Nieszczęśliwy wypadek czy zabojstwo z premedytacją?
| Autor |
Wiadomość |
|
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Nieszczęśliwy wypadek czy zabojstwo z premedytacją?
Dla mnie cała ta szopka medialna jest celowym działaniem mediów które kreują sposób myślenia, styl życia, aż po wpajane wartości, manipulując społeczeństwem. Celem mediów jest degeneracja społeczeństwa, wszędzie tylko seks, nawet raklamy nim już ociekają, wypaczjąc psychike już od dziecka, tylko muzyka, tylko taniec, tylko pieniądze, kult ciała, chore seriale i telenowele, celowa walka z rodziną, miłością, wartościami, religią. Ta medialna szopka jak dla mnie w to wszystko się komponuje.
|
| So mar 31, 2012 20:47 |
|
|
|
 |
|
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Nieszczęśliwy wypadek czy zabojstwo z premedytacją?
Dla wszystkich zdziwionych podejściem akacji, przypominam, że jest ona autorką tego wątku: viewtopic.php?f=26&t=30586&start=0w tej sprawie jest jakieś drugie dno, dziewczyna ma problemy o jakich nie mówi, bo jeśli jest się z kimś, kogo się kocha, to bliskość traktuje się jako coś pięknego, wyjątkowego a nie jako prymitywne żądze i "tarzanie się nago"
|
| So mar 31, 2012 20:49 |
|
 |
|
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Nieszczęśliwy wypadek czy zabojstwo z premedytacją?
Margaret_ko- to nie znowu problemy, ale często wychowanie i środowisko, gdzie mają takie podejście do tych spraw. U nas wciąż pokutują mity o "brudnym seksie" wśród katolików(pewna grupa-nie wszyscy, oczywiście). Tak poza tym, to zdanie Akacji mnie tak nie przeraża jak przekonania @Johnny99, który porównuje seks do ...wypróżniania w WC 
|
| So mar 31, 2012 21:06 |
|
|
|
 |
|
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Nieszczęśliwy wypadek czy zabojstwo z premedytacją?
Val napisał(a): Tak poza tym, to zdanie Akacji mnie tak nie przeraża jak przekonania @Johnny99, który porównuje seks do ...wypróżniania w WC  Mnie też by to przeraziło, gdyby autorem takiej wypowiedzi był ktoś inny inż Johnny. Do Johnny'ego... no przykładam już po prostu inną miarę Poza tym zetknęłam się już z podobnym przypadkiem na innym forum, więc może dlatego nie wywołało to na mnie większego wrażenia. A podejście Akacji dało mi sporo do myślenia. Pierwszy raz się spotkałam z taką niechęcią, wstrętem wręcz, do seksu, ze strony będącej w związku kobiety. I dzięki temu musiałam zweryfikować w pewnej kwestii swoje poglądy.
|
| So mar 31, 2012 21:31 |
|
 |
|
Soul33
Moderator
Dołączył(a): So paź 23, 2010 23:17 Posty: 8674
|
 Re: Nieszczęśliwy wypadek czy zabojstwo z premedytacją?
Na stronie o. Knotza było gdzieś też napisane, że niekiedy małżeństwo rozpoczyna współżycie po kilku miesiącach, a nawet i latach od ślubu. Szokiem to może nie jest, przynajmniej dopóki człowiek się z tym nie spotka.
_________________ Don't tell me there's no hope at all Together we stand, divided we fall ~ Pink Floyd, "Hey you"
|
| So mar 31, 2012 21:46 |
|
|
|
 |
|
akacja
Dołączył(a): Cz sie 12, 2004 15:17 Posty: 1998
|
 Re: Nieszczęśliwy wypadek czy zabojstwo z premedytacją?
A wracając do sprawy matki Madzi, naprawdę żal mi tej kobiety, uważam, że przyczyną całej tej tragedii był seks. Tak to nieodpowiedzialne współżycie do tego wszystkiego doprowadziło. Bo niechciana wpadka niosąca takie konsekwencje jest spowodowana seksem. To dla mnie jest przestrogą na przyszłość.
|
| So mar 31, 2012 23:13 |
|
 |
|
mareta
Dołączył(a): Pt cze 03, 2011 8:17 Posty: 3844
|
 Re: Nieszczęśliwy wypadek czy zabojstwo z premedytacją?
