Kilkanaście minut temu przeszłam się główną ulicą mojego miasta-Rumi, aby zobaczyć ilu nowych kandydatów do sejmu zawislo na przydrożnych latarniach.
Skompromitowana Platforma wcisnęła jeszcze jednego-Marka Biernackiego, ale okazuje się, że ten tłok na słupach nie wszystkim się podoba i dlatego na niektórych plakatach Platformy przyklejono ulotki przeciw tym kandydatom o różnej treści; między innymi: PO-PSL KŁAMIE KRADNIE DEPRAWUJE.
Ulotki nie są podpisane, być może zrobili to członkowie Narodowej Rumi, lub Fundacji Pro-Prawo do życia, lub jeszcze innej organizacji czy partii, której nie podoba się to, że skompromitowana partia tak nachalnie się reklamuje.
Każdy, kto chce sprawdzić polityka na którego ma zamiar głosować, może to zrobić wchodząc na stronę:Sprawdzam polityka.
Np. posłanka Krystyna Kłosin o której już wcześniej pisałam tak głosowała:

http://www.sprawdzampolityka.pl/index.p ... n-krystyna

Pani gita pisze:


Mam taki wyświechtany Słownik Poprawnej Polszczyzny PWN.
Na nim często się opieram.
Ale rok wydania mówi sam za siebie - 1980.
Wg tego słownika obydwie formy w DCMs. są dopuszczalne.
I Rumi, i Rumii.
Ale Słownik jest stary.
Może aktywna Pani gita w międzyczasie przegłosowała jaka forma jest jedynie poprawna.

Cholera.
Muszę zainwestować w nowy słownik.

SJP wydanie PWN (w necie jest wyjaśnienie) Rumi podobnie jak "ziemi" wyjątkowo pisze sie przez jedno i, choć w większości końcówki "mi" pisze sie przez dwa i.

Pani gita zaczyna mi się podobać.
Ona jest taka szczera, wyraża swoje uczucia. No nie zawsze wychodzi jej to najlepiej.
Że kogoś urazi?
Pan Prezes puści taki drobiazg w niepamięć.

Sądzę, że w kolejnej manifestacji miesięcznicy smoleńskiej w Warszawie miejsce w pierwszym szeregu będzie na Panią czekało.
I jeszcze tak w szczegółach organizacyjnych. Jak będzie Pani czymś rzucać w tych stojąch "gdzie kiedyś stało ZOMO", to zamiast jabłek proszę o gruszki.

Ten komentarz nie ma nic wspólnego z tematem wątku:Idziemy na wybory, a więc zapytam, zajrzałeś już na stronę PKW, lub Sprawdzam polityka, czy wybory w ogóle Cię ie interesują?

Pani gita, trochę luzu, bez stresu.
I tak wszystko na to wskazuje, że Pani ugrupowanie będzie świętowało wygraną.
Niech Pani zachowa trochę energii na pózniejsze działania.
Po co tak nierozsądnie już teraz rwać na sobie szaty?

Jestem Pani kibicem.

Jeśli jesteś kibicem, to ułatwiam Ci i podaję link do PKW:

http://parlament2015.pkw.gov.pl/

Dziekuję za link.
Co prawda nie wiem po co mi on.
Ale doceniam intencje.
Pani gita, dziękuję!

Już zacząłem namawiać małżonkę, żebyśmy wybrali się do Rumii.

Niewiarek, jak mozesz?! Do Rumi!

Tak na marginesie: Wejherowo (zaraz obok Rumi) jest o niebo ladniejsze.

Pewnie o Wejherowo też zahaczymy.
Ale głównym celem jest wizyta w Rumii.

Mój slownik JP z 1980 r. pozwala mi na użycie dwóch i.
Wiem, że nie będzie z tego zadowolona Pani gita.

Zajdziemy do kościoła.
Będę bacznie przyglądał się pierwszej ławce. Może będzie Pani gita.
Wtedy postaram się przebłagać Ją za ten mój upór przy dwóch i.

