Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Cz sie 07, 2025 8:50



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 342 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12 ... 23  Następna strona
 Nergal wzorem do naśladowania? 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42
Posty: 16060
Post Re: Nergal wzorem do naśladowania?
JedenPost napisał(a):
Istnieje, owszem, coś takiego jak nurt religijnego black metalu, w którym Boga i Szatana traktuje się poważnie, jako realne osoby a co najmniej potężne archetypy rzutujące na rzeczywistość duchową, poważnie też, jako obiekt kultu (choćby i odwróconego) traktuje się Biblię - Nergalowi jednak do tego nurtu baaaardzo daleko.


Nie rozumiem, jakie to ma znaczenie. Dla chrześcijanina jest dość obojętne, czy ktoś, kto nazywa Biblię "g***" robi to z pozycji ateistycznych czy satanistycznych. Zwłaszcza, że dla chrześcijanina to w gruncie rzeczy jedno i to samo.

_________________
I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)


Wt lip 03, 2012 7:58
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt gru 30, 2011 9:17
Posty: 11383
Post Re: Nergal wzorem do naśladowania?
Trochę mnie zaskoczyłeś. Jest Ci obojętne, czy stając przeciw Twojej religii ktoś faktycznie czci zło, czy jednak opowiada się za pewnym dobrem, jak choćby prawda (choćby w Twoim mniemaniu, co naturalne, rozpoznawał ją błędnie) ? Obojętne, czy zarzuca Biblii kłamstwo w imię prawdy takiej jak ją rozumie, czy ogłasza, że prawda to (censored) dla słabeuszy? Chodzi tylko o wywołane emocje?

_________________
Lubię Starego czasem, to też sprawia
że się wystrzegam otwartej z nim wojny
Przecież to piękne, gdy Pan tak dostojny
Tak z samym diabłem po ludzku rozmawia.


Wt lip 03, 2012 8:21
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42
Posty: 16060
Post Re: Nergal wzorem do naśladowania?
JedenPost napisał(a):
Jest Ci obojętne, czy stając przeciw Twojej religii ktoś faktycznie czci zło, czy jednak opowiada się za pewnym dobrem, jak choćby prawda (choćby w Twoim mniemaniu, co naturalne, rozpoznawał ją błędnie) ?


A jest jakaś różnica? W pewnym sensie każdy się opowiada za "dobrem", tak, jak je rozumie lub chce rozumieć.

Cytuj:
Obojętne, czy zarzuca Biblii kłamstwo w imię prawdy takiej jak ją rozumie, czy ogłasza, że prawda to (censored) dla słabeuszy?


Czy prawda jest wartością absolutną?

Cytuj:
Chodzi tylko o wywołane emocje?


Zgodnie z treścią przepisu, tak. A konkretniej o uczucia religijne.

_________________
I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)


Wt lip 03, 2012 8:48
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt gru 30, 2011 9:17
Posty: 11383
Post Re: Nergal wzorem do naśladowania?
Czyli - uczucia religijne to po prostu emocje związane z pewnymi miejscami, obiektami czy osobami?

Na czym polega obraza uczuć religijnych? Na zburzeniu kontemplacji istniejących uczuć religijnych pozytywnych, czy na wzbudzeniu gwałtownych uczuć religijnych negatywnych?

_________________
Lubię Starego czasem, to też sprawia
że się wystrzegam otwartej z nim wojny
Przecież to piękne, gdy Pan tak dostojny
Tak z samym diabłem po ludzku rozmawia.


Wt lip 03, 2012 9:10
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz cze 21, 2012 22:01
Posty: 1342
Post Re: Nergal wzorem do naśladowania?
A jest w ogóle coś takiego jak "uczucie religijne", a jeśli tak to czy można obrazić uczucie? Bo z tego co wiem, to można po prostu obrazić osobę - nie uczucie. (chyba to już pisałem?)

JedenPost napisał(a):
Jeżeli obraza uczuć religijnych wynikać ma z samego faktu, że ktoś się o danym zdarzeniu d o w i e d z i a ł, to moim zdaniem odpowiedzialnym jest raczej ten, kto wydarzenie - dla swoich celów - nagłaśnia, ponieważ to on chce przecież, by ktoś poczuł się obrażony. Gdyby nie jego aktywność - do żadnej obrazy by nie doszło, zgodzisz się?

Hmm, no coś w tym jest - czy to nie jest zależne od grupy docelowej?

_________________
ॐ नमः शिवाय

"Wachlarzem o aloes", czyli mój blog literacki o fantasy i science-fiction:
http://wachlarzemoaloes.blogspot.com - blog
https://www.facebook.com/Wachlarzem-o-aloes-1499129103717492/ - fanpage


Wt lip 03, 2012 10:32
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42
Posty: 16060
Post Re: Nergal wzorem do naśladowania?
JedenPost napisał(a):
Czyli - uczucia religijne to po prostu emocje związane z pewnymi miejscami, obiektami czy osobami?


