Katastrofa smoleńska - przyczyny, skutki, refleksje
Autor |
Wiadomość |
maly_kwiatek
zbanowany na stałe
Dołączył(a): So lip 14, 2007 7:02 Posty: 3507
|
 Re: Katastrofa smoleńska - przyczyny, skutki, refleksje
I jeszcze, zamiast stawiania tez, głoszenia hipotez i podważania oficjalnych danych: Ewa Kopacz, w Sejmie napisał(a): – Z wielką uwagą obserwowałam pracę naszych patomorfologów przez pierwsze godziny. Pierwsze godziny nie były łatwe i to państwo musicie wiedzieć. Przez moment nasi polscy lekarze byli traktowani jako obserwatorzy tego, co się dzieje. To trwało może kilkanaście minut, a potem, kiedy założyli fartuchy i stanęli do pracy razem z lekarzami rosyjskimi, nie musieli do siebie nic mówić. Wykonywali jak fachowcy swoją pracę, z wielkim poszanowaniem ofiar tej katastrofy – Polscy patomorfolodzy złożyli w prokuraturze oświadczenie, z którego wynika, że do moskiewskiego zakładu medycyny sadowej przybyli po wszystkim. O sekcjach dowiedzieli się od Rosjan. Wnioskowali o tym także na podstawie śladów, jakie zobaczyli na zwłokach. Źródło: http://wiadomosci.dziennik.pl/wydarzeni ... kiego.htmlI jeszcze film pod tytułem: "Fałszowano protokoły sekcji" http://youtu.be/y1GOL5f-_bEBez stawiania tez, głoszenia hipotez i podważania oficjalnych danych. Same nagie fakty.
_________________ Mały kwiatek pod stopami Boga - św. Teresa od Dzieciątka Jezus Zbrodnia państwowa to i państwowe morderstwo i terror demokracji. Gdy działa Duch Święty, wzrasta wiara, nadzieja, miłość Boga i bliźniego, ginie kłamstwo, nienawiść, magia.
|
So kwi 16, 2011 14:43 |
|
|
|
 |
Johnny99
Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42 Posty: 16060
|
 Re: Katastrofa smoleńska - przyczyny, skutki, refleksje
mauger napisał(a): Ale właśnie zachowanie obrońców krzyża przy próbie przeniesienia w praktyce uniemożliwiło władzy prowadzenie dialogu Czy ja się nieprecyzyjnie wyrażam? Dialog należało nawiązać PRZED podjęciem jakichkolwiek działań. Czy to nie oczywiste? Tylko, że stronie rządowej nie zależało na jakimkolwiek dialogu - zależało im wyłącznie na tym, by tego krzyża już tam nie było. Cytuj: Po prostu rozhisteryzowani ludzie w amoku nie są żadnym partnerem do rozmów
Dlatego władza od dawna stosuje taktykę - najpierw doprowadźmy ludzi do histerii, a potem będziemy wołać: "widzicie i jak tu z takimi rozmawiać?". Pytałem wiele razy: dlaczego w ogóle mówi się o OBROŃCACH krzyża? Media rządowe pytały: ale przed czym oni właściwie tego krzyża bronią? Czuć było w tym szczere zdziwienie. Cóż, skoro ktoś nie przyjmuje do wiadomości faktu, że to Komorowski rozpętał całą histerię (w sensie "zapłonu", bo cała histeria zaczęła się w środowisku autorytetów Gazety Wyborczej, prowadzących już na kilka dni przed tamtym wywiadem gorące "spory" o to, że przecież ten krzyż obraża, uwłacza, a w ogóle to jest miejsce publiczne, autorytet Państwa, atak na prezydenta itd.itp. tylko że, jako się rzekło, nikt na to międolenie nie zwracał