Dobra propozycja jednego z internautów: miesięcznice pogrzebu pary prezydenckiej, ale nie tylko. Także dzień sprowadzenia zwłok do Polski:
http://www.polityka.pl/tygodnikpolityka ... ckiej.read
Gdzie będzie granica absurdu i kiedy w końcu skończy się żałoba?

Prawo i Sprawiedliwość nikomu żałoby nie narzuca, a absurdy rodzą się w Twojej głowie i w głowach totalnej opozycji.

A swietuje to prywatnie czy z uzyciem srodkow publicznych?
Ta szopka skonczy sie przeniesieniem zwlok do grobu na Powazkach.

Ta szopka zakończy się spadkiem z 18,5% Polaków obchodzących rocznicę....pytanie jedynie do jakiego poziomu...

A swoją drogą, co to za twór: "totalna opozycja"? Można być totalnym głupkiem, idiotą, ignorantem, ale opozycją Synonimem słowa totalny jest: zupełny, całkowity. Jak to się ma do słowa opozycja? Zupełna opozycja, całkowita opozycja? Z czym to się je?

Zapytaj o to Schetynę, autora sformułowania:


http://wiadomosci.dziennik.pl/polityka/artykuly/514190,obady-rada-krajowa-po-schetyna-opozycja-pis-strategia-kluby-obywatelskie.html

Touché!!!

Aha, czyli małpowanie głupich, nielogicznych sformułowań jest ok? No cóż, poziom intelektualny zależy nie tylko od IQ, ale też od nauczycieli. Oprócz tego (totalna opozycja) do słownika weszło powiedzenie oczywista oczywistość . No cóż, oczywistość może być także nieoczywista wg autora tegoż sformułowania.

Przez opozycję totalną rozumie się taką, która prezentuje totalny sprzeciw wobec Władzy; neguje każde jej posunięcie, odmawia jakiejkolwiek współpracy i porozumienia, dążąc wyłącznie do tego, by Władzę władzy pozbawić.

A czego w zasadzie się czepiasz?
Że politycy czasami używają niepospolitych sformułowań?
Bo mam wrażenie, że chciałaś kogoś zaatakować?

Niby kogo chciałam zaatakować? Od nauczycieli wymaga się poprawności językowej. Tyle w temacie.

I konieczne w tym wypadku jest słowotwórstwo?

Skoro powstało takie określenie, to widocznie było przydatne; i rzeczywiście było, bo istnieją różne "typy" opozycji. Opozycję "totalną" najczęściej przeciwstawia się opozycji "konstruktywnej", która oznacza formację polityczną nie tyle "wrogą Władzy", co przyjmującą rolę jej merytorycznego krytyka.

Moim skromnym zdaniem to z twojej strony drobne czepialstwo. Nie możesz sobie darować? Tym bardziej, że sformułowanie "totalna opozycja" po wystąpieniu Schetyny stało się synonimem Platformy Obywatelskiej.

Pan Schetyna chciał, Pan Schetyna zasłowotwórzył...

W naszym kraju żadna opozycja (ani wcześniej PiS, ani teraz PO) nie była i nie jest konstruktywna, więc to określenie totalna mija się z celem.

Mogę darować zwykłemu człowiekowi, a nie nauczycielowi.

Dokładnie jak wcześniej pan Kaczyński: oczywista oczywistość

Bynajmniej - np. Kukiz jest opozycją konstruktywną.

Ok, wyraziłam się niezbyt precyzyjnie. Kukiz15 nie liczy się w walce o władzę i dobrze o tym wie. Musi się więc do kogoś przykleić, aby zyskać większe poparcie. Podejrzewam, że jeśli PiS w rankingach zacznie spadać, przyklei się do tych, co będą rosnąć, a może to oni zaczną rosnąć (na to liczą)? Polityka, mój drogi, polityka.