Aha. Czyli jak w Hyde Parku, ale tym londyńskim, powiem że pewne persony nazywają królową brytyjską k..., włos mi z głowy nie spadnie? Kultury waść bronisz... potem tylko opinia w świat idzie.

A przedmiotowa persona to termin prawniczy, tak? To poproszę o definicję. Może być przez wskazanie przykładów.

Nie wiem, mam nadzieję, że nie.



Nie.

Super. Czyli nie wiadomo kto nie wiadomo kogo zelżywie traktuje, ale słowo poszło w świat, z adresem "wiara.pl", a algorytmy wyszukiwarek będą wiązały je z Prezydentem i kapitalistą, bo ich nazwiska występują w pobliżu. I to wcale nie jest opluwanie, już nie Narodu nawet, ale konkretnych osób.

Tak właśnie wygląda polityka? Broni się łajdaka, ponieważ jest naszym łajdakiem? Taka gra? Nawet jeśli łajdak próbuje stół wywrócić i spalić banknoty, tak że już nie będzie o co grać? Johnny, ty się zastanów, czy ty jesteś człowiekiem odpowiedzialnym...

Oczywiście. Politycy byli, są i będą opluwani. Tak jest na całym świecie.



Teraz akurat to chyba ty bronisz, więc chyba ty się powinieneś zastanowić.. czy "łajdaka" - tyś powiedział

W jaki sposób bronię? Napisałem wprost: quas ma się z polityki wynosić. Ponieważ jest człowiekiem takiego rodzaju, który nie ma względu na nic, gotów jest zniszczyć Polskę, oczywiście przypadkiem i mimochodem, jeśli pod jej gruzami uda mu się pogrzebać swoich politycznych wrogów. No i to jest łajdactwo.

Tak samo gotów jest zniszczyć Kościół, byle wyszło na jego: że Franciszek jest Antychrystem (czy sługą Antychrysta, dawno nie sprawdzałem). Na Kościele nie bardzo mi zależy, bo Bogiem się nie karmię. Ale jestem Polakiem...

Dlaczego tak uważasz?



Zaprawdę powiadam ci, więksi od quasa już próbowali.. więc jestem jakoś spokojny

Dlatego, że w swoich postach buduje obraz Polski słabej, wyniszczonej i upodlonej, a robi to tylko dlatego, że polska władza nie realizuje jego wizji Państwa Bożego. I jakkolwiek o Kościół można być spokojnym, to o Polskę niekoniecznie. Budowanie Królestwa Bożego na ziemi, czy to wprost pod takim hasłem, czy to w postaci parodii np. bolszewickiej, również ma długą historię.

Czyzby "osobami" byli tylko mezczyzni i to z tradycjonalnym podejsciem do kwestii kto czyje nazwisko ma po slubie?

A zona @Johnnego99 zachowala nazwisko panienskie?

Znam wiele osob, ktore zmienialy nazwisko a niektorzy nawet imie (jak np bl ks Jerzy Popieluszko) i dla mnie dziwni nie sa. Pewnie dlatego, ze ja tez zmienilam nazwisko po slubie


Oczywiscie, ze nie usiluje. @quas po prostu pomawia. To taki specjalny rodzaj prawdziwych katolikow i polskich patriotow, co pluja na wszystkich z papiezem wlacznie i chcieliby zeby wszystko bylo polskie, i dostatnie i zeby to KTOS (w zadnym wypadku oni sami) zrobil. I to ci wszyscy KTOSIE sa winni, ze quasowie nie zyja w raju. I trzeba ich sledzic, identyfikowac i stawiac pod pregierz innych prawdziwych patrioto-katolikow.

Może się Kael nie zorientowała, ale pan Zygmunt jak-go-zwał jest mężczyzną.



E, chyba nie wszystkich.



Faktycznie, dramat.

Jak dla mnie, to trochę mało, żeby kogoś oskarżać o "gotowość do zniszczenia Polski".

Skrajny nacjonalizm jest dramatem, generuje większość konfliktów i wojen.


Oczywiście za wyjątkiem Tuska i PO

A nie skrajny?



A Tusk i PO budują obraz Polski słabej, wyniszczonej i upodlonej? Musiało mi coś umknąć

No to zastanówy się. Człowiek po zetknięciu się z plastyczną wizją quasa, o ile krew go jasna nie zaleje, może mu uwierzyć lub nie. Jeśli nie uwierzy, to w zasadzie witamy w ekskluzywnym klubie lemingów. Jeśli uwierzy, może zrobić dwie rzeczy.

Może dojść do wniosku, że sprawa jest pogrzebana, a wszelki opór - bezcelowy. W ten sposób quas wynarodowi nam Polaka.

Może dojść również do wniosku, że należy walczyć, włącznie z wysadzaniem w powietrze Parlamentu. W ten sposób quas wyhoduje nam człowieka gotowego zabijać Polaków. Osobliwie będą to ci Polacy, którzy najlepiej odnaleźli się w nowym systemie, odnieśli w nim sukcesy, są najbogatsi itd. - krótko mówiąc, stanowią sól tej ziemi, najwartościowszych członków naszego Narodu.

Kwestię skuteczności quasa odłóżmy w tym momencie na bok. Albo nasze forum jest internetowym śmietniskiem, na którym każdy może pyszczyć w dowolny sposób pod dowolnym adresem - albo jednak trzyma pewien poziom. Czy Johnny gotów jest bronić owego poziomu, czy też jest mu obojętne, czy kąpie się w perfumach, czy też tapla w (mniejsza)?

@Johnny99 toz przeciez pisalam, ze osoba dla ciebie sa mezczyzni

A jak z przykladem ks Jerzego? Tez "dziwna osoba"?

Ludzie obu plci maja rozne powody dla zmiany nazwisk (najprostszy to slub albo rozwod, a jezeli mezczyzna nazywal sie np Alfons albo Adolf Kupa, to moze chciec zaoszczedzic i dzieciom i sobie dalszych glupawych uwag). I to raczej nie powinno byc dziwne.
Owszem, dla osob o mocno tradycyjnym nastawieniu moze sprawiac pewne problemy, ale kultura osobista nakatywalaby "nie wytykac palcami" osob o pogladach czy przekonaniach odmiennych od naszych.


A dramat, co oczywiscie @Johnny99 zrozumial, polega na tym, ze u quasow te pobozne zyczenia, same w sobie oczywiscie niekaralne, koncza sie nie tylko na zyczeniach ale wrecz na pretensjach do wszystkich "wrogow" ( w kraju i za granicami), ktorzy tego polskiego raju quasom na talerzu nie podali. Bo im sie "nalezy", a nie ma, czyli KTOS jest winny ( quasowie?nigdy)

Rozmowa o konkretnej osobie prezentującej właśnie skrajny nacjonalizm.
Nie będziemy chyba pisać rozprawki o nacjonaliźmie.




Ale Tuska i PO można oskarżać o gotowość do zniszczenia Polski nie dbając o ilość i jakość argumentów.