uwagi), to, oczywiście, nie zrozumie, skąd "obrońcy krzyża" w ogóle się wzięli. Przecież wcześniej ich nie było, nie było też żadnych histerii. Nie było, nie było, a tu nagle, nie wiadomo skąd, nie wiadomo dlaczego - histeria. Dziwne, nie? Cytuj: Po tych wydarzeniach taki właśnie wizerunek zyskali obrońcy krzyża Niewątpliwie. Bardzo pielęgnowały media ten wizerunek, nie wspominając ani słowem o tym, od czego się to w ogóle zaczęło. Cytuj: Twierdzenie, że mogą sie kierować jakimikolwiek motywami politycznymi np. niechęcią do władzy jest kłamliwym wymysłem. Dokładnie. Na dodatek obraźliwym i uwłaczającym. Cytuj: Czy aby na pewno rozumiesz znaczenie słowa kondominium? Terytorium administrowane wspólnie przez więcej niż jedno państwo. (WIEM). Cytuj: Mam nadzieję, że dostrzegasz różnicę. Proszę o wyjaśnienie konkretne, co jest takiego oburzającego w wypowiedzi Kaczyńskiego. Nie obchodzi mnie, do czego masz ochotę porównać PiS - powszechne są już porównania ich do faszystów, nazistów, Hitlera itp. i nikt, absolutnie nikt nigdy nie przebąknął choćby, że może chociaż trochę, może chociaż odrobinkę jednak, względnie, z wieloma zastrzeżeniami, ale jednak jest to minimalnie oburzające. Więc słucham. Uważnie śledziłem wtedy przebieg wydarzeń. Jeśli zdarzali się ludzie, którzy mieli wątpliwości - zawsze się przecież zdarzają, ba, sam przecież do nich należałem! - to jednak stwierdzali oni, że w takim momencie i w takiej sytuacji nie jest najważniejsze to, żeby się o to spierać. Ten konsensus zburzył dopiero protest w Krakowie i akces do niego Andrzeja Wajdy. Witold napisał(a): To znaczy kto? Motłoch z pochodniami spod pałacu, drący się o zamachach i zdradach? Wątpie. Oczywiście, że nie oni. Są jeszcze w kraju media, które zrobiły przez ten rok coś więcej niż kolportowanie "oficjalnych wersji" (za każdym razem innych) i szukanie "dowodów" na to, że wszystkich zamordował namówiony do tego przez brata Lech Kaczyński wraz z pijanym Błasikiem.
_________________ I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)
|
So kwi 16, 2011 15:06 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Katastrofa smoleńska - przyczyny, skutki, refleksje
Johnny....litości - sam piszesz wywalono krzyż (15.04, godz. 20,37), ja cytując napisałam pomyłkowo "usunięto", a Ty teraz dowodzisz Cytuj: Wiadomo, kłamstwo - przeciez nadal tam stoi. Albo: obrońcy obrońcy krzyża sami go wynieśli. Prawda? Dyskutujesz sam z sobą.
|
So kwi 16, 2011 15:25 |
|
|
|
 |
Johnny99
Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42 Posty: 16060
|
 Re: Katastrofa smoleńska - przyczyny, skutki, refleksje
Alus napisał(a): Johnny....litości - sam piszesz wywalono krzyż (15.04, godz. 20,37), ja cytując napisałam pomyłkowo "usunięto", a Ty teraz dowodzisz Spokojnie, spokojnie, po co się tak denerwować. Wróć do tamtego posta, przeczytaj, powoli i uważnie to, co tam napisałem i spróbuj zrozumieć, o co mi w nim chodziło. Dasz radę! A jak nie, to trudno, wytłumaczę wprost.
