Prawo do płacenia podatków i bycia niewolonym mnóstwem bzdurnych nakazów albo praniem mózgu.Nie,nie uważam,aby to była szkoda,że to tylko idea lewicowców.Państw i cywilizacji musi być dużo,tak jak organizmów,żeby te ułomne mogły wyzdychać jak sajuz.

Czarny pielgrzym, moralność w stosunkach między państwami też by się przydała, niczym dla indywiduów. Problem w tym, że indywidua nie są w stanie na własną rękę zachowywać moralności. Mówienie nie bij chłopczyka nawet jak on cię bije nie ma sensu. Rozumując w ten sposób wszyscy dobrzy ludzie już tysiące lat temu zniknęli by z powierzchni ziemi. Teoria gier mówi, że strategia wzajemności jest najlepszą strategią. Ale ona jest opłacalna tylko przy równoczesnej wymianie. Dlatego rozumowanie nie zaatakuję Chińczyków to oni za 100 lat mnie nie zaatakują nie ma sensu i może być nieopłacalne. Indywidua przed taką sytuacją chronią normy społeczne. Normy społeczne działają długo i nie są uzależnione od siły/słabości stron. Nikt nie mówi „głupio postąpił ten sędzia, ten koleś mniej znaczył od tamtego”. W ten sposób powstaje sytuacja najkorzystniejsza z możliwych, strony w długim okresie czasu nie korzystają ze swojej siły, dzięki czemu strona A nie atakuje B kiedy B jest słabe a B nie atakuje A kiedy A jest słabe.

Co do niepodległości Abchazji i Osetii to jest to najkorzystniejsze wyjście, najkorzystniejsze dla… Gruzji. Tych republik nic nie łączy z Gruzją poza wzajemną nienawiścią, poza wojną, nie tylko tą ostatnią ani nie tylko tą toczoną od 20 lat ale też 100 letnią historią wojen. Łączenie się w organizmy państwowe ma sens tylko kiedy podnosi możliwości organizacyjne, kiedy zsumuje się budżety i podzieli przez liczbę mieszkańców zawsze wychodzi to samo na łebka. Chyba że ktoś chce jakiegoś terenu, żeby go wykorzystywać. Dlatego myślę, że skoro A. i O. z jednej a G. z drugiej nie są w stanie stworzyć wspólnej organizacji, to Gruzja mogłaby chcieć je zachować tylko ze względy na swoją wielkomocarstwowość (śmieszne w wypadku tak małego państwa) i dumę, czyli żeby uczynić Osetyjczyków i Abchazów obywatelami drugiej kategorii a same regiony niedoinwestowywać, co byłoby karygodne. Lepiej że Gruzja pozbyła się tego balastu a balast pozbył się Gruzji. Osetia wróci do swych północnych braci a Abchazja będzie rządzić się sama. Sakaszwili zamiast iść do władzy z nacjonalistycznymi hasłami przywrócenie tych terenów Gruzji powinien dać im niepodległość. Teraz kończy się, że nadal ma Ruskich na „swoim” terenie ale że ten teren przesunął się w kierunku Gruzji a teren na którym kiedyś miał Ruskich stał się faktycznie Ruski.

Abchazom i Osetyjczykom gratuluję niepodległości a sobie i innym życzę by tzw Zachód zestandardyzował sobie wreszcie teorię samostanowienia narodów (vide Kosowo).

Komentarzyk... limeryczny

Uśmiechała sie pewna pani w Tyflisie,
Jadąc spacerkiem na tygrysie.
Gdy wracali, drogi kotku,
Pani była w zwierza środku,
Uśmiech za to na mordzie tygrysiej.

Dla mnie taka pania z Tyflisu jest Kaczor Kaukazu,
który niestety nadal jest prezydentem Gruzji
Ten angielski limeryk, którego autorem jest podobno Wiliam Cosmo Monkhouse (przekład Marii Żmigrodzkiej),
powstał 1873 roku albo nawet wcześniej.

A koleś naszego p.rezydenta nadal nie pojmuje, że jazda na tygrysie to przyjemność wątpliwa,
a ryzyko bardzo duże

To porównanie pomiędzy Abchazją, a Kosowem nie jest fortunne.Większość Serbów obecnie jest zainteresowanych integracją z UE niż Kosowem.Stawiają na awans cywilizacyjny.Rosja nadal prowadzi politykę od czasów Iwana Grożnego polegająca na "zbieraniu ziem", a należy to tłumaczyć jako zabieranie ziem innym narodom.Historycznie Serbowie zamieszkiwali Kosowo,nie przypominam sobie,żeby w dawnych wiekach Rosjanie zamieszkiwali Kaukaz.

