Obawiam się, że PO stawia na złego konia. Lechu już dawno przestał być ulubieńcem narodu (przypomnij sobie ile zdobył głosów w ostatnich wyborach w ktorych brał udział. Nawet Korwin Mikke zobył więcej....).
Rozgonienie IPN-u skończy się tym, ze część elektoratu PO albo zagłosuje na PIS (brrrrrr), albo w ogóle nie pójdzie do wyborów. W jednym i drugim przypadku zwycięzą będzie SLD ze swoim żelaznym elektoratem..... Chyba dam ogłoszenie w Trybunie: "W związku z głupotą Narodu tanio sprzedam głos na SLD. podpisano: ten komu jest już wszystko jedno."

Nie myl sympatii do polityka z poparciem w wyborach. Nikt w PO nie chce Wałęsy gdziekolwiek wystawić ;-D . Ale z sondaży jasno wynika ze w wojence Lech - IPN większość - i to duża , ponad 60% jest po stronie b. prezydenta. Nie wiem czy PO świadomie gra pod te wyniki - być może....
Przypomnij sobie casus Jacka Kuronia. Nieodmiennie wysokie wyniki w rankingach sympatii do polityków - i klęski wyborcze , prawda?

Gdyby Kuroń startował z ramienia innej partii to by miał szansę nawet na prezydenturę.
60% ? Naprawdę? Mógłbyś podać linka do wyników tego badania? Kto zlecał? Kto wykonał? Ciekawe.... W moim środowisku (99% głosowało na PO) panuje WIELKIE rozczarowanie. Nawet nie tym, że broni się Lecha i atakuje IPN, ale SPOSOBEM jakim się to robi. Niesiołoski gada "Kurskim", Tusk gada "Kaczyńskim". M A S A K R A. Politykom PO pomyliły się chyba elektoraty. Taki sposób "dyskusji" z pewnością został by zaakceptowany przez mohery, ale nie wśród bardziej rozgarniętego społeczeństwa. To się źle skończy dla PO. Wybory do europarlamentu będą tego dowodem. Założę się, że frekwencja nie przekroczy 30%, a SLD, PIS i PO zdobędą podobną liczbę głosów. A to będzie oznaczało PORAŻKĘ PO. I tak skończą się sny o prezydenturze dla Tuska. Na koniec odbędzie się walka między Lechem, a Aleksandrem. I wtedy poprę Olka, wstąpię do SLD i będę robił karierę w tym bananowym kraju.

Nie dramatyzuj
Co do jakości dyskursu : masz racje. Ale znowu trudno wymagać od ludzi PO świętej cierpliwości do pp Kaczyńskich czy p.Kurskiego . Niesiołowski to znany cham , i moim zdaniem jest w PO tylko właśnie jako broń przeciw takim Kurskim Tusk przesadził niewątpliwie. Ale nie , oni nie myla elektoratów. Większość ludzi nie zwraca uwagi na styl dyskusji. Niestety takie mamy społeczeństwo. A zamiast p. Niesiołowskiego , który jest ordynusem , mogli by wystawiać częściej posła Palikota. Ten przynajmniej swiadomie , celowo( i bardzo inteligentnie) robi za błazna. Samo to jak pienia się na niego Pisowcy świadczy o tym ze bije celnie i tam gdzie boli

Niesiołoski i Palikot remedium na Kurskiego ?
To ja wysiadam z tego pociągu i dalej pójdę piechotą do najbliższego baru.

p.s. z rożnych szkół i doświadczeń życiowych wyniosłem jedyną maksymę, której trzymam się do dnia dzisiejszego:

"Nie rozmawiaj z idiotą, bo cię ściągnie do swojego poziomu i pokona doświadczeniem".

