Niestety jest to bzdura. Aby wody geotermalne nadawały się do produkcji energii elektrycznej, muszą mieć grubo powyżej 100 st Celsjusza (rozsądne minimum to 150 stopni). Aby nadawały się do ciepłownictwa, minimum 80 stopni (chyba, ze stosujemy wyłacznie grzanie niskotemperaturowe, np podłogowe - wtedy wystarczy 50-60 stopni, ale w skali miasta, czy nawet dzielnicy, nie da się uzyskać takiej jednolitości). W Polsce po prostu takich warunków nie ma i dlatego w Polsce geotermia nadaje się wyłacznie do ...term Istniejące instalacje funkcjonują jako tako wyłącznie na Podhalu, gdzie temperatura wody jest najwyższa. W takim Mszczonowie jest to ekonomiczna porażka, spółdzielnie i wspólnoty nie chcą się podłączać do grzania geotermią.

Pisałem o tym szerzej

http://pilaster.blog.onet.pl/Energia-bardzo-alternatywna,2,ID357594911,DA2008-12-29,n

http://pilaster.blog.onet.pl/Ojciec-energetyk,2,ID358029423,DA2008-12-30,n

http://pilaster.blog.onet.pl/Ojciec-energetyk-kontratakuje,2,ID377370063,DA2009-05-15,n

http://pilaster.blog.onet.pl/Ojciec-energetyk-nadal-walczy-,2,ID385114823,DA2009-07-17,n

http://pilaster.blog.onet.pl/Niezbyt-alternatywna-alternaty,2,ID396367524,DA2009-12-18,n

http://pilaster.blog.onet.pl/Sloneczna-przyszosc,2,ID422881412,DA2011-03-05,n

Wizję uzdrowiska i taniego ekologicznego ogrzewania oraz 30 milionów utopionej kasy ma już za sobą Stargard Szczeciński.

Czy każdy z tych biznesów jest finansowym niewypałem?
I skoro to takie nieopłacalne, to dlaczego w PL jest ich 8? Jeżeli jest ich tyle i nadal działają, to znaczy, że jest na nie popyt i ktoś na tym zarabia.


A tu jest rozkład zakładów. Ich możliwości zasięgu są ograniczone, więc takie rozmieszczenie nie spowodowałoby utrudnienie dla konkurencji:


A koszta akurat nie są tu takim przeważającym argumentem- gdy powstała pierwsza, to konkurencja się przyglądnęła, przeanalizowała i uznała, że się opłaca.

Val.
Z linków, które zapodałem wynika, że T. Rydzyk wstrzymał się z inwestycją geotermalną, przy czym nie wiadomo dlaczego.
Najwyraźniej koszty stanowią istotny argument.

A czy te wstrzymanie nie ma związku z tym, że rząd uznał, że zbiórka była nielegalna?
Swoją drogą bzdurny przepis, który wymaga starania się o zgodę na zbiórki, tak samo jak zgoda na wycięcie drzewa

I czy wiadomo, czy znalazł się jakiś inwestor, który jest zainteresowany?

PS. Na mapie jest błąd- Nie powinno tam być Stargradu Szczecińskiego, bo jak słusznie zauważyła Alus, już zamknięto.
Dowiedziałam się, że nasz koFFany rząduchnio zdążył nałożyć podatek od m2 surowca
Zawsze wszystko muszą opodatkować

Val.
Nie.
Kwestia zbiórki została rozstrzygnięta odrębnym wyrokiem sądowym (grzywna 3.500 zł - którą za T. Rydzyka zapłaciła Sobecka).
Natomiast organy administracyjne w procesie budowlanym nie zajmują się kwestią legalności zbiórek, tylko przestrzeganiem prawa budowlanego.
Doczytaj zapodany artykuł do końca.
Odrębną kwestią jest fakt, czy stronnicy Rydzyka, którzy z taką gorliwością finansowali geotermie toruńską, zastanowią się chociaż przez chwilę - czy ich pieniądze wydane na dwa odwierty, bardzo kosztowne oprzyrządowanie itd. nie zostały całkowicie zmarnowane przez zachłanność zakonnika.
Czy dalej będą upierać się przy stanowisku, że "każda złotówka wydana na Radio Maryja i Dzieła przy Nim powstałe, jest najlepiej wydawana".