Jeszcze jedno.Abchazowie i Osetyjczycy bardziej kochają rosyjskie paszporty od samej Rosji,dla nich to wybór ekonomiczny.Ciekaw jestem gdyby dano im możliwość wyboru pomiędzy członkowstwem w UE a WNP ,co by wtedy wybrali?

Skradzione z forum "My kształciuchy"

http://my-ksztalciuchy.pl/viewtopic.php?t=498&start=150



http://www.caglecartoons.com/images/preview/%7B918bb6cd-b61d-42b4-9ff1-c33aa94c173e%7D.gif
.

Kaczor Kaukazu ?Może lepsza byłaby jakaś rosyjska marionetka?
Dla mnie akurat określenie Kaczor nie jest ani pozytywne ani pejoratywne.Nudzą mnie już te antagonizmy pomiędzy PISiakami a POpaprańcami bo odciągają od rzeczywistych problemów , a jedni jak i drudzy są niewiele warci.

Nie masz powodów do narzekań.
Brat polskiego przyjaciela i odpowiednika Kaczora Kaukazu nosi ksywkę
Hołota-Putinek

Ps.
Dla mnie osobiscie i PO i PiS maja sporo wspólnego, tyłe że kaczysci to taka nowoczesna odmiana komunistów

http://wiadomosci.wp.pl/kat,1356,title, ... omosc.html

No i to by było na tyle jeśli chodzi o te okrutne mordy na narodzie osetyjskim, które wg co po niektórych miały usprawiedliwiać inwazję i okupację Gruzji. No chyba, że Human Rights Watch i Memoriał to dla też narzędzie propagandy wymierzone w pokojowych i skrzywdzonych Rosjan.



Wytłumacz mi gdzie ty tu widzisz identyczność sytuacji? Nikt nie ukrywa, że Kosowo to w praktyce druga Albania. 90% jego obecnych mieszkańców to Albańczycy, historia w niemałej części też. Albania istniała na terenach Kosowa już w starożytności. Potem na parę wieków trafiły w ręce Serbii dopóki nie zostały podporządkowane Turkom w XIV w. Ziemie Osetii Południowej od starożytności należały do Gruzji. Nawet przy migracji Osetyjczyków w nowożytności wciąż byli to chłopi do pracy dla gruzińskich ziemian. Politycznie i kulturowo to była Gruzja. Dopiero jak ich Ruscy podbili w XIX w. to dostali osobną od Gruzji autonomię w ramach Cesarstwa, którą zresztą zanegowała już Rosja radziecka przyłączając Osetię Południową do Gruzińskiej SRR.

Za to ciekawe czy Rosja zestandaryzuje sobie teorię samostanowienia narodów w odniesieniu do siebie. Chyba niewiele z Rosji by zostało, jakby tak się przyjrzeć tej etnicznej panoramie. Taka Czeczenia to już totalna kpina z tej zasady. Od wieków niepodległe odrębne etnicznie państwo, które dopiero w poł. XIX w. zostało podbite przez Moskali. No, ale tam nikt już nie protestuje bo ci co chcieli już dawną siedzą w obozach koncentracyjnych, albo wąchają kwiatki od dołu. Takie specyficzne rosyjskie przymuszanie do pokoju.

nie taka wiekszosc jakby moglo sie wydawac, biorac pod uwage prounijna propagande w Serbii. p.s. o jakim awansie cywilizacyjnym mowisz, bo chyba nie w kontekscie "integracji z UE" ?

Cywilizacyjnie to chyba lepsza integracja z UE niż WNP ?

rosyjskiego niedzwiedzia
nie da się powalic w sposób pokojowy

bez wojny sie nie obejdzie
przygotowania idą pełną parą

Przeniosłem z zamkniętego wątku.

Wojna w Gruzji to spisek republikanów opłacanych przez koncerny zbrojeniowe oraz rosyjskich generałów. W tej sprawie jest oczywiste, że CIA szło ręka w rękę z FSB ( byłe KGB).
Unia musi się temu przeciwstawić. Trzeba dogadać się z lobby postępowych biznesmenów w Rosji i dalej robić korzystny biznes, który oczywiście jest nie w smak Amerykanom. Zimna wojna wzmocni USA i Chiny, ale doprowadzi do nędzy Rosję i pogrąży Unię Europejską.
Czy się to komuś podoba czy nie jedziemy z Rosją na jednym wózku.

Chodziło mi o powoływanie się na te same paragrafy prawa międzynarodowego - o nienaruszalności integralności terytorialnej i prawa do samostanowienia narodu. Dlaczego w jednym przypadku stosuje się jedną zasadę (łamiąc drugą!), a w drugim stosuje inną?

No i właśnie te paragrafy mają zastosowanie w określonym kontekście historycznym, a ten jest tu różny.