akacja napisał(a): A wracając do sprawy matki Madzi, naprawdę żal mi tej kobiety, uważam, że przyczyną całej tej tragedii był seks. To dla mnie jest przestrogą na przyszłość. Tam było i jest wiele patologii. Wychowywała się w Domu Dziecka, szukała miłości- zaszła w ciążę- wypadało wziąć ślub. Rodzice męża nigdy jej nie zaakceptowali, to widać. Wątpię czy mąż ją kocha i czy kochał w ogóle. A teściowa- za ciążę winiła wyłącznie dziewczynę, jakby synusia przy tym nie było! I jeszcze coś: zrobiono z nich celebrytów, oglądalność w tv rośnie, Drzyzga i jej szefowie zacierają ręce. Media ją skazały teraz znowu użalają się, byle tylko mielić temat. Rurkowski, sam po wyroku wszelkimi sposobami kreuje się na gwiazdę, chociaż sam już chyba nie bardzo wie co ma mówić. Raz jest srogi potem znowu "miłosierny", to znów wypowiada ostre słowa. Niedobrze mi się robi gdy na niego patrzę... A dzieciobójstwo? Kto by o tym pamiętał!
|
| N kwi 01, 2012 12:53 |
|
 |
|
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Nieszczęśliwy wypadek czy zabojstwo z premedytacją?
Wychowywała się wraz z młodszym bratem w domu rodzinnym, z ojcem alkoholikiem i matką, która szukała dla dzieci schronienia we wspólnotach w parafii.
|
| N kwi 01, 2012 14:29 |
|
 |
|
Johnny99
Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42 Posty: 16060
|
 Re: Nieszczęśliwy wypadek czy zabojstwo z premedytacją?
Val napisał(a): To taka sama nadwrażliwość jak u usera niewiarka, który uważa słowo "odszczepieniec" za zniewagę, ponieważ w jego prywatnym słowniku słowo to znaczy zupełnie coś innego niż powszechnie przyjęta definicja. Ależ proszę bardzo, możemy sobie poudawać, że twoja wypowiedź: :shock:  Takie "mądrości" może pisać tylko osoba mająca wstręt do seksu lub też mająca problemy z pożądaniem, czy też mająca to jeszcze przed sobą. Jak ktoś ma ukochaną osobę i możliwości to misja: impotent, jest skazana z góry na porażkę. Współczuję takich faundamentalistycznych poglądów purytańskich wcale ale to wcale nie miała szyderczego charakteru, po prostu stwierdziłaś fakt, no nie? Cytuj: Proszę zacytować, gdzie napisałam, że "jest najważniejsze"??? Manipulujesz? Proszę zacytować, gdzie napisałem, że tak napisałaś. Cytuj: Tak poza tym, to zdanie Akacji mnie tak nie przeraża jak przekonania @Johnny99, który porównuje seks do ...wypróżniania w WC  Typowe - zamiast odniesienia się do meritum, Święte Oburzenie.
_________________ I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)
|
| Pn kwi 02, 2012 9:01 |
|
 |
|
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Nieszczęśliwy wypadek czy zabojstwo z premedytacją?
Johnny99 napisał(a): Proszę zacytować, gdzie napisałem, że tak napisałaś.
-------------------TUTAJ---------------------------------------------------------------- A dopuszczasz możliwość, że mogą istnieć ludzie, dla których to, by "było przyjemnie" nie jest najważniejsze?
Szyderstwo- zapytam- czy znasz jaką parę, która mając udane życie seksualne porównuje seks do czegoś "brudnego" i pisze o nim ze wstrętem? A kolejna sprawa- gdyby akacja poczuła się urażona, to by dała w jakiś sposób znać. Jak na razie to Johnny99 poczuł się głęboko urażony  I jakie odniesienie do meritum? Seks nie jest karą dla ludzkości, która objawia się przymusem płodzenia(też za karę) dzieci. Gdy tak porównujesz współżycie do wydalania, to odnoszę wrażenie, że oglądałeś te wszystkie filmy z redtube w których tematem przewodnim była urofilia czy koprofilia. Jeśli tak, to nie ma co się dziwić, że tylko z tym Ci się seks kojarzy. No może Johnny99 w poczuciu misji będzie nauczał młodych porównując seks do kału, co by im jak najmocniej obrzydzić seksualność. 
|
| Pn kwi 02, 2012 10:48 |
|
 |
|
Johnny99
Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42 Posty: 16060
|
 Re: Nieszczęśliwy wypadek czy zabojstwo z premedytacją?
