Macie Wasz LPR - gen. Pinochet
| Autor |
Wiadomość |
|
Machina
Dołączył(a): Pn wrz 11, 2006 18:59 Posty: 36
|
Lucyno, a Ty ciągle swoje. Ludzie Ci tu cytaty podają, bardzo jednoznaczne nota bene.
Jeszcze odnośnie tych reform gospodarczych:
Cytuj: W latach 80. polityka gospodarcza Pinocheta stała się nieco bardziej łagodna, przy generalnym utrzymaniu kierunku przemian. Polityka ta przyniosła obniżenie bezrobocia do poziomu 7,8% w 1990, ale kosztem zupełnej niemal stagnacji gospodarki, gdyż spadek bezrobocia został uzyskany głównie przez sztuczne utrzymywanie niskiego poziomu płac i ochronę rynku wewnętrznego. W latach 1980-1990 wzrost produktu narodowego brutto w przeliczeniu na osobę wyniósł niecały 1%. Prawdziwy skok jakościowy w gospodarce Chile nastąpił dopiero po odejściu od władzy Pinocheta. W latach 1990-2000 wzrost produktu narodowego utrzymywał się stale na poziomie 4-6%, przy jednocześnie niskiej inflacji i stale spadającym bezrobociu. Zwolennicy Pinocheta twierdzą, że było to możliwe dzięki wcześniejszym reformom, które zaowocowały na dobre dopiero po 20 latach, zaś jego przeciwnicy utrzymują, że wzrost ten mógł nastąpić wcześniej, ale był duszony niedemokratycznym systemem rządów, który nadmiernie chronił uprzywilejowane warstwy społeczeństwa i uniemożliwiał w latach 80. dokonanie kolejnych, niezbędnych reform. Żródło: http://pl.wikipedia.org/wiki/Pinochet#Reformy_gospodarczePowiedzmy jednak, że za jego rządów gospodarka chilijska stanęła na nogi. Powiedz mi tylko jednak - no cóż, ekonomistą nie jestem - czy do uzdrowienia gospodarki potrzebne były tego typu środki, przytaczane już przez Tolkiena? Cytuj: W ubiegłym roku nowa komisja biskupa Valecha ustaliła, że oprócz udokumentowanych zabójstw przez kazamaty i tortury przeszło co najmniej 28 tys. ludzi. Publikacja raportu, po której z telewizyjnym dramatycznym orędziem do narodu wystąpił prezydent Ricardo Lagos, wywołała wstrząs. Raport nie zawierał nazwisk ofiar, ale był przejmującą litanią systematycznych i powszechnie stosowanych bestialstw, jakim wojskowi poddawali swe ofiary. Wojskowi torturowali więźniów - bili, razili prądem, przypalali, topili, gwałcili ich lub do gwałtów używali zwierząt, pozorowali egzekucje, zmuszali do patrzenia na tortury bliskich w 110 jednostkach wojskowych - w całym kraju. Mimo braku wykształcenia ekonomicznego - nie wydaje mi się... Zaś co do plebiscytów... Cytuj: Pierwszy plebiscyt pod rządami junty odbył się 4 stycznia 1978. W warunkach braku istnienia legalnej opozycji, której wszyscy przedstawiciele albo wyjechali z kraju, albo siedzieli w więzieniach, albo już nie żyli, intensywnej, jednostronnej propagandy oraz atmosfery wzmożonego terroru, według oficjalnych wyników 78% obywateli poparło w nim rządy Pinocheta. W drugim plebiscycie, 11 września 1980, przeprowadzonym w podobnej atmosferze 67% głosujących poparło nową konstytucję, na mocy której Pinochet miał rządzić bez wyborów do 1988. To już wiemy, skąd się wzięło to poparcie. Ale dla Ciebie, Lucyno, chyba najistotniejsze jest przytoczone przez Ciebie zdanie: Cytuj: Generał Pinochet całe swoje życie poświęcił dla Chile i dla Kościoła.
Właśnie. Dla Kościoła. Reszta nieważna.
Jestem dziwnie pewna, że na komuniście stosującym podobne metody rządów nie zostawiłabyś suchej nitki.
