Kazdy pracodawca ponosi moralna odpowiedzialnośc za funkcjonowanie podległej, powierzonej mu instytucji....prezydent też dobiera sobie szefa kancelarii z klucza, nie szuka pracowników poprzez biuro pracy.
A szef kancelarii MA OBOWIĄZEK dbania o kancelarię...marny szef, marni pracownicy.
J. Kaczyński też obiecał koniec wojny polsko-polskiej, a dziś mówi, że nie nigdy nie będzie współpracował z ludźmi, którzy nie kochali jego brata, a jego wyborcy w duchu chrześcijańskim plują na wyborców PO i kierowani miłościąblixniego nazywają ich stadem niedorozwiniętych, upośledzonych kretynów.
Gratuluję swoistego pojmowania pokoju w duchu chrześcijańskim jak przystało na prawych Polaków katolików

Stanowisko Prezydenta zawsze jest polityczne i każdy kolejny był politykiem, nawet meldowali prezesowi swojej partii wykonanie zadania.

Słowa Wajdy o wojnie domowej potraktowałam jako przegięcie, niestety Twój post świadczy jednoznacznie, że to Wajda miał lepsze wyczucie sytuacji ode mnie

Ale ALUS Ty porównujesz coś co leży w OBOWIĄZKU (pilnowanie przetargów?) z czymś co sobie ubzdurałaś. Prezydent również nie odkleja gum ze stolików. Wyobrażasz sobie co na to Durczok ?



Po pierwsze wcale nie jestem wyborcą PiSu. Po drugie nigdzie nie nazwałem wyborców PO kretynami - jedynie stwierdziłem, że za kretynów PO ma swoich wyborców, a do tego niedorozwiniętych - i to podtrzymuję.

Przypominam o tym, że prosiłem o wytłumaczenie mi dlaczego Komorowski kłamał

Proszę również o komentarz na temat Palikota - np. jak go wyboprcy rozliczyli gdy stańczyk przepoczwarzył się w chama

Przypisujesz tylko swoje odczucia innym w tym wypadku PO.


Nie kłamał, odszedł z PO, a politykiem jest, jak kazdy kolejny Prezydent - może wskażesz, który z 3 poprzednich był apolityczny?


Wyborcy rozliczą Palikota w wyborach parlamentarnych w 2011r, o ile dotrwa jeszcze w polityce do tego czasu.

Za rok każdemu wyborcy PO przypnę tą łatkę, teraz jeszcze tak nie uważam.



Komorowski powiedział w 2005 roku, ze jak uniewinnią Szeremietiewa to odejdze z polityki, a nie, że jak zostanie prezydentem to odejdzie z PO. Czemu się nie wycofał?




Obiecuję, że dotrwa, Palikot nie działa na własną rękę. A wyborcy go tak rozliczą jak w ogóle - przecież wiesz. Zresztą jak PO da go na pierwsze miejsce listy wyborczej, to chcąc wybrac PO Palikot będzie "złem koniecznym"

A jak się nazywa to co robisz aktualnie?


Sąd uznał, że Szeremietiew nie dokonywał osobiście podchodów pod prztargi, uczyniło to jego asysten Z. Farmus ukarany prawomocny wyrokiem 2,5 roku więzienia, któremu Szeremietiew zdradzićł okoliczności przetargu.
Za co zresztą wyrokiem sądu Szeremietiwe zapłacił 3 tys. zł grzywnych.
Po owych wyrokach Szeremietiew nie wychodzi zatem na niewinnego, czystego ja łza pomówionego ministra.....niewinni nie płacą grzywien za zdradę tajemnicy służbowej.



Nie koniecznie pierwsze miejsce gwarantuje zwycięstwo....przykład przegrana Krzaklewskiego wystawionego na pierwszym miejscu listy w wyborach do parlamentu UE.

Obiektywnie wskazuje miejsce gdzie członkowie partii polityczne PLATFORMA OBYWATELSKA przechowują swoje uczucia względem wyborców. (i tak lepiej tam niż jakby miał spotkać ich los miliona podpisów pod inicjatywą 4xTAK).



Rewelacja, teraz ten Szeremietiew napewno nie będzia brał łapówek.

A Komorowski może spokojnie uprawiać politykę - winni dostali za swoje.


PS: Żałosne i żenujące. SĄD UNIEWINNIŁ SZEREMIETIEWA OD WSZYSTKICH GŁÓWNYCH ZARZUTÓW! Szeremietiew został UNIEWINNIONY.



Przekonamy się za rok.

Subiektywnie.


I tylko dla kaprysu wymierzył mu grzywne 3 tys. złotych ?

Subiektywnie by było gdybym miał głębopkie przekonanie o tym, że PO ma wyborców w odbycie (nie spełni obietnic), a obiektywnie jest teraz gdyż po prostu wiem, że PO ma wyborców w odbycie (nie spełnili obietnic).



Alus wymierzyli grzywnę, wymierzyli, ale to nie za ustawianie przetargów. Udowodniono, że facet wydał o conajmniej kilkaset tysięcy więcej niż zarobił i wlepili mi 3 tys. grzywny za inny zarzut. No bez żartów... ale mu narobili...

Z GŁÓWNYCH ZARZUTÓW ZOSTAŁ UNIEWINNIONY.

A co o Komorowskiego, to sam udzielał informacji tajnych osobom bez certyfikatu bezpieczeństwa.

ogólnie zrobił sobie z Ministerstwa Obrony Narodowej spółkę z ograniczona odpowiedzialnością...

