| Autor |
Wiadomość |
|
Anonim (konto usunięte)
|
Cytuj: Poza tym trochę żenujące jest gdy siedząc sobie w fotelu przed komputerem w wolnym kraju osądza się stopień zaangazowania tych, którzy przez wiele lat o tą normalność walczyli.
Tak się złozyło, ze jako nastolatek przeżyłem o godz 3 nad ranem najazd ubeków i aresztowanie ojca. Jako nastolatek przezyłem ponizające kilkunastogodzinne oczekiwanie na mrozie w celu dziesięciominutowego widzenia z ojcem. Jako nastolatek przezyłem szykany jakie mnie spotkały w szkole za działalnośc wolnosciowa ojca... Co ty więc bedziesz mi tutaj pierd...  !!!
Byłem młody, ale byłem w samym srodku dziejacych sie wtedy wydarzeń. Dlatego mam ogromne prawo by krytykować tych wszystkich chamów, którzy wdrapali sie po plecach innych na wysokie stołki, a teraz sami działaja jak UB-ole! A teraz wyzywaja wszystkich od ZOMOW-ców!
Kurski wczoraj opowiadał o ludziach rozjeżdżanych w Stanie Wojennym przez czołgi (pomyrdało mu sie z Wegrami w 1956, ale mniejsza o to). Załujmy, ze jego nie rozjechały. Mielibysmy teraz "świety" obrazek...ele nie byłoby smrodu
|
| Śr paź 04, 2006 21:20 |
|
|
|
 |
|
Anonim (konto usunięte)
|
No proszę, kolejne doniesienia o działalności partyjnego propagandzisty Jacka Kurskiego:
http://wiadomosci.onet.pl/1413410,327,item.html
Teraz cos prywatnego
"Złote myśli" pasujace do wszystkich krzykaczy PiS-u:
Kłamstwo powtórzone tysiąc razy staje się prawdą.
Największą przyjemność sprawia mi poznawanie prawdy.
Pewnego dnia kłamstwa zawalą się pod własnym ciężarem, a prawda powstanie.
Im większe kłamstwo, tym ludzie łatwiej w nie uwierzą.
Zwykła propaganda ma niewiele wspólnego z obiektywizmem i jeszcze mniej z prawdą.
Copyright by Joseph Goebbels
|
| Śr paź 04, 2006 22:08 |
|
 |
|
Anonim (konto usunięte)
|
Kurski - wystarczy prześledzić jego frymarczenie przynależnością partyjną na linii LPR-PiS, w zamian za stanowiska....nic dodać nic ująć....
Kłamstwo skutkuje następnym kłamstwem - taki to już od zarania ludzkości naturalny proces.
T. Lis ujął to najlepiej mówiąc, że w 1992r on był niezwykle aktywny w mówieniu prawdy a J. Kurski był bardzo aktywny w propagowaniu kłamstw - "Lata mijają a nic się nie zmienia".
|
| Cz paź 05, 2006 8:58 |
|
|
|
 |
|
micked
Dołączył(a): Pn lut 20, 2006 9:05 Posty: 818
|
tolkien napisał(a): Dlatego mam ogromne prawo by krytykować tych wszystkich chamów, którzy wdrapali sie po plecach innych na wysokie stołki, a teraz sami działaja jak UB-ole! Nikt nie ma prawa obrażać innych ludzi. A odnoszę wrażenie,że nie odróżniasz:
krytyki, która polega na podaniu rzeczowych argumentów, czy potępieniu określonego czynu, z zachowaniem chrześcijańskiego szacunku dla osoby, od osądzania i wyzywania ludzi, którzy walczyli o wolną Polskę przez wiele lat od kłamców, głupoty, chamów, osłów, motłochu itp itd.
To nie jest tak, że im więcej użyjesz epitetów lub im więcej razy powtórzysz, że ktoś kłamie, tym bardziej masz rację, wręcz przeciwnie, im więcej emocji, tym twoje argumenty wydają się słabsze.
Ja jeżeli kogoś krytykuję, staram się dostrzegać także pozytywy w jego działaniu. Bo jak łatwo wykazać elementy gry politycznej (typu negocjacje o stanowiskach), niekonsekwencje w tym co polityk mówi dziś, a co mówi jutro, przesadę i przerysowane widzenie rzeczywistości widać niestety u polityków wszystkich partii. Pisałem już o tym, ale zamiast dyskutować o problemie posługując się argumentami latwiej jest powtarzać epitety i inwektywy.
Wykazując jednocześnie niewiedzę na temat najnowszej historii Polski, bo choć przez 15 lat naszej demokracji wielu polityków wypromował do władzy Jarosław Kaczyński, począwszy od Tadeusza Mazowieckiego i Lecha Wałęsy, to pierwsze poważne stanowisko objął dopiero w 2006 r, a miał takie możliwości wielokrotnie wcześniej. Czyli było dokładnie odwrotnie niż piszesz.