Czasomierz na stronie PKW pokazuje, że do wyborów zostało 8 dni 22 godziny....min....sek
Sondaże cały czas wskazują na zwycięstwo PiS nad skompromitowaną Platformą.
Po wyborach możliwe są trzy scenariusze:optymistyczny: samodzielne rządy PiS-ZP, byle jaki koalicja PiS-ZP z trudnym koalicjantem oraz trzeci szkodliwy dla Polski rządy anty-prawicowej koalicji:PO,PSL,ZL-SLD oraz Nowoczesna Petru.
Każdy z tych scenariuszy jest możliwy.

Dziękuję za przykład "ziemi. I głupio mi, że zboczyłem z tematu.

Wracam, więc, na drogę do wyborów. Idziemy. Każdy z własnym przekonaniem. I z niepewnością.

Jest mi z tym źle. Ale tak robię. W większości wyborów głosowałem nie "ZA KIMŚ", tylko "PRZECIW KOMUŚ". Bo tak na prawdę nie znajduję partii, do której miałbym zaufanie.

Od pół wieku jestem przeciwnikiem lewicy. Prawica jest mi bliższa ze względu na poszanowanie tradycyjnych wartości oraz religii. A także tolerancję. Staram się głosować pragmatycznie. Odrzucam partie skompromitowane w moich oczach. Nie oczekuję, że każdy podziela moją ocenę.

Prawicy w Polsce praktycznie nie ma. Media zaliczają do niej lewicowo-prawicowy PiS. Nie wiem czemu. KORWIN to głównie publicystyka. Brak realnego programu. KUKIZ też nie przekonuje, że poza spontanicznymi działaniami może coś spokojnie budować. A na lewicę głosu nie oddam. Tym bardziej na skompromitowaną lewicę.

W tej sytuacji zostaje mi zagłosowanie na PiS. Niezupełnie lewicowy. Szanujący rodzinę, polskość i wiarę.

A krytykować ich zacznę za jakiś czas. Może jak kilka miesięcy będą działać. Lub jak dokonają jakichś konkretnych czynów. Czyny oceniać będę.
Jednak, czy może być jeszcze gorzej? Jak nadejdzie następny kryzys, to z pewnością.

Przeciwnikiem lewicy byłam od zawsze, dlatego w PRL NIGDY nie byłam na wyborach.
W początkach lat 90-tych, gdy jeszcze naiwnie wierzyłam w uczciwość polityków wolnej Polski, głosowałam z wyboru, po 5-8 latach też tylko przeciw.
Prawica moralnie niewiele lepsza od lewicy, Boga i kościół wykorzystuje jedynie instrumentalnie.
Przykład z wczoraj:
Dziennikarz Rock Radia dzwonią do Zelnika, przedstawiając sie jako pracownik kancelarii prezydenta.
Dziennikarz pyta, który aktorzy z braku sympatii do PAD winni być usunięci.
Pan Zelnik wskazuje Łukaszewicza i Barcisia - obaj nie lubią Dudy.
Kończy rozmowę: no fajnie z Bogiem......bogiem donosicieli, bogiem kłamców.....bo nie z Bogiem, który jest Miłością.
Radny z PiS chce nazwać ulicę prowadzącą do spalarni śmieci "Oświęcimską".
Ot i prawica....

Jak rozumiem uważasz, Zelnika za prawicę. Zapewne masz ku temu jakieś podstawy. A może należy do jakiejś organizacji prawicowej? Czy jest to osoba z otoczenia Korwina?

Jeśli uważasz, że poglądy jakiegoś aktora mogą służyć do potępienia prawicy, to co powiesz o Niesiołowskim? Wszak oficjalnie reprezentuje lewicę. Jest członkiem lewicowej partii. Czy o oznacza, że cała jego partia jest tak samo kulturalna?

A Zelnika nie oceniam. Ocenianie człowieka jest niezgodne z moją religią. Mogę oceniać jego czyny. Ale musiałbym wysłuchać całego nagrania. Staram się nie komentować komentarzy. Zwłaszcza, gdy są elementem gry wyborczej lub czyjegoś ataku względnie nagonki.

Oj ta nieszczęsna Rumia.
Mam stary słownik JP PWN-u z 1980 roku, który dozwala używania w dopełniaczu obydwu form: Rumi, i Rumii.
Mnie bardziej pasuje ta druga, i takiej używam.

Jeśli chodzi o słowniki internetowe, to mam do nich ograniczone zaufanie.

Wolę te papierowe, szczególnie jeśli wyczytam tam trzy literki: PWN.
Może to moje zboczenie.