Pilaster nie jestem ekspertem, jednak nie rozumiem Twojego sceptycyzmu, więc może mi wyjaśnić te ewenementy na skalę PL :

Energia w Pyrzycach działająca od 1996 roku. Temperatura wody w jej złożu wynosi 61ºC. Złoże ma głębokość między 1500 a 1650 m. Całkowita moc cieplna ciepłowni w Pyrzycach wynosi 50 MWt Może i nie jestem fachowcem, ale skoro już tyle lat funkcjonuje, to się opłaca, poza tym jest to "nowość" na polskim rynku i w miarę możliwości można prowadzić badania nad zwiększeniem ich możliwości i potencjału. Tak jak z żarówkami- obecnie LED są albo oślepiające, jak nie to zbyt słabe, ale wciąż trwają badania nad dostosowaniem ich do potrzeb. Wszak, kto się nie rozwija, nie prowadzi badań, ten długo na rynku nie przetrwa, chyba że będzie dotowane przez państwo.

Energia geotermalna z Bańskiej Niżnej od 2001 roku. Temperatura wody wynosi to od 76 do 80ºC, a głębokość złoża wynosi 2500 m. Całkowita moc cieplna Bańskiej Niżnej to 125 MWt. I tu akurat jest chyba najwyższa temperatura, która jest najbliżej tego minimum o którym piszesz . Gdy unowocześnią system, to potencjał można zwiększyć. Zresztą sami właściciele na swojej stronie piszą : Na głębokości ok. 1000 m, w Zakopanem, wody mają temperaturę ok. 26°C, a na głębokości poniżej 2000 m w rejonie Białego Dunajca i Bańskiej osiągają temperaturę powyżej 80°C. Jednocześnie zwiększa się mineralizacja wód, oraz wzrasta ich ciśnienie w zbiorniku.

Nie od razu Rzym zbudowano. Gazu łupkowego też ponoć mamy tak mało, że się nie opłaca. Co tam w zasadzie wiele rzeczy u nas się nie opłaca, a jednak znajdują się ludzie, którzy o tym nie wiedzą, więc inwestują. Gaz łupkowy, to też podobno niewypał, a amerykanie inwestują.

PS. A co do o.Rydzyka- ma talent do biznesu i marketingu. Nie on jeden wykorzystuje ludzi, bo mało która z firm jest tak święta, że w pełni uczciwie informuje o a i b i klient zadowolony i wierzy, że dobrze wydał pieniądze. Papieżem przecież nie jest

Val.
Stronnicy Rydzyka opluwają Owsiaka, za rzekome nieprawidłowości przy wydawaniu zebranych pieniędzy.
Więc interesującym jest, iż ci sami stronnicy milczą kiedy idzie się zastanowić nad sensem wydanych pieniędzy na utopiona geotermię toruńską?

W Polsce tylko na Podhalu geotermia ma sens ekonomiczny, bo tam są spełnione dwa warunki na raz. Po pierwsze temperatura wody jest wystarczajaco wysoka, po drugie, region jest stosunkowo gęsto zaludniony. Oczywiscie "sens ekonomiczny" wyłącznie jako ciepłownictwo O produkcji prądu mowy nie ma. Pozostałe ciepłownie geotermalne w Polsce (Mszczonów znam z autopsji) funkcjonują wyłącznie dlatego, ze w ten, czy inny sposób są dotowane przez podatników ("bo ekologia") W Stargardzie nawet to nie wystarczyło i zakład już raz zbankrutował.

W Mszczonowie, jak już wspomniałem, woda jest na tyle chłodna, że ....trzeba ją dogrzewać gazem, aby w ogóle ja można było wpuścić w sieć ciepłowniczą. Koszty są na tyle duże, że wspólnoty i spółdzielnie wolą pozostać przy ogrzewaniu węglem i gazem i nie chcą się podłączac pod geotermię. O odbiorcach indywidualnych, to nawet nie ma co wspominać.

Nie licząc Podhala zatem (oraz pewnie jakiś kilku innych małych miejsc w Karpatach i Sudetach), geotermia w Polsce nigdy nie wyjdzie poza stadium drogiego eksperymentu, do którego trzeba słono dopłacać.