Co do Jacka Kurskiego, nie zawsze mi się podoba jego radykalizm, ale inne partie też mają swoich „Kurskich”, tyle, że ich kontrowersyjne, a bywa że i nieuczciwe wypowiedzi nie są pamiętane nawet przez tydzień. Pamięta się natomiast:
1. niezręczną wypowiedź o dziadku Tuska, przypomnę że sam temat wywolał nie Kurski, ale dziennikarz Angory, a PO zarobiło sporo punktów w sondażach na nagłośnieniu tej sprawy (mówili o niej przez kilka tygodni)
2. „ciemny lud to kupi” tylko konia z rzędem temu, kto przytoczy całą wypowiedź Jacka Kurskiego i jej kontekst.
3. sprawę bilboardów, która jest najbardziej przejrzysta: Kurski złożył doniesienie do prokuratury, czyli przyjął na siebie odpowiedzialność karną w przypadku udowodnienia mu kłamstwa. Zostawmy więc wyrok sędziom.
Ja choć mam wiele krytycznych uwag do polityków PO, których wypowiedzi mają często charakter emocjonalny lub oszczerczy (np w sprawie lojalki Kaczyńskiego) ale szanuję każdego człowieka i niezależnie od obecnej postawy tych polityków nigdy nie zaprzeczyłbym temu, że ich patriotyczna i odważna postawa w latach 70-80 tych przyczyniła się do wyzwolenia Polski z sowieckiej okupacji.
Proponuję też oddzielić trzy sprawy: agentury WSI w mediach (co wykazała m.in komisja weryfikacyjna, ale nie tylko) , Milana Subotica (którym komisja się nie zajmowała, a sprawa pojawiła się już kilka lat temu, o czym mówią świadkowie) i afery z taśmami (w ktorej od oceny etycznej postępowania posłów PiS poważniejszym problemem wydaje się fakt, w jaki sposób media mogą wpływać u nas na konkretne wydarzenia polityczne. W końcu o nieetyczności takiego postępowania dziennikarzy wypowiedział się nawet kard. Dziwisz.)
|
| Cz paź 05, 2006 9:18 |
|
 |
|
micked
Dołączył(a): Pn lut 20, 2006 9:05 Posty: 818
|
Alus napisał(a): T. Lis ujął to najlepiej mówiąc, że w 1992r on był niezwykle aktywny w mówieniu prawdy Mała dygresja. O ile dobrze pamiętam to Tomasz Lis był w tym czasie sympatykiem Unii Demokratycznej, która głosy na temat potrzeby lustracji, odsunięcia komunistów od struktur władzy, czy walki z aferami gospodarczymi i mafią nazywała "oszołomstwem, zoologicznym antykomunizmem i nienawiścią". Dopiero po wielu latach ci sami politycy zmienili zdanie, a niektórzy z nich jak Jan Rokita stali się nawet liderami komisji śledczych analizujących afery, propagatorami likwidacji postkoministycznego WSI, czy totalnego ujawnienia archiwów SB.
|
| Cz paź 05, 2006 9:26 |
|
|
|
 |
|
micked
Dołączył(a): Pn lut 20, 2006 9:05 Posty: 818
|
Alus napisał(a): Kurski - wystarczy prześledzić jego frymarczenie przynależnością partyjną na linii LPR-PiS, w zamian za stanowiska....nic dodać nic ująć.... Jeśli już rozwijamy ten temat, to może załóżmy oddzielny wątek i napiszmy o tym, jak powstawał rząd Mazowieckiego, Suchockiej, koalicja AWS-UW, różne koalicje SLD i jak wyglądały negocjacje PO-PiS. Zasady oceny powiny być jednakowe dla wszystkich.
|
| Cz paź 05, 2006 9:29 |
|
 |
|
Anonim (konto usunięte)
|
micked - to może pokusisz się wytłumaczyć ten fenomen - dlaczego to akurat kłamastwa J. Kurskiego ludzie zapamiętują....
Wg mnie jest to tylko potwierdzenie starego przysłowia - "Co za dużo to i świnia nie chce"....zdarza się innym skłamać, człowiek jest istota ułomną, ale gdy ktoś z kłamastwa robi normę, niech się nie dziwi, że każda jego wypowiedź automatycznie jest wpisywana w kanon kłamstwa.
