Dla polityków jest wiele obszarów do działania i stanowienia dobrego prawa (obszarów istniejącego zła niezbędnego do eliminowania nie zabraknie) - po co regulować (rozregulowywać) to, co już może funkcjonować wykorzystując istniejące możliwości...? Poprawić należy skuteczność egzekwowania istniejącego prawa ... a z tym jest coraz gorzej.

Masz rację, gdy piszesz że potrzeba jest o wiele więcej zmian w prawie niż wprowadza ta ustawa. Jednak niewątpliwie jest to krok w dobrym kierunku i nowe przepisy można wykorzystać w walce z przemocą wobec dzieci skuteczniej niż obowiązujące do tej pory.
Ale z drugiej strony, jeśli nawet wprowadzi się przepisy egzekwujące działanie opieki społecznej i policji, to zawsze znajdą się ludzie, którzy powiedzą że są to przepisy wymierzone przeciw rodzinie. Myślę że wręcz byłyby to protesty bardziej zaciekłe niż przy obecnej nowelizacji. No bo jak to, zachęcać i wymagać od władz wtrącania się w sprawy rodziny?? Niedopuszczalne.
Niektórzy po prostu nie przyjmują do wiadomości, że istnieje coś takiego jak przemoc w rodzinie. Widać to doskonale w przytoczonym wyżej artykule z Frondy, gdzie oprotestowane zostało samo zestawienie słów przemoc i rodzina w tytule ustawy.
Nie da się zmienić ludzkiej ludzkiej mentalności za pomocą przepisów prawnych, ale niewątpliwie coś robić trzeba.

Powalająca konkluzja.
Politycy tworzą prawo nie dlatego, żeby do czegoś - skutecznie - służyło, ale li tylko po to aby zasygnalizować swoje istnienie i potrzebę swego jestestwa.
Czy to tak trudno zauważyć?

Wg. art. 191 konstytucji, 50 posłów lub 30 senatorów ma prawo skargi konstytucyjnej.

Ustawa jest niekonstytucyjna. Naruszone są następujące artykuły konstytucji:
Art. 4 punkt 2. (naród sprawuje władzę przez swoich przedstawicieli lub bezpośrednio) zespoły interdyscypilinarne i urzędnicy ingerujący w sprawy rodzinne a będący władzą, nie są wybieralni a pochodzą z miejscowych układów.
Art. 42 punkt 3 (domniemanie niewinności), - ustawa dopuszcza działania urzędnicze w tym karanie, na podstawie pomówień.
Art. 45 - prawo do sprawiedliwego procesu - sądy de facto przestały istnieć a oskarżenia są masowo fabrykowane
Art. 47 - prawo do ochrony prawnej życia prywatnego, rodzinnego, czci i dobrego imienia oraz decydowania o swoim życiu osobistym.
Art. 48 - prawo do wychowania dzieci zgodnie z własnymi przekonaniami. W ustawie normalne metody wychowawcze określane są jako przemoc psychiczna.

Ta ustawa została przygotowana w złej wierze i chodzi w niej o masowe inwigilowanie i zastraszanie rodzin. W celu uzasadnienia ustawy fabrykuje się oskarżenia dla uzyskania właściwych statystyk przemocy. Wymiar sprawiedliwości zachęca do składania fałszywych oskarżeń.

Taaak, teorie spisku są w modzie. Proszę bardzo, macie miejsce żeby wylać swoje żale i wyzłośliwić się na polityków.
Żeby tylko gdzieś w ogniu dyskusji nie umknął wam los dzieci katowanych przez rodziców...

Na co sąsiedzi czasem nie reagują...

rzadko bo rzadko, ale tym razem muszę sie zgodzić z Elbrusem

Evoleth - to wina źle działającego systemu a nie kolejnej ustawy. Weź rzesz przeczytaj obowiązujące prawo a potem naciągaj na uczucia.

Wzięłam żem przeczytałam przecież.
Nie kieruję się uczuciami, tylko uparcie powracam do źródła problemu, czyli faktu, że przemoc w rodzinie istnieje i trzeba z nią walczyć. "Źle działający system" nie możne być dla usprawiedliwieniem dla założenia rąk nie robienia niczego. Jeśli nie można od razu zimnic systemu, a więc i ludzkiej mentalności, warto zmienić ustawę.

Nowelizacja ustawy o przeciwdziałaniu przemocy daje nieograniczone możliwości ingerencji w życie rodziny służb społecznych i manipulowania Policją i prokuraturą przez osoby fałszywie oskarżające rodziców.