Wlasnie. Niektorzy nie potrafili znalezc sobie miejsca po 89 roku w kraju. Ich frustracja rosla w sile az stala sie zarazliwa. Do 89 roku ich sensem istnienia byla walka z wrogiem. Teraz przeklada sie na walke z biznesem, politykami, ludzmi o odmiennych pogladach, o lepszej sytuacji bytowej.
W dazeniu do osiagniecia prywatnych celow niebezpiecznie gra sie na nastrojach spolecznych szczujac ludzi ninawiscia i uprzedzeniami. Potem mamy podzial Polski na dobra i zla, ale ta Polska to czesto jest rodzinny stol, wies, nawet chocby i to forum.
Dziwie sie ludziom, ktorzy tak latwo wierza w kazde haslo, populistyczny belkot. Czy Polacy naprawde nie maja (jeszcze) wlasnego rozumu? Jak dlugo jeszcze bedziemy dawali soba manipulowac przez PO, PiS, SLD itp? Przeciez oni graja tylko dla siebie, dla wlasnych potrzeb, dla wladzy. Do tego potrzeba im milionow glosow naiwnych marionetek...

Wiesz tylko tyle ile sam wykoncypujesz...zawsze jest to tylko subiektywne odczucie


Te INNY zarzut to ujawnienie tajemnicy przetargu Z. Farmusowi....jeśli to wedlug Ciebie dowód niewinności .....to piekło zapełniają sami "niewinni"


Konkretnie komu, kiedy?

Mała dygresja:interlokutorzy się zmieniają a Alus tkwi i to jest pytanie z gatunku teorii spiskowych

Wiem co widzę





Za wikipedią:

sąd I instancji uniewinnił go od głównych zarzutów: korupcji oraz zarzutu przekroczenia uprawnień i działanie na szkodę interesu publicznego

Czyli udowodnili mu, że wydał o wiele więcej niż zarobił, ale korupcji nie było

A tak właściwie 3 tys. za takie przekręty? Za nie wydanie paragonu można chyba więcej dostać...



Konkretnej daty Ci nie podam, ale nazwiska owszem: pułkownikowi Zenonowi Paszkowskiemu i pułkownikowi Andrzejowi Małeckiemu. A dane dotyczyły dokładnego rozlokowania polskich wojsk.

To zależy z której strony patrzysz, jak obrazowo tłumaczył śp. ks J. Tischner
"Gazda w nocy słyszy pukanie do okna i wołanie - "gazdo babę ci gwałco".
Patrzy obok a jego gaździna spi spokojnie. Odwrócił się i zasnął.
Po drugim stukaniu i tych samych słowach i spiącą obok gaździną, odwrócił się i zasypia.
Ale gdy po raz trzeci usłyszał pukanie i wołanie - "gazdo, babę ci gwałco" - nie zdzierżył i wypadł przed dom.
Obleciał chałupe wkoło - nikogo. Przystanął....i ponownie pobiegł w koło chałupy - nikogo.
Odczekał i na paluszkach przeleciał trzeci raz - i znów nic.
Uznał, że to omam i postanowił wrócić do chałupy....spojrzał przez okno do izby......a tam mu babe gwałco...."



Może i można, ale fakt grzywny jest niekwestionowany.
Dobry fachowiec to spreparuje korupcję za którą odpowie asystent, inaczej zwany "słupek", a on uchodzi za pokrzywdzonego
Taki schemat stosowany jest przy przetargach.....ryzyko, ewentualną odpowiedzialność ale i perspektywę zysku ceduje się na "słupka" - asystenta, pełnomocnika.
Uda się zarobią wszyscy, nie uda się "słupek" bierze winę na siebie.


I oczywiście informacja pochodzi z raportu Macierewicza, którego drugiej części nawet śp. L. Kaczyński nie ujawnił, bo za pierwszą po przegranych procesach MON wyłożył spore kwoty odszkodowań, pochodzących oczywiście z naszych podatków.

Gdy stanie się to forum Twoim prywatnym zniknę, jak narazie mam prawo tkwić.

[quote][Gdy stanie się to forum Twoim prywatnym zniknę, jak narazie mam prawo tkwić./quote]a gdzież tego prawa Ci odmawiam?

Piszesz jakby Ci wadziła moja obecność.
Polityka interesuje mnie od lat, moja rodzina była czynnie zaangażowana podczas wojny w ruch oporu,w oddziałach AK.
Przez co niektórzy z rodziny musieli obligatoryjnie w PRLu zmienić miejsce zamieszkania.
Od dziecka uczono mnie prawdziwej historii, wiedziałam co to było AK, BCH, AL, armia Andersa. Monte Cassino, Katyń....i wiedziałam, że ta wiedzą nie należy się dzieliś ze wszystkimi napotkanymi ludźmi.
Przebrnełam przez PRL, nie chodząc nigdy na wybory, i tylko w okresie edukacji pod przymusem na pochody 1 Majowe.
Nie lubiłam tamtego załganego systemu, biernie i czynnie na ile mogłam, brałam udział w ruchu oporu.
Żyję w wolnej Polsce i los mojego kraju nie przestał mnie interesować, dysponuję wolnym czasem to i dyskutuję o interesujących mnie zagadnieniach z dziedziny polityki, historii.
Tej wolności pragnęłam przez lata i korzystam z niej.
Forum "wiara" jest jedynym na którym się wypowiadam....tkwię