Oczywiście, przypominam, cały czas mówimy o grzaniu wody. Bo o prądzie, czym mamią prostaków Rydzyk z Szyszką to w ogóle zapomnijmy

Odpowiedź na interpelację poselską potwierdza słowa pilastra
http://orka2.sejm.gov.pl/IZ6.nsf/main/0CB6FB81
Istotną kwestią w eksploatacji wód geotermalnych poza temperaturą wód jest ich zanieczyszczenie - zasolenie, emisja siarkowodoru lub par radonu - co powoduje, że często koszty oczyszczania, zabezpieczania, wielokrotnie przekraczają ewentualne zyski.

Akurat zasolenie wód, a zwłaszcza obecność radonu, to może być atutem, dla np. basenów termalnych, sanatoriów itd.
Termy Bania i Bukowina chyba nie są stratne, skoro w tych pierwszych buduje sie hotel pełną parą, a przy tych drugich hotel już istnieje (dość drogi). Jednakże od Torunia różni te termy fakt, iż tam sporo narciarzy i innych turystów "przy okazji dla rozgrzewki" korzysta z tych term.
Prawdę mówiąc nie wiem, co miało by przyciągać turystów to term toruńskich, gdyby jednak powstały. No może, gdyby skład wody miał wyjątkowe walory zdrowotne i lecznicze, albo/oraz też powstałby aquapark z odpowiednią infrastrukturą konkurująca np. z Krakowem, Wrocławiem, Druskiennikami, Tatralandią.
W przeciwnym wypadku to będzie raczej "skromny biznes".

To dlatego, że najdroższą częśc - budowę infrastruktry wiertniczej sfinansowali podatnicy. Bieżące utrzymanie nie jest już takie drogie.

.


Chyba już nigdy nie powstaną. Ojciec dyrektor, jak sie zdaje, liczy na zmianę pogody, czyli na ponowne dojście do wladzy swoich przydupasów i komilitonów, którzy wtedy mogliby mu sypnąć krwawicą podatnika na "ekologię". Bo samodzielnie wybudowac czegoś takiego nie zdoła. To się jednak nigdy już nie stanie. PiS i cały genetyczny patriotyzm to formacja dnia przedwczorajszego.

Pilaster zachowuje się jak rasowy agent na usługach korporacji, które chcą uzależnić Polskę od innych krajów.
Kwestionuje to, że Polska ma ogromne zasoby bogactw, między innymi gaz łupkowy i wody geotermalne.
Wczoraj w TVTrwam i RM na temat:"Polskie zasoby naturalne podstawą naszego rozwoju gospodarczego", mówił prof.Mariusz Orion Jędrysek.
Oczywiście pilaster będzie kwsetinował wiedzę fachowca, gdyż takie zadanie ma pilaster.
http://www.radiomaryja.pl/query.php?__a=1&__r=R

Ponieważ w Polsce żadnych znaczących zasobów geotermalnych nie ma (z gazem sprawa jest nadal otwarta). Ci co twierdzą inaczej i chcą wydusić z Polaków "inwestycje w geotermię", to albo idioci, albo niemieccy agenci




Hmm. To ten sam, którego główną kwalifikacją przesądzajacą o mianowaniu na stanowisko naczelnego geologa, było, to, że na studiach pił wódkę z późniejszym premierem z PiS.


Czyli nadal nikt nie wyjaśnił na czym polega geotermalna szansa dla Polski. (termy, jakby ich nie oceniać, nie są zauważalne w skali polskiej gospodarki) Bo ze to geotermalna szansa dla ojca dyrektora i jego przydupasów, to kwestii nie ulega.





Faktycznie, tak fachowo pić wódki jak O-J pilaster nie potrafi



Owszem, płacą mi 100 euro od wpisu. może gita się skusi?

Czyli nadal nikt nie wyjaśnił na czym polega geotermalna szansa dla Polski. (termy, jakby ich nie oceniać, nie są zauważalne w skali polskiej gospodarki) Bo że to geotermalna szansa dla ojca dyrektora i jego przydupasów, to kwestii nie ulega.

Płacą Ci 100euro od wpisu, to oczywiście przesada, nie chwal się ,że aż tyle.
A więc ile ci płacą???
Geotermia i gaz łupkowy będzie szansą dla Polski, jeśli odsuniety zostanie szkodliwy rząd antyobywatelskiej Platformy.