_________________ I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)
|
So kwi 16, 2011 15:30 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Katastrofa smoleńska - przyczyny, skutki, refleksje
Johnny99 napisał(a): Alus napisał(a): Johnny....litości - sam piszesz wywalono krzyż (15.04, godz. 20,37), ja cytując napisałam pomyłkowo "usunięto", a Ty teraz dowodzisz Spokojnie, spokojnie, po co się tak denerwować. Wróć do tamtego posta, przeczytaj, powoli i uważnie to, co tam napisałem i spróbuj zrozumieć, o co mi w nim chodziło. Dasz radę! A jak nie, to trudno, wytłumaczę wprost. Wcale się nie denerwuję  ....czytam powoli i nadal nie rozumię jak chrzesjanin może przyznaważ, że: Cytuj: Tak, uroczysta procesja z księzmi miała dodatkowo poniżyć tych ludzi Rozumię., gdy zdeklarowani przeciwnicy Boga, Koscioła, traktują procesję w kategorji prowokacji....ale chrześcianin A do grona kłamców w rodzaju p. Kopacz dołącza zapewne ks Błszczyk http://www.onet.tv/religia,3,wszystkie1 ... 100990,c=3
|
So kwi 16, 2011 15:59 |
|
|
|
 |
Johnny99
Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42 Posty: 16060
|
 Re: Katastrofa smoleńska - przyczyny, skutki, refleksje
Alus napisał(a): Rozumię., gdy zdeklarowani przeciwnicy Boga, Koscioła, traktują procesję w kategorji prowokacji....ale chrześcianin A tamten post już rozumiesz? Świetnie. Procesja dodatkowo poniżała tych ludzi, ponieważ nie dość, że wywalenie krzyża z placu zadekretowano ponad ich głowami, to jeszcze postanowiono zaprząc do tego symbolikę kościelną, aby ich całkowicie zdyskredytować ("patrzcie, nawet Kościół jest przeciwko nim"). Nie wiem, co ma wspólnego z oceną tej sytuacji czyjeś bycie chrześcijaninem czy zdeklarowanym przeciwnikiem Boga. Cytuj: A do grona kłamców w rodzaju p. Kopacz dołącza zapewne ks Błszczyk Alus jak zwykle na argumenty ad factum odpowiada argumentami ad personam.
_________________ I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)
|
So kwi 16, 2011 16:07 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Katastrofa smoleńska - przyczyny, skutki, refleksje
Cytuj: A tamten post już rozumiesz? Świetnie. Procesja dodatkowo poniżała tych ludzi, ponieważ nie dość, że wywalenie krzyża z placu zadekretowano ponad ich głowami, to jeszcze postanowiono zaprząc do tego symbolikę kościelną, aby ich całkowicie zdyskredytować ("patrzcie, nawet Kościół jest przeciwko nim"). Nie wiem, co ma wspólnego z oceną tej sytuacji czyjeś bycie chrześcijaninem czy zdeklarowanym przeciwnikiem Boga. Zapominasz, że nie ci ludzie przyniesli krzyż, ale harcerze. A harcerze uzgodnili z kurią przeniesienie w procesji w kościoła w godne miejsce. Nota bene harcerze wraz z duchownymi stanowili procesję. Cytuj: Alus jak zwykle na argumenty ad factum odpowiada argumentami ad personam. Wypowiedzi ks Błaszczyka nawet nie wysłuchałeś?.......jego opowieść w 100% stanowi argument ad factum.
|
So kwi 16, 2011 16:20 |
|
 |
Johnny99
Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42 Posty: 16060
|
 Re: Katastrofa smoleńska - przyczyny, skutki, refleksje
Coś mi się zdaje, że poprawnie jest uważać, iż chrześcijańską postawę zaprezentowała wtedy kuria warszawska, ustami kanclerza ks. Kalwarczyka grożąca suspensą ks. Małkowskiemu za odprawianie modlitw pod krzyżem, na podstawie głęboko teologicznego argumentu: " Ulica to nie jest miejsce do modlitwy ". No cóż, wiadomo, w obronie tak strasznie (mianowicie modlitwą, krzyżem i zniczami) zaatakowanego "prawowitego katolika" prezydenta Komorowskiego karanie księdza zakazem wykonywania obowiązków kapłańskich jest całkowicie uzasadnione. Nie wiem tylko, czy mam się bać o swojego proboszcza - wczoraj uczestniczyłem w drodze krzyżowej ulicami miasta, więc zapewne nie zdaje on sobie sprawy (jak i większość uczestników nabożeństwa), że "ulica to nie jest miejsce na modlitwę" i za takie bezeceństwo grozić może nawet suspensa. Ale nic, może się Watykan nie dowie. Alus napisał(a): Zapominasz, że nie ci ludzie przyniesli krzyż, ale harcerze. A gdzie ja napisałem, że oni go przynieśli? Cytuj: A harcerze uzgodnili z kurią przeniesienie w procesji w kościoła w godne miejsce. A czy ktoś w ogóle zainteresował się tym, że dla jakichś ludzi ten krzyż jest ważny? Cytuj: Wypowiedzi ks Błaszczyka nawet nie wysłuchałeś?.......jego opowieść w 100% stanowi argument ad factum. A ja myślałem, że Alus chce zasugerować, że skoro ksiądz coś mówi, to zarzucanie mu kłamstwa jest niechrześcijańskie.. po co dajesz jego wypowiedź, zamiast odnieść się do tego, co napisał maly_kwiatek?