Tak na marginesie - poczytaj jakie wolty wykonywał p. Kurski między PiS-LPR-PiS, jak sprzedawał jednych drugim, gdy chodziło o stanowiska w samorządzie i kandydowanie do Sejmu 
|
| Cz paź 05, 2006 9:32 |
|
 |
|
Kropka
Dołączył(a): N lip 30, 2006 9:08 Posty: 1456
|
Jeżeli ktoś, tak jak J. Kurski kieruje się w życiu filozofią: ciemny lud wszystko przyjmie. To tak się to kręci Alus
No i lud przyjmuje
_________________ Nie mam nic, co bym mogła Tobie dać, Nie mam sił by przed Tobą, Panie stać...
|
| Cz paź 05, 2006 9:34 |
|
 |
|
SweetChild
Dołączył(a): Cz cze 09, 2005 16:37 Posty: 10694
|
micked napisał(a): Proponuję też oddzielić trzy sprawy: agentury WSI w mediach (co wykazała m.in komisja weryfikacyjna, ale nie tylko) , Milana Subotica (którym komisja się nie zajmowała, a sprawa pojawiła się już kilka lat temu, o czym mówią świadkowie) i afery z taśmami (w ktorej od oceny etycznej postępowania posłów PiS poważniejszym problemem wydaje się fakt, w jaki sposób media mogą wpływać u nas na konkretne wydarzenia polityczne. W końcu o nieetyczności takiego postępowania dziennikarzy wypowiedział się nawet kard. Dziwisz.) Postępowanie dziennikarzy było nieetyczne, ale postępowanie polityków było zdecydowanie bardziej nieetyczne. Zakup kontrolowany też jest nieetyczny, ale służy rozpracowaniu zdecydowanie bardziej nieetycznych i szkodliwych społecznie struktur. Tymczasem PiS usiłował przecedzić komara a przełknąć wielbląda. micked napisał(a): Jeśli już rozwijamy ten temat, to może załóżmy oddzielny wątek i napiszmy o tym, jak powstawał rząd Mazowieckiego, Suchockiej, koalicja AWS-UW, różne koalicje SLD i jak wyglądały negocjacje PO-PiS. Zasady oceny powiny być jednakowe dla wszystkich.
Cały problem w tym, że tym razem miało być inaczej. Dlaczego nie stososwać zaostrzonych zasad oceny, które zaproponowali ci politycy, którzy wygrali wybory i obecnie rządzą?
|
| Cz paź 05, 2006 10:06 |
|
 |
|
Trawy
Dołączył(a): Wt lip 25, 2006 7:40 Posty: 997
|
micked napisał(a): Proponuję też oddzielić trzy sprawy: agentury WSI w mediach
A właściwie - co jest złego w werbowaniu agentów przez WSI?
Przecież to polski wywiad a nie GRU czy CIA!
Swoją drogą najdurniejszą rzecza jaką zrobił Macierewicz było wywalenie z WSI oficerów przeszkolonych przez GRU.
KAŻDY wywiad za takich oficerów wyszkolonych w procedurach obcego mocarstwa zapłaciłoby krocie a nasi pokazali im drzwi.
I jak się teraz nowi wywiadowcy będą uczyć metod działania GRU? Z książek?
_________________ Polska jest jak twórczość Lucasa: 1980 Gwiezdne Wojny, 1981 Imperium Kontratakuje, 1989 Powrót Jedi, 1993 - 2005 Mroczne Widmo... A teraz mamy Atak Klonów... Strach myśleć o Zemście Sithów...
|
| Cz paź 05, 2006 10:27 |
|
 |
|
Anonim (konto usunięte)
|
Cytuj: Nikt nie ma prawa obrażać innych ludzi. A odnoszę wrażenie,że nie odróżniasz: krytyki, która polega na podaniu rzeczowych argumentów, czy potępieniu określonego czynu, z zachowaniem chrześcijańskiego szacunku dla osoby, od osądzania i wyzywania ludzi, którzy walczyli o wolną Polskę przez wiele lat od kłamców, głupoty, chamów, osłów, motłochu itp itd.
Proponuje bys przefaksował ten fragment obu braciom Kaczyńskim. Dodajac przed "itp. itd" - "Zomowców". Wszystko sie zgadza, tak własnie działaja obaj bracia i ich fenomenalnie moralna ferajna. Cytuj: Wykazując jednocześnie niewiedzę na temat najnowszej historii Polski, bo choć przez 15 lat naszej demokracji wielu polityków wypromował do władzy Jarosław Kaczyński, począwszy od Tadeusza Mazowieckiego i Lecha Wałęsy, to pierwsze poważne stanowisko objął dopiero w 2006 r, a miał takie możliwości wielokrotnie wcześniej. Czyli było dokładnie odwrotnie niż piszesz.
Wybacz, ale nie będe dyskutował [...]. Cytuj: W końcu o nieetyczności takiego postępowania dziennikarzy wypowiedział się nawet kard. Dziwisz.)
Poproszę o cytat, ale dokładny!