Jeśli PO postanowiło zejść do poziomu PIS, żeby im dolożyć to znaczy, że jedni i drudzy są niewiele sami siebie warci. Najbardziej mnie boli, że ja kretyn na nich głosowałem

Jesli zejda tylko w kwesti dyskursu ( a w końcu tak się gra jak przeciwnik pozwala) to jeszcze to przeboleje jakoś. Gorzej gdyby w samych metodach rządzenia się do Pisu zbliżyli. Wtedy tez pójdę do SLD. W porównaniu z Kaczyńskimi P. Miller to był mąż stanu!!

Czyli uważasz, że PO zlikwiduje jedynie pion śledczy w IPN, oraz usunie kilku niewygodnych historyków i Niesiołowski z Palikotem odejdą w polityczny niebyt? Frustracja części elektoratu PO opadnie, ludzie szybko zapomną po co był ten cały IPN tworzony, wszystko wróci do normy?

..... chyba słyszę rechot historii


I po to wszystko było? Czy warto było być uczciwym? Po cholerę było zwlaczać ustrój? Frajerzy się narażali, a co bardziej inteligentni zapisali się w swoim czasie do odpowiednich organizacji, żyli sobie w spokoju, jak sie system załamał to zmienili wołgi na bmw, dacze na hacjendy i nadal żyją sobie w spokoju. I komu to przeszkadza? Zabraniał ktoś komuś zapisywać się do tych organizacji?

Historia mojego kraju uczy jednego - NIE WARTO BYŁO...

Niech młodzież patrzy i niech się uczy. Lepiej płynąć z prądem niż pod prąd.

Swary, przepychanki, niszczenie wzajemne, opluwanie, leżały u podstaw upadku, rozbiorów Polski...jak widać współczesnie nic nas to nie nauczyło.....nie prowadzimy "polityki historycznej' ale wracamy do starych nędznych wzorów.
W świetokrzyskim juz gwarantuję porazkę PO - A. Miodowicz lokomotywą PO ....może mu ewentualnie pomóc tylko jakieś kolejne faksymile znalezione na opozycję - choć watpię.

Nie mieści się w głowie, że aby udupić Prezydenta na szale rzuca się prestiż Polski na arenie międzynarodowej.
Misterny plan Tusk spalił na panewce, ale żadna to satysfakcja kiedy burza, która potem wybuchła, splamiła honor naszego narodu w oczach naszych sojuszników.
Żałosna instrukcja, której treść została ostentacyjnie przez PO ujawniona, obnażyła oblicze rządu POlskiego i nasze prawdziwe nastawienie do Obamy.
Do Kaczyńskiego mam tylko takie zarzuty, iż dał się wciągnąć w niepotrzebna pyskówkę a szczególnie jego uwagi na temat mocnego snu Premiera były żenujące.
Zbliżamy się szybkimi krokami do następnego rozbioru Polski, bo polityków tak zaślepiła walka o stołki, że nie ma dla nich miejsca na problemy Polski i Polaków.

co zrobi platforma?

prezydent wałęsa rzucił na szalę chyba już swe ostatnie argumenty...
albo sejm, rząd, premier, platforma odwołają kurtykę albo ona (prezydent wałęsa) nie pojawi się na żadnych rocznicowych obchodach...

wybór jest prosty - wybieram kurtykę
ale czy taki wybór prosty jest dla premiera?
koniunkturalne poparcie dla prezydenta wałęsy jakiego udzielił premier w ciągu ostatnich miesięcy okazuje się być transakcją wiązaną
premier tusk stał się własnie zakładnikiem swego poparcia

i co dalej ósma klaso....
czy obchodzić rocznicę wyborów czerwcowych...

