniej dziwny tok rozumowania, ale cóż, jak przedstawiłem błąd logiczny w postaci argumentu z autorytetu to ładnie zignorowałaś

Epikuros, pisanie posta w taki stylu, jakby wcześniejszej kilkustronicowej dyskusji w ogóle nie było, jest co najmniej nieuczciwe, a na pewno irytujące. To się dzieje na tym forum bez przerwy.

Prosiłam o konkretne, nie "wszystkie w jednym miejscu" - wyszukaj zatem w necie i zaprezentuj, jesli uznajesz jako normę zamieszczanie takich wyników


A na jakiej zatem podstawie zawierzasz firmom farmaceutycznym jesli nie znasz wyników badań, a zapewne przyjmujesz różne medykamenty?


Nie zignorowałam - po raz enty powtarzam Ci, że w większości przypadków ogół społeczeństw musi zawierzyć.
Zweryfikowaniem zaś badań i wyników zajmują się specjaliści, znawcy w danej dziedzinie.
Tak to działa we wszystkich dziedzinach ludzkiego życia.