_________________ "Forget your fears and want no more. You will be strong - and want no more." - VNV Nation "Arclight"
|
| So gru 16, 2006 23:20 |
|
|
|
 |
|
Anonim (konto usunięte)
|
Cytuj: Właśnie. Dla Kościoła. Reszta nieważna.
Nie Kościoła, ale "kościoła" (przez małe k) - w którym wyznaje sie "boga" władzy i pieniądza
|
| So gru 16, 2006 23:26 |
|
 |
|
Machina
Dołączył(a): Pn wrz 11, 2006 18:59 Posty: 36
|
tolkien napisał(a): Cytuj: Właśnie. Dla Kościoła. Reszta nieważna.
Nie Kościoła, ale "kościoła" (przez małe k) - w którym wyznaje sie "boga" władzy i pieniądza
Słusznie.
Tym niemniej zdolność łączenia katolicyzmu, czy też szerzej - chrześcijaństwa ( chodzi mi o powoływanie się na nie ) ze zbrodniami takimi jak na przytoczonych wyżej przykładach zawsze wydawała mi się być czymś głęboko perwersyjnym.
_________________ "Forget your fears and want no more. You will be strong - and want no more." - VNV Nation "Arclight"
|
| So gru 16, 2006 23:34 |
|
|
|
 |
|
Paschalis
Dołączył(a): Cz sty 05, 2006 12:24 Posty: 3666
|
Machina napisał(a): tolkien napisał(a): Cytuj: Właśnie. Dla Kościoła. Reszta nieważna.
Nie Kościoła, ale "kościoła" (przez małe k) - w którym wyznaje sie "boga" władzy i pieniądza Słusznie. Tym niemniej zdolność łączenia katolicyzmu, czy też szerzej - chrześcijaństwa ( chodzi mi o powoływanie się na nie ) ze zbrodniami takimi jak na przytoczonych wyżej przykładach zawsze wydawała mi się być czymś głęboko perwersyjnym.
No cóż. Im piękniejsza idea tym łatwiej ją zdeformować. 
_________________ www.onephoto.net
|
| So gru 16, 2006 23:36 |
|
 |
|
Anonim (konto usunięte)
|
Cytuj: No cóż. Im piękniejsza idea tym łatwiej ją zdeformować.
Szczególnie gdy pomagają w tym sami księża. Wtedy wypaczenie ma w sobie pierwiastki prawdopodobieństwa i łatwiej można sterować ludźmi. Szczególnie takimi którzy mylą wyświęcenie ze świętością...a to poważna pomyłka
|
| So gru 16, 2006 23:39 |
|
|
|
 |
|
SweetChild
Dołączył(a): Cz cze 09, 2005 16:37 Posty: 10694
|
Lucyna napisał(a): Jezli wrog zaatakuje rodzine i wprowadzi w niej przemoc, to jak ma sie zachowac ojciec tej rodziny? Czasem, niestety musi walczyc sila, by uchronic przed zlem, przed zaglada swoich najblizszych. I niestey moga byc w tej walce ofiary.
Zgoda, też uważam, że ojciec rodziny jest wręcz zobowiązny do jej obrony, nawet kosztem życia napastnika.
Ale co powiesz an ojca rodziny, który po tej skutecznej obronie wymorodował dodatkowo całą rodzinę napastnika? A potem jeszcze jego krewnych, znajomych itp. itd. Do Ciebie to nadal bohater? Dla mnie już zbrodniarz.
Pinochetowi też niewielu zarzuca obronę kraju przed komunizmem. Krytyka dotyczy przede wszystkim krwawych rządów, które zaprowadził po przejęciu władzy.
|
| Pn gru 18, 2006 11:57 |
|
 |
|
SWD Dominika
Dołączył(a): Wt sty 10, 2006 12:56 Posty: 86
|
Franco podobnie jak Pinochet to bohaterowie, których dzisiaj brakuje.