[...] - jakby jeszcze bez epitetów... - jo_tka
|
| Cz paź 05, 2006 11:34 |
|
 |
|
Anonim (konto usunięte)
|
Cytuj: I jak się teraz nowi wywiadowcy będą uczyć metod działania GRU? Z książek?
A po co sie maja uczyć???
Wystarczy, ze beda mieli za szefa pana Macierewicza. On swoja błyskotliwościa i nieoceniona inteligencja, sam wszystko załatwi
On opoką, na której wybudujemy IV RP, a librukomuchozydzi bram Jej nie przemogą 
|
| Cz paź 05, 2006 11:39 |
|
 |
|
Trawy
Dołączył(a): Wt lip 25, 2006 7:40 Posty: 997
|
tolkien napisał(a): Wszystko sie zgadza, tak własnie działaja obaj bracia i ich fenomenalnie moralna ferajna.
Problem w tym że pierwsze skrzypce w PiS graja ludzie typu Gosiewskiego, Kurskiego, Zawiszy.
_________________ Polska jest jak twórczość Lucasa: 1980 Gwiezdne Wojny, 1981 Imperium Kontratakuje, 1989 Powrót Jedi, 1993 - 2005 Mroczne Widmo... A teraz mamy Atak Klonów... Strach myśleć o Zemście Sithów...
|
| Cz paź 05, 2006 11:57 |
|
 |
|
Szachista
Dołączył(a): Pt cze 30, 2006 20:45 Posty: 103
|
tolkien napisał(a): Cytuj: Nikt nie ma prawa obrażać innych ludzi. (...)
Proponuje bys przefaksował ten fragment obu braciom Kaczyńskim. I uważasz, że to usprawiedliwia Twoje zachowanie? Jeśli znajdziesz polityka nie przebierajacego w słowach, to znaczy, że jesteś usprawiedliwiony, bez względu na to co sam mówisz? tolkien napisał(a): Wybacz, ale nie będe dyskutował z ignorantem.
A gdzie konsekwencja? Z ignorantami nie rozmawiasz, a ludzi, z którymi rozmawiasz nazywasz ignorantami... Interesujące i bardzo oryginalne 
_________________ Gambit to nie tylko szachy
|
| Cz paź 05, 2006 12:07 |
|
 |
|
micked
Dołączył(a): Pn lut 20, 2006 9:05 Posty: 818
|
Alus napisał(a): micked - to może pokusisz się wytłumaczyć ten fenomen - dlaczego to akurat kłamstwa J. Kurskiego ludzie zapamiętują.... Nie tyle kłamstwa, co niezbyt dyplomatyczne wypowiedzi, bo w przypadku dziadka Tuska: tam kłamstwa nie było, tylko bezsensowne wtrącanie się do osobistych spraw kandydata PO. Kurski popełnił dwa błędy: zamiast zignorować pytanie dziennikarza na ten temat (jak robił to wcześniej) podjął go, a potem, żeby udowodnić, że mówił prawdę zorganizował konferencję prasową. To był błąd, bo każdy dzień wałkowania tego tematu nabijał punkty Platformie, co widać było w sondażach. Reporterka Newsweeka podglądająca od kulis kampanię zauważyła, że Lech Kaczyński był zdegustowany, gdy dowiedział się o słowach Kurskiego (Newsweek 43/2005) Co do billboardów Platformy: prokuratura jeszcze bada tę sprawę http://wiadomosci.wp.pl/kat,52600,wid,8 ... omosc.htmlA przyczyna zapamiętywania słów Kurskiego przy szybkim zapominaniu tego, co mówili inni politycy jest prosta: jeżeli puszczają w radiu 10 razy w ciągu dnia tą samą piosenkę, to ją zapamiętasz, tą co puścili raz, szybko zapomnisz. Cytuj: Tak na marginesie - poczytaj jakie wolty wykonywał p. Kurski między PiS-LPR-PiS, jak sprzedawał jednych drugim, gdy chodziło o stanowiska w samorządzie i kandydowanie do Sejmu  Jak już pisałem, ten z polityków, który nigdy nie prowadził rozmów: wy nas poprzecie, a my wam damy takie i takie stanowisko, niech pierwszy rzuci kamieniem. I dziennikarze nigdy dotąd nie dziwili się, że często względy polityczne były ważniejsze niż kompetencje kandydata. Zresztą Kaczyński nie zgadzał się na stanowisko dla Renaty Beger, więc jedyne, co można zarzucić Lipińskiemu, to to, że blefował (z drugiej strony trafiła kosa na kamień  )
To samo dotyczy zmiany barw partyjnych: okazuje się to chwalebne gdy ktoś przechodzi z PiS do PO (min. Okularczyk) a godne potępienia, gdy w przeciwnym kierunku (Andrzej Sośnierz).
|
| Cz paź 05, 2006 12:08 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|