(dygresja - świętować niedemokratyczne wybory? świętować jako święto wolności dzień wyborów z listą krajową? święto wolności, którego akuszerami są sowieccy nadzorcy? - dlaczego zatem nie świętować dnia wyboru pierwszego prezydenta? - dlaczego nie? - koniec dygresji)

... bez prezydenta wałęsy czy ugiąć się przed jego szantazem i odwołać prezesa niezależnej publicznej instytucji...
jesli prezmier tusk raz sie ugnie, to z biegiem czasu podda się woli prezydenta wałęsy i wykozystując autorytet państwa zaakceptuje oficjalny zyciorys prezydenta wałęsy - i ten zyciorys będzie chroniony prawem...

tego ząda prezydent wałęsa - a ten dzisiejszy szantaż jest jednym ze środków by tego dokonać....

kiedy to się stanie autorytet państwa zostanie wykorzystany do.... obrony jedynej "prawdziwej i słusznej" wersji wydarzeń...

a na kujawskie wsie nie będzie nikt już jeździł...

ogólnopolskie stacje telewizyjne nie mogą znaleźć drogi, nabrały wody w usta.... i nie wysłały nikogo NIKOGO, by porozmawiać z ponoć anonimowymi sąsiadami wałęsów....

wycieczka na kujawską wieś jest w złym tonie....
mogą zaglądać tam dziennikarze lokalni, z toruńskich nowości, pomorskiej i bydgoskiego expresu...
ale i to się zmieni....
autorytet państwa otoczy kujawskie wsie jakimś niewidzialnym murem...
oj... będzie się działo...

osiris

premier tusk nie gra na arenie międzynarodowej
a jak to napisałeś "udupianie" słuzy tylko jednemu....
pokazać polakom WINĘ prezydenta
i tak przez resztę kadencji...
zabraknie palikota, zabraknie chlebowskiego, pojawią sie inni clowni...
premier zawsze będzie bez winy...
a prezydent zawsze dostanie kamieniami

Prezydent NIE ZROZUMIAŁ (abo nie chciał zrozumieć) prostej instrukcji. Poddał bez walki sprawę w której mozna było sporo ugrac ( tak jak ugrała Turcja) i wcale nie chodzi tu o kandydaturę na szefostwo NATO. ZROBIŁ TO ZE SWEJ MAŁEJ , PŁYTKIEJ NIENAWIŚCI do Radka Sikorskiego i Tuska, którzy go o głowe przerastaja intelektualnie .
Schrzanił i zwala wie na innych.

Prezydent może wypełniać uchwałę rządu a nie instrukcje pisane przez chłopców z podwórka na serwetce.
Zachował się zgodnie z rozumem i jak na męża stanu przystało, a jak ktoś tego nie rozumie, to znaczy, że kołek drewniany ma więcej rozumu.
Polityka to nie gra w Chińczyka, a tak postrzegają to chłopcy Tuska.
Nie zawsze Lechu miał dobre wyczucie (vide Gruzja) ale to ostatnie posunięcie było mistrzowskie.
Chcieli zrobić z Kaczyńskiego idiotę a sami zrobili sobie kuku.

Nie dostał tego na serwetce tylko do reki.
Nie były to dwa zdania tylko spory plik.
Rozumu to on wiele nie ma , bo jakby miał to grałby tak samo jak grali Turcy. oni wygrali , my się możemy pocałować w (cenzored)
i żaden kaczysta mnie nie przekona ze było inaczej. Idioty nie trzeba robić z kogoś kto nim sam chce być. Chciał zrobić na złość( komu? naszej racji stanu chyba) i się zamotał.

jacku rakoczy
prezydent nie musiał niczego rozumieć a 3 kartki (podobno) to nie jest jakiś plik kartek
poza tym premier z powodu małości charakteru chorobliwej nienawiści do prezydenta i paranoicznego strachu przed opadnięciem słupków i w dziecięcej złośliwośći nie odbierał telefonu od (było nie było) prezydenta bo był ............................... (tu w miejsce kropek wstawić coś z palikota i dodać jakis przybytek publiczny)
nie sprowadzaj naszej rozmowy do poziomu biłgoraju


obaj panowie mają rację zrzucając winę na siebie, a to dlatego, że obaj schrzanili
premier jednak ma lepszy PR dlatego zawini prezydent


ps. - kto to jest kaczysta?
jakis fan kaczora donalda?