Daje możliwość bezkarnego i bezprawnego oddzielenia rodzica od dziecka bez rzetelnego badania problemu. Zjawisko przemocy jest bardzo złożone i wielowymiarowe. W ostatnich czasach coraz częściej jest traktowane jednowymiarowo: wystarczy wskazać sprawcę i natychmiast osoba ta ma status podejrzanej. Jest to zjawisko bardzo niebezpieczne i nasilające się. Uogólnienia jakie maja obecnie miejsce i utrwalające się stereotypy jednoznacznie niekorzystne dla mężczyzn, którzy znajdując się w sytuacji konfliktu rodzinnego sprowadzają ich wręcz do kategorii obywateli niższej kategorii.
Źle jest gdy izoluje się rodziców od dzieci na podstawie pomówień!
Złem jest pozbawianie ojców domu na podstawie pomówień!
Proponowana ustawa jest projektem złym i godzącym w godność oraz podstawowe prawa człowieka .Przemoc i gwałt , to jest ale w placówkach pod jurysdykcją sądów rodzinnych Jest to jednak skrzetnie ukrywane .Przykład z Pomorza ,jednak fenomen ogólnopolski .
Specjalistyczny Ośrodek Wsparcia dla Ofiar Przemocy w Rodzinie był kiedyś oczkiem w głowie władz Gdyni. Poradnia powstała, by pomagać ofiarom gwałtów i przemocy, dzieciom samookaleczającym się, z myślami samobójczymi. Zajmowali się pomocą dzieciom z ośrodków opiekuńczych gdzie dochodzi do seksualnych nadużyć i przemocy . Gdy sprawą wyszła na jaw terapełtów wyżucono a wiceprezydent Michał Guć ( nadzorujacy prace mopsów ).nieustanie kłamał ,pomimo dramatycznych faktów - W domu dziecka nic się nie dzieje.Sprawa bardzo głośna na Pomorzu , maskowana by przestępstwa urzedników ,,pomocowych “ nie wyszły na jaw .By nie wyszło na jaw wykorzystywanie seksualne w domach dziecka oraz rodzinnych domach dziecka o którym doskonale wiedział prezydent Guć ( nadzorujący )
http://miasta.gazeta.pl/trojmiasto/1,35 ... ania_.html
Molestowanie dzieci w gdyniskich domach dziecka
http://forum.gazeta.pl/forum/w,57,85453 ... iecka.html
Informowany był również rzecznik praw dziecka .W odwecie zwolniono psychologów którzy informowali o :
1)tuszowaniu przez MOPS ,władze miasta zjawiska przemocy w ośrodkach opiekuńczych i rodzinach zastępczych
2)że opiekunowie w rodzinnych domach dziecka nie są w ogóle przygotowani do opieki nad wychowankami.
3)rozdzielano rodzeństwa, w jednym domu umieszczano ze sobą dzieci zdemoralizowane z wymagającymi szczególnej opieki
4)przypadach łamania prawa w ośrodkach opiekuńczych
5)że jednym słowem słowem - cały system jest chory
Sprawy zgłaszane do prokuratury, sądów rodzinnych i rzecznika praw dziecka nie wypłynęły na wierzch
Kto w Gdyni wiedział o molestowaniu?
http://gdansk.naszemiasto.pl/wydarzenia/905430.html
Gdyńska terapia szokowa
http://www.polskatimes.pl/dziennikbalty ... ,id,t.html

Państwa nie stać na utrzymanie powiązanych ze sobą skupionych wokół tzw , sądów rodzinnych , zdemoralizowanych i bezkarnych bo wzajemnie się popierających instytucji które nadużyły społecznego zaufania .Odbierane dzieci rodzicom stają się przedmiotem wykorzystywanym w przepływie ogromnych społecznych kwot – kwot prawdziwie nieuzasadnionych na utrzymywanie domów dziecka rodzin zastępczych i innych których dochód opłacany jest krzywdą dzieci i ruiną biologicznych rodzin
W najbliższą środę ta fatalna ustawa trafi do senatu ,zapowiada się ostra walka , stawią się liczne organizacje prorodzinne ,a od wtorku Ogólnopolski protest; STOP BEZPRAWIU przed Sejmem . http://www.youtube.com/watch?v=VET51chO ... r_embedded
Plan posiedzeń komisji senackich Środa 19 maja 2010 r.godz.14.00
Rozpatrzenie ustawy o zmianie ustawy o przeciwdziałaniu przemocy w rodzinie-
http://www.senat.pl/k7/kom/plan.htm
http://www.senat.pl/k7/dok/dr/850/872.pdf
Jednak trzeba mieć świadomość że Sejm może odrzucić uchwale Senatu zwykłą większością głosów, taką samą z jaka przyją ustawę. Poza tym PO ma większość także w Senacie. Nadzieja, ze Senat zapobiegnie wejściu w życie ustawy o przeciwdziałaniu przemocy w rodzinie jest wiec całkowicie płonna. Znacznie większe szanse są w skardze konstytucyjnej.

Chyba umknęło w zamieszaniu przedwyborczym ale p.o. prezydenta podpisał tuż przed wyborami nowelę

I to po cichaczu, praktycznie bez wzmianek w mediach. Sprytne.

Aż boje się jak córka zacznie głośniej płakać. A nuż "dobry" sasiad lub przechodzień doniesie że się znęcamy nad dzieckiem i mi teczkę założą...

Że PO podpisał - jest widać na 100 % pewien wygranej w wyborach, więc co się będzie przejmował.

Nie bój się tak bardzo ....znając polską wersję "miłości bliźniego", gdzie zmarłi sąsiedzi znajdywani sa po miesiącach we własnych mieszkaniach, lub za ścainą morduje się dzieci, o czym "nikt nie wie, nikt nie słyszał", to ta ustawa z góry wiadomo, że będzie martwa.

A moze wykluczyc powody dla ktorych placze cicho? Wtedy mozliwosc placzu glosniejszego praktycznie zaniknie.
Wiadomo, wszystkiemu winne dzieci nawet zestresowaniu tatusia i mamusi.

Dural, nie masz dzieci prawda?