_________________ I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)
|
So kwi 16, 2011 16:24 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Katastrofa smoleńska - przyczyny, skutki, refleksje
Johnny99 napisał(a): Coś mi się zdaje, że poprawnie jest uważać, iż chrześcijańską postawę zaprezentowała wtedy kuria warszawska, ustami kanclerza ks. Kalwarczyka grożąca suspensą ks. Małkowskiemu za odprawianie modlitw pod krzyżem, na podstawie głęboko teologicznego argumentu: " Ulica to nie jest miejsce do modlitwy ". No cóż, wiadomo, w obronie tak strasznie (mianowicie modlitwą, krzyżem i zniczami) zaatakowanego "prawowitego katolika" prezydenta Komorowskiego karanie księdza zakazem wykonywania obowiązków kapłańskich jest całkowicie uzasadnione. Nie wiem tylko, czy mam się bać o swojego proboszcza - wczoraj uczestniczyłem w drodze krzyżowej ulicami miasta, więc zapewne nie zdaje on sobie sprawy (jak i większość uczestników nabożeństwa), że "ulica to nie jest miejsce na modlitwę" i za takie bezeceństwo grozić może nawet suspensa. Ale nic, może się Watykan nie dowie. Uczestniczyłeś w Drodze Krzyżowej jako przejaw protestu, niezgody p-ko komukolwiek? - napewno nie. To dlaczego sądzisz, że ktokolwiek - choćby ksiądz - ma jakieś prawo posługiwać się krzyżem, modlitwą przeciw innemu człowiekowi...... Jeśli więc przyniesiesz dar swój przed ołtarz i tam wspomnisz, że brat twój ma coś przeciw tobie, zostaw tam dar swój przed ołtarzem i najpierw idź i pojednaj się z bratem swoim....Pogódx się ze swym przeciwnikiem szybko (Mt 5,23-25). Cytuj: A gdzie ja napisałem, że oni go przynieśli? To z jakiej racji Kościół miał z nimi negocjowac lokalizację krzyża? Cytuj: czy ktoś w ogóle zainteresował się tym, że dla jakichś ludzi ten krzyż jest ważny? Gdyby był autentycznie ważny nie służyłby jako narzędzie walki i substytut pomnika.
|
So kwi 16, 2011 16:44 |
|
 |
Johnny99
Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42 Posty: 16060
|
 Re: Katastrofa smoleńska - przyczyny, skutki, refleksje
Alus napisał(a): To dlaczego sądzisz, że ktokolwiek - choćby ksiądz - ma jakieś prawo posługiwać się krzyżem, modlitwą przeciw innemu człowiekowi..... A kto się posługuje modlitwą czy krzyżem "przeciw innemu człowiekowi"?? Cytuj: To z jakiej racji Kościół miał z nimi negocjowac lokalizację krzyża? Kościół nie miał do tego w ogóle żadnych racji. To była sprawa między nimi a władzą. Cytuj: Gdyby był autentycznie ważny nie służyłby jako narzędzie walki i substytut pomnika. Do niczego takiego nie służył, dopóki władza nie postanowiła im go odebrać, ponieważ uznała, że zbytnia egzaltacja w czczeniu Lecha Kaczyńskiego w nią uderza (słusznie zresztą, skoro całą swoją legitymację do rządzenia opierała na doktrynie "obrony Polski przed Kaczyńskimi).