Co zaś tyczy się Allende (pisze z pamieci ale zainteresowanych zachecam do poszukiwan) W czasie II wojny Swiatowej byl ministrem zdrowia, otrzymywal łapowki od III Rzeszy. W 1963 Wiseltal zlozyl sprawe o ekstradycje Rauffa (Tego od ruchomych komor gazowych) rzad Chile oddalil pozew, w 1972 Za prezydentury Allende padla sugestia by wydalic go z kraju. Prezydent mial taka mozliwosc, nie zrobił tego. W 1969 startowal w wyborach w prowincji w ktorej mieszkal rauff finansujacy jego kampanie. Pozostaje jeszcze kwestia prawnika, przyjaciela Allende (tego ktory obecnie stara sie o odszkodowanie za strate gazety po dojsciu Pinocheta do wladzy) nalezy zaznaczyc ze sam nabyl ja w niejasnych okolicznosciach za smiesznie niskie pieniadze. skladajac w raz z Allende wlascicielowi "propozycje nie do odrzucenia". Zdaje sie kupił za 1mln$ w 71 a od Junty dostał 8mln $ odszkodowania za strate. Domaga sie 500mln.
Cytuj: Ale co powiesz an ojca rodziny, który po tej skutecznej obronie wymorodował dodatkowo całą rodzinę napastnika? A potem jeszcze jego krewnych, znajomych itp. itd. Do Ciebie to nadal bohater? Dla mnie już zbrodniarz. W takim razie, jak taki z niego straszny człowiek to czemu nie zamordowal corki Allende. Obecnie jest chyba liderka jakiejs lewicowej partii w Chile. Mozna powiedziec, ze to DUZY polityczny bład... a moze lubowal sie w zabijaniu chłopów i zwykłych mieszczan...? Jak Che.
Jako ciekawostke moge podac ze pomnik Allende (i cała ta opinia o Pinochecie) powstał przy udziale Hiszpanii. W Chile na ten cel nikt nic nie dal.
_________________ I szły za nim wojska niebieskie na białych koniach, przyobleczone w czysty, biały bisior.
|
| Wt gru 19, 2006 14:20 |
|
 |
|
SweetChild
Dołączył(a): Cz cze 09, 2005 16:37 Posty: 10694
|
SWD Dominika napisał(a): Cytuj: Ale co powiesz an ojca rodziny, który po tej skutecznej obronie wymorodował dodatkowo całą rodzinę napastnika? A potem jeszcze jego krewnych, znajomych itp. itd. Do Ciebie to nadal bohater? Dla mnie już zbrodniarz. W takim razie, jak taki z niego straszny człowiek to czemu nie zamordowal corki Allende. Obecnie jest chyba liderka jakiejs lewicowej partii w Chile. Mozna powiedziec, ze to DUZY polityczny bład... a moze lubowal sie w zabijaniu chłopów i zwykłych mieszczan...? Jak Che.
Nie ma najmniejszego znaczenia, w jakich z tych mordów się lubował a które sprawiały mu mniejszą przyjemność i na ile w swym obłędzie podobny był do Che. Nie ma też znaczenia, dlaczego nie zamrodował córki Allende. Stosowanie metod takich jak to miało miejsce w czasach rządów Pinocheta uważam za wystarczające do uznania go za zbrodniarza. Dla Ciebie to za mało?
|
| Wt gru 19, 2006 14:58 |
|
 |
|
SWD Dominika
Dołączył(a): Wt sty 10, 2006 12:56 Posty: 86
|
Cytuj: Stosowanie metod takich jak to miało miejsce w czasach rządów Pinocheta uważam za wystarczające do uznania go za zbrodniarza. Dla Ciebie to za mało? Lewis na samym poczatku Opowiesci z narnii pyta czy nalezy wierzyc temu co mowi wiarygodnie, a cale zycie klamal czy temu ktory zawsze mowił prawde a teraz nikt mu nie wierzy bo historia jest zbyt niewiarygodna. Wybieram to pierwsze.
Z podobnych względów nie uznaję za zbrodniarza Józefa Kurasia choć różnie o nim mówią.
_________________ I szły za nim wojska niebieskie na białych koniach, przyobleczone w czysty, biały bisior.
|
| Wt gru 19, 2006 15:32 |
|
 |
|
Anonim (konto usunięte)
|
Sweet no co Ty. Przecież Pinochet ocalił kraj od komunizmu. Co z tego, że zabijał, mordował, wprowadził rząddy terroru - ogólnie reżim. Co z tego, że tysiące straciły życie... był katolikiem. W takim bądź razie nie może być zbrodniarzem.
Takie właśnie opinie wyciągnął mój kolega po przeczytaniu postów Lucyny i Dominiki. Kolega na dodatek postronny.
