GW podala


https://poznan.wyborcza.pl/poznan/7,360 ... =BoxOpImg1

Malgosiaa nie musisz lubic GW, ale ostrzezenia dla Tomka44 za to, ze zalinkowal akurat GW jest niepowazne.
Faktem jest, ze kuria kolege zatrudnila. Czy 14.01.2020 jeszcze tam pracuje? Rzecznik kurii nie powiedzial, ze juz nie pracuje. Wiec moze GW nie sklamala?

Przyznaje, ze nie pojmuje w tej sprawie milosierdzia biskupa,ktory usunal ksiedza do stanu swieckiego za (musialo byc przeciez udowodniona) pedofilie i zatrudnil do potem w kurii. Zlodzieja i morderce tez by zatrudnil?


Co do wykorzystywania przez 10 czy 12 lat: chlopak zostal zlamany psychicznie, wpadl w alkoholizm.

Nie powiedział, że już nie pracuje, ale powiedział, że nie pracuje:

https://www.gosc.pl/doc/6108454.Poznans ... alonego-za

http://archpoznan.pl/pl/oswiadczenie-kurii
A co napisała GW?

https://poznan.wyborcza.pl/poznan/7,360 ... =BoxOpImg1
Oczywiście dostałem już drugie ostrzeżenie tylko dlatego, że odważyłem się bronić racji GW, w obliczu fałszywych oskarżeń tutejszego moderatora nie popartych żadnymi dowodami.

Raczej masz duży problem z udokumentowaniem swoich kłamstw popartych linkiem do gazety która nie należy do najbardziej wiarygodnych źródeł w polskim internecie. I tak moim zdaniem moderatorzy maja dużo cierpliwości.

A w temacie to jak masz coś na udowodnienie czy dalej będziesz bił pianę?

Co było "kłamstwem" z mojej strony??? Twierdzenie, że Gądecki zatrudnił ex-księdza pedofila???
Nawet sam rzecznik kurii w swym oświadczeniu napisał to samo, co zacytowałem wyżej. Jeśli więc nie dasz dowodu że to moje twierdzenie jest "kłamstwem" to sam łamiesz regulamin tego forum.

Malgosiaa, wedlug mnie tu akurat Tomek44 ma racje. Przeciez rzecznik kurii potwierdzil, ze pracowal. To jest bulwersujace. To czy wczoraj jeszcze pracowal czy nie, nic w tej sprawie nie zmienia.

Zalinkowani÷ tekstu z GW nie jest zadnym przestepstwem, dopoki moderacja nie oglosi czarnej listy zakazanych zrodel.

Jak nic nie zmienia. To tak jakbyśmy mówili, że osoba X jest marszałkiem sejmu a została zdjęta po aferze z przelotami. GW mówi że pracuje a Kuria że pracował. Nadal nie widzisz różnicy?

No nie widze.
Biskup zatrudnil pedofila, ktorego sam przeniosl za pedofilie do stanu swieckiego w kurii, po wykazaniu winy.

Kuria nie mowi, czy jeszcze jest na etacie. Mowi tylko, ze (na dzien wywiadu) "w kurii nie pracuje". Ale nie mowi, czy wedlug kurii archiwum to "praca w kurii" i czy jeszcze mu placa.
Jak z aktami, o ktory prosila prokuratura, wyoowiefdz sa po prostu "dyplomatyczne, czyli niekonkretne. Kazda ich interpretacja jest dozwolona.

Bez przesady. Zaraz zaczniesz udowadniać, że wywiad był po godzinach pracy archiwum, więc pracownika nie ma w pracy, co oznacza, że w danej chwili nie pracuje

http://archpoznan.pl/pl/oswiadczenie-kurii

Nie rozumiesz prostego tekstu pisanego.
Rzecznik kurii nie napisał, że pedofil "stracił zatrudnienie".
Natomiast wg rzecznika kurii:
1. GW w dniu 15.01.2020 r. napisała, że pedofil "pracuje w Kurii",
2. pedofil "nie pracuje w Kurii",
3. pedofil został zatrudniony w diecezjalnym archiwum.