Nie wiem. Nie istnieje legalna definicja "uczuć religijnych". Moim zdaniem pojęcie to zostało wprowadzone po to, by poddać penalizacji tylko takie znieważenie przedmiotu czci religijnej, które może zostać uznane przez czcicieli za obraźliwe dla nich.

Cytuj:
Na czym polega obraza uczuć religijnych? Na zburzeniu kontemplacji istniejących uczuć religijnych pozytywnych, czy na wzbudzeniu gwałtownych uczuć religijnych negatywnych?


Polega na znieważeniu publicznie przedmiotu czci religijnej lub miejsca przeznaczonego do wykonywania obrzędów religijnych. Czyli: na publicznym i celowym okazaniu pogardy dla szacunku, jakim osoby czczące dany przedmiot lub miejsce otaczają go ze względu na swoje religijne przekonania.

_________________
I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)


Wt lip 03, 2012 10:49
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt gru 30, 2011 9:17
Posty: 11383
Post Re: Nergal wzorem do naśladowania?
Johnny99 napisał(a):
Moim zdaniem pojęcie to zostało wprowadzone po to, by poddać penalizacji tylko takie znieważenie przedmiotu czci religijnej, które może zostać uznane przez czcicieli za obraźliwe dla nich.


Czyli - nie wiadomo jakie, lub każde? Skoro nie wiadomo, czym są owe uczucia a instancją uznającą jest sam zainteresowany...

Z groźbami karalnymi jest jednak trochę inaczej. Miałem okazję składać zeznania jako poszkodowany w takiej sprawie i owszem, zadano mi pytanie czy gróźb tych się obawiam, na które odpowiedziałem twierdząco, ale tam chodziło jednak o próbę wymuszenia na mnie pewnego zachowania (zaniechania konkretniej), groźby godziły zatem w moją wolność i prawo decydowania o sobie, poza tym czyny, które zapowiadał grożący (i może fakt, że robił to z nożem w ręku) same w sobie miały charakter przestępczy.


Ciekawi mnie co z sytuacją, wcale nie niemożliwą, kiedy ekspresja religijna jednego człowieka staje się przyczyną obrazy uczuć religijnych drugiego? Wiemy przecież, że dla niektórych wyznawców nawet samo zaprzeczenie boskości przedmiotu ich kultu lub wskazanie jako jedynego innego przedmiotu stanowi obrazę...

Johnny99 napisał(a):
Czyli: na publicznym i celowym okazaniu pogardy dla szacunku,


Okazaniu - komu? W wypadku gróźb ma to istotne znaczenie...

_________________
Lubię Starego czasem, to też sprawia
że się wystrzegam otwartej z nim wojny
Przecież to piękne, gdy Pan tak dostojny
Tak z samym diabłem po ludzku rozmawia.


Ostatnio edytowano Wt lip 03, 2012 11:03 przez JedenPost, łącznie edytowano 1 raz



Wt lip 03, 2012 11:01
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr gru 24, 2008 11:14
Posty: 4800
Post Re: Nergal wzorem do naśladowania?
JedenPost napisał(a):
Fakt - nie rozumiem, dlaczego ktoś miałby traktować poważnie skargi człowieka tak małego jak Ryszard Nowak, którego hobby jest najwyraźniej szukanie okazji do bycia obrażonym.


Raczej szukanie jakiegoś łatwego i taniego rozgłosu, przy okazji którego będzie mógł wystąpić jako "ekspert" i moralizator.


Ostatnio edytowano Wt lip 03, 2012 11:05 przez Witold, łącznie edytowano 2 razy



Wt lip 03, 2012 11:02
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt gru 30, 2011 9:17
Posty: 11383
Post Re: Nergal wzorem do naśladowania?
Najwyraźniej... tym dziwniejsze, że sąd ostatnio (sprawa Dody) udzielił pośrednio pochwały takiemu jego zachowaniu.

_________________
Lubię Starego czasem, to też sprawia
że się wystrzegam otwartej z nim wojny
Przecież to piękne, gdy Pan tak dostojny
Tak z samym diabłem po ludzku rozmawia.


Wt lip 03, 2012 11:04
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr gru 24, 2008 11:14
Posty: 4800
Post Re: Nergal wzorem do naśladowania?
Nie wiem na pewno, ale jak go słucham to mam nieodparte wrażenie że ten facet ma w głębokim poważaniu Biblię, Nergala, uczucia religijne chrześcijan, tylko po prostu widzi w tym jakiś punkt zaczepienia na którym nieudolnie usiłuje wypłynąć.