Przemyślcie to.
Crosis
|
| Wt gru 19, 2006 15:34 |
|
 |
|
SWD Dominika
Dołączył(a): Wt sty 10, 2006 12:56 Posty: 86
|
Cytuj: Wybieram to pierwsze.
miało być
Wybierasz to pierwsze?
_________________ I szły za nim wojska niebieskie na białych koniach, przyobleczone w czysty, biały bisior.
|
| Wt gru 19, 2006 15:34 |
|
 |
|
SweetChild
Dołączył(a): Cz cze 09, 2005 16:37 Posty: 10694
|
SWD Dominika napisał(a): Lewis na samym poczatku Opowiesci z narnii pyta czy nalezy wierzyc temu co mowi wiarygodnie, a cale zycie klamal czy temu ktory zawsze mowił prawde a teraz nikt mu nie wierzy bo historia jest zbyt niewiarygodna. SWD Dominika napisał(a): Wybierasz to pierwsze? Ja nie widzę takiego wyboru. Mam wiele źródeł, chociażby tylko w tym wątku, które oceniam jako wysoce wiarygodne i które mówią to, co brzmi wiarygodnie. Z drugiej mam nieliczne źródła, które oceniam jako dość niewiarygodne i które mówią to, co brzmi niewiarygodnie, a do tego posługują się językiem nahalnej propagandy. Przyznasz chyba, że wybór mam prosty? Aby nie było jednak, że wymiguję się od prostej odpowiedzi, dodam, że gdybym znalazł się w sytuacji, o której piszesz, to wybrałbym to drugie  SWD Dominika napisał(a): Z podobnych względów nie uznaję za zbrodniarza Józefa Kurasia choć różnie o nim mówią.
Więc mamy pewnych wspólnych bohaterów 
|
| Wt gru 19, 2006 15:49 |
|
 |
|
filippiarz
Dołączył(a): Pn maja 29, 2006 12:06 Posty: 4608
|
SweetChild napisał(a): Z drugiej mam nieliczne źródła, które oceniam jako dość niewiarygodne i które mówią to, co brzmi niewiarygodnie, a do tego posługują się językiem nahalnej propagandy. Do tego wszystkie te źródła mają wspólne źródło: nacjonalistyczno-katolicką skrajną prawicę 
_________________ "Diabolus enim et alii daemones a Deo quidem natura creati sunt boni, sed ipsi per se facti sunt mali"
 "Inter faeces et urinam nascimur".
|
| Wt gru 19, 2006 15:53 |
|
 |
|
SweetChild
Dołączył(a): Cz cze 09, 2005 16:37 Posty: 10694
|
Crosis napisał(a): Sweet no co Ty. Przecież Pinochet ocalił kraj od komunizmu. Co z tego, że zabijał, mordował, wprowadził rząddy terroru - ogólnie reżim. Co z tego, że tysiące straciły życie... był katolikiem. W takim bądź razie nie może być zbrodniarzem.
Takie właśnie opinie wyciągnął mój kolega po przeczytaniu postów Lucyny i Dominiki. Kolega na dodatek postronny.
Każdy ma prawo do swojej opinii, ale wydaje mi się, że kolega trochę pobieżnie czytał. Ja mam wrażenie, że Lucyna i Dominika negują fakt terroru i zbrodni (w takich rozmiarach) za rządów Pinocheta, sugerując że jest to wymysł lewicowej propagandy. Czyli raczej logika: był katolikiem, więc nie popełnił przypisywanych mu mordów i wobec tego nie jest zbrodniarzem.
|
| Wt gru 19, 2006 15:59 |
|
 |
|
Trawy
Dołączył(a): Wt lip 25, 2006 7:40 Posty: 997
|
SWD Dominika napisał(a): Franco podobnie jak Pinochet to bohaterowie, których dzisiaj brakuje.
No a ja uważam że świat bez tych "bohaterów" jest znacznie piękniejszy.
_________________ Polska jest jak twórczość Lucasa: 1980 Gwiezdne Wojny, 1981 Imperium Kontratakuje, 1989 Powrót Jedi, 1993 - 2005 Mroczne Widmo... A teraz mamy Atak Klonów... Strach myśleć o Zemście Sithów...
|
| Wt gru 19, 2006 16:16 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|