Innymi słowy różnica zdań sprowadza się do miejsca zatrudnienia pedofila. Pomimo, iż jest w artykule GW zdanie, że pedofil został zatrudniony w kurii, to jednak znajduje się też zdanie, że został zatrudniony w archiwum diecezjalnym.
Rzecznik tylko twierdzi, że archiwum diecezjalne nie jest Kurią, a nie, że już pedofil w ogóle nie pracuje w żadnej instytucji diecezji poznańskiej. Co oznacza, że dalej tam pracuje.
Oczywiście dla zwykłego śmiertelnika jest rzeczą oczywistą iż archiwum diecezjalne jak najbardziej jest instytucją obsługującą metropolitę diecezjalnego, a zatem, że zatrudnienie i tak musiał pedofilowi dać tenże metropolita. Więc nawet, jeśli dla rzecznika kurii archiwum diecezjalne "nie jest Kurią", nie zmienia to faktu, że zatrudnianie w jakiejkolwiek instytucji podlegającej metropolicie, a tym samym Kurii, jest w istocie świadczeniem pracy na rzecz metropolity, a tym samym jego Kurii.
Zresztą wszyscy tutaj tak samo utożsamili archiwum diecezjalne z Kurią.
Nie ma więc tutaj żadnego kłamstwa ze strony GW. A pedofil dalej sobie pracuje w archiwum diecezjalnym...

O Szymonie Bączkowskim:
https://tvn24.pl/polska/molestowany-prz ... 6-2505251f

Tak, biskup zna z imienia i nazwiska osoby zatrudnione w instytucjach koscielnych i zna historie ich zycia. Wie, ze pan Mietek, ktory kosi trawe jest lub nie jest pedofilem i na pewno zna zycioryc pani Basi, ktora jest sprzataczka.
I oczywiscie biskup wlasnorecznie podpisuje umowe o prace.



A ja nie pojmuje Twojego "chrzescijanskiego" milosierdzia.
Zlodziej i morderca tez musi z czegos zyc, tak samo i pedofil.
Ma krasc lub zabijac, zeby przezyc? Kazdy przestepca ma swoja godnosc jako czlowiek. Wiem, to brzmi dziwnie ale tak jest.

Marzenie...
Kiedyś Alus pisała, że poprzedni biskup kielecki (ten od Lexusa, nie pamiętam nazwiska) zatrudniał ludzi na umowy śmieciowe (m. in. ktoś z jej krewnych był tak zatrudniony), pomimo, iż publicznie je potępiał. Tak czy inaczej zgoda biskupa musi być. Nawet jeśli jest śmieciówka.

Echem.

To by raczej dotyczyło ludzi, którzy aktywnych pedofili kryli i tuszowali ich wyczyny. Sam pedofil natomiast ma swoją godność jako człowiek chory. A że taki Tomek44 pisze o pedofilu jak pisze? Ludzie chcą sobie zapolować na człowieka i żeby to polowanie było słuszne moralnie, tak jak słuszne były widowiska na rzymskiej arenie.

Nie, no oczywiscie, ze ten ex-ksiadz byl biskupowi kompletnie nieznany i nikt go nie poinformwall, ze bedzie w diecezji pracowal. Biskup zarzadza diecezja i jesli ktos robi cos za jego plecami, to i tak on odpowiada. Jak w firmie.

No pewnie, ze ma. Ofiara ma, jak widac, mniejsza.
A udostepnic akt pedofila prokuraturze w ogole nie trzeba.

Czy biskupi w Polsce dbaja tak o wszystkich ksiezy przeniesionych do stanu swieckiego? Czy ci, np z dziecmi musza od razu radzic sobie sami?
Grzesza i jedni i drudzy.