Wt lip 03, 2012 11:05
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt gru 30, 2011 9:17
Posty: 11383
Post Re: Nergal wzorem do naśladowania?
Też wydaje mi się, że traktuje to całkowicie instrumentalnie, w mediach zamiast ubolewać, jak człowiek faktycznie dotknięty, wydaje się lubować w opisywaniu potępianych przez siebie ekscesów i podkreślaniu własnej czujności.

_________________
Lubię Starego czasem, to też sprawia
że się wystrzegam otwartej z nim wojny
Przecież to piękne, gdy Pan tak dostojny
Tak z samym diabłem po ludzku rozmawia.


Wt lip 03, 2012 11:13
Zobacz profil
Post Re: Nergal wzorem do naśladowania?
Wykluczam instrumentalne podejście. Choćby dlatego, że ten człowiek leczy się psychiatrycznie. To zaburza osąd.

Zauważcie, że na tym forum też są tacy userzy, którzy w podobnym stylu się wyrażają. Ot tacy ludzie ;)


Wt lip 03, 2012 11:20
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42
Posty: 16060
Post Re: Nergal wzorem do naśladowania?
JedenPost napisał(a):
Czyli - nie wiadomo jakie, lub każde? Skoro nie wiadomo, czym są owe uczucia a instancją uznającą jest sam zainteresowany...


Nie, chodzi tu o obiektywizację - sąd ocenia, czy mogło być obraźliwe, czy nie.

Cytuj:
Z groźbami karalnymi jest jednak trochę inaczej. Miałem okazję składać zeznania jako poszkodowany w takiej sprawie i owszem, zadano mi pytanie czy gróźb tych się obawiam, na które odpowiedziałem twierdząco, ale tam chodziło jednak o próbę wymuszenia na mnie pewnego zachowania (zaniechania konkretniej), groźby godziły zatem w moją wolność i prawo decydowania o sobie, poza tym czyny, które zapowiadał grożący (i może fakt, że robił to z nożem w ręku) same w sobie miały charakter przestępczy.


Bo takie są przesłanki tego czynu. Groźba musi, po pierwsze, dotyczyć popełnienia przestępstwa (a więc np. nie wykroczenia - nie jest groźbą karalną grożenie np. odebraniem komuś 10 zł albo grożenie zachowaniem nie stanowiącym przestępstwa, np. zdradą małżeńską) i, po drugie, wywoływać w ofierze uzasadnioną obawę, że zostanie spełniona. Tę przesłankę sąd ocenia dwojako - musi stwierdzić, czy groźba rzeczywiście wywołała w ofierze obawę (jej zachowanie może być dowodem na to, że nie), oraz czy ta obawa obiektywnie była uzasadniona. Gdzie widzisz istotną różnicę?

Cytuj:
Ciekawi mnie co z sytuacją, wcale nie niemożliwą, kiedy ekspresja religijna jednego człowieka staje się przyczyną obrazy uczuć religijnych drugiego? Wiemy przecież, że dla niektórych wyznawców nawet samo zaprzeczenie boskości przedmiotu ich kultu lub wskazanie jako jedynego innego przedmiotu stanowi obrazę...


Musi dojść do znieważenia przedmiotu kultu religijnego albo miejsca wykonywania obrzędów. Nie wystarczy więc np. publiczne głoszenie, że jedynym Bogiem jest Allach (albo, że Bóg nie istnieje), nawet jeśli jacyś chrześcijanie uznają, że sama ta teza obraża ich uczucia religijne.

Cytuj:
Okazaniu - komu? W wypadku gróźb ma to istotne znaczenie...


Po prostu okazaniu. Wystarczy, że ma ono miejsce publicznie.

_________________
I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)


Wt lip 03, 2012 11:24
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt gru 30, 2011 9:17
Posty: 11383
Post Re: Nergal wzorem do naśladowania?
Johnny99 napisał(a):
Musi dojść do znieważenia przedmiotu kultu religijnego albo miejsca wykonywania obrzędów. Nie wystarczy więc np. publiczne głoszenie, że jedynym Bogiem jest Allach (albo, że Bóg nie istnieje), nawet jeśli jacyś chrześcijanie uznają, że sama ta teza obraża ich uczucia religijne.


A istnieje jakaś definicja/obiektywne wyznaczniki owego znieważenia, do którego musi dojść?

_________________
Lubię Starego czasem, to też sprawia
że się wystrzegam otwartej z nim wojny
Przecież to piękne, gdy Pan tak dostojny
Tak z samym diabłem po ludzku rozmawia.


Wt lip 03, 2012 11:38
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42
Posty: 16060
Post Re: Nergal wzorem do naśladowania?
Publiczne i celowe okazanie pogardy dla szacunku, jakim osoby czczące dany przedmiot lub miejsce otaczają go ze względu na swoje religijne przekonania.

_________________
I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)


Wt lip 03, 2012 11:58
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 342 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12 ... 23  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL