Matka Boża jest jedyną osobą żyjącą na ziemi, która została uchowana od grzechu pierworodnego wiec ukazywanie jej oblicza z twarzą grzesznego człowieka jest delikatnie mówiąc świetokractwem.
Każda niewiasta powinna naśladować cnoty Matki Bożej, jej czystość, miłość, wierność i delikatność.
Jednak zaden człowiek nie jest godzien by twarz Jezusa i Maryi była „zastępowana” jego twarzą.
Nie trzeba być człowiekiem wierzącym żeby to czuć, wystarczy być człowiekiem roztropnym i mądrym.

Dokładnie, Crosis, czuję się urażony.

I nie chodzi o to, że nie czytam dokłądnie Twojego posta - po prostu się nie zgadzam z nim.

Zależy co rozumiesz pod tym określeniem.
Jezeli osobe zarobkujaca za pomoca "tyłka" to nie, ale jezeli taka co daje na prawo i lewo to jak nabardziej TAK

hmm uzasadnij swoją wypowiedź

kamyk

Soryyy, ale pornografi tutaj propagowac nie nalezy. Tak wiec nie bede ci opisywał zycia intymnego madonny (Madonna Louise Veronica Ciccone)

przepraszam mój błąd chyba zmęczenie daje sie we znaki, bo zamiast "Madonna" przeczytałem "Maryja" prosze o wybaczenie i uznanie poprzedniego mojego postu jako niebyłego

ToMu: ale czy ja kiedykolwiek zabronilem Ci czucia sie urazonym? Nie. Po prostu nie widze powodu, zebys sie tak czul. Jesli sie jednak czujesz to protestuj, rob co chcesz. Nie porownuj jednak przedstawienia Mahometa jako terrorysty z przedstawieniem Madonny jako Matki Boskiej.


Crosis

Kazda obraza jest obraza,
tak jak kazda kradziez jest kradzieza.

Crosis, zauwaz jedno, Mahomet byl czlowiekiem, ktory zalozyl religie a Matka Boska jest Matka samego Boga, Odkupiciela Swiata.
O grzechu swietokractwa juz wczesniej wspomnialam.

jednak dla muzułmanów jest on wysłańcem Allaha, najwyższym i świętym prorokiem, i nalezna mu jest cześć... i o to im chodzi i my to musimy uszanować, a nie patrzeć z naszej perspektywy że był tylko człowiekiem... było nie było Maryja tez była tylko człowiekiem...

Oczywiscie Kamyczku, przyznaje Ci racje ale chcialam tylko cos uswiadomic Crosis.

Wydaje mi się, że jednak porównanie jest zasadne. Symbole są różne. Motywacja lub zaplanowany cel takiego, a nie innego ich użycia jest różna. Ale dla obu wspólnot islamu i chrześcijaństwa te właśnie symbole są czymś bardzo istotnym, decydującym o tym (między innymi), że mogą się za wspólnoty uważać.

Rezultat: w obu przypadkach profanacja i obrażenie. W obu przypadkach odebrane jako szyderstwo ze wspólnoty uznającej dany symbol wiary.
W pierwszym przypadku pozornie w imię wolności słowa. W drugim przypadku pozornie w imię wolności zarabiania.

Ale załóżmy, że nie pozornie.
Wolność słowa. Wolność handlu. A gdzie inne Wartości. Pustynia ?
Może pustka intelektualna. Może właśnie bolesny brak poczucia bycia w takiej 'wspólnocie'. Będący skutkiem bycia w swoistej magmie - bez drogowskazów, które mają 'wierzący' ?

Crosis - sytuacja jest identyczna. Jeśli tego nie widzisz, to chcesz patrzeć i klasyfikować wybiórczo.

No co Ty Crosis, przecież to tylko był niewinny rysuneczek jakiegoś tam terrorysty stylizowanego na Proroka, no gdzie tu profanacja

Punk widzenia zależy od punktu siedzenia, tak? No i gdzie się podział Twój obiektywizm? Wybacz, ale bije z Twoich postów idea, że Proroka można nie można obrażać bezkarnie, ale Matkę Bożą tak - wystarczy tylko odpowiednio zinterpretować to co widzę.

pzdr

Dokładnie. Crosis - deklarujesz się jako niewierzący, a jednak obrażać wg Ciebie można wyznawców jednej religii, a innej już nie.

A tak poza wszystkim - dlaczego nikt z was nie wpadł na to że sprawę można załatwić w sposób cywilizowany - czyli w sądzie?

Wygląda że wolicie histeryczne akcje z bojkotami i pikietami oraz przeprosiny na odwal się, niż zasądzenie jakiejś solidnej grzywny...

Illogical