_________________ I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)
|
So kwi 16, 2011 16:51 |
|
 |
micked
Dołączył(a): Pn lut 20, 2006 9:05 Posty: 818
|
 Re: Katastrofa smoleńska - przyczyny, skutki, refleksje
Alus napisał(a): Każdy, kto choć odrobinę logicznie myśli, wie, że badania podobnych katastrof nawet w demokratycznych krajach i na własnym terenie trwa - wyjasnienie cudownego lądowania na rzece Hudson trwało 15 miesięcy. Przypomnę, że "Izwiestii" "Gazecie Wyborczej" TVN-owi, a jak się ostatnio dowiadujemy, również niektórym politykom rządzącej partii do znalezienia winnych (pilotów) i przyczyny (nacisków) wystarczył 1 dzień. Autorom wysokonakładowych ksiażek, jak p. Osiecki, czy tajemniczy o. Pielaszkiewicz powołujący sie na Jasną Górę, również nie potrzeba było wiele czasu żeby wykazać kto i dlaczego do katastrofy doprowadził. Litościwie przemilczę niektórych "ekspertów" z forum wiara i ich teorie, których dziś powinni się wstydzić. Komisji Putina i MAK-owi też nie trzeba było aż 15 miesięcy, nawet roku nie potrzebowali żeby potwierdzić to, co krażyło w smsach 10 kwietnia. I te "wyniki śledztwa" poszly w świat, polski rząd nie dołożył starań choćby na tyle, zeby przetłumaczyć na angielski uwagi polskiej komisji do raportu MAK (ktore de facto obalają ten raport, stwierdzając, iż zawiera jedynie szereg nieudowodnionych hipotez, źle odczytane stenogramy, fałszywe zarzuty pod adresem polskiej załogi itp itd.) Efektem bezsensownego przekazania śledztwa Rosjanom jest to, że od roku polscy prokuratorzy bezskutecznie domagają się od Rosjan kluczowych dowodów: wraku, czarnych skrzynek, nagrań z wieży, dokumentacji lotniska, protokołow sekcji zwłok.... Pytanie ile jeszcze czasu będą czekać i ile lat potrwa jeszcze to śledztwo? I co może sobie pomyśleć logicznie myślący obywatel, któremu rząd i prezydent przez rok tłumaczą, że ocieplamy stosunki, wszystko jest OK, pod "serdeczną kontrolą" a w ogóle to wyjasnienie katastrofy jest "arcyboleśnie proste"? Dziwić się, że w tej sytuacji obywatele się buntują i tworzą (również jak dotąd pozbawione dowodów) spiskowe teorie? Co do kwestii krzyża na Krakowskim Przedmieściu: tu zgodzę sie z Alus, przynajmniej w tym sensie że nadużycia wykorzystania tego symbolu były po obu stronach. Kwestię krzyża najtrafniej podsumował abp. Michalik: to nie był konflikt o krzyż jako symbol Chrystusa, ale konflikt o sposób upamiętnienia ofiar katastrofy (jak nie patrzec kwestię decyzji politycznej) Stąd nawoływania polityków strony rządzącej, aby Kościól się tym zajął, były czystym przykładem wciągania Kościoła do polityki. Ja politycznie mogę popierać idee pomnika ofiar katastrofy, ale nie podobało mi się ani priorytetowe potraktowanie przez prezydenta kwestii zabrania krzyża spod Pałacu (mógł poczekać np na zakończenie rocznej żałoby, a w miedzyczasie podjąć z rodzinami i Społecznym Komitetem rozmowy nt formy upamiętnienia ) ani też użycie krzyza jako swoistego zakładnika w tym czysto politycznym sporze
|
So kwi 16, 2011 17:09 |
|
 |
maly_kwiatek
zbanowany na stałe
Dołączył(a): So lip 14, 2007 7:02 Posty: 3507
|
 Re: Katastrofa smoleńska - przyczyny, skutki, refleksje
Nie wolno ocieplać stosunków między Polską a żadnym krajem, za cenę kłamstwa i podeptania życia blisko 100 osób z polskich elit państwowych, wojskowych, kościelnych i społecznych.
Ktoś, kto umyślił, że tak się stanie, chyba już widzi, że to niemożliwe. I prędzej czy później za ten sposób ocieplania stosunków odpowie. Na pewno przed Bogiem i przed historią.
_________________ Mały kwiatek pod stopami Boga - św. Teresa od Dzieciątka Jezus Zbrodnia państwowa to i państwowe morderstwo i terror demokracji. Gdy działa Duch Święty, wzrasta wiara, nadzieja, miłość Boga i bliźniego, ginie kłamstwo, nienawiść, magia.
|
So kwi 16, 2011 17:34 |
|
 |
Asphodelus
Dołączył(a): Pt kwi 16, 2010 19:45 Posty: 185
|
 Re: Katastrofa smoleńska - przyczyny, skutki, refleksje
Jeśli chodzi o sławetny krzyż to był on instalacją tymczasową, dobrze że został usunięty a obrońcy dostali aż 2 tablice.
|
So kwi 16, 2011 18:08 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Katastrofa smoleńska - przyczyny, skutki, refleksje
Cytuj: A kto się posługuje modlitwą czy krzyżem "przeciw innemu człowiekowi"?? Kpisz czy o drogę pytasz?  ...... Zdrowaś Maryjo łaski pełna....Niech spadnie, niech spadnie...... Pan z Tobą.....Cytuj: Kościół nie miał do tego w ogóle żadnych racji. To była sprawa między nimi a władzą. Ale tylko w bez krzyża jako narzędzia szantażu, substytutu pomnika Cytuj: Do niczego takiego nie służył, dopóki władza nie postanowiła im go odebrać, ponieważ uznała, że zbytnia egzaltacja w czczeniu Lecha Kaczyńskiego w nią uderza (słusznie zresztą, skoro całą swoją legitymację do rządzenia opierała na doktrynie "obrony Polski przed Kaczyńskimi). Krzyż nie jest niczyją własnością poza Chrystusem. Nie istotne czemu, komu PO zawdzięcza wygraną.......gdyby to było istotne, to równoprawnie można powiedzieć: śp. L. Kaczyński zawdzięczał prezydenturę A. Miodowiczowi, który załatwił Cimoszewicza fałszywką i Kurskiemu, który wystraszył dziadkiem z Wermahtu. micked - wszelkie diagnozy jednej i drugie strony, książki, nie mają żadnego znaczenia dowodowego. MAK w przypadku każdej katastrofy na terenie Rosji ogłasza winę pilotów - każdy to wie, nawet w parlamencie rosyjskim poruszano tą kwestię przed kilku laty. Istotny będzie raport polskiej komisji.
|
So kwi 16, 2011 18:15 |
|
 |
micked
Dołączył(a): Pn lut 20, 2006 9:05 Posty: 818
|
 Re: Katastrofa smoleńska - przyczyny, skutki, refleksje
Alus napisał(a): Kpisz czy o drogę pytasz?  ...... Zdrowaś Maryjo łaski pełna....Niech spadnie, niech spadnie...... Pan z Tobą..... Sama sobie odpowiedziałaś jak to jest. Jedni się modlą, a w tym samym czasie prowokatorzy z tubami rzucają teksty, ktore następnego dnia znajdą się w Wyborczej. W swoim czasie nawet były pretensje do prezesa PiS że nie zareagował na to "niech spadnie" choć ze zdjęć widac, że była to prowokacja nagrana po zakończeniu wiecu. http://foros.salon24.pl/238282,komorows ... rwisie-papCytuj: micked - wszelkie diagnozy jednej i drugie strony, książki, nie mają żadnego znaczenia dowodowego. Książki ani diagnozy z definicji nie są dowodami. Dowodami są natomiast np stenogramy rejestratorów dźwięku przedstawione przez polską komisję (podobnie jak stenogramy nagrań z wieży) - na podstawie ich analizy wiemy już, że wbrew temu, co wciskano nam od 10 kwietnia, nie było żadnych nacisków na pilotów, a oni sami nie złamali żadnych procedur podchodząc do wysokości decyzji. Tyle wiemy, nadal natomiast nie wiadomo co naprawdę stało się 100 m nad lotniskiem. I bez dowodów rzeczowych, których nadal nie udostępniają nam Rosjanie trudno będzie to wyjaśnić, nawet polskiej komisji.
|
N kwi 17, 2011 8:51 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|