Val napisał(a): Szyderstwo- zapytam- czy znasz jaką parę, która mając udane życie seksualne porównuje seks do czegoś "brudnego" i pisze o nim ze wstrętem? Nie mam w zwyczaju wnikać w życie seksualne innych par. Cytuj: A kolejna sprawa- gdyby akacja poczuła się urażona, to by dała w jakiś sposób znać. Jak na razie to Johnny99 poczuł się głęboko urażony To świetnie, że Akacja nie poczuła się urażona, ale w niczym to nie zmienia meritum. Cytuj: Seks nie jest karą dla ludzkości, która objawia się przymusem płodzenia(też za karę) dzieci. Można mieć różne zdania na temat tego, czym jest seks. Cytuj: Gdy tak porównujesz współżycie do wydalania Czy jesteś w ogóle w stanie podjąć się zrozumienia meritum tego, co napisałem, czy po prostu zamierzasz teraz nadal się bezrefleksyjnie święcie oburzać, że "Johnny porównał seks do wydalania, ajajajajaj!". Cytuj: Jeśli tak, to nie ma co się dziwić, że tylko z tym Ci się seks kojarzy. Oczywiście Val ma już wszystkie przesłanki do uznania, że Johnnemu seks się "tylko z tym kojarzy". Cóż, bywa. Cytuj: No może Johnny99 w poczuciu misji będzie nauczał młodych porównując seks do kału, co by im jak najmocniej obrzydzić seksualność. Możemy już wrócić do poważnych spraw, czy jeszcze chcesz się trochę ponakręcać? Ja jestem cierpliwy.
_________________ I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)
|
| Pn kwi 02, 2012 12:38 |
|
 |
|
SweetChild
Dołączył(a): Cz cze 09, 2005 16:37 Posty: 10694
|
 Re: Nieszczęśliwy wypadek czy zabojstwo z premedytacją?
Val napisał(a): Szyderstwo- zapytam- czy znasz jaką parę, która mając udane życie seksualne porównuje seks do czegoś "brudnego" i pisze o nim ze wstrętem? Mnie się wydaje, że to w dużej mierze taki "basic instinct". Gdy spojrzeć na seks wyłącznie na poziomie fizjologicznym, to rozumiem, że odczucia mogą być mieszane. Chociażby w przypadku gejów - niezależnie od tego, czy darzą się uczuciem czy nie, dla wielu widok współżyjącej ze sobą pary jest ... delikatnie pisząc nieprzyjemny. Zakładam, że ktoś może mieć podobne odczucia w przypadku seksu hetero i trudno jest to racjonalnie "przeskoczyć".
|
| Pn kwi 02, 2012 12:49 |
|
 |
|
akacja
Dołączył(a): Cz sie 12, 2004 15:17 Posty: 1998
|
 Re: Nieszczęśliwy wypadek czy zabojstwo z premedytacją?
SweetChild napisał(a): Gdy spojrzeć na seks wyłącznie na poziomie fizjologicznym, to rozumiem, że odczucia mogą być mieszane. To się zgadza. Patrząc z boku na seks nie doświadczając go osobiście budzi we mnie mieszane uczucia, wręcz jako coś niepryzjemnego. Ale pani psycholog powiedziala że to co innego kochać się z bliską osobą, wtedy nie ma takich odczuć i jest inaczej. Ale tego jeszcze nie doświadczyłam.
|
| Pn kwi 02, 2012 13:20 |
|
 |
|
SweetChild
Dołączył(a): Cz cze 09, 2005 16:37 Posty: 10694
|
 Re: Nieszczęśliwy wypadek czy zabojstwo z premedytacją?
akacja napisał(a): Ale pani psycholog powiedziala że to co innego kochać się z bliską osobą, wtedy nie ma takich odczuć i jest inaczej. Możliwe, ale Twoje podejście do seksu od dawna budzi duże zdziwienie wśród większości forumowiczów. Zapewne o niczym to nie przesądza, ale według mnie jest dość niepokojące.
|
| Pn kwi 02, 2012 13:55 |
|
 |
|
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Nieszczęśliwy wypadek czy zabojstwo z premedytacją?
akacja napisał(a): Ale pani psycholog powiedziala czyli chodzisz do jakiegoś specjalisty? ja osobiście się rozczulam gdy widzę oznaki czułości między dwojgiem kochających się osób 
|
| Pn kwi 02, 2012 13:59 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|